Znieczulica?! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 94 ]

1 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-20 06:29:20)

Temat: Znieczulica?!

Taka reakcja, że jak ktoś chodzi z nożem, to się ignoruje?

Relacja pana Grzegorza.

- Mówiłem nawet, że jest nadzieja, że będzie żył. A później dostałem informację, że nie żyje. Zrobiło mi się bardzo przykro - mówił pan Grzegorz, i zastanawia się, czy gdyby pojawił się na miejscu zdarzenia dziesięć minut wcześniej, to czy ataku można było uniknąć. - Może by się to nie stało. Może by się nas wystraszył - zastanawiał się pan Grzegorz. - Ja się nie czuję bohaterem, że rzuciłem się za tym zabójcą. To mi się wydaje normalne, a było tam wielu mężczyzn, którzy nawet się nie ruszyli - stwierdził mężczyzna.  Atak na 5-latka w Poznaniu. GAZETA.PL

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-10-20 11:01:50)

Odp: Znieczulica?!

Ja częściowo rozumiem. Jakby jakiś psychol krzyczał i wywijał nożem, też bałabym się podejść. A w sumie nie można oczekiwać, że mężczyzna mniej boi się o swoje życie niż kobieta.
Ale tylko częściowo, bo skoro tam było dużo ludzi, bo wspólnie mogliby go obezwładnić lub chociaż walnąć w głowę, żeby go przewrócić i wytrącić nóż z ręki.

Tak samo jak w sprawie Julii, Konrada i Mikołaja chyba sprzed ok. 2 miesięcy (też w Poznaniu). Ona krzyczała o pomoc i mimo że było wokół pełno ludzi - nikt nie podszedł. Tu już bardziej rozumiem że się bali, bo koleś miał pistolet w dłoni.

Swoją drogą, obie historie bardzo przeżyłam. Obie były tragiczne i przerażające.

Biedny Maurycy, biedne dzieci które z nim szły (trauma pewnie na długo), tak samo przedszkolanki. A rodzice? Nawet sobie nie umiem wyobrazić. Normalnie odwieźli dzieciaczka do przedszkola, siedzieli w pracy a tu nagle taki telefon, wręcz abstrakcyjny - że dziecko zostało dźgnięte nożem i walczy o życie. Pewnie w pierwszej chwili nie mogli uwierzyć.

PunBB bbcode test

3 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-20 11:20:47)

Odp: Znieczulica?!

Madoja, nie słyszałam  o wcześniejszym wypadku w Poznaniu. Moim zdaniem powinniśmy sobie uświadamiać, że  czujemy się bezpieczni tam, gdzie są ludzie, a może tak być, że wśród tłumu nikt nie zareaguje, w tym przypadku tak nie było, bo podejmowane  były próby reanimacji od początku, a oprócz pana była jeszcze policjantka po służbie,  gdyby nie to, nożownik zdołał by uciec.Ja nie twierdzę, że przeciwstawienie się nożownikowi  nie wymaga odwagi, przecież równie dobrze mógłby zranić każdego. Ale mogliby, tak jak o tym piszesz zareagować czynnie wspólnie.
PS Aniołki cudne.

4

Odp: Znieczulica?!

Straszne, nie moge czytac/sluchac o takich nieszczesciach.

5

Odp: Znieczulica?!
Gosiawie napisał/a:

Straszne, nie moge czytac/sluchac o takich nieszczesciach.

Moim zdaniem, jeśli zdarzyłoby się być świadkiem podobnych zdarzeń, nie można zamykać na to oczu.

6 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-10-20 11:44:45)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Madoja, nie słyszałam  o wcześniejszym wypadku w Poznaniu.

Serio?
2 miesiące temu żyła tym cała Polska.
Wpisz "strzelanina w Poznaniu". A jak dopiszesz "sadistic" to zobaczysz nawet film jak facet zabija obecnego swojej ex, a potem siebie.

Koleżanka z Gdyni właśnie mi wysłała zdjęcia karetki pod jej blokiem - facet poderżnął 6-letniemu synowi gardło i uciekł. Chłopiec nie przeżył. Na pewno tez będzie o tym w TV.
Ja prdl.... Co oni mają z tym zabijaniem dzieci?

7

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Madoja, nie słyszałam  o wcześniejszym wypadku w Poznaniu. Moim zdaniem powinniśmy sobie uświadamiać, że  czujemy się bezpieczni tam, gdzie są ludzie, a może tak być, że wśród tłumu nikt nie zareaguje, w tym przypadku tak nie było, bo podejmowane  były próby reanimacji od początku, a oprócz pana była jeszcze policjantka po służbie,  gdyby nie to, nożownik zdołał by uciec.Ja nie twierdzę, że przeciwstawienie się nożownikowi  nie wymaga odwagi, przecież równie dobrze mógłby zranić każdego. Ale mogliby, tak jak o tym piszesz zareagować czynnie wspólnie.
PS Aniołki cudne.

Ja przyznaję że bym nie ruszyła na pomoc, gdyby jakiś wariat machał nożem. Schowałabym się i dzwoniła na policję.
Mało chwalebne, ale mówię szczerze. Bałabym się.

Pamiętajmy też, że gdybyśmy znaleźli się w tej sytuacji co np. przedszkolanka, to nie krzyczymy "pomocy", ale wskazujemy palcem na konkretnego przechodnia i mówimy "Ty! pomóż mi!".

8

Odp: Znieczulica?!

A propos poderżnięcia gardła. Facet uciekł więc jeśli ktoś jest teraz w Gdyni w okolicy ul. Górniczej, to niech będzie ostrożny.

9

Odp: Znieczulica?!
madoja napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Madoja, nie słyszałam  o wcześniejszym wypadku w Poznaniu. Moim zdaniem powinniśmy sobie uświadamiać, że  czujemy się bezpieczni tam, gdzie są ludzie, a może tak być, że wśród tłumu nikt nie zareaguje, w tym przypadku tak nie było, bo podejmowane  były próby reanimacji od początku, a oprócz pana była jeszcze policjantka po służbie,  gdyby nie to, nożownik zdołał by uciec.Ja nie twierdzę, że przeciwstawienie się nożownikowi  nie wymaga odwagi, przecież równie dobrze mógłby zranić każdego. Ale mogliby, tak jak o tym piszesz zareagować czynnie wspólnie.
PS Aniołki cudne.

Ja przyznaję że bym nie ruszyła na pomoc, gdyby jakiś wariat machał nożem. Schowałabym się i dzwoniła na policję.
Mało chwalebne, ale mówię szczerze. Bałabym się.

