Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 72 z 72 ]

66 Ostatnio edytowany przez Jurekk (2020-03-14 19:33:54)

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji
Lady Loka napisał/a:

Jurku, tak swoją drogą jeszcze, masz jakiś zakres obowiązków? Jeżeli masz, to ktoś powinien Cię wyszkolić, a nie tak, że w internecie szukasz, jak coś masz napisać.

Tak mam umowny zakres obowiązków, bo co rusz coś innego, no i szkolić mnie nie ma kto, bo kto ma mnie szkolić? Swoją drogą posiadanie prawa jazdy czy samochodu też nie było wpisane w zakres wymagań a czasem muszę użyć swojego auta, także temat rzeka.
To jest praca gdzie się wymaga rzeczy których sie nigdy nie robiło owszem operować pacjenta nie będę, te zagadnienia to też nie - fizyka kwantowa ale księgowo- administracyjne sprawy o których czasem trzeba mieć pojęcie.
No jak chociażby ta wycena o której mówiłem, maszyn i urządzeń.
Zaawansowana umiejętność posługiwania sie Excelem ale i programami graficznymi, znajomość htmla, zagadnień z ekonomii, z operatu szacunkowego itd itd..
..pomijam już znajomość j. angielskiego pod kątem zagadnień technicznych, było tak, ze musiałem coś tłumaczyć na żywo bo był kontrahent z Francji, a do tego potem wysyłać mu e-mail - to co szef napisał po polsku.

Ja - czyli osoba de facto z ulicy, gdzie wymagań nie mieli specjalnie, stawka - kieszonkowe dla wnuczka od babci i tak to się toczy...

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji
Jurekk napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jurku, tak swoją drogą jeszcze, masz jakiś zakres obowiązków? Jeżeli masz, to ktoś powinien Cię wyszkolić, a nie tak, że w internecie szukasz, jak coś masz napisać.

Tak mam umowny zakres obowiązków, bo co rusz coś innego, no i szkolić mnie nie ma kto, bo kto ma mnie szkolić? Swoją drogą posiadanie prawa jazdy czy samochodu też nie było wpisane w zakres wymagań a czasem muszę użyć swojego auta, także temat rzeka.
To jest praca gdzie się wymaga rzeczy których sie nigdy nie robiło owszem operować pacjenta nie będę, te zagadnienia to też nie - fizyka kwantowa ale księgowo- administracyjne sprawy o których czasem trzeba mieć pojęcie.
No jak chociażby ta wycena o której mówiłem, maszyn i urządzeń.
Zaawansowana umiejętność posługiwania sie Excelem ale i programami graficznymi, znajomość htmla, zagadnień z ekonomii, z operatu szacunkowego itd itd..
..pomijam już znajomość j. angielskiego pod kątem zagadnień technicznych, było tak, ze musiałem coś tłumaczyć na żywo bo był kontrahent z Francji, a do tego potem wysyłać mu e-mail - to co szef napisał po polsku.

Ja - czyli osoba de facto z ulicy, gdzie wymagań nie mieli specjalnie, stawka - kieszonkowe dla wnuczka od babci i tak to się toczy...

Cóż, kolejny raz powiem, że masz to, na co się zgadzasz. To w Twoim biznesie leżało, żeby od początku ich przycisnąć, żeby miał Cię kto wyszkolić w tym, co masz tam robić. To w Twoim biznesie leży, żebyś nie wykorzystywał swojego auta, a jeśli, to żebyś dostał zwrot za paliwo. To w Twoim interesie leży pilnowanie zakresu obowiązków bądź poproszenie o aneks do umowy z nowymi obowiązkami.

Widzisz, Ty się dajesz, oni biorą. Trzeba było od samego początku się postawić i powiedzieć, gdzie kończy się Twoja praca, Twoje obowiązki i Twoje godziny pracy. Przynajmniej by Cię szanowali, a nie traktowali jak kupę.

68 Ostatnio edytowany przez Jurekk (2020-03-14 20:21:03)

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji
Lady Loka napisał/a:

To w Twoim biznesie leży, żebyś nie wykorzystywał swojego auta, a jeśli, to żebyś dostał zwrot za paliwo. To w Twoim interesie leży pilnowanie zakresu obowiązków bądź poproszenie o aneks do umowy z nowymi obowiązkami.
Widzisz, Ty się dajesz, oni biorą. Trzeba było od samego początku się postawić i powiedzieć, gdzie kończy się Twoja praca, Twoje obowiązki i Twoje godziny pracy. Przynajmniej by Cię szanowali, a nie traktowali jak kupę.

