Logika pro-life - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 160 z 160 ]

131

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:

Czyli mamy:  siebie dumny.

Czy ty policzyłeś jeden stosunek rocznie? Ta duma chyba przyszła zbyt wcześnie.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Logika pro-life
kajmanka napisał/a:

Czy ty policzyłeś jeden stosunek rocznie?

Nie. Tam jest policzona ilość regularnych stosunków seksualnych odbywających się w Polsce.

133

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:

Czyli mamy: 12000000 * 0.71 * 0.6 = 5112000

Policzyłeś jeden

134 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 00:07:34)

Odp: Logika pro-life
kajmanka napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Czyli mamy: 12000000 * 0.71 * 0.6 = 5112000

Policzyłeś jeden

Jest to ilość "regularnych stosunków seksualnych".

W źródle czytamy: "71% Polaków w wieku 15-49 lat deklaruje, że współżyje przynajmniej raz w tygodniu.".

135

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:
kajmanka napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Czyli mamy: 12000000 * 0.71 * 0.6 = 5112000

Policzyłeś jeden

Jest to ilość "regularnych stosunków seksualnych".

W źródle czytamy: "71% Polaków w wieku 15-49 lat deklaruje, że współżyje przynajmniej raz w tygodniu.".

Policzyłeś tutaj jedynie liczbę osób współżyjących z prezerwatywą, a nie ilość stosunków odbywanych rocznie. Więc jeśli chcesz to zestawić z rocznymi statystykami aborcji a twierdzisz, że średnio uprawiają raz w tygodniu, więc musisz przemnożyć to razy 52, bo tyle będzie możliwych wpadek. Zaniżyłeś wynik kilkudziesięciokrotnie. To prosta matematyka.

136

Odp: Logika pro-life

Dokładnie. Policzyłeś ile zapłodnień powinno wypadać na jeden tydzień stosunków seksualnych w PL. Swój wynik musiałbyś przemnożyć przez ilość tygodni w roku. 13487 x 52 = 701 324. Ale odejmijmy od tego gwałty. Bo ciążą kończą się bardzo rzadko.

No to mamy 7668 x 52 = 398 736. Tylko połowa zapłodnień kończy się rzeczywistą ciążą, czyli to daje jakieś 200 tyś niechcianych ciąż rocznie.


A to tylko liczyłeś wady produkcyjne prezerwatyw. Ich rzeczywista skuteczność jest sporo niższa i jak pamiętam mieści się w przedziale 80-98%


Jakby na to nie patrzeć - liczby się zgadzają z wymienionymi powodami aborcji.

137

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:

Dokładnie. Policzyłeś ile zapłodnień powinno wypadać na jeden tydzień stosunków seksualnych w PL. Swój wynik musiałbyś przemnożyć przez ilość tygodni w roku. 13487 x 52 = 701 324. Ale odejmijmy od tego gwałty. Bo ciążą kończą się bardzo rzadko.

No to mamy 7668 x 52 = 398 736. Tylko połowa zapłodnień kończy się rzeczywistą ciążą, czyli to daje jakieś 200 tyś niechcianych ciąż rocznie.


A to tylko liczyłeś wady produkcyjne prezerwatyw. Ich rzeczywista skuteczność jest sporo niższa i jak pamiętam mieści się w przedziale 80-98%


Jakby na to nie patrzeć - liczby się zgadzają z wymienionymi powodami aborcji.

A skad wiesz,ze te 200 tys ciaz jest niechciana? Bo policzyles tylko liczbe stosunkow, ktore mogly skonczyc sie ciaza. Skad wiec stwierdzenie, ze te ciaze sa niechciane?

138 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 12:56:40)

Odp: Logika pro-life
kajmanka napisał/a:
Paliwoda napisał/a:
kajmanka napisał/a:

Policzyłeś jeden

Jest to ilość "regularnych stosunków seksualnych".

W źródle czytamy: "71% Polaków w wieku 15-49 lat deklaruje, że współżyje przynajmniej raz w tygodniu.".

Policzyłeś tutaj jedynie liczbę osób współżyjących z prezerwatywą, a nie ilość stosunków odbywanych rocznie. Więc jeśli chcesz to zestawić z rocznymi statystykami aborcji a twierdzisz, że średnio uprawiają raz w tygodniu, więc musisz przemnożyć to razy 52, bo tyle będzie możliwych wpadek. Zaniżyłeś wynik kilkudziesięciokrotnie. To prosta matematyka.

Nie zgadzam się, bo sugerujesz kompletnie inną drogę liczenia. Wypróbujmy ją. Podzielmy liczbę przerwanych ciąż na przestrzeni roku przez liczbę tygodni 52, otrzymamy ile ich jest mniej więcej w ciągu tygodnia: 133000 / 52 = 2558. 2556000 - tyle mniej więcej jest seksu w prezerwatywie w Polsce w ciągu tygodnia. Procent wpadek spowodowanych wadą prezerwatywy trzeba przeliczyć z 12 miesięcy na tydzień. 12 miesięcy to 365 dni. Tydzień to 7 dni. 7 / 365 * 0.003 = 0,0000575342. Mnożymy tę liczbę przez 2556000 otrzymujemy 147. Trzeba dodać do tego jeszcze liczbę gwałtów na tydzień: 5810 / 52 = 111, 147 + 111 = 257. Czyli 257 / 2558 = 0,1. Wyszło mi tyle samo 10%, zasugerowaną przez ciebie drogą myślenia.

