Rozwój związku - PYTANIA - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozwój związku - PYTANIA

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 106 ]

1

Temat: Rozwój związku - PYTANIA

Witam,
od stycznia spotykam się z Kobietą, poznaliśmy sie przez fb, najpierw pisanie, później zaprosiła mnie na imprezę było super. Tydzień później zaprosiłem ją na kawę żeby pogadać, fanie nam sie gadało. Później była chora to kolejne spotkanie się odciągało ale w końcu  udało się spotkać, super się rozmawiało, tematów nie brakowało. Poza tym piszemy codziennie, co u nas i takie tam. Na koniec spotkania buziak i powiedziała że dziękuje, było fajnie i że ma nadzieję że do kolejnego spotkania. Pytanie jak się teraz zachować żeby nie wyjść na desperata, nie pisać nic do niej o kolejnym spotkaniu, nie odzywać się i poczekać aż sama będzie coś inicjowała ?
Dzisiaj było kilka wiadomości i w sumie ja nie pisze bo wydaje mi się że nie wszystko ja powinienem inicjować tylko teraz kolej na jej ruch skoro ja zaprosiłem na ostanie spotkanie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-02-19 19:48:00)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Witam,
od stycznia spotykam się z Kobietą, poznaliśmy sie przez fb, najpierw pisanie, później zaprosiła mnie na imprezę było super. Tydzień później zaprosiłem ją na kawę żeby pogadać, fanie nam sie gadało. Później była chora to kolejne spotkanie się odciągało ale w końcu  udało się spotkać, super się rozmawiało, tematów nie brakowało. Poza tym piszemy codziennie, co u nas i takie tam. Na koniec spotkania buziak i powiedziała że dziękuje, było fajnie i że ma nadzieję że do kolejnego spotkania. Pytanie jak się teraz zachować żeby nie wyjść na desperata, nie pisać nic do niej o kolejnym spotkaniu, nie odzywać się i poczekać aż sama będzie coś inicjowała ?
Dzisiaj było kilka wiadomości i w sumie ja nie pisze bo wydaje mi się że nie wszystko ja powinienem inicjować tylko teraz kolej na jej ruch skoro ja zaprosiłem na ostanie spotkanie.

Zastanów się co robisz.
Poznałeś dziewczynę, jest Wam z sobą fajnie, nie musisz wymyślać na siłę tematów do rozmów, bo pojawiają się same, znajomość się rozwija, więc powiedz mi po co zaczynasz te kalkulacje, czy nie za bardzo..., nie za mało..., nie za dużo...? Dlaczego zaczynasz robić z niej przedmiot gierek? Dlaczego kombinujesz, jak tu nie wyjść tak i tak. Nie możesz być po prostu sobą i postępować tak jak chcesz, jak czujesz bez kalkulacji.
Masz pełne prawo dobrze się czuć i cieszyć tym, co jest i rozwija się między Wami, oraz oczekiwać, że ona będzie dla Ciebie miła i zaangażowana w rozwijanie tej relacji, nie tylko Ty. Tyle, że nie w ten sposób. Idź na sponton. Nie myśl o tym, czy nie sfrajerzysz i wyjdziesz na desperata, bo na takiego wyjdziesz, jak będziesz robił z niej obiekt gierek. Uwierz mi, prędzej, czy później, to i tak wyjdzie powodując przynajmniej niesmak.

3

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Nie wiem czy potrafię tak ... zależy mi na tym żeby czegoś nie zrobić źle żeby jej nie odstraszyć i nie wyjść na desperata.
Dużo dawania od siebie też nie jest dobre wiem o tym dobrze, dużo pisać, zasypywać ją wiadomościami też, dlatego postanowiłem nie pisać i poczekać aż sama napisze i coś zainicjuje
A jak myślicie takie kolejne spotkanie za tydzień będzie odpowiednie ? Myślałem o kinie ... i nie wiem czy też samemu inicjować czy czekać na jej ruch

4

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Sam napisałeś, że dziewczyna zaprosiła Ciebie na imprezę a ostatnio, że ma nadzieję na kolejne spotkanie, czy dla Ciebie to są mało istotne sygnały zainteresowanie Tobą. Daj jej poczuć, że jest wyjątkowa a na pewno Ci się to zwróci ;-)

5

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Może ja się mało na tym znam, ale wg mnie to właśnie teraz się strasznie spinasz, planujesz wszystko z dokładnością godną prowadzenia woskowej operacji smile Im będziesz więcej myśleć i rozkminiać tym bardziej zeżre Cię stres. Czujesz za dużą presję, więcej luzu..

