Jak to interpretować ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak to interpretować ?

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 260 ]

196

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
wieka napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Nie wiem czy mogę jeszcze coś napisać ( bo boję się zostać skrytykowana) ale wczoraj miałam sytuację iż szef prosił aby mu przyniosła pewne dokumenty i powiedział mi że on chyba będzie w niedzielę w pracy. Tylko spojrzałam na niego i przyjęłam do wiadomości. Nigdy mnie nie informowal że będzie w weekend w pracy. Nie pytał czy przyjdę ale na pewno nie jestem taka naiwna aby przyjeżdżać w weekend do pracy za darmo

Czy jemu na pewno chodziło o pracę big_smile
Czyli jednak netnoweli będzie c. d. big_smile

Powiedział tylko że będzie w weekend a pracy, wiem że on często tak robi ale nigdy mnie nie informowal o czymś takim. Tak jak mówiłam nie ciągnęłam tej rozmowy nie pytałam kiedy dokładnie o której. Przyjęłam do wiadomości i powiedziałam że mam dużo pracy i poszłam

Tylko po co to piszesz?

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Czy jemu na pewno chodziło o pracę big_smile
Czyli jednak netnoweli będzie c. d. big_smile

Powiedział tylko że będzie w weekend a pracy, wiem że on często tak robi ale nigdy mnie nie informowal o czymś takim. Tak jak mówiłam nie ciągnęłam tej rozmowy nie pytałam kiedy dokładnie o której. Przyjęłam do wiadomości i powiedziałam że mam dużo pracy i poszłam

Tylko po co to piszesz?

Nie wiem bo już sama nie wiem jak mam interpretować słowa i zachowania bo wszyscy uważacie że facet ma kosmate myśli a jednak może być inaczej

198

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
wieka napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Powiedział tylko że będzie w weekend a pracy, wiem że on często tak robi ale nigdy mnie nie informowal o czymś takim. Tak jak mówiłam nie ciągnęłam tej rozmowy nie pytałam kiedy dokładnie o której. Przyjęłam do wiadomości i powiedziałam że mam dużo pracy i poszłam

Tylko po co to piszesz?

Nie wiem bo już sama nie wiem jak mam interpretować słowa i zachowania bo wszyscy uważacie że facet ma kosmate myśli a jednak może być inaczej

Tak, chodzi mu o pracę i chce się pokazać z ludzkiej strony, dlatego rzucił, żebyś przyszła w niedzielę z dokumentami  smile

199 Ostatnio edytowany przez onaanna (2024-06-01 19:48:36)

Odp: Jak to interpretować ?

I chcesz tam dalej pracowac?
Szef Ciebie nagabywuje? I nijak by mu powiedziec by sie odczepil. B niekonfortowa sytuacja.
Jakby to nie bylo w oracy to okay pal licho. To mozna byloby powiedziec by sie odczepil. Albo wziasc na 1 raz. Na romans. Skoro tak sie podoba
Ale w robocie b ryzykowna sytuacja.
Miejmy nadzieje ze uspokoi sie  Albo bedziesz musiala szukac nowej pracy

200

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
wieka napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Powiedział tylko że będzie w weekend a pracy, wiem że on często tak robi ale nigdy mnie nie informowal o czymś takim. Tak jak mówiłam nie ciągnęłam tej rozmowy nie pytałam kiedy dokładnie o której. Przyjęłam do wiadomości i powiedziałam że mam dużo pracy i poszłam

Tylko po co to piszesz?

Nie wiem bo już sama nie wiem jak mam interpretować słowa i zachowania bo wszyscy uważacie że facet ma kosmate myśli a jednak może być inaczej

To nie myśl i przestań interpretować każde jego powiedzenie czy zachowanie.
Zawsze może być inaczej i co z tego.
Znasz nasze zdanie, masz swoje i niech tak zostanie.

Bo widzę, że już jesteś druga, co ma napisany scenariusz na rok big_smile

201

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Tylko po co to piszesz?

Nie wiem bo już sama nie wiem jak mam interpretować słowa i zachowania bo wszyscy uważacie że facet ma kosmate myśli a jednak może być inaczej

Tak, chodzi mu o pracę i chce się pokazać z ludzkiej strony, dlatego rzucił, żebyś przyszła w niedzielę z dokumentami  smile

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

202 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-06-01 20:04:58)

Odp: Jak to interpretować ?
onaanna napisał/a:

I chcesz tam dalej pracowac?
Szef Ciebie nagabywuje? I nijak by mu powiedziec by sie odczepil. B niekonfortowa sytuacja.
Jakby to nie bylo w oracy to okay pal licho. To mozna byloby powiedziec by sie odczepil. Albo wziasc na 1 raz. Na romans. Skoro tak sie podoba
Ale w robocie b ryzykowna sytuacja.
Miejmy nadzieje ze uspokoi sie  Albo bedziesz musiala szukac nowej pracy

Autorce chodzi o to, żeby mieć z nim romans, następna, albo ta sama z mentalnością dziecka.