Pamiętajmy też, że gdybyśmy znaleźli się w tej sytuacji co np. przedszkolanka, to nie krzyczymy "pomocy", ale wskazujemy palcem na konkretnego przechodnia i mówimy "Ty! pomóż mi!".

Właśnie, ja nie wiem, jakbym postąpiła, pewnie zadzwoniłabym na policję. Co do  przeciwstawienia się, to myślałam o tych mężczyznach, bo nie jest zbyt mądre zaatakowanie wprost w pojedynkę kogoś uzbrojonego w nóż i dużo silniejszego.  Ale jak bym zobaczyła grupę mężczyzn obojętnych wobec czegoś takiego, też bym nie mogla zrozumieć, dlaczego.  Może nie przyjmują do wiadomości i łatwiej udawać, że nic się nie dzieje?

10

Odp: Znieczulica?!

Zawsze jest niezgoda po takich wydarzeniach i pytanie "jak do tego doszło, dlaczego nikt nie zareagował", ale prawda jest taka że mało kto jest w stanie przewidzieć że coś takiego się stanie. Pewnie każdy z nas na codzień spotyka się z jakimiś menelami pod Biedronką/Lidlem, często mówią do siebie, mamrocą w alkoholowym upojeniu - założylibyście że któryś z nich nagle dźgnie was nożem pod sklepem?

Tutaj koleś wyszedł z żabki, przeszedł przez ulicę i dźgnął zupełnie przypadkowe dziecko w swoim urojeniu. Nikt nie byłby w stanie zareagować, nawet jakby kobieta z Żabki nagle zadzwoniła po policję.

Nie wiem w sumie czy jesteśmy w stanie coś tutaj zrobić. Wykolejeni alkoholicy mieszkający w mieszkaniach po swojej rodzinie będą zawsze, choroba psychiczna może się rozwinąć w każdym momencie i po prostu takie rzeczy od czasu do czasu będą się dziać. Cieszy mnie, że picie alkoholu spotyka się z coraz większą niechęcią społeczną i kiedyś "urżnięcie się" było cool, teraz już jest coraz mniej. Ale długa droga przed nami jeszcze żeby zmarginalizować ten problem.

11 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-20 13:30:23)

Odp: Znieczulica?!

Foxterier, tylko kto wtedy atakował dzieci na ulicy i w dodatku grupę przedszkolną pod opieką pań z przedszkola?
Edycja. Kiedyś takich ludzi wyłapywało się wcześniej. A teraz na moim osiedlu krąży dziwny człowiek i jakie to trzeba mieć znajomości, żeby takiego odizolować od reszty? A przede wszystkim co on musi złego zrobić?

12 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2023-10-20 15:37:11)

Odp: Znieczulica?!

To wszystko o czym piszesz to jest tylko zaburzona percepcja pewnych zjawisk. Kiedyś nie było internetu i o takich rzeczach wspominało się (albo i nie) w gazetach. Też się zdarzały takie historie, ale nie pisano o nich z tak łatwą dostępnością. Tak samo jak w czasie covidu codziennie był jakiś news że młody sportowiec umarł nagle - nie dlatego, że ilość tych zgonów faktycznie znacząco urosła, ale dlatego, że ludzie zaczęli się bać nagłych zgonów poszczepiennych i media podchwycily temat.

Zresztą, daleko szukać nie trzeba - na naszym forum chociażby kolega Ted Bundy. Nick i avatar inspirowany seryjnym mordercą, jawnie agresywne i wrogie zdanie o kobietach, rosnąca frustracja - skąd wiesz że to tylko niewinne trolowanie? Może pewnego dnia on wyjdzie z domu i zamorduje jakąś dziewczynę? To samo Rumunski, bliskich kolegów brak, chodzi na siłkę i obserwuje te laski czy to lecą na murzynów czy nie lecą. Może jemu się też kiedyś odklei? Pytanie więc czy powinniśmy teraz ich zgłosić na policję? Gdyby faktycznie komuś coś zrobili, policja sprawdziłaby ich posty na tym fotum i poszło to do neta że "morderca kobiety od dłuższego czasu przejawiał skrajnie agresywną postawę w kierunku do przeciwnej płci", to w komentarzach też byś znalazła opinie, że "czemu nikt gościa nie zgłosił wcześniej i nie zapobiegł".

To samo jest z tymi czubami wokół nas. Nikt nie zakłada że w końcu jeden czy drugi zrobi komuś krzywdę. Wydaje mi się że jedynie ktoś w bliskiej relacji jest w stanie zauważyć że ktoś "się odkleja" i zareagować. Jak ktoś żyje samotnie i nadużywa substancji jest nie do wychwycenia do czas aż coś komuś nie zrobi.

13 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-10-20 17:33:54)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Taka reakcja, że jak ktoś chodzi z nożem, to się ignoruje?

Relacja pana Grzegorza.

- Mówiłem nawet, że jest nadzieja, że będzie żył. A później dostałem informację, że nie żyje. Zrobiło mi się bardzo przykro - mówił pan Grzegorz, i zastanawia się, czy gdyby pojawił się na miejscu zdarzenia dziesięć minut wcześniej, to czy ataku można było uniknąć. - Może by się to nie stało. Może by się nas wystraszył - zastanawiał się pan Grzegorz. - Ja się nie czuję bohaterem, że rzuciłem się za tym zabójcą. To mi się wydaje normalne, a było tam wielu mężczyzn, którzy nawet się nie ruszyli - stwierdził mężczyzna.  Atak na 5-latka w Poznaniu. GAZETA.PL

Tak niestety mnie tez przeraza ta znieczulica, czesto sie boje,ze jak bede miec atak hipoglikemii silny to padne jak dluga nieprzytomna i kazdy bedzie przelazil obok mnie,niewiem moze ludzie beda sie nawet o mnie potykac, robic sobie selfie a ja bede powoli odjezdzac na tamten swiat, bo nikt na czas nie poda mi glukozy ani nie zadzwoni po karetke. Dlatego zawsze przy sobie mam obowiazkowo slodycze z glukoza,bo ja to napewno na ludzi liczyc nie mam co zwlaszcza w duzych skupiskach,gdzie kazdy najdalej gdzie patrzy to ekran telefonu.... sie zastanawiam jak ci ludzie teraz sie czuja,ze byli tak blisko tego chlopca, a nikt mu nie pomogl

14

Odp: Znieczulica?!