139

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:

Procent wpadek spowodowanych wadą prezerwatywy trzeba przeliczyć z .

Dobry chochoł. Myślałeś, że nikt się nie pokapuje? Procent zawsze pozostaje taki sam, zmienia się tylko liczba zdarzeń. Jeśli prezerwatywa jest skuteczna np w 90%, to jest tak bez względu na okres jaki sobie wybierzesz, czy to dzień, rok czy milenium. Zmieni się liczba bezwzględna, a nie odsetek. Ty sobie sprytnie poprawiłeś jej skuteczność myśląc, że tu sami debile? Choć raczej bym obstawiała, sądząc po niku, że trol z wykopu.

140 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 13:52:47)

Odp: Logika pro-life
kajmanka napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Procent wpadek spowodowanych wadą prezerwatywy trzeba przeliczyć z .

Dobry chochoł. Myślałeś, że nikt się nie pokapuje? Procent zawsze pozostaje taki sam, zmienia się tylko liczba zdarzeń. Jeśli prezerwatywa jest skuteczna np w 90%, to jest tak bez względu na okres jaki sobie wybierzesz, czy to dzień, rok czy milenium. Zmieni się liczba bezwzględna, a nie odsetek. Ty sobie sprytnie poprawiłeś jej skuteczność myśląc, że tu sami debile? Choć raczej bym obstawiała, sądząc po niku, że trol z wykopu.

Nie zrozumiałaś tego dobrze, pewnie nawet nie zajrzałaś do źródła: "Na 1000 kobiet, które przez 12 miesięcy stosowały prezerwatywy jako jedyną formę antykoncepcji, 3 z nich zaszły w ciążę."

To przecież z chłopskiego rozumu wynika, że jak skrócimy ten czas do np. miesiąca, to MUSIMY MIEĆ MNIEJ kobiet zachodzących w ciążę. No nie możemy sobie skracać czasu i myśleć, że jest tego ciągle tyle samo.

To tak jakbyś pomyślała, że skoro pracownik uzbierał 1000 jabłek w ciągu miesiąca, to jednego dnia uzbierał też 1000 jabłek? No tak to raczej nie działa.

Czemu zaniedbywałaś naukę przedmiotów ścisłych w szkole?

141

Odp: Logika pro-life

Fajnie, że się tutaj bawicie w wykorzystanie wiedzy z lekcji matematyki, ale to nie ma żadnego znaczenia.

Nie ważne z jakiego powodu kobieta jest w ciąży. Nawet jeżeli zaszła w ciążę świadomie, ale jej się w trakcie odwidziało to ma prawo do aborcji.

142

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:
kajmanka napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Procent wpadek spowodowanych wadą prezerwatywy trzeba przeliczyć z .

Dobry chochoł. Myślałeś, że nikt się nie pokapuje? Procent zawsze pozostaje taki sam, zmienia się tylko liczba zdarzeń. Jeśli prezerwatywa jest skuteczna np w 90%, to jest tak bez względu na okres jaki sobie wybierzesz, czy to dzień, rok czy milenium. Zmieni się liczba bezwzględna, a nie odsetek. Ty sobie sprytnie poprawiłeś jej skuteczność myśląc, że tu sami debile? Choć raczej bym obstawiała, sądząc po niku, że trol z wykopu.

Nie zrozumiałaś tego dobrze, pewnie nawet nie zajrzałaś do źródła: "Na 1000 kobiet, które przez 12 miesięcy stosowały prezerwatywy jako jedyną formę antykoncepcji, 3 z nich zaszły w ciążę."

To przecież z chłopskiego rozumu wynika, że jak skrócimy ten czas do np. miesiąca, to MUSIMY MIEĆ MNIEJ kobiet zachodzących w ciążę. No nie możemy sobie skracać czasu i myśleć, że jest tego ciągle tyle samo.

To tak jakbyś pomyślała, że skoro pracownik uzbierał 1000 jabłek w ciągu miesiąca, to jednego dnia uzbierał też 1000 jabłek? No tak to raczej nie działa.

Czemu zaniedbywałaś naukę przedmiotów ścisłych w szkole?

To odsetek zgniłych jabłek zawsze będzie taki sam. Jeśli 5% jabłek jest zepsutych, to będzie zawsze 5%. Czy, będziesz zbierał tydzień, czy sto lat. Pomijając to, że przyjąłeś zupełnie nierealny procent skuteczności na poziomie 99,997%, gdzie producenci maksymalnie podają 98%, to nawet przyjmując twoje dane będzie to: 2556000 x 54 x 0,003 = 414072. Nie rozumiesz procentów? Poroś starszego kolegę o pomoc.

