FWB ale nie do końca... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » FWB ale nie do końca...

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 262 ]

196

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Jeśli powiedzmy tak z 10 lub 20 osób zwróci mi uwagę, to się może nad tym zastanowię. Jeśli jednak stale jedna i ta sama osoba ma do mnei pretensje, to wybacz, ale nie widze powodu, żeby przestać się udzielać.
Tym bardziej, jeżeli moje zdanie podziela kilka innych osób.Sorry, to jest publiczne forum i każdy ma prawo się wypowiadać. Parę osób by się znalazło, którym można zwrócić uwagę, aby przestali się nad sobą użalać, ale raczej nikt im nie zabroni pisać tam, gdzie może każdy..

Czy to forum jest tylko dla wybranych???

Ale Cię uspokoję( a może rozczaruję) - nie wszystkie wątki są na tyle ciekawe, aby się tam wypowiadać..Możemy się różnić podejściami do pewnych rzeczy, ale nie próbójmy udawać, zę jednym wolno a innym nie, bo to absurdalne..


Deepand Blue Muszę się zastanowić tongue

Znowu manipulujesz, przecież ja Ci nie zabraniam pisać. Wcześniej też kilka osób napisało Ci, że jesteś teoretykiem i każdy wątek który wybierasz kończy się tym, że inni muszą czytać o tym jaki kolor mają ściany w twoim pokoju, albo czy gacie zmieniasz codziennie, czy raz na tydzien. Pożaliłeś się do moderacji i mogłeś kontynuować swoje wynurzenia. Dla mnie to zaśmiecanie, A Ty pokazujesz teraz, że jesteś mocno niekonsekwentny, bo nie potrafisz przyjąć krytyki na klatę. Podobno doceniasz szczerość...

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

Bagiennik, safanduło jedna tongue

Każdy ma prawo się wypowiedzieć i pokłócić. To nie znaczy, że musi znikać, bo ktoś inny tak sobie życzy, nawet gdyby to było 20 osób… bo to nadal za mało, żeby się przejmować. A poza tym każdy ma prawo tu być i uważać co uważa.

Paslawek hehehe… wink Nie, no, ale nie molestuj Bagiennika tongue

JAAA ! big_smile big_smile

do pólnocy bedzie kropka empatyczna jak chcecie ?

198

Odp: FWB ale nie do końca...

MagdaLena ale ja nie uważam, że on chce związku. Wg mnie sobie pogrywa emocjami na rzecz utworzenia klimatu, tak jak wielu co nawija makaron na uszy ale nie ma poważnych zamiarów. Słodkie słówka żeby było miło. Ale nie chce odpowiedzialności. Ma być przyjemnie.

Można inaczej umilić czas niż robić przy okazji nadzieję, zapalać jakąś tęsknotę… Niektórzy tak umieją i wtedy jest w miarę czysto.

199 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-02-07 21:57:56)

Odp: FWB ale nie do końca...

Gdyby krytyka była konstruktywna, to możę i bym ją przyjął, ale niektórym widocznie przeszkadza sam fakt, żę się ośmielam tu wypowiadać. Boli kogoś to, że ma taki e a nie inne zdanie, kiedy to zdanie bywa często zbieżne ze zdaniem innych użytkowników.Ale spoko o gaciach czy kolorze ścian w pokoju można dyskutować w kuluarach czy w kafejce, więc tu bije się pierś..

DeepAnd Blue Safanduła? Nie znam tego języka, proszę po polsku tongue

edit: to wszystko jest trochę pokręcone, bo skoro on jej robi nadzieję a ona nie chce niczego więcej, bo jej to odpowiada, tylko boi się, że się zaangażuje..Oj, chyba potrzebna jest tutaj szczera rozmowa..

200

Odp: FWB ale nie do końca...

Paslawek ja tu powoli go, wiesz… jak wyciąga się ludzi z bagien, on nie może się za bardzo ruszać, bo go wciągnie na amen i tyle go widzieli tongue

201

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

Paslawek ja tu powoli go, wiesz… jak wyciąga się ludzi z bagien, on nie może się za bardzo ruszać, bo go wciągnie na amen i tyle go widzieli tongue

wink

202

Odp: FWB ale nie do końca...

Bagiennik, trąbo smile

Chodź na selfiaka. Dotkniemy się tylko skroniami, obiecuję. 

Dawaj, dziewczyny będą zazdrosne tongue

203

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Gdyby krytyka była konstruktywna, to możę i bym ją przyjął, ale niektórym widocznie przeszkadza sam fakt, żę się ośmielam tu wypowiadać. Boli kogoś to, że ma taki e a nie inne zdanie, kiedy to zdanie bywa często zbieżne ze zdaniem innych użytkowników.Ale spoko o gaciach czy kolorze ścian w pokoju można dyskutować w kuluarach czy w kafejce, więc tu bije się pierś..