203

Odp: Jak to interpretować ?

O matko
To musi isc w niedziele do pracy jesli chce miec romans.

204

Odp: Jak to interpretować ?
onaanna napisał/a:

I chcesz tam dalej pracowac?
Szef Ciebie nagabywuje? I nijak by mu powiedziec by sie odczepil. B niekonfortowa sytuacja.
Jakby to nie bylo w oracy to okay pal licho. To mozna byloby powiedziec by sie odczepil. Albo wziasc na 1 raz. Na romans. Skoro tak sie podoba
Ale w robocie b ryzykowna sytuacja.
Miejmy nadzieje ze uspokoi sie  Albo bedziesz musiala szukac nowej pracy

Nie nagabywuje mnie. Rzucił tylko hasłem że musi przyjść do pracy w niedziele i tyle. Co innego jakby próbował wymusić na mnie przyjście. Nigdy nie kazał mi zostawać po godzinach nie robi nic takiego abyśmy zostali sam na sam. Ja chyba nie rozumiem relacji damsko męskich

205 Ostatnio edytowany przez onaanna (2024-06-01 20:30:43)

Odp: Jak to interpretować ?

To co chcesz? Romans z nim ?
To zadzialaj.

A jak nie to chodz normalnie do pracy. I nie prowokuj go. Moze gosc nic nie chce. Ty sobie tylko cos wyobrazasz. A gada niech gada. Wielu gada glupoty w pracy

A jak cie dotknie to dzwon na policje i rzuc te glupia prace

206

Odp: Jak to interpretować ?
onaanna napisał/a:

To co chcesz? Romans z nim ?
To zadzialaj.

A jak nie to chodz normalnie do pracy. I nie prowokuj go. Moze gosc nic nie chce. Ty sobie tylko cos wyobrazasz. A gada niech gada. Wielu gada glupoty w pracy

A jak cie dotknie to dzwon na policje i rzuc te glupia prace

Właśnie nie wiem czy sobie coś za dużo nie wyobrażam

207

Odp: Jak to interpretować ?
onaanna napisał/a:

O matko
To musi isc w niedziele do pracy jesli chce miec romans.

Bo wtedy nikt nie będzie widział big_smile

208

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie nie wiem czy sobie coś za dużo nie wyobrażam

Ale przecież dopiero co napisałaś, że to tylko my sobie coś wyobrażamy big_smile

Jak już piszesz netnowelę, to bądź przynajmniej spójna, bo wyjdzie z tego jakiś gniot, a nas gnioty nie zadowalają.

209

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie nie wiem czy sobie coś za dużo nie wyobrażam

Ale przecież dopiero co napisałaś, że to tylko my sobie coś wyobrażamy big_smile

Jak już piszesz netnowelę, to bądź przynajmniej spójna, bo wyjdzie z tego jakiś gniot, a nas gnioty nie zadowalają.

Zobaczę co będzie się działo w najbliższym czasie. Nie chcę go źle ocenić.

210

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Nie wiem bo już sama nie wiem jak mam interpretować słowa i zachowania bo wszyscy uważacie że facet ma kosmate myśli a jednak może być inaczej

Tak, chodzi mu o pracę i chce się pokazać z ludzkiej strony, dlatego rzucił, żebyś przyszła w niedzielę z dokumentami  smile

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

211

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, chodzi mu o pracę i chce się pokazać z ludzkiej strony, dlatego rzucił, żebyś przyszła w niedzielę z dokumentami  smile

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

Nie wiem o co Ci chodzi.

212

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

Nie wiem o co Ci chodzi.

Mnopp1 napisał/a:

Nie nagabywuje mnie. Rzucił tylko hasłem że musi przyjść do pracy w niedziele i tyle. Co innego jakby próbował wymusić na mnie przyjście. Nigdy nie kazał mi zostawać po godzinach nie robi nic takiego abyśmy zostali sam na sam. Ja chyba nie rozumiem relacji damsko męskich

213

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, chodzi mu o pracę i chce się pokazać z ludzkiej strony, dlatego rzucił, żebyś przyszła w niedzielę z dokumentami  smile

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

To może faktycznie też powinniśmy głupoty pisać big_smile

214

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

Nie wiem o co Ci chodzi.