6

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Właśnie już czuję presję i stres na sobie nie radzę sobie z tym sad nie mogę przestać myśleć spinam się wiem że tak nie powinno być ale to mnie przerasta ...
Ciągle sprawdzam telefon czy coś mi nie napisała i tak ciągle  w pracy też skupić się ciężko

7

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Chłopie ochłoń przede wszystkim i nie kombinuj na siłę, bo przekombinujesz.
Nasłuchałeś się idiotyzmów od bardziej doświadczonych kolegów "nigdy nie pokazuj, że ci zależy" i jest w tym może trochę prawdy,
ale we wszystkim jest wskazane mieć umiar i zdrowy rozsądek, na razie dopiero się poznaliście i macie za sobą jedno spotkanie,
to co robisz jest bez sensu i na chwilę obecną nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, możesz tylko fajną laskę do siebie zniechęcić.
Chcesz koniecznie? Rób tak dalej.

8

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Autorze, jesteście dopiero po jednym spotkaniu i wygląda na to, że obiecującym, więc czym się denerwujesz?
Ja oczywiście wiem na czym polegają twoje obawy - nie chcesz skończyć jako ten, któremu zależy bardziej, czyli cytując Tatianę Kostyre nie chcesz zostać minusem. I skoro jestem przy Tatianie, to wydaje mi się, że jesteś idealna osobą, której mogę polecić filmiki na yt Tatiany Kostyry, piękna Ukrainka, pani psycholog. Aż się prosi, żeby akurat tobie ja polecic, ja osobiście odkryłam ją dopiero jakiś miesiąc temu i jestem zachwycona.
Tam będziesz miał wszelką wiedzę na tematy związkowe, jak się zachować itd jak na tacy.
Przy założeniu, że nie zajrzysz na te filmiki, to poradzę Ci tak. Odezwij się do dziewczyny normalnie i zaproś ja np do kina. Najwyżej ci odmówi i na pewno nie odbierze cię za desperata.

9

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
ulle napisał/a:

Autorze, jesteście dopiero po jednym spotkaniu i wygląda na to, że obiecującym, więc czym się denerwujesz?
Ja oczywiście wiem na czym polegają twoje obawy - nie chcesz skończyć jako ten, któremu zależy bardziej, czyli cytując Tatianę Kostyre nie chcesz zostać minusem. I skoro jestem przy Tatianie, to wydaje mi się, że jesteś idealna osobą, której mogę polecić filmiki na yt Tatiany Kostyry, piękna Ukrainka, pani psycholog. Aż się prosi, żeby akurat tobie ja polecic, ja osobiście odkryłam ją dopiero jakiś miesiąc temu i jestem zachwycona.
Tam będziesz miał wszelką wiedzę na tematy związkowe, jak się zachować itd jak na tacy.
Przy założeniu, że nie zajrzysz na te filmiki, to poradzę Ci tak. Odezwij się do dziewczyny normalnie i zaproś ja np do kina. Najwyżej ci odmówi i na pewno nie odbierze cię za desperata.