Foksterier, na forum raczej nie można zadziałać, można tylko pisać, a na osiedlu teraz nawet jak się wezwie służby, to nikt nie zatrzyma takiego osobnika, bo nic nie zrobił, więc nie zagraża, a jak się dziwnie zachowuje to, co z tego. Pewnie, że zawsze byli tacy ludzie, ale też inne przepisy obowiązywały. 

JulkaUk33, Jak masz odpowiednią opaskę, to zawsze ktoś zauważy i pomoże. Niektórzy uważają, że lepiej nie widzieć niczego, jak się komuś coś dzieje, na palcach policzyć ludzi, którzy ryzykują, żeby komuś udzielić pomocy na ulicy, zależy na kogo się trafi.

15

Odp: Znieczulica?!

Często są wcześniej przesłanki. I możliwość reakcji. Tylko przepisy mamy tak skonstruowane, że władze nie reagują.

Ja mam stalkera. Gość na szczęście nie wie, gdzie mieszkam, ja wiem, gdzie on mieszka. Wiem jak się nazywa, mogę dostarczyć policji wszystkie dane. Mam screeny jak pisał w necie, że trzeba nas (mnie i inne znane mu kobiety wymienione z imion i nazwisk) wystrzelać albo zrzucić na nas rakietę.

I co? Dopóki się do ktorejś z nas nie zbliży, to policja nic nie zrobi.

16 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-20 19:56:11)

Odp: Znieczulica?!
Lady Loka napisał/a:

I co? Dopóki się do ktorejś z nas nie zbliży, to policja nic nie zrobi.

Nic nie zrobi, ale zawsze warto zgłosić na policję. Wiadomo, że ucieknie, ale gdyby się coś wydarzyło, nie mogliby powiedzieć, że to pierwszy raz.
Ostatnio matki na osiedlu zgłosiły zboczeńca, który przestraszył dzieci, i upublicznił w mediach, to ludzie się się wyśmiewali w komentarzach, a na miejscu podobno znaleźli tacy, którzy gościa nagrywali. Tylko ten ktoś  nie pomyśli, że jego też może coś spotkać złego i nie chciałby pewnie, żeby go nagrywać zamiast pomóc.

17

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

I co? Dopóki się do ktorejś z nas nie zbliży, to policja nic nie zrobi.

Nic nie zrobi, ale zawsze warto zgłosić na policję. Wiadomo, że ucieknie, ale gdyby się coś wydarzyło, nie mogliby powiedzieć, że to pierwszy raz.
Ostatnio matki na osiedlu zgłosiły zboczeńca, który przestraszył dzieci, i upublicznił w mediach, to ludzie się się wyśmiewali w komentarzach, a na miejscu podobno znaleźli tacy, którzy gościa nagrywali. Tylko ten ktoś  nie pomyśli, że jego też może coś spotkać złego i nie chciałby pewnie, żeby go nagrywać zamiast pomóc.

A wiesz, że próbowałysmy?
W teorii możemy pozew cywilny, ale nic nam nie zrobił. Wybuliłybysmy kupę kasy, a nawet zakazu zbliżania nie doataniemy. Taki mamy klimat.

18

Odp: Znieczulica?!

Okropnie macie, współczuję.

19

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Foksterier, na forum raczej nie można zadziałać, można tylko pisać, a na osiedlu teraz nawet jak się wezwie służby, to nikt nie zatrzyma takiego osobnika, bo nic nie zrobił, więc nie zagraża, a jak się dziwnie zachowuje to, co z tego. Pewnie, że zawsze byli tacy ludzie, ale też inne przepisy obowiązywały. 

JulkaUk33, Jak masz odpowiednią opaskę, to zawsze ktoś zauważy i pomoże. Niektórzy uważają, że lepiej nie widzieć niczego, jak się komuś coś dzieje, na palcach policzyć ludzi, którzy ryzykują, żeby komuś udzielić pomocy na ulicy, zależy na kogo się trafi.

Tak ja opaske musza nosic obowiazkowo... pewmie ktos by pomogl, ale ja sie zawsze boje,ze nie,bo juz tyle razy slyszalam, ze cos sie dzialo zlego, a nikt nie reagowal, ze w mozgu mi juz siedzi, ze jak mam.liczyc to na siebie

20

Odp: Znieczulica?!
Foxterier napisał/a:

Zawsze jest niezgoda po takich wydarzeniach i pytanie "jak do tego doszło, dlaczego nikt nie zareagował", ale prawda jest taka że mało kto jest w stanie przewidzieć że coś takiego się stanie. Pewnie każdy z nas na codzień spotyka się z jakimiś menelami pod Biedronką/Lidlem, często mówią do siebie, mamrocą w alkoholowym upojeniu - założylibyście że któryś z nich nagle dźgnie was nożem pod sklepem?

Tutaj koleś wyszedł z żabki, przeszedł przez ulicę i dźgnął zupełnie przypadkowe dziecko w swoim urojeniu. Nikt nie byłby w stanie zareagować, nawet jakby kobieta z Żabki nagle zadzwoniła po policję.

Nie wiem w sumie czy jesteśmy w stanie coś tutaj zrobić. Wykolejeni alkoholicy mieszkający w mieszkaniach po swojej rodzinie będą zawsze, choroba psychiczna może się rozwinąć w każdym momencie i po prostu takie rzeczy od czasu do czasu będą się dziać. Cieszy mnie, że picie alkoholu spotyka się z coraz większą niechęcią społeczną i kiedyś "urżnięcie się" było cool, teraz już jest coraz mniej. Ale długa droga przed nami jeszcze żeby zmarginalizować ten problem.

Picie ustąpiło ćpaniu, więc nie wiem czy jest się z czego cieszyć.

21

Odp: Znieczulica?!
assassin napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Zawsze jest niezgoda po takich wydarzeniach i pytanie "jak do tego doszło, dlaczego nikt nie zareagował", ale prawda jest taka że mało kto jest w stanie przewidzieć że coś takiego się stanie. Pewnie każdy z nas na codzień spotyka się z jakimiś menelami pod Biedronką/Lidlem, często mówią do siebie, mamrocą w alkoholowym upojeniu - założylibyście że któryś z nich nagle dźgnie was nożem pod sklepem?

Tutaj koleś wyszedł z żabki, przeszedł przez ulicę i dźgnął zupełnie przypadkowe dziecko w swoim urojeniu. Nikt nie byłby w stanie zareagować, nawet jakby kobieta z Żabki nagle zadzwoniła po policję.