Patrz, a my nie wiemy o co Tobie chodzi big_smile

215

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:

Patrz, a my nie wiemy o co Tobie chodzi big_smile

Myślę, że nie tylko my tego nie wiemy big_smile

216

Odp: Jak to interpretować ?

A ja zaczynam myśleć, że to multikonto Julki z UK. Ten sam wiek mentalny, to samo zafiksowanie na pewnych frazach i powtarzanie ich w kółko, to samo życie własną bajką... A jeśli nie, to autorka wyraźnie nigdy z żadnym facetem w życiu nie była. Ile ty masz lat, autorko?

217

Odp: Jak to interpretować ?

Mnopp masz wolną wolę, możesz jego zachowanie interpretować jak tylko zechcesz.

218

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Tamira, bo ja już Ciebie nie rozumiem, piszesz o tym co nie miało miejsca.

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

To może faktycznie też powinniśmy głupoty pisać big_smile

Mnopp otrzymała już konkretne odpowiedzi, które jej nie przekonują. Nie dziwi się, że szef życzy sobie, by dostarczyła mu dokumenty w niedzielę. A jednocześnie mamy myśleć, że on nie wydał jej takiego polecenia. Istny kot Schrödingera.


Forum zeszło na koty hmm

219

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

He, he! szef rzucił słowem do Mnopp smile Trzeba trochę wspomóc smile

To może faktycznie też powinniśmy głupoty pisać big_smile

Mnopp otrzymała już konkretne odpowiedzi, które jej nie przekonują. Nie dziwi się, że szef życzy sobie, by dostarczyła mu dokumenty w niedzielę. A jednocześnie mamy myśleć, że on nie wydał jej takiego polecenia. Istny kot Schrödingera.


Forum zeszło na koty hmm

Szef nie mówił że mam dostarczyć dokumenty w niedzielę, czytajcie ze zrozumieniem. Gdy przyszłam z dukumentami w piątek i powiedział że będzie w weekend w pracy. Nie wiem gdzie wy widzicie że napisałam że miałam przynieść dokumenty w niedzielę

220 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-06-02 10:10:23)

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

W niczym nie kłamie. Przedstawiam sytuację taka jaka jest naprawdę. Może facet ubzdural sobie że lecę na niego nie wiem, niemniej, niczego wstydzić się nie muszę, bo nic wstydliwego nie zrobiłam on sam porusza od siebie takie tematy nie ja. Ja nie marudzę jaka jestem samotna i w ogóle.

A tak konkretnie, to czego oczekujesz od forum? Przecież ci nie założymy pasa cnoty żebyś się poczuła bezpiecznie przy szefie. Jesteś dorosła, masz jakieś doświadczenie w relacjach z facetami i potrafisz chyba nie przekroczyć pewnych granic aby go ani nie ośmielać, ani tym bardziej nie pokazywać że ci się podoba, czy co tam czujesz. Chyba, że masz ochotę na romans i sama nie wiesz jak się za to zabrać, żeby i trochę uszczknąć i jednocześnie nie wyjść na łatwą "szparkę sekretarkę". Facet ci się nie narzuca, lekko tylko toruje sobie drogę starą jak świat metodą "na nieszczęsliwego misia" i jak widać nieżle mu idzie. Sama zdecyduj czy tego chcesz czy nie, bo nikt tego za ciebie nie zrobi.

221

Odp: Jak to interpretować ?
Salomonka napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

W niczym nie kłamie. Przedstawiam sytuację taka jaka jest naprawdę. Może facet ubzdural sobie że lecę na niego nie wiem, niemniej, niczego wstydzić się nie muszę, bo nic wstydliwego nie zrobiłam on sam porusza od siebie takie tematy nie ja. Ja nie marudzę jaka jestem samotna i w ogóle.

A tak konkretnie, to czego oczekujesz od forum? Przecież ci nie założymy pasa cnoty żebyś się poczuła bezpiecznie przy szefie. Jesteś dorosła, masz jakieś doświadczenie w relacjach z facetami i potrafisz chyba nie przekroczyć pewnych granic aby go ani nie ośmielać, ani tym bardziej nie pokazywać że ci się podoba, czy co tam czujesz. Chyba, że masz ochotę na romans i sama nie wiesz jak się za to zabrać, żeby i trochę uszczknąć i jednocześnie nie wyjść na łatwą "szparkę sekretarkę". Facet ci się nie narzuca, lekko tylko toruje sobie drogę starą jak świat metodą "na nieszczęsliwego misia" i jak widać nieżle mu idzie. Sama zdecyduj czy tego chcesz czy nie, bo nikt tego za ciebie nie zrobi.