DeepAnd Blue Safanduła? Nie znam tego języka, proszę po polsku tongue

edit: to wszystko jest trochę pokręcone, bo skoro on jej robi nadzieję a ona nie chce niczego więcej, bo jej to odpowiada, tylko boi się, że się zaangażuje..Oj, chyba potrzebna jest tutaj szczera rozmowa..

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

204

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

MagdaLena ale ja nie uważam, że on chce związku. Wg mnie sobie pogrywa emocjami na rzecz utworzenia klimatu, tak jak wielu co nawija makaron na uszy ale nie ma poważnych zamiarów. Słodkie słówka żeby było miło. Ale nie chce odpowiedzialności. Ma być przyjemnie.

Można inaczej umilić czas niż robić przy okazji nadzieję, zapalać jakąś tęsknotę… Niektórzy tak umieją i wtedy jest w miarę czysto.

Nie widzę tu jego premedytacji i niecnych intencji. No ale to ja ;-)

Przecież on sam mógł ulec nastrojowi chwili. Na to powyżej w poście próbowałam zwrócić Twoją uwagę.
Nie musi też nawijać makaronu na uszy, bo autorka wcale nie chciała i nie chce jego zaangażowania. Przynajmniej tak twierdzi.
Nie jest to też logiczne, biorąc pod uwagę jego wcześniejszą bezpośredniość.

Ale ok. Każdy może różnie to interpretować, mnie bardziej interesują podstawy cudzych interpretacji, a to chyba otrzymałam ;-)

205

Odp: FWB ale nie do końca...

Jakie poruszenie a to tylko FWB big_smile. Co za czasy.

206 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-02-07 22:21:19)

Odp: FWB ale nie do końca...

Hehhe, teraz to mnie rozbawiłeś Beka..Proszę Cię, jeśli tak Cię to boli, że się wypowiadam, oznacza, że nie powinienem, bo jestem szczególnym przypadkiem, któremu nie wolno się odezwać..?
Weź popatrz do tyłu i sprawdź czy przypadkiem moje posty nie zgadzają się z postami innych. To, że Autorka się nie wypowiada, to akurat nie moja wina a mam prawo się udzielać i nic tego nie zmieni.

No wydaje mi się to czy tamto, tak jak wielu innym. Każdy pisze to, co mu się wydaje..

DeepAndBlue Jeszcze mi trąba nie urosła, nie ta ścieżka ewolucyjna smile

A mogę samym czółkiem? big_smile

Nie ma o co( o kogo) być zazdrosnym...

Magda Trzeba by jeszcze z 50 osób z takim samym podejściem, aby dyskusja się uspokoiła big_smile

207

Odp: FWB ale nie do końca...

Bagiennik Czółkiem się boję tongue Noskami, dobrze? ^.^

208

Odp: FWB ale nie do końca...

MagdaLena mógł ulec chwili, to prawda smile Ale i ona jej uległa i ma teraz kociołek w głowie.

209

Odp: FWB ale nie do końca...

Przecież żeby FWB nie było ONS trzeba mówić czułe słówka, chłop dobrze wie co robi.

Odp: FWB ale nie do końca...
BEKAśmiechu napisał/a:

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

To forum chyba nie może istnieć bez takich postów big_smile

211

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
BEKAśmiechu napisał/a:

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

To forum chyba nie może istnieć bez takich postów big_smile

Ja mam 1000 postów i prawie wszystkie z Tobą, oh Panno.. pokażmy im co to prawdziwe FWB.

212

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

Bagiennik Czółkiem się boję tongue Noskami, dobrze? ^.^


Wirtualne noski? Czemu nie? big_smile Mogę się zdecydować pod warunkiem, że na noskach się skończy..

213

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
BEKAśmiechu napisał/a:

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

To forum chyba nie może istnieć bez takich postów big_smile

Mamy poważną konkurencje "na poważnie"
BEKA poważnie rozjechałeś temat a było całkiem ciekawie

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja mam 1000 postów i prawie wszystkie z Tobą, oh Panno.. pokażmy im co to prawdziwe FWB.

Ja mam prawie 2000 postów od niespełna dwóch miesięcy i też większość z Tobą, więc to chyba jednak nie FWB lecz prawdziwy związek tongue

215

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja mam 1000 postów i prawie wszystkie z Tobą, oh Panno.. pokażmy im co to prawdziwe FWB.

Ja mam prawie 2000 postów od niespełna dwóch miesięcy i też większość z Tobą, więc to chyba jednak nie FWB lecz prawdziwy związek tongue

Pocałuj mnie w czółko..

216

Odp: FWB ale nie do końca...
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
BEKAśmiechu napisał/a:

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

To forum chyba nie może istnieć bez takich postów big_smile

Mamy poważną konkurencje "na poważnie"
BEKA poważnie rozjechałeś temat a było całkiem ciekawie

pasławku BEKA wie, gdzie uderzyć smile dokładnie tam, gdzie ja się wypowiadm, nawet jak będzie to temat o COVID-19 albo inwazji Putina na Ukrainę smile

Psychologu Zazdroszczę zdolności do łagodzenia konfliktów smile

217

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Wirtualne noski? Czemu nie? big_smile Mogę się zdecydować pod warunkiem, że na noskach się skończy..