143

Odp: Logika pro-life

Ale po co podpinasz jakieś swoje dane nie wiadomo skąd, pod moją analizę?

Po pierwsze, tam w moich wyliczeniach, tamta liczba do której masz zastrzeżenia, to nie jest jakiś ogólny, bezwzględny procent, to tylko współczynnik wygodny do wymnażania, którego wartość jest uzależniona od przedziału czasu na którym operujemy. To chyba oczywiste, że jak zmieniamy przedział czasu, to musimy też zmienić ten współczynnik?

Po drugie, jak twierdzisz, że wiesz ode mnie lepiej jak powinna wyglądać taka analiza, to na pewno jesteś w stanie zrobić ode mnie lepszą. Proszę śmiało, rób. Tylko proszę podać źródła swoich danych. Żebyśmy mogli sprawdzić, czy twoje dane są wiarygodne.

I ja nie muszę się pytać starszych kolegów o pomoc. W odróżnieniu od ciebie, ja mam własny mózg.

144 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 16:37:21)

Odp: Logika pro-life

Poza tym pomyśl do jakich nierealnych liczb prowadzi twoje myślenie. Jeżeli skuteczność prezerwatywy to byłoby 98%, to znaczy że 2% stosunków w prezerwatywie kończy się ciążą. Byłoby tak: 2556000 stosunków na tydzień, razy 52 tygodnie, razy 0.02 wychodzi 2658240. Liczba jak z kosmosu, byłoby tyle nieplanowanych ciąż. Załóżmy, że 100% przerwanych ciąż jest zawartych w tej liczbie. Reszta to: 2658240 - 133000 = 2525240. To jest absurdalna liczba. Wyszłoby że za ponad połowę urodzeń dzieci w całej unii europejskiej, odpowiadają wadliwe prezerwatywy w Polsce. Zastanów się trochę gdzie popełniasz błąd. Jest ich całe mnóstwo.

145

Odp: Logika pro-life
JuliaUK33 napisał/a:

A skad wiesz,ze te 200 tys ciaz jest niechciana? Bo policzyles tylko liczbe stosunkow, ktore mogly skonczyc sie ciaza. Skad wiec stwierdzenie, ze te ciaze sa niechciane?

Jak zakładasz gumę i zaciążysz, to z definicji jest to ciąża niechciana.

146

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

A skad wiesz,ze te 200 tys ciaz jest niechciana? Bo policzyles tylko liczbe stosunkow, ktore mogly skonczyc sie ciaza. Skad wiec stwierdzenie, ze te ciaze sa niechciane?

Jak zakładasz gumę i zaciążysz, to z definicji jest to ciąża niechciana.

A skad wiesz,ze stosunki wszystkie byly z zabezpieczeniem? Nawet jesli to kazdy wie,ze prezerwatywa nie chroni przed ciaza w 100%. Inna sprawa to nie kazda niespodzianka jest ciaza niechciana, wiele razy jest tak,ze para cieszy sie z ciazy mino, ze sie zabepieczali.

147 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-07-26 17:54:12)

Odp: Logika pro-life
Paliwoda napisał/a:

Poza tym pomyśl do jakich nierealnych liczb prowadzi twoje myślenie. Jeżeli skuteczność prezerwatywy to byłoby 98%, to znaczy że 2% stosunków w prezerwatywie kończy się ciążą. Byłoby tak: 2556000 stosunków na tydzień, razy 52 tygodnie, razy 0.02 wychodzi 2658240. Liczba jak z kosmosu, byłoby tyle nieplanowanych ciąż. Załóżmy, że 100% przerwanych ciąż jest zawartych w tej liczbie. Reszta to: 2658240 - 133000 = 2525240. To jest absurdalna liczba. Wyszłoby że za ponad połowę urodzeń dzieci w całej unii europejskiej, odpowiadają wadliwe prezerwatywy w Polsce. Zastanów się trochę gdzie popełniasz błąd. Jest ich całe mnóstwo.


Ty to jednak debil jesteś, nie?

Spałeś jak widzę nie tylko na matematyce, ale i na biologii również.


Wiesz jakie są szansę na zaciążenie przy stosunku przerywanym? Proszę o werble - trochę ponad 2,3%. A przy braku antykoncepcji i pełnym wytrysku w pochwie? Uwaga - 30%. I to się odnosi nie do POJEDYNCZEGO stosunku, ale do pełnego cyklu menstruacyjnego. 80% par starających się o dziecko udaje się to w ciągu pierwszych 6 miesięcy. Wytrysk nie ma 100% skuteczności zapłodnienia, choć swoimi absurdalnymi liczbami tak zakładasz.

No to policzmy (te twoje liczby z dupy) jak dla pełnego wytrysku (choć oczywiście to mocna przesada) : 2658240 x 0,3 = 797472 Tyle wynosi liczba teoretycznych ciąż, gdyby wadę gumy potraktować jak pełny seks bez żadnych zabezpieczeń. Wiadomo, że tak nie jest. Można spokojnie przyjąć skuteczność jako połowę wartości pomiędzy stosunkiem przerywanym, a pełnym wytryskiem. Jak wspominałem wcześniej, szacuje się, że i tak połowa ciąż ulega poronieniom w pierwszym (zaokrąglijmy) trymestrze. I tu już wchodzimy w liczby niechcianych ciąż zgodną z liczbami aborcji.