Nie wiem w sumie czy jesteśmy w stanie coś tutaj zrobić. Wykolejeni alkoholicy mieszkający w mieszkaniach po swojej rodzinie będą zawsze, choroba psychiczna może się rozwinąć w każdym momencie i po prostu takie rzeczy od czasu do czasu będą się dziać. Cieszy mnie, że picie alkoholu spotyka się z coraz większą niechęcią społeczną i kiedyś "urżnięcie się" było cool, teraz już jest coraz mniej. Ale długa droga przed nami jeszcze żeby zmarginalizować ten problem.

Picie ustąpiło ćpaniu, więc nie wiem czy jest się z czego cieszyć.

To jeszcze gorzej... ja raz widzialam w centrum grupka facetow otworzyla jakas saszetke a pozniej to chyba wdychali czy co tam robili, bo pozniej nie mogli sie ruszac i robili glupie miny

22

Odp: Znieczulica?!
JuliaUK33 napisał/a:
assassin napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Zawsze jest niezgoda po takich wydarzeniach i pytanie "jak do tego doszło, dlaczego nikt nie zareagował", ale prawda jest taka że mało kto jest w stanie przewidzieć że coś takiego się stanie. Pewnie każdy z nas na codzień spotyka się z jakimiś menelami pod Biedronką/Lidlem, często mówią do siebie, mamrocą w alkoholowym upojeniu - założylibyście że któryś z nich nagle dźgnie was nożem pod sklepem?

Tutaj koleś wyszedł z żabki, przeszedł przez ulicę i dźgnął zupełnie przypadkowe dziecko w swoim urojeniu. Nikt nie byłby w stanie zareagować, nawet jakby kobieta z Żabki nagle zadzwoniła po policję.

Nie wiem w sumie czy jesteśmy w stanie coś tutaj zrobić. Wykolejeni alkoholicy mieszkający w mieszkaniach po swojej rodzinie będą zawsze, choroba psychiczna może się rozwinąć w każdym momencie i po prostu takie rzeczy od czasu do czasu będą się dziać. Cieszy mnie, że picie alkoholu spotyka się z coraz większą niechęcią społeczną i kiedyś "urżnięcie się" było cool, teraz już jest coraz mniej. Ale długa droga przed nami jeszcze żeby zmarginalizować ten problem.

Picie ustąpiło ćpaniu, więc nie wiem czy jest się z czego cieszyć.

To jeszcze gorzej... ja raz widzialam w centrum grupka facetow otworzyla jakas saszetke a pozniej to chyba wdychali czy co tam robili, bo pozniej nie mogli sie ruszac i robili glupie miny

No, to jeszcze nic. Po dopalaczach taki krzyczy, skacze, śmieje się  głośno, jeśli jest głośny albo coś niszczy, to służby go zgarniają.

23

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
assassin napisał/a:

Picie ustąpiło ćpaniu, więc nie wiem czy jest się z czego cieszyć.

To jeszcze gorzej... ja raz widzialam w centrum grupka facetow otworzyla jakas saszetke a pozniej to chyba wdychali czy co tam robili, bo pozniej nie mogli sie ruszac i robili glupie miny

No, to jeszcze nic. Po dopalaczach taki krzyczy, skacze, śmieje się  głośno, jeśli jest głośny albo coś niszczy, to służby go zgarniają.

Moj znajomy raz wzial dopalacze to prawie polazl na tamten swiat, chcial sprobowac jak to jest na szczescie sie nie wciagnal. On mowil ,ze mial halucynacje,ze tam gdzie byla ulica to widzial morze i ryby plywaly, dobrze,ze tam nie wlazl, bo by go auto przejechalo

Odp: Znieczulica?!

Nie było mnie tam, nie wiem, co się działo, nie oceniam. Konfrontacja z nożownikiem jest ryzykowna. Pan ze śmieciarki dał swoją opowieść, ale czy jest ona idealnie ścisła?

25 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-21 21:05:05)

Odp: Znieczulica?!
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Nie było mnie tam, nie wiem, co się działo, nie oceniam. Konfrontacja z nożownikiem jest ryzykowna. Pan ze śmieciarki dał swoją opowieść, ale czy jest ona idealnie ścisła?

Była jeszcze relacja pani, która obserwowała okoliczności zdarzenia z balkonu - Widziałam grupkę dzieci jak szła. Usłyszałam płacz. Widziałam tego faceta, jak go zatrzymali. Pani go obaliła, trzymali go też panowie, którzy wywożą śmieci - powiedziała. INTERIA.WYDARZENIA.
Konfrontacja z każdym przestępcą jest ryzykowna. Tam były trzy osoby, które pomogły go schwytać. I całe szczęście, bo może by zadźgał jeszcze kogoś?

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Nie było mnie tam, nie wiem, co się działo, nie oceniam. Konfrontacja z nożownikiem jest ryzykowna. Pan ze śmieciarki dał swoją opowieść, ale czy jest ona idealnie ścisła?

Była jeszcze relacja pani, która obserwowała okoliczności zdarzenia z balkonu - Widziałam grupkę dzieci jak szła. Usłyszałam płacz. Widziałam tego faceta, jak go zatrzymali. Pani go obaliła, trzymali go też panowie, którzy wywożą śmieci - powiedziała. INTERIA.WYDARZENIA.
Konfrontacja z każdym przestępcą jest ryzykowna. Tam były trzy osoby, które pomogły go schwytać. I całe szczęście, bo może by zadźgał jeszcze kogoś?

Te dwie relacje się wykluczają, wg pana ze śmieciarki to głównym bohaterem był on sam, a tu mamy 3 osoby i mordercę "obaliła" policjantka.

Internet huczy, jak to zwykle w takich przypadkach, i padają oskarżenia pod adresem wielu osób: że rodzina tego starego winna, bo go wypuścili z domu, że sąsiedzi winni, bo go nie zgłosili na policję, że gdzie były opiekunki, że opiekunka powinna oddać za dziecko życie, że lekarze psychiatrzy nawalili, że inni przechodnie stchórzyli, że to wina mowy nienawiści Tuska, że to wina mowy nienawiści Kaczyńskiego, itp, nawet bywają takie wpisy że czemu rodzice nie obronili i że matka to powinna dziecko zasłonić własnym ciałem.

Ludzie klepią trzy po trzy i jak to zwykle u nas dużo oskarżeń i teorii spiskowych. Do tego mamy fatalne dziennikarstwo, które głównie grzeje emocje.

27 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-21 23:59:59)

Odp: Znieczulica?!
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Do tego mamy fatalne dziennikarstwo, które głównie grzeje emocje.