Napisałam tutaj bo szukałam pomocy, bo już sama nie wiedziałam, czy szef robi jakieś głupie podchody czy to tylko sympatia. Coś zaiskrzyło z mojej strony, nie potrafię nawet sama wytłumaczyć dlaczego, mimo że wcześniej przeszłam z nim źle sytuację. Coś się zmieniło między nami. Nie chcę być szparka sekretarką gdyby tak było, to zaproponowałbym mu że może przyjadę w niedzielę do pracy pomóc. Wiem, może to naiwność, że spodobał mi się ktoś taki jak on, ale proszę mi wierzyć, że naprawdę nie postępuje w sposób który mogłabym się wstydzić. Nie dałam mu nigdy do zrozumienia że chętnie poszłabym do łóżka albo bzyknela się z nim na biurku.

222

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Szef nie mówił że mam dostarczyć dokumenty w niedzielę, czytajcie ze zrozumieniem. Gdy przyszłam z dokumentami w piątek i powiedział że będzie w weekend w pracy. Nie wiem gdzie wy widzicie że napisałam że miałam przynieść dokumenty w niedzielę

Widzimy tak jak opisujesz. Teraz piszesz, że w piątek przyszłaś do szefa z dokumentami, choć wcześniej o tym nie wspomniałaś.

W jakim celu wyrzeźbiłaś  taki temat?

Dlaczego nie piszesz prawdy?

223

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Wiem, może to naiwność, że spodobał mi się ktoś taki jak on, ale proszę mi wierzyć, że naprawdę nie postępuje w sposób który mogłabym się wstydzić. Nie dałam mu nigdy do zrozumienia że chętnie poszłabym do łóżka albo bzyknela się z nim na biurku.

Jedno drugiemu przeczy, raz piszesz, że żartowałaś  na tematy prywatne, a drugi raz, że nie dałaś mu nigdy do zrozumienia, że poszłabyś z nim do łóżka.

224

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Wiem, może to naiwność, że spodobał mi się ktoś taki jak on, ale proszę mi wierzyć, że naprawdę nie postępuje w sposób który mogłabym się wstydzić. Nie dałam mu nigdy do zrozumienia że chętnie poszłabym do łóżka albo bzyknela się z nim na biurku.

Jedno drugiemu przeczy, raz piszesz, że żartowałaś  na tematy prywatne, a drugi raz, że nie dałaś mu nigdy do zrozumienia, że poszłabyś z nim do łóżka.

Niech będzie.

225

Odp: Jak to interpretować ?
Dzierzba napisał/a:

A ja zaczynam myśleć, że to multikonto Julki z UK. Ten sam wiek mentalny, to samo zafiksowanie na pewnych frazach i powtarzanie ich w kółko, to samo życie własną bajką... A jeśli nie, to autorka wyraźnie nigdy z żadnym facetem w życiu nie była. Ile ty masz lat, autorko?

Ja też tak myślę. Bo ciężko spotkać tak tępy przypadek i do tego jego klon.

226

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Szef nie mówił że mam dostarczyć dokumenty w niedzielę, czytajcie ze zrozumieniem. Gdy przyszłam z dokumentami w piątek i powiedział że będzie w weekend w pracy. Nie wiem gdzie wy widzicie że napisałam że miałam przynieść dokumenty w niedzielę

Widzimy tak jak opisujesz. Teraz piszesz, że w piątek przyszłaś do szefa z dokumentami, choć wcześniej o tym nie wspomniałaś.

W jakim celu wyrzeźbiłaś  taki temat?

Dlaczego nie piszesz prawdy?

Tak było w scenariuszu, a jaka prawda jest w bajkach?

227

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Szef nie mówił że mam dostarczyć dokumenty w niedzielę, czytajcie ze zrozumieniem. Gdy przyszłam z dokumentami w piątek i powiedział że będzie w weekend w pracy. Nie wiem gdzie wy widzicie że napisałam że miałam przynieść dokumenty w niedzielę

Widzimy tak jak opisujesz. Teraz piszesz, że w piątek przyszłaś do szefa z dokumentami, choć wcześniej o tym nie wspomniałaś.

W jakim celu wyrzeźbiłaś  taki temat?

Dlaczego nie piszesz prawdy?

Tak było w scenariuszu, a jaka prawda jest w bajkach?

Bez komentarza. Sami też widzicie to co chcecie widziec. Dla was każdy szef który rozmawia z pracownica o czymś więcej niż praca to zaraz potencjalny kochanek, bo przecież kazdy szef patrzy jak przelecieć pracownice

228

Odp: Jak to interpretować ?