Hmm to nie pierwsze spotkanie tylko trzecie ale mniejsza o to
Ludzie różnie radzą jedni mówią tak żebym czekał aż teraz sama od siebie coś zainicjuje  bo dwa ostatnie były z mojego zaproszenia więc sam nie wiem czy czekać aż sama zaproponuje spotykanie - np odczekać tydzień lub dwa bez żadnej propozycji a jak nic nie zaproponuje to wtedy zaprosić do kina ? Sam nie wiem

10

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Na początku znajomości możesz dzwonić ty, a co w tym złego? Ja np zawsze tak miałam, że dzwonił facet. Zdarzało się, że i ja dzwoniłam, ale raczej tak sobie, żeby przez chwilę pogadać, ale co do spotkań inicjatywę zawsze przejawiali moi faceci. Tak jakoś to wychodziło. Nigdy też żadnego że swoich facetow nie miałam za zdesperowanego, no może tylko tego ostatniego, ale to zupełnie inny problem, w ogóle nieprzystający do twojego.
Rozumiem, że chcesz utrzymać symetrię w związku. Tak, to jest bardzo ważne i zarazem jest wielka sztuka. Dlatego posłuchaj Tatiany i od niej wszystkiego się dowiesz.

11 Ostatnio edytowany przez sosenek (2020-02-19 23:02:09)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

zawsze możesz napisać "wybieram się w sobotę do kina na.......o......, słyszałem, że ma niezłe opinie i oskar w pełni zasłużony, może masz ochotę wybrać się ze mną" -wtedy nawet jak napisze, że nie może to nie wyjdziesz na desperata, a do tego kolejna "inicjatywa" bedzie leżeć po jej stronie.

a do tych co piszą, że takie zagrywki to manipulacja i gierki-  może tak, może nie, zależy jak to interpretować. ale znam około miliona relacji, które mimo, że były obiecujące to padły bo jedna ze stron była zbyt nachalna. więc ja się autorowi nie dziwie - kto pyta, nie błądzi.

12

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:
ulle napisał/a:

Autorze, jesteście dopiero po jednym spotkaniu i wygląda na to, że obiecującym, więc czym się denerwujesz?
Ja oczywiście wiem na czym polegają twoje obawy - nie chcesz skończyć jako ten, któremu zależy bardziej, czyli cytując Tatianę Kostyre nie chcesz zostać minusem. I skoro jestem przy Tatianie, to wydaje mi się, że jesteś idealna osobą, której mogę polecić filmiki na yt Tatiany Kostyry, piękna Ukrainka, pani psycholog. Aż się prosi, żeby akurat tobie ja polecic, ja osobiście odkryłam ją dopiero jakiś miesiąc temu i jestem zachwycona.
Tam będziesz miał wszelką wiedzę na tematy związkowe, jak się zachować itd jak na tacy.
Przy założeniu, że nie zajrzysz na te filmiki, to poradzę Ci tak. Odezwij się do dziewczyny normalnie i zaproś ja np do kina. Najwyżej ci odmówi i na pewno nie odbierze cię za desperata.

Hmm to nie pierwsze spotkanie tylko trzecie ale mniejsza o to
Ludzie różnie radzą jedni mówią tak żebym czekał aż teraz sama od siebie coś zainicjuje  bo dwa ostatnie były z mojego zaproszenia więc sam nie wiem czy czekać aż sama zaproponuje spotykanie - np odczekać tydzień lub dwa bez żadnej propozycji a jak nic nie zaproponuje to wtedy zaprosić do kina ? Sam nie wiem

Czytam ten wątek i swym pięknym oczkom nie wierzę. Ile ty masz lat że masz takie rozkminy? Jak się zdasz na kobiece decyzje i kobiecą inicjatywę to umrzesz w cnocie.
Dziewczyna ci się podoba i chcesz ją bliżej poznać, to organizujesz wspólny czas. Zawsze tak było, że to faceci byli strona aktywniejszą. I nikt nie mówił o desperacji, a raczej o męskości. Teraz się to popieprzyło, baby jak chłopy, chłopy jak baby, nikt nie wie o co chodzi. Jak chcesz się z nią spotkać, to po prostu ją zapraszasz. Jak dwa razy ci odmówi i zapraszasz trzeci raz, to już desperacja, ale jak to ty wykazujesz inicjatywę, to po prostu jesteś facetem z cojones na swoim miejscu.  90% kobiet woli jak to mężczyzna wykazuje się inicjatywą w związku, a przynajmniej na etapie poznawania.