Masz moje słowo ψ(`∇´)ψ


Do dzieła (♡˃́ ͜ʖ˂̀)

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Ja mam 1000 postów i prawie wszystkie z Tobą, oh Panno.. pokażmy im co to prawdziwe FWB.

Ja mam prawie 2000 postów od niespełna dwóch miesięcy i też większość z Tobą, więc to chyba jednak nie FWB lecz prawdziwy związek tongue

Pocałuj mnie w czółko..

Przytul mnie mocno ...

219

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Psychologu Zazdroszczę zdolności do łagodzenia konfliktów smile

To powinien być sarkazm big_smile.

Prawda jest taka ze autorka pewnie się z nim dupczy w tym momencie i jest zadowolona a tu powstała jakaś mała wojenka, dla mnie większym problemem jest to ze zjadłbym golonkę a jestem na diecie.

220

Odp: FWB ale nie do końca...
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
BEKAśmiechu napisał/a:

Nawet ten temat powinien być "martwy", bo autorka przestała się wypowiadać, a Ty tu uprawiasz sztukę dla sztuki produkując kolejne posty. Kolejny temat zmieniłeś w forum o tym co Ci się wydaje. Zamieściłem na netkobiety 13tys postów, A w każdym piszesz to samo.

To forum chyba nie może istnieć bez takich postów big_smile

Mamy poważną konkurencje "na poważnie"
BEKA poważnie rozjechałeś temat a było całkiem ciekawie

Kilka dni temu w tym wątku pisałeś o teoretyzowaniu. W 100% zgadzam sie z Tobą. Jak na forum jest za dużo takich osób, to później tematy rozjezdzają się w kierunku bełkotu. Moim zdaniem Bagiennik jest mistrzem tej formy, ale widzę, że rośnie mu konkurencja.

221

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Przytul mnie mocno ...

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/272998734_1672686073072169_3257427229438822642_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=r8OjdRaJGIEAX97W_qp&tn=k9Fb7EVp8pB7OcM3&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT90mb9AB8Z_Hg8cFrqFFV_eZiMPJeoilkJSRpk_YN4ZEA&oe=620747DF

Odp: FWB ale nie do końca...
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Przytul mnie mocno ...

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/272998734_1672686073072169_3257427229438822642_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=r8OjdRaJGIEAX97W_qp&tn=k9Fb7EVp8pB7OcM3&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT90mb9AB8Z_Hg8cFrqFFV_eZiMPJeoilkJSRpk_YN4ZEA&oe=620747DF

Słodkie oczęta. Zawsze mnie ten kociak mocno rozczulał. Myślisz, że podziała na Psychologa?

223 Ostatnio edytowany przez Psycholog Na Niby (2022-02-07 22:47:42)

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Myślisz, że podziała na Psychologa?

Byłabyś w stanie uprawiać ze mną regularnie seks jakbym był ładny?

PS. Ratuje Cię z Twojego off topu big_smile.

224 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-07 22:48:30)

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Myślisz, że podziała na Psychologa?

Byłabyś w stanie uprawiać ze mną regularnie seks jakbym był ładny?

Nie. Za ładny nie mógłbyś być.

225

Odp: FWB ale nie do końca...
BEKAśmiechu napisał/a:

Kilka dni temu w tym wątku pisałeś o teoretyzowaniu. W 100% zgadzam sie z Tobą. Jak na forum jest za dużo takich osób, to później tematy rozjezdzają się w kierunku bełkotu. Moim zdaniem Bagiennik jest mistrzem tej formy, ale widzę, że rośnie mu konkurencja.

BEKA przesadzasz ,jak nie lubisz postów Bagiennika to nie musisz ich przecież czytać
poza tym temat jakby wcześniej już wyczerpany moim zdaniem oczywiście
i nie  o to chodzi iskrzyło iskrzyło po prostu

226

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Przytul mnie mocno ...

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/272998734_1672686073072169_3257427229438822642_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-5&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=r8OjdRaJGIEAX97W_qp&tn=k9Fb7EVp8pB7OcM3&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AT90mb9AB8Z_Hg8cFrqFFV_eZiMPJeoilkJSRpk_YN4ZEA&oe=620747DF

Słodkie oczęta. Zawsze mnie ten kociak mocno rozczulał. Myślisz, że podziała na Psychologa?

Zdaję się że małymi krokami odkrywamy co lubi
jeszcze jednak wiele działań podprogowych

227

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Myślisz, że podziała na Psychologa?

Byłabyś w stanie uprawiać ze mną regularnie seks jakbym był ładny?

Nie. Za ładny nie mógłbyś być.

Świetnie, to będę mógł jeść często golonkę smile.
Tak do 110kg nie powinienem dostać udaru.

228

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Wirtualne noski? Czemu nie? big_smile Mogę się zdecydować pod warunkiem, że na noskach się skończy..