Tu akurat Ty chcesz go przelecieć big_smile
I szukasz sposobu, my Ci go nie damy big_smile

229

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:

Tu akurat Ty chcesz go przelecieć big_smile
I szukasz sposobu, my Ci go nie damy big_smile

Dobrze

230

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Bez komentarza. Sami też widzicie to co chcecie widziec. Dla was każdy szef który rozmawia z pracownica o czymś więcej niż praca to zaraz potencjalny kochanek, bo przecież kazdy szef patrzy jak przelecieć pracownice

Nie my zrobiliśmy problem z szefem, tylko ty ze swoim.
Jeśli uważasz, że twój szef tylko "rozmawia z pracownicą o czymś więcej niż praca", to z czym masz problem?

Zaiste, poplątanie z pomieszaniem big_smile

231

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Bez komentarza. Sami też widzicie to co chcecie widziec. Dla was każdy szef który rozmawia z pracownica o czymś więcej niż praca to zaraz potencjalny kochanek, bo przecież kazdy szef patrzy jak przelecieć pracownice

Ale to Ty czujesz do niego miętę, nie my.
Poza tym kokietujesz go, a to już są wyraźne sygnały:

Mnopp1 napisał/a:

Przychodzę do niego to jestem miłą uśmiechnięta i on też odwzajemnia uśmiech i ciągle mi mówi że zmieniałam się, że jestem jakaś inna. (...) 
Na drugi dzień przyszłam do pracy a on na dzień dobry powiedział jak ładnie wyglądam, że w sumie to ja zawsze ładnie wyglądam, podziękowałam  i potem przez chwilę się uśmiechaliśmy do siebie. Za każdym razem jak uśmiechnę się to to odwzajemnia.

232

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Bez komentarza. Sami też widzicie to co chcecie widziec. Dla was każdy szef który rozmawia z pracownica o czymś więcej niż praca to zaraz potencjalny kochanek, bo przecież kazdy szef patrzy jak przelecieć pracownice

Ale to Ty czujesz do niego miętę, nie my.
Poza tym kokietujesz go, a to już są wyraźne sygnały:

Mnopp1 napisał/a:

Przychodzę do niego to jestem miłą uśmiechnięta i on też odwzajemnia uśmiech i ciągle mi mówi że zmieniałam się, że jestem jakaś inna. (...) 
Na drugi dzień przyszłam do pracy a on na dzień dobry powiedział jak ładnie wyglądam, że w sumie to ja zawsze ładnie wyglądam, podziękowałam  i potem przez chwilę się uśmiechaliśmy do siebie. Za każdym razem jak uśmiechnę się to to odwzajemnia.

Nie wiem czy kokietuje a jak miałam zachować się gdy powiedział że ładnie wyglądam ? To nie jest takie proste w relacji szef pracownica

233

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Nie wiem czy kokietuje a jak miałam zachować się gdy powiedział że ładnie wyglądam ? To nie jest takie proste w relacji szef pracownica

Przeciwnie, to jest BARDZO proste, zwłaszcza w pracy wink

234 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-06-02 12:51:38)

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Nie wiem czy kokietuje a jak miałam zachować się gdy powiedział że ładnie wyglądam ? To nie jest takie proste w relacji szef pracownica

Przeciwnie, to jest BARDZO proste, zwłaszcza w pracy wink

Nie jest proste, jak ma się chętkę... big_smile

235

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Nie wiem czy kokietuje a jak miałam zachować się gdy powiedział że ładnie wyglądam ? To nie jest takie proste w relacji szef pracownica

Przeciwnie, to jest BARDZO proste, zwłaszcza w pracy wink

Nie jest proste, jak ma się chętkę... big_smile

To wybaczcie

236

Odp: Jak to interpretować ?

Następnym razem jak szef wspomni o pracy w niedzielę, to powiedz że ty nie mogłabyś w niedzielę pracować, bo twoj narzeczony się na to nie zgadza, jest bardzo zazdrosny. Gwarantuję ci, że będziesz miała od szefa spokój do renty, tylko czy ty tego chcesz?

237

Odp: Jak to interpretować ?
Salomonka napisał/a:

Następnym razem jak szef wspomni o pracy w niedzielę, to powiedz że ty nie mogłabyś w niedzielę pracować, bo twoj narzeczony się na to nie zgadza, jest bardzo zazdrosny. Gwarantuję ci, że będziesz miała od szefa spokój do renty, tylko czy ty tego chcesz?