13

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Hmm to nie pierwsze spotkanie tylko trzecie ale mniejsza o to
Ludzie różnie radzą jedni mówią tak żebym czekał aż teraz sama od siebie coś zainicjuje  bo dwa ostatnie były z mojego zaproszenia więc sam nie wiem czy czekać aż sama zaproponuje spotykanie - np odczekać tydzień lub dwa bez żadnej propozycji a jak nic nie zaproponuje to wtedy zaprosić do kina ? Sam nie wiem

No ja też nie wiem. Zrobisz z siebie tylko głupka, dlatego musisz coś wybrać, albo odstawiasz na bok dziecinne gierki,
albo jesteś konsekwentny (między innymi to odróżnia mężczyzn od chłopców) i jak nic nie zaproponuje, to ucinasz kontakt.
A przecież obaj wiemy, że tego nie chcesz, więc przestań się wydurniać i słuchać ludzi, którym tak naprawdę wisi i powiewa co zrobisz,
bo to nie ich problem, nie ich laska i nie ich życie, a w radzeniu najlepsi są zwykle ci, którzy sami robią dokładnie na odwrót.

14

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Zasada jest prosta i banalna. Robisz co ci pasuje. Zadajesz tylko sobie proste pytanie. Czego Ty od spotkania oczekujesz? Masz chętną dziewczynę - trzeba korzystać. Kto wie co będzie jutro, albo za tydzień.

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Hmm to nie pierwsze spotkanie tylko trzecie ale mniejsza o to
Ludzie różnie radzą jedni mówią tak żebym czekał aż teraz sama od siebie coś zainicjuje  bo dwa ostatnie były z mojego zaproszenia więc sam nie wiem czy czekać aż sama zaproponuje spotykanie - np odczekać tydzień lub dwa bez żadnej propozycji a jak nic nie zaproponuje to wtedy zaprosić do kina ? Sam nie wiem

Dobra rada na przyszlość nie czekaj z intymnością. Sex spaja i to bardzo, prędzej czy później bedzie musialo do tego dojść, więc lepiej wcześniej. Spontanicznie oczywiście, przynajmniej ma to tak wyglądać big_smile. No chyba, że lubi z tobą jedynie pogadać i zjeść za free.

16

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Po pierwsze: gierki się NIE sprawdzają. Po drugie: po co komplikować? Chcesz się z nią spotkać, to jej o tym powiedz i coś zaproponuj. Jeśli Ci na niej zależy, to też daj jej to do zrozumienia. Jeżeli przy tym nie będziesz nachalny, dasz jej prawo do odmowy, uszanujesz ewentualne wahanie czy zmianę terminu, to na pewno nie wyjdziesz na desperata.

Z drugiej strony nawet jeśli wyjdziesz, to przecież będzie to zgodne z prawdą, bo zachowujesz się i myślisz właśnie jak desperat wink.

17

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Pytanie po jakim czasie od ostatniego spotkania mogę np zaproponować to kino ? Kilka dni po, tydzień, miesiąc ? Nie chce żeby to wyglądało nachalnie z mojej strony
Czy może czekać aż sama coś zaproponuje ?

18

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Pytanie po jakim czasie od ostatniego spotkania mogę np zaproponować to kino ? Kilka dni po, tydzień, miesiąc ? Nie chce żeby to wyglądało nachalnie z mojej strony
Czy może czekać aż sama coś zaproponuje ?

przeczytałeś rady, które dostałeś?

19

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Jak zaczynałam się spotykać z moim obecnym partnerem, to żadna liczba propozycji spotkań nie mogła być uznana za nachalność, bo ja też tych spotkań chciałam. A jak mi akurat coś nie pasowało i odmówiłam, to i tak się cieszyłam z jego zainteresowania. Jedynym problemem mogłoby być, gdyby nie rozumiał odmowy, ale skoro to przyjmował do wiadomości, a jedynie chciał się często spotykać - super.
Jak mnie ktoś nie interesuje, to już druga propozycja zaczyna mnie lekko irytować, a przy trzeciej mam ochotę warczeć. wink Ale mówimy o propozycjach, które odrzucałam. Wolę, jak do kogoś dociera "nie". wink
Tak że tego, o ile nie zamierzasz pisać co pięć sekund z nowym pomysłem, to ja bym jednak założyła, że odbiór sytuacji będzie uzależniony od tego, czy dziewczyna się Tobą interesuje. Tak że napisałabym raczej szybciej niż później, bo jak wybierzesz opcję "za miesiąc", to ona sobie może ledwo pamiętać, kim jesteś. wink

