noben napisał/a:Nie wiem gdzie ci idą moje odpowiedzi i średnio mnie to obchodzi.
Ale wiem, że te płaskie próby zahaczenia o jakiś aspekt mojej prywatności, o którym nic nie wiesz i nigdy się nie dowiesz, są przykładem wyjątkowej twojej bezradności.
Bo skoro tak rozpaczliwie szukasz jakiegoś tematu, który mógłby mnie zaboleć, to znaczy, że chcesz rewanżu za własny ból.
A ja, mimo rynsztokowego języka jaki stosuję wobec ciebie, nabijam się tylko z twojego horrendalnego zakompleksienia, niczego więcej. Więc tylko tu cię może boleć. I słusznie.
Wow, jaka julkowa psychoanaliza
Nic z tych rzeczy, nie schlebiaj sobie, bezdzietna grazynko.
nie trzeba byc einsteinem żeby wiedzieć, że gdybyś miała dziecko to choc raz bys o nim wspomniała, zwłaszcza, że zapytałam cię wprost.
Dwa, gdybys miała gram pewności siebie, to- tak jak sugerujesz odnosnie pozostałych uzytkownikow ZA WYJĄTKIEM CIEBIE jedynie
- że maja w d.. moj wygląd, to nie latałabys za mna jak pojebana i nie szukała przy każdym moim wpisie pretekstu by mi, w swoim mniemaniu "pojechać".
A twój ból dopska przeciez nie dotyczy tego, że z moim wyglądem jest coś nie tak - musiałabym faktycznie mieć coś z glowa żeby brac na powaznie twoje wysrywy XD - a jedynie faktu, że kompletnie nie umiesz sobie poradzic z faktem, że atrakcyjna ponad przeciętnie kobieta ma cięty język do tego i jeszcze smie nie rpzepraszać za to! 
A przecież taka grazynka jak ty pewnie na co dzien musi za każde krzywe spojrzenie przepraszac, bo wiadomo- ładnym ludziom więcej się wybacza.
Vide- wątek w ktorym jestesmy i zona autora.
Taka roznica, że ja, mam na tyle dystansu i zdrowego rozsądku, w przeciwieństwie do ciebie, a czego twoj zakuty łeb nie ogarnął do tej pory, że sama postuluje żeby autor nie koncentrował się tak na samym wyglądzie i że to nie wszystko w związku.
A poniewaz jestes debilem to "zrozumiałas" to po swojemu, czyli na opak. 
no i jak tu cie brac na powaznie?
nie pochlebiaj sobie.
Ja po prostu traktuje twoje wycieczki osobiste jako panel do podbijania sobie atencji. 
My modelki już tak mamy
musisz się z tym pogodzic, grazynko, bo przy całej swojej bezradności i zacietrzewieniu, mojej urody mi nie odbierzesz ani swoimi gorzkimi żalami, ani żalosnymi probami udowadniania, że białe jest czarne i projektowania tego na mnie.
Ja wstawiłam foto. Zrób to samo, może zacznę traktowac cie odrobine powazniej 