Masz moje słowo ψ(`∇´)ψ


Do dzieła (♡˃́ ͜ʖ˂̀)


Widzisz, greki też nie znam..:) Przyłożyłem nos do ekranu i nic...szkoda..drugiej szansy pewnie nie będzie..:)

229

Odp: FWB ale nie do końca...

Ej ludzie, przenieście się do jakiejś kafejki!

Rozumiem wycieczki osobiste, wypominki i takie tam, ale Wy tu jakieś totalny small talk uprawiacie :-D

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Myślisz, że podziała na Psychologa?

Byłabyś w stanie uprawiać ze mną regularnie seks jakbym był ładny?

PS. Ratuje Cię z Twojego off topu big_smile.

Pójdziesz ze mną razem na dno jak wróci moderacja big_smile Uporczywy, notoryczny offtop, pisanie posta pod postem, obyczajowo naganne treści big_smile

231

Odp: FWB ale nie do końca...

Ok, napisałem, co chciałem, więc znikam.....


<<<Puff..Nie ma mnie>>>

232

Odp: FWB ale nie do końca...

Bagiennik to było magiczne! Jeszcze raz (♡˃́ ͜ʖ˂̀)

233

Odp: FWB ale nie do końca...
MagdaLena1111 napisał/a:

Ej ludzie, przenieście się do jakiejś kafejki!

Rozumiem wycieczki osobiste, wypominki i takie tam, ale Wy tu jakieś totalny small talk uprawiacie :-D

A pójdziesz z nami? Czuje ze między nami zaiskrzyło.

234 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-07 23:18:41)

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Ej ludzie, przenieście się do jakiejś kafejki!

Rozumiem wycieczki osobiste, wypominki i takie tam, ale Wy tu jakieś totalny small talk uprawiacie :-D

A pójdziesz z nami? Czuje ze między nami zaiskrzyło.

Psychologu z naprawdę dobrego serca radzę zaniechaj ,nie jest to podpucha smile
to może skończyć się bardzo źle dla Ciebie i to z dwóch stron big_smile crossfire uciekaj póki czas
wyobraź sobie 2 x Panny do sześcianu  w bardzo ale bardzo złym humorze po prostu
skala Beauforta nie ma tylu stopni
a nasze pogawędki przy tym to małe piki
ostatni raz zaufaj mi smile

235

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

Bagiennik to było magiczne! Jeszcze raz (♡˃́ ͜ʖ˂̀)

Nic nie poczułem..że tak powiem.. to chyba nie działa..

Nie chcę tu robić zamieszania, więc pozostaje jakaś tam kafejak na tego typu,,hmm, oddziaływania.. tongue

236

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

<<<Puff..Nie ma mnie>>>

(✿´•̥̥̥ ‸ •̥̥̥` )

(-‸ლ)

( ˃̣̣̥⌓˂̣̣̥)

237

Odp: FWB ale nie do końca...

https://mythingschange.files.wordpress.com/2019/11/followme-1.png

238

Odp: FWB ale nie do końca...
Psycholog Na Niby napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Ej ludzie, przenieście się do jakiejś kafejki!

Rozumiem wycieczki osobiste, wypominki i takie tam, ale Wy tu jakieś totalny small talk uprawiacie :-D

A pójdziesz z nami? Czuje ze między nami zaiskrzyło.

To ja tu ciskam błyskawicami niczym Jowisz, a Ty tylko iskry odbierasz? :-O
Jasne, że idę z Wami, a właściwie przed Wami. Czekam na niby w kafejce na niby ;-)

pasławku, nie obawiaj się, nie skrzywdzę go, przecież jestem stojącą wodą, która sztormów nie doświadcza ;-)

bagienny, też miałam taki czas na tym forum, że mnie okrutnie wku***ś  i wtedy zaczęłam omijać Twoje posty, po jakimś czasie mi przeszło. Przez to nawet rozumiem irytację BEKI ;-)

Odp: FWB ale nie do końca...
paslawek napisał/a:

wyobraź sobie 2 x Panny do sześcianu  w bardzo ale bardzo złym humorze po prostu

Nie strasz, nie strasz, bo się ... tongue Z tymi oczętam? No way big_smile

240

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Nic nie poczułem..że tak powiem..

.·´¯`(>▂<)´¯`·.



(ノಥ,_」ಥ)ノ彡┻━┻
Głupi stół.

241

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

<<<Puff..Nie ma mnie>>>

(✿´•̥̥̥ ‸ •̥̥̥` )

(-‸ლ)

( ˃̣̣̥⌓˂̣̣̥)


Muszę się w końcu nauczyć pisma obrazkowego...Dlaczego wszystko trzeba przedstawiać symbolami..?:( Dawno temu ktoś wymyślił alfabet a teraz wszystko idzie w odstawkę, bo się zachciało jakie stam znaczki stosować...