Co do dziennikarstwa pełna zgoda. Początkowe artykuły poznikały w necie, różniły się treścią od obecnych. Im więcej dziennikarzy, tym większa rywalizacja, bo liczy się liczba wyświetleń. W tym przypadku dziennikarze raczej nie interpretują, a przedstawiają relacje świadków.
Jeśli zaś chodzi o wypowiedź pana, o obojętności, ignorowaniu, to można w necie znaleźć wypowiedzi innych osób na ten temat.
Nie wszyscy świadkowie chcą się wypowiadać, może stąd te różnice.

28 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-10-25 11:50:53)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Taka reakcja, że jak ktoś chodzi z nożem, to się ignoruje?

Relacja pana Grzegorza.

- Mówiłem nawet, że jest nadzieja, że będzie żył. A później dostałem informację, że nie żyje. Zrobiło mi się bardzo przykro - mówił pan Grzegorz, i zastanawia się, czy gdyby pojawił się na miejscu zdarzenia dziesięć minut wcześniej, to czy ataku można było uniknąć. - Może by się to nie stało. Może by się nas wystraszył - zastanawiał się pan Grzegorz. - Ja się nie czuję bohaterem, że rzuciłem się za tym zabójcą. To mi się wydaje normalne, a było tam wielu mężczyzn, którzy nawet się nie ruszyli - stwierdził mężczyzna.  Atak na 5-latka w Poznaniu. GAZETA.PL

Znieczulica, ale tutaj bardziej dają się we znaki wąskie rurki cisnące po kroczu smile


madoja napisał/a:

Ja częściowo rozumiem. Jakby jakiś psychol krzyczał i wywijał nożem, też bałabym się podejść.

Gaz pieprzowy rozwiązuje wiele tematów i ma większy zasięg jak kosa. Uwierz, miszcz potraktowany w zdecydowany sposób, nawet jak go nie trafisz nabierze respectu i zawinie się z podkulonym ogonem

madoja napisał/a:

A w sumie nie można oczekiwać, że mężczyzna mniej boi się o swoje życie niż kobieta.

Obecnie wielu kolesi to jakiś śmiech na sali. Wyciągniesz ptaszka i od razu zwijają się szybciej jak czerwone dywany. Nieraz facetki mają więcej jaj. smile

madoja napisał/a:

Ale tylko częściowo, bo skoro tam było dużo ludzi, bo wspólnie mogliby go obezwładnić lub chociaż walnąć w głowę, żeby go przewrócić i wytrącić nóż z ręki.

Psychologia tłumu. Jak nie wydrzesz japy to z kielni wyjeżdżają srajfony i kencom relacje na tiktaki i różne inne podobne .. sraki smile

Taki mamy klimat big_smile

29

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Taka reakcja, że jak ktoś chodzi z nożem, to się ignoruje?

Relacja pana Grzegorza.

- Mówiłem nawet, że jest nadzieja, że będzie żył. A później dostałem informację, że nie żyje. Zrobiło mi się bardzo przykro - mówił pan Grzegorz, i zastanawia się, czy gdyby pojawił się na miejscu zdarzenia dziesięć minut wcześniej, to czy ataku można było uniknąć. - Może by się to nie stało. Może by się nas wystraszył - zastanawiał się pan Grzegorz. - Ja się nie czuję bohaterem, że rzuciłem się za tym zabójcą. To mi się wydaje normalne, a było tam wielu mężczyzn, którzy nawet się nie ruszyli - stwierdził mężczyzna.  Atak na 5-latka w Poznaniu. GAZETA.PL

Znieczulica, ale tutaj bardziej dają się we znaki wąskie rurki cisnące po kroczu smile

Myślisz, że to chodzi o politykę?

30 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-10-26 09:13:57)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Taka reakcja, że jak ktoś chodzi z nożem, to się ignoruje?

Relacja pana Grzegorza.

- Mówiłem nawet, że jest nadzieja, że będzie żył. A później dostałem informację, że nie żyje. Zrobiło mi się bardzo przykro - mówił pan Grzegorz, i zastanawia się, czy gdyby pojawił się na miejscu zdarzenia dziesięć minut wcześniej, to czy ataku można było uniknąć. - Może by się to nie stało. Może by się nas wystraszył - zastanawiał się pan Grzegorz. - Ja się nie czuję bohaterem, że rzuciłem się za tym zabójcą. To mi się wydaje normalne, a było tam wielu mężczyzn, którzy nawet się nie ruszyli - stwierdził mężczyzna.  Atak na 5-latka w Poznaniu. GAZETA.PL

Znieczulica, ale tutaj bardziej dają się we znaki wąskie rurki cisnące po kroczu smile

Myślisz, że to chodzi o politykę?

Nie Tamiraa, to nie polityka, a  zniewieszczenie mężczyzn i postęp cywilizacyjny. Każdy poukładany odsieje chwast od plew, a reakcja w działaniu będzie prawidłowa, bez żadnych ciuciubabek  i z automatu.

Miałem wiele podobnych sytuacji i  nie robiłem nigdy żadnych rozpraw matematycznych nad tematem, czy typ ma kose, kastet, klamkę, ale też inna sprawa, że z pewnymi rzeczami byłem za pan brat, bo przecież służyłem w wojsku, czy "żyłem na ulicy" smile Jak to mawiali współcześni 30-to letni prawole, - jestem reliktem przeszłości z odległej galaktyki big_smile

31

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:

Miałem wiele podobnych sytuacji i  nie robiłem nigdy żadnych rozpraw matematycznych nad tematem, czy typ ma kose, kastet, klamkę, ale też inna sprawa, że z pewnymi rzeczami byłem za pan brat, bo przecież służyłem w wojsku, czy "żyłem na ulicy" smile Jak to mawiali współcześni 30-to letni prawole, - jestem reliktem przeszłości z odległej galaktyki big_smile

Mam podobne doświadczenia. I niestety, bardzo często byłem określany przykładem tej złej, 'toksycznej' męskości. Tylko dlatego, że zamiast gadać, to wolę działać. W obliczu zagrożenia (szeroko pojętego) - w szczególności. Bo wolę dostać kosę w żebro, niż żeby coś się miało stać mojej żonie lub innej osobie, która jest akurat pod moją opieką.