Pisałam o tej sytuacji bo chciałam się prowadzić. Bo jeśli szef wspomina że w weekend chyba będzie w pracy a nie mówi mi wprost czy przyszła bym to potem mam problem z interpretacją. Czy on mówi o tym od tak sobie bo chciał pogadać czy mówi i czeka na moją reakcje. Potem się stresuje czy sprawdza moje zaangażowanie jeśli chodzi o pracę. Zakomunikował mi że może będzie w pracy w niedziele przyjęłam do wiadomości i tyle. Nie zadał pytania czy będę.

238 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-02 13:19:38)

Odp: Jak to interpretować ?

Mnopp1, jeśli rzeczywiście nie wiesz jak interpretować zachowanie szefa, każdego dnia zapisuj takie zachowania szefa, które uważasz za nietypowe, a potem je sama przeanalizuj i zakwalifikuj do odpowiedniej grupy, bo tu na forum nikt nie zna twojego szefa. W necie znajdziesz takie zachowania, które świadczą o tym, że szef cię ceni jak również takie, które o tym nie świadczą.

W swoim wątku opisałaś szefa jako: komplementującego twój wygląd, zauważającego zmiany w twoim wyglądzie, nastroju, wywołującego tematy o charakterze co najmniej nieprzyzwoitym.

A może jest inaczej? Szef docenia twoją pracę, chwali cię wobec innych pracowników, prosi o pomoc, ale się tobą nie wyręcza, pyta cię o opinię, interesuje go, co masz do powiedzenia?

Po odpowiedzi na te i podobne pytania, znajdziesz sama odpowiedź.

239

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:

Mnopp1, jeśli rzeczywiście nie wiesz jak interpretować zachowanie szefa, każdego dnia zapisuj takie zachowania szefa, które uważasz za nietypowe, a potem je sama przeanalizuj i zakwalifikuj do odpowiedniej grupy, bo tu na forum nikt nie zna twojego szefa. W necie znajdziesz takie zachowania, które świadczą o tym, że szef cię ceni jak również takie, które o tym nie świadczą.

W swoim wątku opisałaś szefa jako: komplementującego twój wygląd, zauważającego zmiany w twoim wyglądzie, nastroju, wywołującego tematy o charakterze co najmniej nieprzyzwoitym.

A może jest inaczej? Szef docenia twoją pracę, chwali cię wobec innych pracowników, prosi o pomoc, ale się tobą nie wyręcza, pyta cię o opinię, interesuje go, co masz do powiedzenia?

Po odpowiedzi na te i podobne pytania, znajdziesz sama odpowiedź.

Nie chwali mnie na forum. Czasami coś zapytać w kwestii tego co napisałam, co miałam na myśli. Z reguły najpierw  ja ograniam pewne jego rzeczy za niego on to sprawdza i czasami dopytuje czemu tak a tak. Ostatnio mi powiedział że jak taka mała pszczółka, która ciężko pracuje.

240 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-06-02 13:50:14)

Odp: Jak to interpretować ?

No tak, netnowela się rozkręca. Tak nie, to źle rozumiecie, tamto to nie to, a to, to wcale nie tak było.
Dziewczyno, próbowałaś sama sobie odpowiedzieć o co ci chodzi? Czego tak naprawdę chcesz?
Jeśli szef jest tylko miły, to fajnego masz szefa, pogratulować atmosfery w pracy i alleluja. Jeśli czujesz że przekracza jakieś twoje granice, to okaż asertywność i delikatnie postaw go do pionu. Nie musisz wchodzić z nim w konflikt, wystarczy dać mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana poufałościami z nim. Jeśli jesteś zainteresowana nim jako mężczyzną, to powodzenia, ale już zacznij się rozglądać za nową pracą, jednak to też jest jakieś rozwiązanie.
Czwartego wyjścia nie widzę, chyba że już teraz zmienisz pracę i zostawisz to wszystko w diably.

241 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-02 14:17:07)

Odp: Jak to interpretować ?
Salomonka napisał/a:

No tak, netnowela się rozkręca. Tak nie, to źle rozumiecie, tamto to nie to, a to, to wcale nie tak było.
Dziewczyno, próbowałaś sama sobie odpowiedzieć o co ci chodzi? Czego tak naprawdę chcesz?
Jeśli szef jest tylko miły, to fajnego masz szefa, pogratulować atmosfery w pracy i alleluja. Jeśli czujesz że przekracza jakieś twoje granice, to okaż asertywność i delikatnie postaw go do pionu. Nie musisz wchodzić z nim w konflikt, wystarczy dać mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana poufałościami z nim. Jeśli jesteś zainteresowana nim jako mężczyzną, to powodzenia, ale już zacznij się rozglądać za nową pracą, jednak to też jest jakieś wyjście.
Czwartego wyjścia nie widzę, chyba że już teraz zmienisz pracę i zostawisz to wszystko w diably.