242 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-07 23:36:10)

Odp: FWB ale nie do końca...
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

wyobraź sobie 2 x Panny do sześcianu  w bardzo ale bardzo złym humorze po prostu

Nie strasz, nie strasz, bo się ... tongue Z tymi oczętam? No way big_smile

to było nieładne pierwsza część - nie prowokuj
naprawdę chcesz CDN w tym stylu i na tym poziomie  ? tongue
z oczętami ?

243

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Muszę się w końcu nauczyć pisma obrazkowego...Dlaczego wszystko trzeba przedstawiać symbolami..?:

Nie martw się.

Ja Ci wszystko pokażę ( •̀ᴗ•́ )و ̑̑

244

Odp: FWB ale nie do końca...
MagdaLena1111 napisał/a:

To ja tu ciskam błyskawicami niczym Jowisz, a Ty tylko iskry odbierasz? :-O
Jasne, że idę z Wami, a właściwie przed Wami. Czekam na niby w kafejce na niby ;-)

Nie będę się gniewał jak będziesz szła przede mną, obiecuje ze nie będę zerkał. Jesteś niedostępna, czas pokaże czy na niby.

C'est la vie.

245

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Muszę się w końcu nauczyć pisma obrazkowego...Dlaczego wszystko trzeba przedstawiać symbolami..?:

Nie martw się.

Ja Ci wszystko pokażę ( •̀ᴗ•́ )و ̑̑


Już się boję co to będzie.. big_smile

246

Odp: FWB ale nie do końca...
bagienni_k napisał/a:

Już się boję co to będzie.. big_smile

Najpierw taplanko w błotku - musimy sobie parę spraw wyjaśnić (˘_˘٥)

A potem… 

ଘ(੭ˊᵕˋ)੭* ੈ✩‧˚

Noski noski

( >ω<)♡(>ω< ✿)

247

Odp: FWB ale nie do końca...

Wyjaśnić?Przecież wszystko jest jasne! big_smile

Nie lubię babrać się w błocie, kiedy nie trzeba. smile chyba tak drastyczne rozwiązania nie będą konieczne..




-----------
Ok, czuje, że dobrnąłem do granicy..Nie chcę całkiem spie... tego wątku...

Mało to kafejek mamy? smile

248

Odp: FWB ale nie do końca...

Bagiennik Autorka pewnie jak Psolog pisał, miło sobie teraz spędza czas, więc nie będzie miała nam za złe (mam nadzieję).   

Ale masz rację.

Znajdziemy się

✧( ु•⌄• )◞◟( •⌄• ू )✧

249

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

SaraS napisał/a:

Gdzie padła sugestia stałego związku? Chyba przeoczyłam. wink
...
jak spałam z przyjacielem w jednym łóżku, to jesteśmy razem? Jak przytulałam mnóstwo osób, to poliamoria w pełnej krasie? No nie, bo nikt związkowych intencji nie miał. Tu też (poza autorką, być może) nie ma.

Facepalm.
Nie, no przecież. Autorka tylko zasnęła w jednym łóżku z przyjacielem. Przytulili się i tyle... Nic więcej tam nie było. Nie było regularnego seksu, czułości typowych dla relacji romantycznych. Nawijania makaronu na uszy. Nic z tych rzeczy.

Reszta to tylko... Poliamoria w pełnej krasie!

Nie wierzę w to co czytam. Trochę jakby łyknąć jakiś prawideł ale nie umieć ich zastosować w kontekście.  Ja się ewakuuję stąd wink Papa tongue

Okej, więc konkretnie: co i dlaczego wg Ciebie świadczy o jakimś sugerowaniu związku?

- Seks? Uprawia się go również w innych relacjach (np. tym FwB) albo i całkowicie bez relacji.
- Czułości? Przytulanie, pocałunki? Można być czułym dla koleżanki czy przyjaciółki bez intencji związkowych, można zwyczajnie lubić/mieć ochotę na pocałunek czy przytulenie i robić to dla przyjemności, to nie są rzeczy zarezerwowane dla związku, a już nadawanie temu takiego znaczenia w relacji opierającej się na seksie jest co najmniej dziwne. Tak jakby kumple, A i B, umawiali się na jakieś sparingi, po wszystkim A szturchnął B, a B zacząłby się upierać, że A go nie lubi, bo go bije. No serio? I pocałunki, i szturchnięcie pasują do układu, na który się zgodzili i nie świadczą o żadnych ukrytych intencjach.
- Że chce się budzić przy autorce? No... To jest najlepsze. Bo oczywiście to świadczy o tym, że facet marzy o związku; o wspólnym życiu, dzieleniu się trudami i radościami, o wspieraniu się wzajemnie, o domku z ogródkiem i białym płotkiem, i byciu razem aż do grobowej deski, no, wszystko już ma zaplanowane! I absolutnie nie może świadczyć to o tym, że facet zwyczajnie miałby ochotę na poranny seks i może jakieś wspólne mile śniadanko, kawę. Nie, nie. Jedynym celem, jaki można widzieć we wspólnej nocy, jest związek. Rzeczywiście, facepalm.