Generalnie - wszystko się zgadza.

Jedyne co kuleje, to fakt, że bierzesz współczynniki z dupy i liczysz pokracznie, aby wyszło na twoje. Przy czym kompletnie zlewasz fakt, że kobieta nie jest płodna przez cały czas i nie każdy wytrysk kończy się zapłodnieniem, a nie każde zapłodnienie oznacza donoszoną ciążę.

A teraz na poważnie. W odniesieniu do skuteczności antykoncepcji stosuje się współczynnik (wskaźnik) Pearla. Bo liczenie dla pojedynczego stosunku nie ma żadnego sensu, bo zwyczajnie tego nie da się policzyć, bo w jednym cyklu nie zapłodnisz babki więcej niż raz. Więc jak pociupciasz raz i zapłodnisz i jak pociupciasz 100 razy i zapłodnisz, to skuteczność ciupciania w obu przypadkach będzie 100%. 

Wskaźnik Pearla dla prezerwatyw jest przedziałem 3-7. Oznacza to, że 3-7 na 100 kobiet używających gumek zajdzie w ciążę w ciągu roku.
No to policzmy to w ten sposób.

12 mln Polaków deklarujących aktywność seksualną i zabezpieczaja się gumką. 5-10% to osoby LGBT+-%^&*. No to zaokrąglijmy, że wypadnie nam z wyliczanki milion (dla równego rachunku, bo w sumie lesbijki gumką się nie zabezpieczają, a nie wiadomo ilu będzie gejów, a ile osób trans płciowych). Z 11 pozostałych milionów 5,5 miliona będzie kobietami. Jak wspominałem, wskaźnik Pearla dla gumek to przedział od 3 do 7 na 100 kobiet. Tu pomnożyć, tam podzielić, tam przenieść....i wychodzi, że niechcianych ciąż z powodu pęknięcia gumy powinno być od 165 tysięcy do 385 tysięcy. No i znowu - 30 do nawet 50% ciąż i tak kończy się poronieniem w pierwszym trymestrze. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny szacuje, że Polki wykonują rocznie od 80 do 200 tys. aborcji.

No sorry, ale z której strony nie patrzeć, to liczby nie kłamią i aborcji dla sportu nikt nie robi.

148

Odp: Logika pro-life
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

A skad wiesz,ze te 200 tys ciaz jest niechciana? Bo policzyles tylko liczbe stosunkow, ktore mogly skonczyc sie ciaza. Skad wiec stwierdzenie, ze te ciaze sa niechciane?

Jak zakładasz gumę i zaciążysz, to z definicji jest to ciąża niechciana.

A skad wiesz,ze stosunki wszystkie byly z zabezpieczeniem? Nawet jesli to kazdy wie,ze prezerwatywa nie chroni przed ciaza w 100%. Inna sprawa to nie kazda niespodzianka jest ciaza niechciana, wiele razy jest tak,ze para cieszy sie z ciazy mino, ze sie zabepieczali.

Słuchaj no ułomku umysłowy - jeśli antykoncepcja zawodzi, to jest to ciąża niechciana. Koniec. To, czy ty się z takiej niechcianej ciąży cieszysz, czy nie, to nie ŻADNEGO ma znaczenia.

149

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Poza tym pomyśl do jakich nierealnych liczb prowadzi twoje myślenie. Jeżeli skuteczność prezerwatywy to byłoby 98%, to znaczy że 2% stosunków w prezerwatywie kończy się ciążą. Byłoby tak: 2556000 stosunków na tydzień, razy 52 tygodnie, razy 0.02 wychodzi 2658240. Liczba jak z kosmosu, byłoby tyle nieplanowanych ciąż. Załóżmy, że 100% przerwanych ciąż jest zawartych w tej liczbie. Reszta to: 2658240 - 133000 = 2525240. To jest absurdalna liczba. Wyszłoby że za ponad połowę urodzeń dzieci w całej unii europejskiej, odpowiadają wadliwe prezerwatywy w Polsce. Zastanów się trochę gdzie popełniasz błąd. Jest ich całe mnóstwo.


Ty to jednak debil jesteś, nie?

Spałeś jak widzę nie tylko na matematyce, ale i na biologii również.


Wiesz jakie są szansę na zaciążenie przy stosunku przerywanym? Proszę o werble - trochę ponad 2,3%. A przy braku antykoncepcji i pełnym wytrysku w pochwie? Uwaga - 30%. I to się odnosi nie do POJEDYNCZEGO stosunku, ale do pełnego cyklu menstruacyjnego. 80% par starających się o dziecko udaje się to w ciągu pierwszych 6 miesięcy. Wytrysk nie ma 100% skuteczności zapłodnienia, choć swoimi absurdalnymi liczbami tak zakładasz.