Mnopp1 sama musi porozmawiać ze sobą i zdecydować się na osąd. W mojej ocenie jest tylko wykorzystywana, ale ja tam nie pracuję cool
 
Wątpię, żeby Mnopp1 podjęła jakąkolwiek decyzję, musiałaby być zwolniona. Wybacz Mnoppp1.

242

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

No tak, netnowela się rozkręca. Tak nie, to źle rozumiecie, tamto to nie to, a to, to wcale nie tak było.
Dziewczyno, próbowałaś sama sobie odpowiedzieć o co ci chodzi? Czego tak naprawdę chcesz?
Jeśli szef jest tylko miły, to fajnego masz szefa, pogratulować atmosfery w pracy i alleluja. Jeśli czujesz że przekracza jakieś twoje granice, to okaż asertywność i delikatnie postaw go do pionu. Nie musisz wchodzić z nim w konflikt, wystarczy dać mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana poufałościami z nim. Jeśli jesteś zainteresowana nim jako mężczyzną, to powodzenia, ale już zacznij się rozglądać za nową pracą, jednak to też jest jakieś wyjście.
Czwartego wyjścia nie widzę, chyba że już teraz zmienisz pracę i zostawisz to wszystko w diably.

Mnopp1 sama musi porozmawiać ze sobą i zdecydować się na osąd. W mojej ocenie jest tylko wykorzystywana, ale ja tam nie pracuję cool
 
Wątpię, żeby Mnopp1 podjęła jakąkolwiek decyzję, musiałaby być zwolniona. Wybacz Mnoppp1.

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

243

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

No tak, netnowela się rozkręca. Tak nie, to źle rozumiecie, tamto to nie to, a to, to wcale nie tak było.
Dziewczyno, próbowałaś sama sobie odpowiedzieć o co ci chodzi? Czego tak naprawdę chcesz?
Jeśli szef jest tylko miły, to fajnego masz szefa, pogratulować atmosfery w pracy i alleluja. Jeśli czujesz że przekracza jakieś twoje granice, to okaż asertywność i delikatnie postaw go do pionu. Nie musisz wchodzić z nim w konflikt, wystarczy dać mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana poufałościami z nim. Jeśli jesteś zainteresowana nim jako mężczyzną, to powodzenia, ale już zacznij się rozglądać za nową pracą, jednak to też jest jakieś wyjście.
Czwartego wyjścia nie widzę, chyba że już teraz zmienisz pracę i zostawisz to wszystko w diably.

Mnopp1 sama musi porozmawiać ze sobą i zdecydować się na osąd. W mojej ocenie jest tylko wykorzystywana, ale ja tam nie pracuję cool
 
Wątpię, żeby Mnopp1 podjęła jakąkolwiek decyzję, musiałaby być zwolniona. Wybacz Mnoppp1.

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

244 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-02 20:55:42)

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

No tak, netnowela się rozkręca. Tak nie, to źle rozumiecie, tamto to nie to, a to, to wcale nie tak było.
Dziewczyno, próbowałaś sama sobie odpowiedzieć o co ci chodzi? Czego tak naprawdę chcesz?
Jeśli szef jest tylko miły, to fajnego masz szefa, pogratulować atmosfery w pracy i alleluja. Jeśli czujesz że przekracza jakieś twoje granice, to okaż asertywność i delikatnie postaw go do pionu. Nie musisz wchodzić z nim w konflikt, wystarczy dać mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana poufałościami z nim. Jeśli jesteś zainteresowana nim jako mężczyzną, to powodzenia, ale już zacznij się rozglądać za nową pracą, jednak to też jest jakieś wyjście.
Czwartego wyjścia nie widzę, chyba że już teraz zmienisz pracę i zostawisz to wszystko w diably.

Mnopp1 sama musi porozmawiać ze sobą i zdecydować się na osąd. W mojej ocenie jest tylko wykorzystywana, ale ja tam nie pracuję cool
 
Wątpię, żeby Mnopp1 podjęła jakąkolwiek decyzję, musiałaby być zwolniona. Wybacz Mnoppp1.

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

.

245

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

246

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

Możesz mieć rację.

247

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

To forum nie zeszło już ani na psy, ani na koty, tylko na padalce. Nie obrażając gadów.

248

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

Bo ?

249

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

Bo ?

