Pieniądz niezgody - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 76 z 76 ]

66

Odp: Pieniądz niezgody
Onaja12345 napisał/a:

Daj mu czas. Jemu i przede wszystkim sobie.
Rozstania są trudne, bolesne ale po nich jesteśmy silniejsze.
Czytając wątek od początku podejrzewałam że takie będzie zakończenie. Pojawiały się sygnały, które nie były jasne ale źle rokowały na przyszłość. Niektórzy mężczyźni nie potrafią powiedzieć wprost że nie widzą wspólnej przyszłości tylko szukają sztucznych problemów.
Będzie ciężko, ale pomyśl teraz tylko o sobie. O swoich zainteresowaniach, pracy. Daj sobie czas i przestrzeń na przepracowanie rozstania.

 
Dziekuje, niby wiem ze powinnam zostawić to. Zając sie sobą. Jeżeli cos do mnie czuje, wróci. Ale nie moge na to liczyć..a liczę dalej..ze będzie chciał ..sam mówi ze nic go nie zmusi do tego ..a mimo wszystko probuje

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Pieniądz niezgody

Kurcze ... Jesteś chyba ogarniętą kobietą. Zarabiasz dobrą kasę, inwestujesz prowadzisz firmę i jakiś gość będzie Cię ustawiać co możesz kupić a co nie ? A kim Ty jesteś ? A kim on jest ? Masz swój poziom zniżać do jego bo on tak chce ?
W życiu nie daj się tak urobic. Jeśli on ma jakieś braki to niech nadrabia sam.
No przecież nie dasz się urobic facetowi który ewidentnie Cię wykorzystuje ???

68

Odp: Pieniądz niezgody

Nie do końca wiem co teraz sie dzieje ...spotkaliśmy sie pare razy..on sam nawet pisał, przed wczoraj po naszej rozmowie telefonicznej usłyszałam tyle..ze nie wierzy ze sie zmienilam(tez swoje miałam za pazurami) i ze jestem osoba która dąży do celu tak bardzo ze pozory zgrywam i zaraz wróci do poprzedniego. Ze by chciał, ale nie wie czy umie dac z siebie całego siebie. Jak zaproponowałam spotkanie powiedział ze nie, lepiej dajmy sobie trochę czasu..pytam sie czy mam sie z nim nie kontaktować ..to on ..ze moge... ja mam mózg rozwalony. Z drugiej strony mam przeczucie (nie wiem czy nie wpadam w paranoje ) ze ktoś jest jeszcze ..nie odbieranie telefonu ...po 3 g oddzwania ze niby zapomniał go z pracy..jak dzwoniłam wczoraj odebrał, chwile pogadaliśmy. Zero kontaktu z jego strony..nie wiem co on robi..poprosiłam go ze jeżeli zdecyduje ze nie chce zeby mi to powiedział. Ja mam dosyc, bardzo mi zależy , chce poprawic rzeczy które ja zniszczyłam, ale nie daje rady

69

Odp: Pieniądz niezgody
krychaz4tego napisał/a:

Nie do końca wiem co teraz sie dzieje ...spotkaliśmy sie pare razy..on sam nawet pisał, przed wczoraj po naszej rozmowie telefonicznej usłyszałam tyle..ze nie wierzy ze sie zmienilam(tez swoje miałam za pazurami) i ze jestem osoba która dąży do celu tak bardzo ze pozory zgrywam i zaraz wróci do poprzedniego. Ze by chciał, ale nie wie czy umie dac z siebie całego siebie. Jak zaproponowałam spotkanie powiedział ze nie, lepiej dajmy sobie trochę czasu..pytam sie czy mam sie z nim nie kontaktować ..to on ..ze moge... ja mam mózg rozwalony. Z drugiej strony mam przeczucie (nie wiem czy nie wpadam w paranoje ) ze ktoś jest jeszcze ..nie odbieranie telefonu ...po 3 g oddzwania ze niby zapomniał go z pracy..jak dzwoniłam wczoraj odebrał, chwile pogadaliśmy. Zero kontaktu z jego strony..nie wiem co on robi..poprosiłam go ze jeżeli zdecyduje ze nie chce zeby mi to powiedział. Ja mam dosyc, bardzo mi zależy , chce poprawic rzeczy które ja zniszczyłam, ale nie daje rady


Krysia , złap dystans .

Związek to praca dwojga ludzi - z Twoich opisów nie widać partnerstwa . On ma ciągle jakieś "ale" i oczekiwania od ciebie .
Jak jest miłość i chęć bycia razem to wszystkie inne tematy można ułożyć.