Żadna z tych rzeczy nie świadczy o tym, że facet ma ochotę na związek. Na miłe spotykanko na seks bez zobowiązań - jasne, przecież tak się umówili. Ale nie ma tu nic o miłości i wspólnym życiu.

Sorry, ale mam wrażenie, ze wszystkich postrzegasz przez pryzmat własnych zasad czy zachowań, a nie wszyscy są tacy sami. To, że ja w taki sposób zachowywałabym się tylko wobec swojego partnera, nie znaczy, że każdy tak ma i że każdy, kto się tak zachowuje, chce związku z drugą osobą. Basia może uważać, że jak ktoś z nią uprawia seks, to ją kocha (bo sama nie uprawia seksu bez miłości), a Kasia, że jak ktoś się jej oświadczył, to znaczy, że zaraz sobie zrobią piątkę dzieci (bo dla niej ślub oznacza deklarację założenia licznej rodziny), ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

250

Odp: FWB ale nie do końca...
SaraS napisał/a:

bla bla bla,
bla bla bla
i bla bla bla

Ok. W punktach:

1) nie uważam, że on chce związku, więc nie muszę odpowiadać na pytanie dlaczego tak uważam, bo tak nie uważam , facepalm po raz drugi hmm

2) co uważam (SKUP SIĘ)- on chce seksu, czułości, porannego seksu i kawy, ale nie chce się wiązać, FwB, w czymś się nie zgadzamy, bo nie zauważyłam?

3) oceniam sytuację tą konkretną a nie WSZYYYYSTKICH (jak piszesz). Nie oceniam też Kasi ani Basi. Każdy ma swój pryzmat, Ty też, trochę dziurawy, ale ok.

4) teraz ta trudna część z którą masz problem, pomiń jeśli nie jesteś gotowa. Niuans alert xD

"z koleżankami liżemy się i smyramy po pipkach trzy razy w tygodniu i budzimy się wtulone w siebie niemal codziennie, robimy sobie kawkę i słodko gruchamy, miziamy się i w ogóle... ostatnio zdradziłam jednej, że to co nas łączy to coś więcej niż seks... normalne koleżeństwo. Ale ona jakaś smutna chodzi... co się stało? Dlaczego? Uchwalona konstytucja FwB mówi wyraźnie, że niby się kochamy, niby nie, tzn nie ale tak, jesteśmy ze sobą, ale nie, tzn nie ale tak, nasze uczucia są prawdziwe ale nie są, tzn są ale nie są... Słowa, czyny, inne słowa, inne czyny, zero ładu, nie wiadomo co z czym... Słowem, pierdolnik. A zasady niby proste lol "

Dochodzimy do sedna .... Niuans alert! Niuans alert!

I ja ten pierdolnik w głowie Autorki rozumiem. Ok? Że się pojawiła u niej taka myśl, rozumiem. Że to co on powiedział mogło jej takie myślenie zasugerować, kompletnie rozumiem. Że ma wątpliwości, totalnie rozumiem. Rozumiem to czego Wy niby nie rozumiecie. ALE! Zazębienie narracji: To nie oznacza, że uważam, że on związku chce, bo na moje oko nie chce. Nie musisz mi tego tłumaczyć, bo jak widzisz niepotrzebnie.

Nasuwa się, że on chce się miło pobzykać. Chce to co ma się w związku bez związku. Wszystko co fajne zostaje a obowiązki do kosza. Na pierwszy rzut oka. Bo może prawda jest taka: niby chce związku, ale nie chce, tzn nie chce ale chce, ale nie chce... ale chciałby, ale nie może, choć mógłby to nie chce. Ale po co? Jak można bez związku. Nie oceniam tego. Uważam tylko, że pierdolnik w głowie Autorki ma swoje uzasadnione w świecie rzeczywistym pochodzenie.

Dobra. Z mojej strony koniec. Ale możesz podać mi więcej durnych przykładów. Są inspirujące tongue (patrz moje przyjaciółki z benefitem). Uznajmy, że ja jestem z Ciemnogrodu a Ty z planety Poplątanie i mówimy w innych językach, tzn niby w takich samych, ale w innych, chociaż w innych to w takich samych.

Pozdrawiam!

251

Odp: FWB ale nie do końca...

Ilość lekceważenia i protekcjonalnego tonu odwrotnie proporcjonalna do stopnia zrozumienia tekstu czytanego, więc może zacznijmy od definicji.

"Sugerować - podsuwać komuś nie wprost jakieś rozwiązanie".

Ja nie dyskutuję z tym, że on nie chce związku. Nie zgadzam się z tezą, że on ten związek gdziekolwiek zasugerował. A skoro Ty zareagowałaś na mój post facepalmem, to tak, zakładam, że Ty te sugestie dla odmiany widzisz.