32

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:
2odiak napisał/a:

Miałem wiele podobnych sytuacji i  nie robiłem nigdy żadnych rozpraw matematycznych nad tematem, czy typ ma kose, kastet, klamkę, ale też inna sprawa, że z pewnymi rzeczami byłem za pan brat, bo przecież służyłem w wojsku, czy "żyłem na ulicy" smile Jak to mawiali współcześni 30-to letni prawole, - jestem reliktem przeszłości z odległej galaktyki big_smile

Mam podobne doświadczenia. I niestety, bardzo często byłem określany przykładem tej złej, 'toksycznej' męskości. Tylko dlatego, że zamiast gadać, to wolę działać. W obliczu zagrożenia (szeroko pojętego) - w szczególności. Bo wolę dostać kosę w żebro, niż żeby coś się miało stać mojej żonie lub innej osobie, która jest akurat pod moją opieką.

A co ja mam powiedziec? Jak cale zycie musialam sie z kims bic?

33

Odp: Znieczulica?!
JuliaUK33 napisał/a:

A co ja mam powiedziec? Jak cale zycie musialam sie z kims bic?

Szybciej do chleba podpływali? wink

34

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

A co ja mam powiedziec? Jak cale zycie musialam sie z kims bic?

Szybciej do chleba podpływali? wink

Do jakiego chleba? Ja nie mialam chleba jak sie bilam

35

Odp: Znieczulica?!
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
2odiak napisał/a:

Miałem wiele podobnych sytuacji i  nie robiłem nigdy żadnych rozpraw matematycznych nad tematem, czy typ ma kose, kastet, klamkę, ale też inna sprawa, że z pewnymi rzeczami byłem za pan brat, bo przecież służyłem w wojsku, czy "żyłem na ulicy" smile Jak to mawiali współcześni 30-to letni prawole, - jestem reliktem przeszłości z odległej galaktyki big_smile

Mam podobne doświadczenia. I niestety, bardzo często byłem określany przykładem tej złej, 'toksycznej' męskości. Tylko dlatego, że zamiast gadać, to wolę działać. W obliczu zagrożenia (szeroko pojętego) - w szczególności. Bo wolę dostać kosę w żebro, niż żeby coś się miało stać mojej żonie lub innej osobie, która jest akurat pod moją opieką.

A co ja mam powiedziec? Jak cale zycie musialam sie z kims bic?

Dlaczego musiałaś się ciągle z kimś bić?

36

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
2odiak napisał/a:

Znieczulica, ale tutaj bardziej dają się we znaki wąskie rurki cisnące po kroczu smile

Myślisz, że to chodzi o politykę?

Nie Tamiraa, to nie polityka, a  zniewieszczenie mężczyzn i postęp cywilizacyjny. Każdy poukładany odsieje chwast od plew, a reakcja w działaniu będzie prawidłowa, bez żadnych ciuciubabek  i z automatu.

Miałem wiele podobnych sytuacji i  nie robiłem nigdy żadnych rozpraw matematycznych nad tematem, czy typ ma kose, kastet, klamkę, ale też inna sprawa, że z pewnymi rzeczami byłem za pan brat, bo przecież służyłem w wojsku, czy "żyłem na ulicy" smile Jak to mawiali współcześni 30-to letni prawole, - jestem reliktem przeszłości z odległej galaktyki big_smile

E, tam, od razu relikt przeszłości!

37

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

E, tam, od razu relikt przeszłości!

Czyli mówisz, że nie mam się chować do szafy, albo nie wysyłać się już InPostem do np muzeum przeżytej techniki big_smile

Miło usłyszeć, Miło zobaczyć smile

Ogólnie to ja się z tych wszystkich tego typu  tekściorów i historii o mnie jakie widzę, jakie słyszę po prostu śmieję, bo cóż pozostaje skoro mądrzejsi wiedzą lepiej. Najlepsze maliny są po internetach. Palce lizać xD

38

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

E, tam, od razu relikt przeszłości!

Czyli mówisz, że nie mam się chować do szafy, albo nie wysyłać się już InPostem do np muzeum przeżytej techniki big_smile

Miło usłyszeć, Miło zobaczyć smile

Ogólnie to ja się z tych wszystkich tego typu  tekściorów i historii o mnie jakie widzę, jakie słyszę po prostu śmieję, bo cóż pozostaje skoro mądrzejsi wiedzą lepiej. Najlepsze maliny są po internetach. Palce lizać xD

Jakie to tekściory i historie? (Zaciekawiona)   smile

39

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Mam podobne doświadczenia. I niestety, bardzo często byłem określany przykładem tej złej, 'toksycznej' męskości. Tylko dlatego, że zamiast gadać, to wolę działać. W obliczu zagrożenia (szeroko pojętego) - w szczególności. Bo wolę dostać kosę w żebro, niż żeby coś się miało stać mojej żonie lub innej osobie, która jest akurat pod moją opieką.

A co ja mam powiedziec? Jak cale zycie musialam sie z kims bic?

Dlaczego musiałaś się ciągle z kimś bić?

No z glupim bratem,a pozniej z taka glupia grupka chlopakow w szkole-ale z nimi to sie kazdy bil, bo byli popierdzieleni i kazali pieniadze sobie przynosic. W Polsce sie tluklam non stop z kims. W Angli tylko 2x

40

Odp: Znieczulica?!

20diak, jednym słowem jesteś człowiek legenda smile
Julia, wyszłaś z wprawy, dwa razy  to prawie nic smile

41 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-10-27 15:08:59)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

20diak, jednym słowem jesteś człowiek legenda smile

Czyżbyś dostała m@ila? smile

Aha, czyli dalej mam już nie pisać ? big_smile big_smile big_smile

A tak na serio to co mi mówią ludzie, bo czasem się pytam, dlaczego tak mnie kochacie big_smile big_smile big_smile

I jako ripa otrzymuje:

"Ty celebryto, legendo ty" big_smile

Ale to nie wzieło się z nikąd smile

42 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-10-27 20:24:52)

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

20diak, jednym słowem jesteś człowiek legenda smile

Czyżbyś dostała m@ila? smile

Aha, czyli dalej mam już nie pisać ? big_smile big_smile big_smile

A tak na serio to co mi mówią ludzie, bo czasem się pytam, dlaczego tak mnie kochacie big_smile big_smile big_smile

I jako ripa otrzymuje:

"Ty celebryto, legendo ty" big_smile

Ale to nie wzieło się z nikąd smile

Przeczytałam, ale raczej zgaduję.Nie napisałam, że masz nie pisać. Zżera mnie ciekawość:)

43 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-10-28 17:16:05)

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
2odiak napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

20diak, jednym słowem jesteś człowiek legenda smile

Czyżbyś dostała m@ila? smile

Aha, czyli dalej mam już nie pisać ? big_smile big_smile big_smile

A tak na serio to co mi mówią ludzie, bo czasem się pytam, dlaczego tak mnie kochacie big_smile big_smile big_smile