Akurat za paliwo oddają ale już za wymianę np łożyska nie, a co jeśli auto mi padnie?
Chyba nie po to kupowałem auto żeby coś robić w ramach pracy? Nie długo to komputer będę musiał miec swój i to 8 rdzeniowych procesor 16 Gb ram i oryginalny windows 10.
A co do szkoleń to co chwile ktoś ma mnie szkolić z różnych rzeczy? to jest bezsensu po prostu, bo ja nie pracuje jak kasjerka w markecie co dzień to samo, to są skrajnie inne tematy z różnych zagadnień.
Oni myślą że ja to potrafię tak jak to że mam prawo jazdy i że znam j. angielski. Stąd te wyszukiwania w necie itd.
No mogę powiedzieć że nie umiem, ale robi się raz że niezręcznie a dwa że czasem nie mam kiedy powiedzieć i zostaje z problemem sam.
Po prostu trafili na osobę która jest rzetelna i wszystko chce zrobić, nawet jak czegoś nie potrafi to poszuka w necie i w sposób amatorski kompletnie daleki od profesjonalnego ale zrobi.

Nie wiem właśnie, ja tego nie rozumiem, zatrudniają taką osobę jak ja, za śmieciowe pieniądze, a wymogi mają jak dla kogoś kto jest mega specjalistą, ja nie wiem jak można kogoś zatrudniać bez wymagań i za taką stawkę a potem zlecać takie rzeczy??
Pytanie też co to znaczy daje się? Za chwilę to ktoś mnie zatrudni żebym na uczelni wykładał i będzie że się dałem no bez przesady.

No i tu nie mam obowiązków, to jest szeroko pojęta praca biurowa, co mi zostanie zlecone to mam robić, pomoc przy różnych projektach, komputerowe prace, obliczeniowe, ekonomiczne itd + administracyjne.

69

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

No ale to albo umiesz to, co masz robić, albo ktoś Cię z tego szkoli.
Ja sobie nie wyobrażam, że idę do Ciebie, masz dla mnie coś zrobić i szukasz w internecie, jak to się robi. To jest nieprofesjonalne. Ty myślisz, że my w pracy ciągle robimy to samo? Ja akurat mam fazę szkoleń, przez 3 miesiące mnie szkolą po to, żebym potem była w stanie wszystko robić sama, a to też nie są łatwe rzeczy.
To Ci się chwali, że jesteś rzetelny, ale obowiązkiem pracodawcy jest przeszkolenie Cię w takim stopniu, żebyś mógł samodzielnie pracować. Czyli, żebyś wiedział bez internetu jak coś się pisze czy rozlicza.

Ty sam pozwoliłeś na to, żeby zatrudnili Cię za śmieciowe pieniądze z wymaganiami z kosmosu. I dałeś się no. Gdyby ktoś Cię zatrudnił do wykładania na uczelni chociaż nie masz o tym pojęcia, to też bym tak powiedziała. Bo to świadczy o Twojej głupocie, że na takie sytuacje pozwalasz. Rzetelność to jedno, ale brakuje Ci asertywności. Poproś o określenie Twoich obowiązków i przeszkolenie w tym, czego nie umiesz. Masz takie prawo. A oni mają obowiązek Ci to umożliwić. Poza tym jeżeli w umowie masz pomoc przy projektach to pomoc oznacza, że nie robisz ich całych sam.

70

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

Bardzo widze masz taką retorykę że to wszystko moja wina, bo wtedy na rozmowie nie potrafiłem wywróżyć z fusów co za 2-3 miesiące będę robił, skąd powiedz mi mogłem wiedzieć że będę musiał wyliczać coś w Excelu?  Hmm?
Albo że będę musiał ustalać wartości na marzec 2020 jakiś maszyn i urządzeń?
Może Ty masz takie zdolności, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej wiesz co będziesz robić.
Cały czas w Twoich wypowiedziach dominuje "Ty pozwoliłeś..Ty sam, Twoja wina, Twój problem itd.." Gdybym wtedy wiedział że tak to będzie wyglądać to by mi nawet było szkoda czasu nastawić sobie budzik na jutro żeby wstać.
Myślisz że na spotkaniu mówili mi że ma Pan samochód tak? oo super bo się przyda? albo czy potrafi Pan wyceniać ruchomości?