A jesteś pewna, że chcesz to przeczytać? big_smile

250

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:

Właśnie te wszystkie gadki szefa to też mi się coś wydaje że to wykorzystywanie ale związane z pracą. Te próby nawiązania kontaktu, zwierzanie się to zasłona dymna abym przychodziła do pracy i harowała

Ty musisz być trollem yikes

Ale jak go karmimy....

251

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Ty musisz być trollem yikes

Bo ?

A jesteś pewna, że chcesz to przeczytać? big_smile

Tak

252

Odp: Jak to interpretować ?
wieka napisał/a:

Ale jak go karmimy....

A niech ma, jest troll, jest zabawa big_smile

Mnopp1 napisał/a:

Tak

Bo przecież nie ma aż tak głupich ludzi sad

253

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
wieka napisał/a:

Ale jak go karmimy....

A niech ma, jest troll, jest zabawa big_smile

Mnopp1 napisał/a:

Tak

Bo przecież nie ma aż tak głupich ludzi sad

Mało wiesz, mało widziałaś widocznie

254

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Bo przecież nie ma aż tak głupich ludzi sad

Mało wiesz, mało widziałaś widocznie

lol

255 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-06-03 09:58:25)

Odp: Jak to interpretować ?
Priscilla napisał/a:
wieka napisał/a:

Ale jak go karmimy....

A niech ma, jest troll, jest zabawa big_smile

Mnopp1 napisał/a:

Tak

Bo przecież nie ma aż tak głupich ludzi sad

Są, choć głupi to obiegowe określenie, ale z deficytami, z których czesto nie zdają sobie sprawy, nazywając czasem to wyższą inteligencją wink
Nikt w pełni zdrowy nie pisze netnoweli na forum czy nie rozumie podstawowych pojęć czy relacji międzyludzkich.

256 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-03 14:03:48)

Odp: Jak to interpretować ?

Nie o to już chodzi, że autorka nie rozumie tej relacji, ale o to, że nie przykłada należytej wagi do własnych wypowiedzi, które za każdym razem są inne. Jeśli się odniosę do pierwszej wersji wypowiedzi, nagle okazuje się, że nie, bo było inaczej. Nie wiem czy to jest deficyt czy celowe działanie. Rację ma Priscilla, że forum zeszło na padalce, i z tym się zgadzam w pełni. Szkoda mi trochę czasu na odpowiadanie osobom, które działają na zasadzie zdartej płyty.

257

Odp: Jak to interpretować ?
Tamiraa napisał/a:

Nie o to już chodzi, że autorka nie rozumie tej relacji, ale o to, że nie przykłada należytej wagi do własnych wypowiedzi, które za każdym razem są inne. Jeśli się odniosę do pierwszej wersji wypowiedzi, nagle okazuje się, że nie, bo było inaczej. Nie wiem czy to jest deficyt czy celowe działanie. Rację ma Priscilla, że forum zeszło na padalce, i z tym się zgadzam w pełni. Szkoda mi trochę czasu na odpowiadanie osobom, które działają na zasadzie zdartej płyty.

Nie wiem gdzie wy tu widzicie, że moje wypowiedzi zmieniają się co chwilę.

258 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-03 17:58:50)

Odp: Jak to interpretować ?
Mnopp1 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Nie o to już chodzi, że autorka nie rozumie tej relacji, ale o to, że nie przykłada należytej wagi do własnych wypowiedzi, które za każdym razem są inne. Jeśli się odniosę do pierwszej wersji wypowiedzi, nagle okazuje się, że nie, bo było inaczej. Nie wiem czy to jest deficyt czy celowe działanie. Rację ma Priscilla, że forum zeszło na padalce, i z tym się zgadzam w pełni. Szkoda mi trochę czasu na odpowiadanie osobom, które działają na zasadzie zdartej płyty.

Nie wiem gdzie wy tu widzicie, że moje wypowiedzi zmieniają się co chwilę.

.

259

Odp: Jak to interpretować ?
Herne napisał/a:
Mnopp1 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Bo przecież nie ma aż tak głupich ludzi sad

Mało wiesz, mało widziałaś widocznie

lol

O mało nie zakrztusiłam się wodą, którą właśnie piję lol

wieka napisał/a:

Są, choć głupi to obiegowe określenie, ale z deficytami, z których czesto nie zdają sobie sprawy, nazywając czasem to wyższą inteligencją wink

No tak, głupota to w gruncie rzeczy synonim deficytu (bądź deficytów) hmm

260 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-04 13:31:50)

Odp: Jak to interpretować ?

smile

Posty [ 196 do 260 z 260 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak to interpretować ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024