Niekochana, jestem stereotypowym mężczyzną, więce mogę zabrać głos i nie będę miał kłopotów, tak?
Ja to zawsze po pół minuty kończę.
Ale liczysz rozbieranie się? Czy od "na golasa"?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » ile maksymalnie facet może wytrzymać w łóżku?
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Niekochana, jestem stereotypowym mężczyzną, więce mogę zabrać głos i nie będę miał kłopotów, tak?
Ja to zawsze po pół minuty kończę.
Ale liczysz rozbieranie się? Czy od "na golasa"?
No kurde, szczerze piszę, a Ty się nabijasz.
No kurde, szczerze piszę, a Ty się nabijasz.
Drążę temat... Tak już mam. I wcale się nie nabijam. Pochylam się z troską
Moj partner po alkoholu moze dlugo a wtedy bez gumki jest super jazda jest ostrym ogierem porafi tak mnie zaspokoic bo ja uwielbiam dlugi namietny sex ale w trakcie zakladamy gumke wtedy do godziny sie kochamy jak jest trzezwy to krocej sie kochamy bo szybko dochodzi
Hej ho!!
To ja kiedys z jednym przebaraszkowalam od 21 z minutami do 4.50 rano
To byly czasy!
Mój dla odmiany na trzeźwo długo i bardzo długo, szybciej zaś po alkoholu.
Rekordowo... hmm... chyba z 6-7 godzin się seksiliśmy. A ile snu po tym człowiek potrzebował...
Wy się tu licytujecie, ale to naprawdę nie jest fajne...
Kobieta obita i zatarta prawie a strzału nie ma...
Myślę, że około trzech godzin było góra. Nie jesteśmy aż tak długodystansowi, zazwyczaj jednak jest krócej, może nie bardzo krótko, ale krócej
Wy się tu licytujecie, ale to naprawdę nie jest fajne...
Kobieta obita i zatarta prawie a strzału nie ma...
Kto sie licytuje?
Raz wspomnialam.
No racja, sucha kobieta sie zatrze...
A tak z ciekawości - kto jest lepszy 'kondycyjnie'? Ktoś kto zaczyna czy już 'doświadczony'? Czy może nie ma takiej zależności?
A tak z ciekawości - kto jest lepszy 'kondycyjnie'? Ktoś kto zaczyna czy już 'doświadczony'? Czy może nie ma takiej zależności?
Nie zawsze jest taka niezależność. My z chłopakiem współżyjemy już ładne 4 lata i nadal nie jest tak długo, tzn też nie króciutko, ale nie jest to tak, że po wieele godzin jak tu niektórzy piszą. Każdy jest inny i nie ma co się licytować, co najwyżej wymienić swoimi doświadczeniami. Jeden bez problemu wytrzyma 2 godziny, inny nie. W sumie jestem zadowolona, bo 6 godzin bym nie dała rady. Choć oczywiście na pewno z biegiem współżycia polepszyła się wytrzymałość i rzadko np seks ju trwa chwilę, bo wiadomo, gdy chłopak dopiero zaczyna, to może koniec być szybki No więc tu u mojego też się "poprawiło", to jest wiadome
A jeżeli chodzi Ci o taką kondycję, żeby wolniej się zmęczyć, to wiadomo, że jak dłużej się współżyje, to kondycja się polepsza i więcej "wygibasów" można wprowadzić, jest łatwiej
Rozumiem ale bardziej mi chodziło o to, czy lepszym pod względem kondycji / chęci / libido jest prawiczek czy ktoś doświadczony ( to jak wygląda to w przypadku kobiet też mnie interesuje )?
Rozumiem ale bardziej mi chodziło o to, czy lepszym pod względem kondycji / chęci / libido jest prawiczek czy ktoś doświadczony ( to jak wygląda to w przypadku kobiet też mnie interesuje )?
Kondycja- myślę, że ktoś doświadczony zazwyczaj, choć wiadomo, zawsze są wyjątki. Jednak, z czasem wydaje mi się, że jednak ta kondycja jest coraz lepsza, im więcej współżyjesz. Chęci i libido? Trudno mi powiedzieć. Po ponad 4 latach związku u chłopaka jest nadal wysokie. Wprawdzie nie mieszkamy razem, ale nadal ciągle chce W moim przypadku jest podobnie, wiadomo, im więcej współżyje, tym więcej w łóżku nawywijam, choć wiadomo oprócz tego pomaga też jakiś sport, bo jak np na co dzień ma się całkiem siedzący tryb życia, to będzie niełatwo w pewnych pozycjach. A z chęciami jest nadal podobnie u mnie, wysokie, jak i na początku związku
Trzeba jednak brać pod uwagę, że każdy jest inny i nie ma innego schematu.
Ooooo jaki fajny wątek po takiej lekturze to nie jeden facet popadnie w kompleksy i kobietki będą pisały "mój facet/ mąż unika sexu" albo zacznie pić
to kobietki będą pisały "mój facet/mąż pije".
Kobietki się chwalą, ale zawsze więcej dołka niż kołka. Ale dla pocieszenie albo i nie, powiem, że niedawno słyszałam jakieś statystyki, że średnio stosunek trwa 7 (siedem) minut no i co o tym myśleć?
Pozdrawiam
Takie tematy są zabawne, podobnie jak temat - ile cm ma mój facet, albo ile wydala z siebie spermy itp..
Zawsze mocno zawyżone opowieści np. Mój to ma 18cm na oko, może 3 godziny spokojnie 5 razy na dzień, a jak ma wytrysk to chyba z pół szklanki tego jest Albo - mój to ma 16cm w obwodzie, jak go zobaczyłam, to myślałam, że mnie rozerwie, ale jest bosko.
A najlepsze jest to, że jak zapytać - ile czasu zajmuje Ci dojście dziewczyno - pada odpowiedź 15 minut.
hmmm... czytajac wpisy stwierdzam moj to chyba jakies dziwadlo... (zarcik)
Czy po czy bez alkoholu nie ma z niczym problemu. Potrafimy kochac sie dlugo lub krotko, w zaleznosci od naszych checi. Jesli zdarzy sie, ze ktores z nas nie moze dojsc to mamy swoje "tajemne sposoby"...Jednakze nie napisze ile trwal nasz rekordowy seks, bo powiecie, ze mamy nierowno pod sufitem.... Powiem tylko, ze nie zatarlismy sie, bo wtedy jeszcze do kazdego seksu uzywalismy zelu nawilzajacego durex...
![]()
i juz nigdy nie powtorzylismy tego wyczynu, ba, zastanawiamy sie nieraz jak sie nam udalo to przezyc i czerpac wielokrotna z tego rozkosz...
Że też ja wcześniej nie trafiłem na ten wątek. Przepyszna lektura.
Też nie napiszę więcej. IntymnośĆ to jednak intymnośĆ, ale najlepsze zaczyna się późno późno lub o świcie.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » ile maksymalnie facet może wytrzymać w łóżku?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024