I oczywiście można sobie wierzyć, że przytulanie, wspólna noc, seks i pocałunki są sugerowaniem związku, nikt nikomu nie broni. Problem w tym, że nie są, bo mogą równie dobrze być elementami innych relacji: romansu na boku, FwB, sponsoringu itd., gdzie do związku się nie dąży. Chociaż zastanawiające jest to, że można w takich rzeczach widzieć związek. Bo czemu nikt nie zastanawia się nad tym, czy on chce np. zostać sponsorem autorki? Takie "pary" przecież też się przytulają i śpią razem. Ale nie, jak milutkie mizianko, to od razu sugestia związku, jasne. A że brak wspólnego życia, planów i takich tam? Nieistotne, ważne, że pocałował. Może nieco więcej przytomności by się przydało?

I EoT. Lubię dyskusje, ale z adwersarzem na poziomie; w moim otoczeniu najwyraźniej rozmawia się w inny sposób niż w Twoim.

252 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-02-08 13:02:21)

Odp: FWB ale nie do końca...

Sara A ja uważam, że autorka miała prawo odebrać jego pitolenie (nie seks, nie buziaki) jako podsuwanie nie wprost rozwiązania zwanego zacieśnianiem związku.
Jeśli dla Ciebie to oznacza, że jestem niegodna rozmowy z tak wybitną osobą jak Ty to bardzo dobrze, ulga dla mnie, bo nie będziemy kontynuować, prawda?

253

Odp: FWB ale nie do końca...

Czyli jak dobrze zrozumiałam Deep, to ona nie uważa, że facet chce związku. Jednocześnie uważa, że na podstawie tych samych informacji, na podstawie których ona doszła do wniosku, że facet związku nie chce, autorka może uważać, że facet związku jednak chce.

Coś na tej zasadzie, że jakby przypadkowy facet do autorki uśmiechnął na ulicy, to autorka mogłaby uważać, że on chce ją poślubić, i Deep by to rozumiała, bo ona przecież ma podstawy w realnym jego zachowaniu (uśmiech) do takiego uważania, chociaż sama nie uważałaby, że on chce z nią ślubu.

Wszystko jasne! :-/

254 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-02-08 13:06:00)

Odp: FWB ale nie do końca...

MagdaLena to już Twoje twory wyobraźni i nie mieszaj mnie w nie.

Edit: nie, nie zrozumiałaś. Ale mam JUŻ to gdzieś czy zrozumiesz. Ok?

Ślub od uśmiechu… tjaaaa… cała ja xD Tylko, że nie hmm

255

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

MagdaLena to już Twoje twory wyobraźni i nie mieszaj mnie w nie.

Edit: nie, nie zrozumiałaś. Ale mam JUŻ to gdzieś czy zrozumiesz. Ok?

Ślub od uśmiechu… tjaaaa… cała ja xD Tylko, że nie hmm

Celowo przejaskrawiłam :-) Prosta dziewczyna jestem

Wiesz co, autorka może być oczadzana od cielesnych uniesień, wzbudzonych romansem pragnień itd., a w konsekwencji sobie dopowiadać rzeczy, których nie ma. Wszyscy to raczej kumamy. Z tym, że jak ona przychodzi tu z tym (używając Twojej nomenklatury) pierdolinikiem w głowie, to może lepiej jej w tym pierdolniku nie utwierdzać.

256

Odp: FWB ale nie do końca...

MagdaLena tylko ja nie utwierdzam. Rozumiem skąd to się bierze ale uważam, że nie ma niestety podstaw do robienia sobie nadziei, bo plus i minus daje minus. (Zobacz mój pierwszy post).

Ja bym spierniczyła z tej zabawy, bo nie lubię pierdolnika emocjonalnego, a też jestem zdolna do zaangażowania się. I nie lubię jak ktoś sobie podkręca atmosferę kosztem moich emocji. To jest ok tylko na chwilę a potem ewakuacja. Jak za długo to trwa to ciężej się po tym pozbierać, bo przywiązanie się zaczyna tworzyć i chce się lepiej, mocniej, bardziej, na serio. Kobiety zazwyczaj częściej obrywają w takich układach, jak tak sobie spojrzę po różnych znanych mi przypadkach. Czemu? Bo zaczynają się wbrew ustaleniom angażować. Żaden grzech. Po prostu tak się dzieje.

257

Odp: FWB ale nie do końca...
DeepAndBlue napisał/a:

[Żaden grzech. Po prostu tak się dzieje.

Pełna zgoda :-)
Sama uważam, że wbrew różnym gender ideologiom kobiety i mężczyźni różnią się podejściem do seksu. Ale lepiej już nie będę w to nurkować ;-)

258

Odp: FWB ale nie do końca...

MagdaLena

Aj-waj! Z gender nie wygrasz tongue Ja się nawet z motyką na słońce nie porywam. Podobno facet miał przeszczep macicy i dziecko urodził. Należy kiwać głową „tak,
tak”. To jedyne wyjście z sytuacji wink
Trochę tylko szkoda tych prawdziwych normalnych trans co się z tą ideologią nie identyfikują, bo „jak to się nie identyfikują?!?” wink Ciężka sprawa.