No to policzmy (te twoje liczby z dupy) jak dla pełnego wytrysku (choć oczywiście to mocna przesada) : 2658240 x 0,3 = 797472 Tyle wynosi liczba teoretycznych ciąż, gdyby wadę gumy potraktować jak pełny seks bez żadnych zabezpieczeń. Wiadomo, że tak nie jest. Można spokojnie przyjąć skuteczność jako połowę wartości pomiędzy stosunkiem przerywanym, a pełnym wytryskiem. Jak wspominałem wcześniej, szacuje się, że i tak połowa ciąż ulega poronieniom w pierwszym (zaokrąglijmy) trymestrze. I tu już wchodzimy w liczby niechcianych ciąż zgodną z liczbami aborcji.

Generalnie - wszystko się zgadza.

Jedyne co kuleje, to fakt, że bierzesz współczynniki z dupy i liczysz pokracznie, aby wyszło na twoje. Przy czym kompletnie zlewasz fakt, że kobieta nie jest płodna przez cały czas i nie każdy wytrysk kończy się zapłodnieniem, a nie każde zapłodnienie oznacza donoszoną ciążę.

A teraz na poważnie. W odniesieniu do skuteczności antykoncepcji stosuje się współczynnik (wskaźnik) Pearla. Bo liczenie dla pojedynczego stosunku nie ma żadnego sensu, bo zwyczajnie tego nie da się policzyć, bo w jednym cyklu nie zapłodnisz babki więcej niż raz. Więc jak pociupciasz raz i zapłodnisz i jak pociupciasz 100 razy i zapłodnisz, to skuteczność ciupciania w obu przypadkach będzie 100%. 

Wskaźnik Pearla dla prezerwatyw jest przedziałem 3-7. Oznacza to, że 3-7 na 100 kobiet używających gumek zajdzie w ciążę w ciągu roku.
No to policzmy to w ten sposób.

12 mln Polaków deklarujących aktywność seksualną i zabezpieczaja się gumką. 5-10% to osoby LGBT+-%^&*. No to zaokrąglijmy, że wypadnie nam z wyliczanki milion (dla równego rachunku, bo w sumie lesbijki gumką się nie zabezpieczają, a nie wiadomo ilu będzie gejów, a ile osób trans płciowych). Z 11 pozostałych milionów 5,5 miliona będzie kobietami. Jak wspominałem, wskaźnik Pearla dla gumek to przedział od 3 do 7 na 100 kobiet. Tu pomnożyć, tam podzielić, tam przenieść....i wychodzi, że niechcianych ciąż z powodu pęknięcia gumy powinno być od 165 tysięcy do 385 tysięcy. No i znowu - 30 do nawet 50% ciąż i tak kończy się poronieniem w pierwszym trymestrze. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny szacuje, że Polki wykonują rocznie od 80 do 200 tys. aborcji.

No sorry, ale z której strony nie patrzeć, to liczby nie kłamią i aborcji dla sportu nikt nie robi.

No i po co wpierdzielasz się w dyskusję, i to jeszcze z takim chamstwem "ty to jednak debil jesteś, nie?" Nie dyskutowałem wtedy z tobą tylko z kajmanką. Jakbyś w rzeczywistości podszedł i tak do mnie powiedział, skończyło by się to frontowym kopnięciem prosto w splot słoneczny. No nie wolno tak kogoś obrażać, kiedy on prowadzi z kimś innym konwersację. No nie jest to rozsądne z twojej strony, sam narażasz się na fizyczne obrażenia.

Co do tej drugiej części twojej analizy, wiesz, ja podałem skąd biorę liczby. Ty nie. Skąd możemy wiedzieć, czy nie wyssałeś ich z palca? I jeszcze ośmielasz się korzystać z moich. Zrób jeszcze raz to samo, ale w sposób porządny, ładny i przejrzysty, żebyśmy nie mieli żadnych wątpliwości. I nie zachowuj się przy tym jak jakiś dzikus z puszczy. Proszę to zrobić z kulturą i powagą. Żeby nie biła od tego atmosfera chamstwa i cyrkowości.

Jack Sparrow napisał/a:

Tu pomnożyć, tam podzielić, tam przenieść....i wychodzi

To było najśmieszniejsze w tej cyrkowej pseudoanalizie. Na egzaminie z matematyki też byś tak napisał? Pewnie jest w tym jakaś metoda, dowiedzieć się jaki jest wynik końcowy, ale nie wiedząc jak się go osiąga, można nabazgrać taki tekst. Prosty człowiek może i by to łyknął, ale poważny egzaminator już chyba raczej nie.

150

Odp: Logika pro-life

Jebie mnie twoje poczucie atmosfery i samouwielbienia. Wszystkich debili co gwałcą logikę (i przy okazji podstawową wiedzę z ogólniaka) traktuję tak samo.

Wszyscy ci tutaj wskazaliśmy ci ten sam błąd, który jeszcze głupio bronisz.