Jesteś ważna , powinnaś być najważniejsza dla siebie . Wzmocnij siebie , weź głęboki oddech .
Rozejrzyj się dookoła - jesteś zdrowa , mądra , zaradna . Zbudowałaś firmę , masz przyjaciół .
Skup się na tym wszystkim dobru jakie masz wokół siebie , zatroszcz się o siebie .
Zasługujesz by Cię doceniać i wspierać .
Może to nie ten facet, albo nie ten czas u niego.

Kochaj siebie moja droga smile .
ściskam Cię .

70

Odp: Pieniądz niezgody

Hej,
Sytuacja wyglada aktualnie tak: rozmawialam z nim wczoraj. Pytałam co z nami..odpowiedział ze nie wie..pytam czy to koniec...odpowiada nie wie...
Pytam czy sie z kimś spotyka , pisze ...odpowiada nie ..wiem ze to nie prawda...znajoma pisała z nim na apce do randkowania...chodzi i szuka związku...dlaczego mi kłamie? Dlaczego nie moze powiedziec ..ja zamykam ten rozdział , chce czegoś innego...

71

Odp: Pieniądz niezgody
krychaz4tego napisał/a:

Hej,
Sytuacja wyglada aktualnie tak: rozmawialam z nim wczoraj. Pytałam co z nami..odpowiedział ze nie wie..pytam czy to koniec...odpowiada nie wie...
Pytam czy sie z kimś spotyka , pisze ...odpowiada nie ..wiem ze to nie prawda...znajoma pisała z nim na apce do randkowania...chodzi i szuka związku...dlaczego mi kłamie? Dlaczego nie moze powiedziec ..ja zamykam ten rozdział , chce czegoś innego...

A Ty dlaczego nie możesz powiedzieć, ze zamykasz ten rozdział i chcesz czegoś innego? Dlaczego siebie nie zapytasz, czy to koniec? Dlaczego czekasz na jego ruch, aż on się łaskawie zdecyduje na coś? Czekasz jak piesek w schronisku aż on Cię przygarnie. Dlaczego to sobie robisz?

On Cię okłamuje i nic wprost nie powie, bo wie, że Ty na niego czekasz i pewnie jeszcze długo czekasz będziesz, zawsze będzie Cię miał w zapasie. To Ty musisz podjąć decyzję.

72

Odp: Pieniądz niezgody

Bo ciagle go kocham i mam nadzieje, ze do siebie wrócimy. Ze zatęskni.

73

Odp: Pieniądz niezgody
krychaz4tego napisał/a:

Bo ciagle go kocham i mam nadzieje, ze do siebie wrócimy. Ze zatęskni.


Po naszym rozstaniu zrozumiałam ile rzeczy ja tez robiłam nie tak...chce to naprawić...wiem, ze nie wszystko zależy ode mnie...
Ale nie wiem co on ma na celu mówiąc ze nie wie...i kłamiąc ze sie z nikim nie spotyka

74

Odp: Pieniądz niezgody
krychaz4tego napisał/a:

Ale nie wiem co on ma na celu mówiąc ze nie wie...i kłamiąc ze sie z nikim nie spotyka

Wyjaśniłam to wyżej - ma to, że trzyma Cię w zapasie, że w razie czego zje za darmo, pomieszka za darmo, pociupcia za darmo.

Po co się zastanawiasz, dlaczego on Cię okłamuje? Nie wystarczy sam fakt, że okłamuje?

75 Ostatnio edytowany przez cataga (2020-05-16 16:48:32)

Odp: Pieniądz niezgody

O rany, z utrzymującej żigolaka stalaś się "zapasową opcją na seks", w imię czego? Jestes mądra, zaradna,  a dajesz się urabiac typkowi , ktory klamie ci w zywe oczy i traktuje jak pogotowie seksualne? Ocknij się, no za stara juz jestes na to, by tak dawac sobą pomiatać. Takie bajdy, jakie on ci wciska, moglaby przełknąc bardzo naiwna piętnastolatka, ale nie kobieta dorosła, z wlasną firma! Gdzie twoje poczucie wartosci  I godność?    Aby byl związek, muszą dwie osoby tego chcieć, a nie  tylko ta osoba, ktora jest wykorzystywac, manipulowana
i oklamywana w imię pustych gadek o " milości". Tej tu nie ma, jest tylko utrzymanek oraz kobieta zaslepiona.

76

Odp: Pieniądz niezgody

Nie wmawiaj sobie, że wasz związek był super a on taki wspaniały. Źle Ci było, a on nie traktował Cię dobrze. A jak go straciłaś to poczułaś się samotna, to zrozumiałe. Nie brakuje Ci go, a wyobrażenia które o nim masz w głowie. Zastanów się jaki był na prawdę. Teraz też widzisz jego prawdziwe zachowanie, przecież Ci to nie odpowiada. Daj sobie z nim spokój, szkoda czasu na takiego człowieka w Twoim życiu.

Posty [ 66 do 76 z 76 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024