I jako ripa otrzymuje:

"Ty celebryto, legendo ty" big_smile

Ale to nie wzieło się z nikąd smile

Przeczytałam, ale raczej zgaduję.Nie napisałam, że masz nie pisać. Zżera mnie ciekawość:)

wink
Coś tam do Ciebie skrobnę, żebyś mi nie zgadywała, ale muszę trochę dojść do siebie, bo 100 km w mocniejszym tempie i impreza ze Stowarzyszeniem to nie są łatwe rzeczy. smile

OKi? smile

44

Odp: Znieczulica?!
2odiak napisał/a:

wink
Coś tam do Ciebie skrobnę, żebyś mi nie zgadywała, ale muszę trochę dojść do siebie, bo 100 km w mocniejszym tempie i impreza ze Stowarzyszeniem to nie są łatwe rzeczy. smile
)

No, to nieźle.

45

Odp: Znieczulica?!

Uwaga kobiety na spieszyńskiego wieslawa z lodzi neka kobiety psychicznie. wyrzuca je z mieszkania uciekl do finlandjii udaje chorego w dodatku to alkcholik jego syn zlodziej wieslaw mieszkał na kilinskiego w lodzi ostrzegam

46

Odp: Znieczulica?!

pana Grzegorza

47 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-02-28 09:03:56)

Odp: Znieczulica?!

No, i mamy jeden z  bardziej transparentnych przypadków znieczulicy w Warszawie. W centrum miasta napadnięto na młodą kobietę. Przechodzili obojętnie ludzie, słyszeli, widzieli, co się działo. Dobrze, że ktoś później  po ataku tego  psychopaty zadzwonił po pomoc, bo inaczej dziewczyna  by pewnie nie przeżyła. Już nie wspominam o obrzydliwych komentach pod niektórymi wiadomościami o napadzie. Dlaczego niektórzy gloryfikują prawie oprawcę, a winą obarczają ofiarę? Ciekawe, co by zrobili, gdyby ktoś z ich rodziny stał się ofiarą? Czy to jest taka fikcja, że pozwala im na krzywdzące opinie?
https://warszawa.naszemiasto.pl/brutaln … c1-9628313

48

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

No, i mamy jeden z  bardziej transparentnych przypadków znieczulicy w Warszawie. W centrum miasta napadnięto na młodą kobietę. Przechodzili obojętnie ludzie, słyszeli, widzieli, co się działo. Dobrze, że ktoś później  po ataku tego  psychopaty zadzwonił po pomoc, bo inaczej dziewczyna  by pewnie nie przeżyła. Już nie wspominam o obrzydliwych komentach pod niektórymi wiadomościami o napadzie. Dlaczego niektórzy gloryfikują prawie oprawcę, a winą obarczają ofiarę? Ciekawe, co by zrobili, gdyby ktoś z ich rodziny stał się ofiarą? Czy to jest taka fikcja, że pozwala im na krzywdzące opinie?
https://warszawa.naszemiasto.pl/brutaln … c1-9628313

Ale gdzie masz napisane, że ludzie tam przechodzili i słyszeli i widzieli? Godziny poranne to równie dobrze mogla byc 4 albo 5.

49

Odp: Znieczulica?!

Monitoring pokazał. https://dorzeczy.pl/amp/555450/przechod … szawy.html

50

Odp: Znieczulica?!

Skoro mamy równouprawnienie, to skąd oczekiwanie, że random na ulicy ma ryzykować życiem i zdrowiem w obronie najebanej jak meserszmit imigrantki?

51 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-02-29 14:36:16)

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:

Skoro mamy równouprawnienie, to skąd oczekiwanie, że random na ulicy ma ryzykować życiem i zdrowiem w obronie najebanej jak meserszmit imigrantki?

A kto wiedział, że to imigrantka?
Równouprawnienie? Masz chyba na myśli to, że obrońca łatwo może zostać oskarżony o napaść na bandytę? Ale, i tak, ktoś przecież mógł zadzwonić na 112.

52

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Skoro mamy równouprawnienie, to skąd oczekiwanie, że random na ulicy ma ryzykować życiem i zdrowiem w obronie najebanej jak meserszmit imigrantki?

A kto wiedział, że to imigrantka?
Równouprawnienie? Masz chyba na myśli to, że obrońca łatwo może zostać oskarżony o napaść na bandytę? Ale, i tak, ktoś przecież mógł zadzwonić na 112.


A czytałaś te arty? Ofiarą była pijana Ukrainka.

Napastnikiem tez był Ukrainiec. Dlatego nie podano zwyczajowego imienia z inicjałem nazwiska. wink


I jednak ktoś ofierze pomógł, prawda?

Nie można oczekiwać, że o 5 rano anonimowe osoby rzucą się na pomoc słysząc podejrzaną szamotaninę w bramie. Bez przesady.

53 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-02-29 21:36:03)

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Skoro mamy równouprawnienie, to skąd oczekiwanie, że random na ulicy ma ryzykować życiem i zdrowiem w obronie najebanej jak meserszmit imigrantki?

A kto wiedział, że to imigrantka?
Równouprawnienie? Masz chyba na myśli to, że obrońca łatwo może zostać oskarżony o napaść na bandytę? Ale, i tak, ktoś przecież mógł zadzwonić na 112.


A czytałaś te arty? Ofiarą była pijana Ukrainka.

Napastnikiem tez był Ukrainiec. Dlatego nie podano zwyczajowego imienia z inicjałem nazwiska. wink


I jednak ktoś ofierze pomógł, prawda?

Nie można oczekiwać, że o 5 rano anonimowe osoby rzucą się na pomoc słysząc podejrzaną szamotaninę w bramie. Bez przesady.

Ofiarą była Białorusinka. Jej partner to Ukrainiec,  chyba napastnik to Polak.  To,że  mogła być pijana, i cudzoziemka, nie znaczy, że ktoś bezkarnie może ją atakować. Halo, to jest człowiek! Ktoś ją uratował, ten, który nie mógł udawać, że nic nie widzi, dozorca.
Często ulegamy złudnemu przeświadczeniu, że nic nam nie grozi, bo monitoring, bo ludzie wokół. A tak naprawdę możemy liczyć tylko sami na siebie.

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:

Skoro mamy równouprawnienie, to skąd oczekiwanie, że random na ulicy ma ryzykować życiem i zdrowiem w obronie najebanej jak meserszmit imigrantki?