Podkreślę to jeszcze raz: ILOŚĆ STOSUNKÓW NIE MA ZNACZENIA, bo miarą skuteczności jest liczba ciąż, bo kobietę można zapłodnić tylko raz na okres ciąży i jeszcze przynajmniej od kilku tygodni do kilku miesięcy po porodzie (bywa różnie). A ty z uporem maniaka stawiasz znak równości pomiędzy pojedynczym stosunkiem a ukształtowaną ciążą i dziwisz się, że się nie zgadza "bo jakieś duże te liczby". Do tego odnosi się skuteczność 98% prezerwatyw, jakie podają producenci. Nie, że 2% wszystkich stosunków kończy się ciążą, ale że 2% kobiet w przeciągu roku zostanie zapłodnionych.

Jedyną zmienną, którą tu wprowadziłem, to wskaźnik Pearla (o którego istnieniu nie miałeś pojęcia). Wskaźnik Pearla to ilość ciąż na 100 kobiet w ciągu roku.

Dla kondomów podaje się różne, począwszy od 2 (czyt 98% skuteczności) do nawet 15 (czyt. 85% skuteczności). Najczęstszy przedział to 3-7. Wyniki są różne w zależności od tego kto prowadzi badania, na jakiej grupie (wiek, ale i pochodzenie) i jakich gumek używają, czy dostali wcześniej instruktaż, czy stosują dodatkowe środki plemnikobójcze i tak dalej.

To, ze 12 mln Polaków używa tylko gumek, to podałeś sam. Reszta jest czystą matematyką, czego nie ogarniasz, bo popełniłeś kilka błędów logicznych:

1) założyłeś, że skuteczność tyczy się pojedynczego zbliżenia choć tyczy się ona prawdopodobieństwa zaciążenia w ciągu roku bez względu na ilość odbytych stosunków
2) założyłeś, że każdy stosunek kończy się wytryskiem i zapłodnieniem, choć w praktyce szanse na zapłodnienie są niskie i wynoszą od tych 2,3 do 30% (przy czym dalej - nie upieram się tak super na zakresie, bo w zależności od tego kto to bada i w jaki sposób, to przedziały mogą być inne, liczy się świadomość o jakim rzędzie prawdopodobieństwa mówimy)
3) założyłeś, że każde zapłodnienie oznacza rozwiniętą ciążę, choć tak naprawdę nawet do 50% ciąż ulega samoistnym poronieniom


PONOWNIE: TO WIEDZA PODSTAWOWA Z ZAKRESU BIOLOGII SZKOŁY ŚREDNIEJ.

151 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 19:46:48)

Odp: Logika pro-life

- 98% to liczba zapodana przez kajmankę, ty wpierdzielając się w dyskusję, nawet nie rozumiałeś kontekstu wypowiedzi
- Miałem pojęcie o tym wskaźniku, przecież jest w mojej pierwszej analizie, to że nie użyłem jego nazwy, nie znaczy przecież, że go nie znałem
- 12 mln Polaków to liczba osób w wieku rozrodczym a nie tych co używają gumek. Coś źle zrozumiałeś.
- w pierwszej mojej analizie było takie myślenie o jakim wspominasz w (1). Niestety kajmanka tego nie zrozumiała, chciałem jej to wyjaśnić,  pokazując jej błędy, a ty myślałeś, że to ja tak myślę. No nie zrozumiałeś tego dobrze
- Co do (2) (3) tak jakby wybiegasz myślami w kosmos, wogóle nie rozumiem co według ciebie zakładam. Odnoszę wrażenie że cierpisz na chorobę umysłową w której wydaje ci się że znasz moje myśli. Chcesz mi coś udowodnić a nawet nie umiesz zrozumiale wyjaśnić co chcesz udowodnić. Przy tym stosujesz bardzo brzydkie słownictwo, powołujesz się na lekcje biologii w szkole, a przecież jak byś tam się tak wyrażał, to byś stamtąd wyleciał na zbity pysk. Poza tym gdzie na lekcjach biologii w liceum uczą tych wszystkich wymienianych przez ciebie procentów? Ja sobie tego nie przypominam.

152 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-07-26 19:51:22)

Odp: Logika pro-life

I dlatego, że ja coś nie zrozumiałem, to tobie ani matematyka (logika), ani biologia się nie zgadzają?

153 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 19:50:18)

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:

I dlatego, że ja coś nie zrozumiałem, to tobie ani matematyka, ani biologia się nie zgadzają?

No skoro jak już sam przyznajesz, źle coś rozumiesz, to wszystko co wymyśliłeś potem, ponieważ opiera się na błędnym rozumieniu, jest błędne, i powinieneś myślami cofnąć się i to przemyśleć na nowo. Ale nie przejmuj się porażką, człowiek całe życie uczy się na własnych błędach.

154

Odp: Logika pro-life

Misiu kolorowy, cały twój wywód z liczeniem jest błędny logicznie już na starcie, a innym wytykasz, że nie zrozumieli.

Skuteczności antykoncepcji nie liczy się na ilość stosunków, a ilości ciąż nie przelicza się na tygodnie. Liczy się względem ilości ciąż w roku. I wziąłeś sobie skuteczność gumek "jak czytam w internecie" na poziomie 99,7% choć producenci w najbardziej optymistycznych założeniach zakładają 98%, choć z badań klinicznych wychodzi, że skuteczność może spaść nawet do 85%.