Wiesz problem jest jeden, moja mama całe życie pracowała w oświacie, mieli kiedyś portiera który nie miał ochoty pomóc nosić stołów - bo jest portierem, przybić gwoździa bo nie jest pracownikiem gospodarczym tylko portierem, czy naprawić kontaktu, bo nie jest elektrykiem.
Został przy najbliższej okazji zwolniony, u mnie raczej takich problemów nie będzie bo przy tej stawce to by nikogo nie znaleźli więc będą trzymać jak małe dziecko mocno lizaka w ręcę, ale ogólnie nie na tym polega praca do której z przyjemnością się przychodzi żeby ciągle odmawiać, walczyć, prowadzić dyskusje, scysje itd.
No tak mi się wydaje. Nie może to być bez przerwy taka walka, rozumiem godziny ale nie non-stop o wykonywaną prace, to jest po prostu idiotyzm w czystej postaci.

Dlatego najlepiej uciekać z takich prac a nie szukać rozwiązania gdy sprawa jest już zakończona. Ta praca cały czas tak będzie wyglądać, a lepsza płaca - bardzo wątpię.

71

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

No ale to aplikowałeś na jakąś ofertę i nie wiedziałeś, co będziesz robić? Przyszedłeś do pracy i od razu kazali Ci pracować? Przecież to normalne, że na początku jest taki okres, gdzie Cię doszkalają do robienia tego, co oni robią na programach, którymi oni robią. I o takie szkolenie mogłeś, a nawet powinieneś był się dopominać.

Różnica między nami jest taka, że ja zarabiam więcej, pracując mniej (8h i ani minuty dłużej), robiąc dokładnie to, co jest w zakresie moich obowiązków.
I tak, uważam i będę uważać, że jeżeli zapierdzielasz na nadgodzinach robiąc rzeczy, do których nie byłeś przyuczony to jest to Twoja wina, że się nie postawiłeś.

To tak, jakbyś przez telefon kupił zestaw wypasionych garnków, zapłacił za nie 10 tysięcy, dostał najtańsze garnki w porwanym opakowaniu i twierdził, że to wcale nie Twoja wina, bo skąd Ty miałeś o tym wiedzieć.

Szukaj innej pracy i nie dawaj się wykorzystywać w przyszlości.

72 Ostatnio edytowany przez Jurekk (2020-03-14 23:32:46)

Odp: Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

Ale o jakim szkoleniu mówisz? Tak przyszedłem i kazali mi pracować...np jeden z klientów prowadzi sklep internetowy z akumulatorami i chciał żeby mu pomóc umieścić loga firm typu Centra, Bosch, Varta, Banner itd na dole strony, no to mi to zlecono i nikt się nie martwi jak ja to zrobie.. że tło strony jest błękitne a loga mają obwódki białe i trzeba je dać na przezroczyste tło, mogę to zrobić nawet notatnikiem w Windowsie ważne żeby zrobić. Tak samo dostaje w Excelu wykaz urządzeń, mam zrobić zestawienie, obliczenia, wykresy, ktoś będzie mnie uczył obsługi Excela? żart jakiś?
Mam jechać i to swoim autem do firmy i porozmawiać o wynikach finansowych - rachunki zysków i strat, pozbierać dokumenty itd i potem z tego zrobić tabelę.
Z różnymi przedsiębiorstwami współpracujemy, albo dla kogoś robimy plakat to muszę w programie graficznym kontaktując się z drukarnią zrobić odpowiedni projekt do druku, oczywiście plik mam ale nie do druku i nikogo nie obchodzi jak to zrobię.
To jest po prostu science fiction, trzeba umieć wszystko i nic. Jestem ciekaw jak inna osoba z ulicy by sobie takimi tematami poradziła.

I różnica pomiędzy nami jest przede wszystkim taka że Ty masz normalną pracę u normalnego pracodawcy a ja nie.
I jak znajdę inną pracę, u normalnego pracodawcy to nie będzie sytuacji żebym musiał się dawać albo nie dawać wykorzystywać. To są skrajne przypadki.

No i trochę jesteś w błędzie jak towar który kupujesz jest niezgodny z umową to sprzedawca ponosi odpowiedzialność a nie Ty. Zostałem wprowadzony w błąd z garnkami i tyle, bo słyszałem przez tel że są wypasione itd a nie najtańsze.
Tutaj ewidentnie w tej pracy wprowadzono mnie w błąd, co do zakresu obowiązków i oferty tj. jaka umowa/wynagrodzenie/czas pracy.

Posty [ 66 do 72 z 72 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Dopuszczalna minimalna wg Was stawka godzinowa - praca w administracji

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024