Nie trzeba ryzykować życiem, wystarczy telefon na policję. Skąd wytrzasnąłeś, że ofiara była pijana? Twój komentarz jest obrzydliwy. Pomyśl czasami, zanim coś napiszesz.

Jack Sparrow napisał/a:

A czytałaś te arty? Ofiarą była pijana Ukrainka.

Białorusinka. I nie była pijana, a poza tym to niczego nie tłumaczy.

Jack Sparrow napisał/a:

Napastnikiem tez był Ukrainiec. Dlatego nie podano zwyczajowego imienia z inicjałem nazwiska. wink

I znowu pudło. Gazety podają, że napastnik to Dorian S. I pochodzi z Myszkowa. Polak.

Odp: Znieczulica?!

Lizawieta (tak miała na imię zgwałcona kobieta) nie żyje.

56

Odp: Znieczulica?!
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Lizawieta (tak miała na imię zgwałcona kobieta) nie żyje.

Ta z Warszawy? Bialorusinka? Masakra jakas. Oby ten idiota zgnil. Ja gdybym byla matka tego kretyna to bym wogole sie do niego nie przyznawala

57

Odp: Znieczulica?!

Sceptycznie patrzę na nasz wymiar sprawiedliwości. Gdyby to nie była Białorusinka, pewnie do tej pory by nie znaleziono sprawcy. Podobno strona białoruska się już zainteresowała.

58

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Ofiarą była Białorusinka. Jej partner to Ukrainiec,  chyba napastnik to Polak.  To,że  mogła być pijana, i cudzoziemka, nie znaczy, że ktoś bezkarnie może ją atakować. Halo, to jest człowiek! Ktoś ją uratował, ten, który nie mógł udawać, że nic nie widzi, dozorca.
Często ulegamy złudnemu przeświadczeniu, że nic nam nie grozi, bo monitoring, bo ludzie wokół. A tak naprawdę możemy liczyć tylko sami na siebie.

Si, trochę się wyjaśniło w szczegółach, bo różne wersje krążyły początkowo.

Nie napisałem, że stan upojenia powoduje, że można atakować. Napisałem jedynie, że każdy musi dbać o swoje własne bezpieczeństwo, a ludzie z zasady mało chętnie pomagają zachlanym.

59

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:

Sceptycznie patrzę na nasz wymiar sprawiedliwości. Gdyby to nie była Białorusinka, pewnie do tej pory by nie znaleziono sprawcy. Podobno strona białoruska się już zainteresowała.

Ja również. Bo tradycyjnie zjebali oskarżenie. Morderstwo w tym wypadku nie przejdzie. Pobicie ze skutkiem śmiertelnym/gwałt to by była prawidłowa kwalifikacja, tylko jak zwykle ktoś chce błysnąc, co ułatwia obronę.

60

Odp: Znieczulica?!
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Skąd wytrzasnąłeś, że ofiara była pijana? Twój komentarz jest obrzydliwy. Pomyśl czasami, zanim coś napiszesz.

Takie były pierwsze doniesienia. A sprawę narodowości oparłem o fakt, że nie podali danych. Te pojawiły się dopiero później. Strzelałem i nie trafiłem. Wielkie mecyje wink

Spróbuj najpierw coś zgłosić, to pogadamy. Bo kilka razy już zgłaszałem różne zdarzenia i to przejście przez mękę i przepychanie się, bo to Policja twierdzi, że mam to zgłosić do Straży Miejskiej, to odwrotnie. Albo się rozłączają tekstem, że teraz nie mają wolnych patroli w tym rejonie i żebym zadzwonił....później.

61

Odp: Znieczulica?!

Kobiety, które były świadkami gwałtu zeznały, ze myślały, ze to seks pary bezdomnych. Dlatego nie reagowały.

62

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:
Lucy-on-the-roof napisał/a:

Skąd wytrzasnąłeś, że ofiara była pijana? Twój komentarz jest obrzydliwy. Pomyśl czasami, zanim coś napiszesz.

Takie były pierwsze doniesienia. A sprawę narodowości oparłem o fakt, że nie podali danych. Te pojawiły się dopiero później. Strzelałem i nie trafiłem. Wielkie mecyje wink

Spróbuj najpierw coś zgłosić, to pogadamy. Bo kilka razy już zgłaszałem różne zdarzenia i to przejście przez mękę i przepychanie się, bo to Policja twierdzi, że mam to zgłosić do Straży Miejskiej, to odwrotnie. Albo się rozłączają tekstem, że teraz nie mają wolnych patroli w tym rejonie i żebym zadzwonił....później.

Nawet,gdyby byla pijana to co to zmienia? Przeciez pijanych ludzi tez sie nie krzywdzi o ile oni nie krzywdza nas. Ja czasem widze taka pijana menelice, co idzie i sie zatacza,czasem sobie wpadnie gdzies do rowu albo w slupek przywali powie "przepraszam " do slupka i idzie dalej.  No ,ale kazdy te dziewczyne zostawia w spokoju,nic zlego jej nikt nie robi. Wiec co za glupie stwierdzenie, ze tamta byla pijana?

63

Odp: Znieczulica?!
GloriaSoul napisał/a:

Kobiety, które były świadkami gwałtu zeznały, ze myślały, ze to seks pary bezdomnych. Dlatego nie reagowały.

Akurat widać  było na monitoringu, że one zareagowały, tylko szkoda, że dały zwieść mordercy.

64

Odp: Znieczulica?!
Jack Sparrow napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Sceptycznie patrzę na nasz wymiar sprawiedliwości. Gdyby to nie była Białorusinka, pewnie do tej pory by nie znaleziono sprawcy. Podobno strona białoruska się już zainteresowała.

Ja również. Bo tradycyjnie zjebali oskarżenie. Morderstwo w tym wypadku nie przejdzie. Pobicie ze skutkiem śmiertelnym/gwałt to by była prawidłowa kwalifikacja, tylko jak zwykle ktoś chce błysnąc, co ułatwia obronę.

Skąd wiesz? Policja wszystkiego nie ujawniła.

65

Odp: Znieczulica?!
Tamiraa napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Kobiety, które były świadkami gwałtu zeznały, ze myślały, ze to seks pary bezdomnych. Dlatego nie reagowały.

Akurat widać  było na monitoringu, że one zareagowały, tylko szkoda, że dały zwieść mordercy.

Chyba większość tak by się zachowała w tej sytuacji.
Aby nie być posądzonym o chęć podglądactwa.

Posty [ 1 do 65 z 94 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024