No to masz, 12mln ludzi uprawia seks, 60% deklaruje, że używa gumek. No to mamy 7 200 000 ludzi używających prezerwatyw. Część z tego, to homoseksualiści i szeroko rozumiane LGBT+ (co zlewasz). I połowa to będą kobiety. No to niech to będzie 3 500 000 kobiet. Przy współczynniku Pearla 2 to daje 70 tyś zapłodnień, a realni sporo więcej. Jak wspomniałem wcześniej, według jednej z organizacji dokonuje się od ok 80tyś aborcji rocznie.

A to tylko gumki.

Przecież są też ludzie, którzy z różnych przyczyn się nie zabezpieczają, bo np są zdiagnozowani jako niepłodni ze względu na np zbyt małą ilość plemników, przy czym one są, więc teoretycznie do zapłodnienia może dojść i to się zdarza lub tak czy siak, planują dziecko i muszą dokonać aborcji ze względu na wady letalne płodu. A są też inne opcje antykoncepcji i pomimo wysokiej skuteczności, wpadki też się zdarzają.


Czy ci się to podoba, czy nie - liczby się zgadzają.

155 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-26 21:12:35)

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:

Misiu kolorowy, cały twój wywód z liczeniem jest błędny logicznie już na starcie, a innym wytykasz, że nie zrozumieli.

Skuteczności antykoncepcji nie liczy się na ilość stosunków, a ilości ciąż nie przelicza się na tygodnie. Liczy się względem ilości ciąż w roku. I wziąłeś sobie skuteczność gumek "jak czytam w internecie" na poziomie 99,7% choć producenci w najbardziej optymistycznych założeniach zakładają 98%, choć z badań klinicznych wychodzi, że skuteczność może spaść nawet do 85%.

No to masz, 12mln ludzi uprawia seks, 60% deklaruje, że używa gumek. No to mamy 7 200 000 ludzi używających prezerwatyw. Część z tego, to homoseksualiści i szeroko rozumiane LGBT+ (co zlewasz). I połowa to będą kobiety. No to niech to będzie 3 500 000 kobiet. Przy współczynniku Pearla 2 to daje 70 tyś zapłodnień, a realni sporo więcej. Jak wspomniałem wcześniej, według jednej z organizacji dokonuje się od ok 80tyś aborcji rocznie.

A to tylko gumki.

Przecież są też ludzie, którzy z różnych przyczyn się nie zabezpieczają, bo np są zdiagnozowani jako niepłodni ze względu na np zbyt małą ilość plemników, przy czym one są, więc teoretycznie do zapłodnienia może dojść i to się zdarza lub tak czy siak, planują dziecko i muszą dokonać aborcji ze względu na wady letalne płodu. A są też inne opcje antykoncepcji i pomimo wysokiej skuteczności, wpadki też się zdarzają.


Czy ci się to podoba, czy nie - liczby się zgadzają.

- 12 mln to liczba osób w wieku rozrodczym, a nie tych uprawiających seks. Znowu coś źle zrozumiałeś.
- całkowicie pomijasz przedział czasowy, nie wiadomo czy liczysz dla miesiąca, roku, czy dziesięcioleci.
- brak odniesienia do źródeł.

Sami widzicie, nie warto wierzyć w jego liczby, dopóki się nie poprawi.

156

Odp: Logika pro-life

Przestań pierdolić. To są twoje liczby, to po pierwsze.

Po drugie tych 12 mln ludzi w wieku rozrodczym uprawia - jak sam wskazałeś - statystycznie seks przynajmniej raz w tygodniu.

Po trzecie przedział czasowy jest zawsze ten sam - JEDEN rok. Do tego odnosi się wskaźnik Pearla i skuteczność gumek. Bo tak się to liczy WSZĘDZIE. Zarówno dla skuteczności antykoncepcji (jak wspomniane prezerwatywy) jak i dla wskaźnika Pearla.

Po czwate - jakie ty chcesz źródła, skoro to bazuje na tym co sam zapodałeś i na PODSTAWACH wiedzy z biologii, którą uczą jeszcze w ogólniaku odnośnie takich właśnie zakresów (które są różne i zmienne) jak wskaźnik Pearla?

Przypomnieć ci prawidła dyskusji? To ty postawiłeś tezę i to na twoich barkach spoczywa ciężar jej udowodnienia. Ja ją obaliłem jedną ręką popijając kakao, a drugą dłubiąc w nosie korzystając z ultra podstawowej wiedzy i danych, które nie wymagają weryfikacji, bo są dostępne WSZĘDZIE i ja się akurat przy konkretnych zakresach nie upieram, bo liczy się tu rząd wielkości, który niezależnie od źródła, pozostaje taki sam.