Nie ma co się wstydzić bycia kobietą i różną od mężczyzny. Nie ma co się wstydzić bycia typową babą. Lepiej być sobą niż Pick Me Girl, która musi udawać, że jest inna niż wszystkie tongue

259 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-02-08 14:54:44)

Odp: FWB ale nie do końca...

Kobiety najwidoczniej angażują się szybciej i łatwiej. Potem, jak już taka wpadnie po uszy, to zmienia się jej diametralnie podejście. Może mieć pretensje do faceta, żę ten, wbrew wcześniejszym deklaracjom obojga, zdecydował się wycofać, bo nie ma zamiaru się angażować. Jeśli trwa w tym, wiedząc, że kobieta jednak oczekuje czegoś więcej, to już nie jest zbyt rozsądne.

DeepAndBlue Od razu poprawił mi się humor po przeczytaniu Twoich postów smile Bez sarkazmu oczywiście.
Nawet nie trzeba się żadnymi noskami dotykać big_smile

260

Odp: FWB ale nie do końca...
tabu napisał/a:

Proszę o chłodne spojrzenie na moją relację, bo ja już się kompletnie pogubiłam.
Długo byłam sama, pasowało mi to i żylam tak sobie między pracą, domem, dziećmi i przyjaciółmi.
3 miesiące temu podjęłam u przyjaciela pracę jako barmanka. No i niestety mój ułożony świat właśnie rozsypuje się jak domek z kart.
Mężczyzna 4 lata młodszy ode mnie zaczął odprowadzać mnie po weekendowych zmianach do domu. Po miesiącu zaproponował seks -wprost. Właściwie to była chwila, pomyślałam co mi szkodzi, facet podoba mi się wizualnie, dawno nie miałam nikogo potraktuje to jako przygodę. Miał być raz... Trwa dwa miesiące. 3-4 razy w tygodniu. Nie potrafimy się od siebie oderwać, seks jest wspaniały. Po 3 razie ustaliliśmy że będzie to właśnie taka relacja. Jednak... Jak mam rozumieć faceta, który jest czuły, całuje w czoło, łapie za rękę, mówi - dziś nawet nie musimy się kochać, wystarczy mi zasnąć przy tobie, obudzić się przy tobie, być przy tobie.. Wypytuje mnie o życie prywatne, chce dużo rozmawiać, kiedyś usłyszałam, że on wie, że jest moją zabawką ale ja nie muszę się obawiać, że on jest tu ze mną tylko dla seksu. Spotykamy się u niego nie ja nigdy nie zostałam do rana, zawsze wychodzę gdy zasypia a potem wiele razy słyszałam, że znów go zostawiłam,  że znów obudził się sam i kiedy w końcu zostanę. I tu dochodzimy do sedna. Jednocześnie twierdzi, że nie chce związku, nie potrafi się zakochać i szybko się nudzi. Ostatnio powiedziałam mu, że nie wiem jak odbierać te sprzeczne sygnały, że przez nie zaczęłam się emocjonalnie angażować, że choć nie planowałam to zaczyna mi zależeć. No i oberwałam tekstem że ustalaliśmy, że jeśli jedno się zaangażuje to kończymy, bo ktoś będzie cierpiał. A potem rozmawialiśmy kilka godzin o wszystkim i niczym, bo gdy chciałam wyjść zatrzymał mnie..
Jest mi ciężko ale myślę, żeby to zakończyć.
Waham się ponieważ jest mi z nim naprawdę dobrze. I w sumie chyba łudzę się, że jeśli powiem koniec to on mnie zatrzyma.
Patrząc z boku, na chłodno powiedzcie mi - w co on gra.? Przecież nie musi mi tego wszystkiego mówić, żeby mnie zdobyć i sypiać ze mną, bo już to ma.
Kończyć, ale żeby sie dalej nie angażować? Zostać zobaczyć co będzie? Dać sobie czas?
Pasuje mi taki układ ale miało być bez emocji, bez niepokoju i dylematów...


Fajny układ, też mi się taki marzy, co przyniesie życie to zobaczymy (z perspektywy faceta). No bo nie każdy chce iść z kobietą na zasadzie spuścić się jak w worek i pójść do siebie, a potem zapomnieć o tej nocy. W teorii macie relacje-związek tylko bez tego że aż do śmierci a raczej kilka miesięcy, może i nawet rok. Bez żadnych myśli że to jest kobieta z którą założę rodzinę, spłodzę dzieci i spędzę resztę życia. Czy do tego możecie przejść? Pewnie można ale to raczej mało prawdopodobne bo życie to nie film hollywoodzki. A po wszystkim się rozejść jak przyjaciele bez żadnych bóli jak w "normalnych związkach". Przynajmniej jako facet takie miałbym założenie przy fwb z o kilka lat starszą kobietą. Jakie to ma szkody bo jak wiadomo rozum swoje, marzenia swoje a serce nie sługa i z planów może wyjść nici, no to od tego jest dorosłość by konsekwencje swoich czynów ponosić.

Posty [ 196 do 260 z 262 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » FWB ale nie do końca...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024