157 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-27 02:12:53)

Odp: Logika pro-life

Jak jest dostępna "wszędzie", to co cię wzbrania przed podaniem nam dokładnie gdzie? Tak to można wszystko udowadnić. Można powiedzieć, że wszędzie mówią, że kosmici porwali Jacka Sparrowa na statek kosmiczny, i przeprowadzali tam na nim okrutne eksperymenty seksualne, biedak doświadczył traumy, i teraz opowiada same głupoty. I dopóki nie poda się wiarygodnego źródła takich rewelacji, jest to informacja tej samej jakości jak wszystkie zapodane do tej pory przez ciebie.

12 mln to liczba osób w wieku rozrodczym, a nie tych co regularnie uprawiają seks. Wypowiadają się na tym forum osoby, które niewątpliwie są w wieku rozrodczym, ale wyrażają swój żal że nie mają seksu. Trzeba takie osoby z tej liczby odrzucić. No przecież podałem źródło które podaje jaki to jest procent. Jeszcze raz proszę się poprawić, i na porządnie przeprowadzić analizę od początku.

I oducz się tego obrzydliwego nawyku dłubania w nosie. Przecież to wstyd tak robić. Nie ma się czym chwalić.

158 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-07-27 02:59:01)

Odp: Logika pro-life

Wypowiadają się na tym forum osoby, które niewątpliwie są w wieku rozrodczym, ale wyrażają swój żal że nie mają seksu. Trzeba takie osoby z tej liczby odrzucić.

Najwyraźniej się do nich zaliczasz i stąd ten błąd. To w sumie wiele tłumaczy....

Jeśli jedna osoba nie uprawia seksu wcale, a kolejna dwa razy w tygodniu, to daje średnią 1 raz w tygodniu. Statystycznie jak wychodzę z psem na spacer, to mamy 3 nogi. Podobnie jak jedna osoba uprawia seks raz w roku i kończy się to ciążą, tak druga uprawia seks 500 razy w roku i kończy się to ciążą i obie te osoby mają 100% skuteczności w przyjętych i stosowanych wskaźnikach.

Źródła? Zerknij na dowolne opakowanie kondomów debilu zanim zaczniesz zabierać głos w dyskusji o ich skuteczności.

159

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:

Wypowiadają się na tym forum osoby, które niewątpliwie są w wieku rozrodczym, ale wyrażają swój żal że nie mają seksu. Trzeba takie osoby z tej liczby odrzucić.

Najwyraźniej się do nich zaliczasz i stąd ten błąd. To w sumie wiele tłumaczy....

Jeśli jedna osoba nie uprawia seksu wcale, a kolejna dwa razy w tygodniu, to daje średnią 1 raz w tygodniu. Statystycznie jak wychodzę z psem na spacer, to mamy 3 nogi. Podobnie jak jedna osoba uprawia seks raz w roku i kończy się to ciążą, tak druga uprawia seks 500 razy w roku i kończy się to ciążą i obie te osoby mają 100% skuteczności w przyjętych i stosowanych wskaźnikach.

Źródła? Zerknij na dowolne opakowanie kondomów debilu zanim zaczniesz zabierać głos w dyskusji o ich skuteczności.

Jak wychodzisz z pasem na spacer to macie 3 nogi? Ha ha ty wogole wiesz ile pies ma nog,a raczej lap, bo pies nie ma nog to po glowne

160 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-07-27 16:31:31)

Odp: Logika pro-life
Jack Sparrow napisał/a:

Wypowiadają się na tym forum osoby, które niewątpliwie są w wieku rozrodczym, ale wyrażają swój żal że nie mają seksu. Trzeba takie osoby z tej liczby odrzucić.

Najwyraźniej się do nich zaliczasz i stąd ten błąd. To w sumie wiele tłumaczy....

Jeśli jedna osoba nie uprawia seksu wcale, a kolejna dwa razy w tygodniu, to daje średnią 1 raz w tygodniu. Statystycznie jak wychodzę z psem na spacer, to mamy 3 nogi. Podobnie jak jedna osoba uprawia seks raz w roku i kończy się to ciążą, tak druga uprawia seks 500 razy w roku i kończy się to ciążą i obie te osoby mają 100% skuteczności w przyjętych i stosowanych wskaźnikach.

Źródła? Zerknij na dowolne opakowanie kondomów debilu zanim zaczniesz zabierać głos w dyskusji o ich skuteczności.

Ehhh, cały dzień tłumaczy mu się żeby przeprowadził swoją analizę od początku w sposób poprawny, bo jest tam masa błędów, wątpliwości i niedomówień, a ten dalej brnie w obrażanie mnie. Żeby stała za tym jakaś moc, może by mną to poruszyło, ale szczerze wam powiem, spływa to po mnie jak po kaczce, bo wyobrażam sobie gościa zza monitorka, popijającego kakałko i dłubiącego w nosie. Ciężko potraktować taką osobę poważnie. Ile ty możesz mieć lat? 11? Pewnie mama zrobiła ci to kakao.

Na którym opakowaniu prezerwatyw przeczytałeś o wskaźniku pearla, i o wszystkich pozostałych liczbach użytych przez siebie? Pokaż nam zdjęcie tego opakowania. Może była to jakaś limitowana edycja dla statystyków?

Posty [ 131 do 160 z 160 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024