20

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
SaraS napisał/a:

Jak zaczynałam się spotykać z moim obecnym partnerem, to żadna liczba propozycji spotkań nie mogła być uznana za nachalność, bo ja też tych spotkań chciałam. A jak mi akurat coś nie pasowało i odmówiłam, to i tak się cieszyłam z jego zainteresowania. Jedynym problemem mogłoby być, gdyby nie rozumiał odmowy, ale skoro to przyjmował do wiadomości, a jedynie chciał się często spotykać - super.
Jak mnie ktoś nie interesuje, to już druga propozycja zaczyna mnie lekko irytować, a przy trzeciej mam ochotę warczeć. wink Ale mówimy o propozycjach, które odrzucałam. Wolę, jak do kogoś dociera "nie". wink
Tak że tego, o ile nie zamierzasz pisać co pięć sekund z nowym pomysłem, to ja bym jednak założyła, że odbiór sytuacji będzie uzależniony od tego, czy dziewczyna się Tobą interesuje. Tak że napisałabym raczej szybciej niż później, bo jak wybierzesz opcję "za miesiąc", to ona sobie może ledwo pamiętać, kim jesteś. wink

W takim razie napisze w niedzielę na propozycja kina w tygodniu, mam nadzieję że się zgodzi ...
Codzinnie zastępować ja wiadomościami też nie mam zamiaru bo wiem jak to wygląda.
Zbliża się dzień Kobiet to już będę miał fajny pomysł albo kwiaty do domu albo jak nie będzie czasu na spotkanie to poczta kwiatowa

21 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-02-21 12:13:57)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Zbliża się dzień Kobiet to już będę miał fajny pomysł albo kwiaty do domu albo jak nie będzie czasu na spotkanie to poczta kwiatowa

I co w tym pomyśle takie fajne niby jest? Nic już bardziej dennego i banalnego nie dało się "wymyślić"? Rusz tyłek i sam nazrywaj.
Nawet zwykłe stokrotki z trawnika przed domem w tekturowym pudełku za 50gr, nie musi być nie wiadomo co za nie wiadomo ile.
8 marca wypada w tym roku w niedzielę z tego co się orientuję, jak nie będzie czasu na spotkanie, to już możesz sobie darować tą znajomość.
Tę.

P.S.
Napisz dzisiaj i zaproś ją gdziekolwiek, zanim ktoś inny zaprosi ją na loda.
Jak tak będziesz nad każdą pierdołą rozmyślał tygodniami, to nawet pomimo chęci szczerej laska się zmyje, bo ileż można myśleć i nad czym.

22 Ostatnio edytowany przez balin (2020-02-21 10:43:08)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Zbliża się dzień Kobiet to już będę miał fajny pomysł albo kwiaty do domu albo jak nie będzie czasu na spotkanie to poczta kwiatowa

Już postawiłeś ja na piedestale, z własnej woli przestajesz się się liczyć. A jest tylko nadskakiwanie, kombinowanie i rozmyślanie jak nie urazić i żeby jej było milutko. Co się z tymi chłopami teraz dzieje?
Za chwile się dowiesz, że ona nie ma czasu i takie tam, bo trafił się ktoś kto stawia na siebie, kto jej może imponować.

23

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
balin napisał/a:
Nowy92 napisał/a:

Zbliża się dzień Kobiet to już będę miał fajny pomysł albo kwiaty do domu albo jak nie będzie czasu na spotkanie to poczta kwiatowa

Już postawiłeś ja na piedestale, z własnej woli przestajesz się się liczyć. A jest tylko nadskakiwanie, kombinowanie i rozmyślanie jak nie urazić i żeby jej było milutko. Co się z tymi chłopami teraz dzieje?
Za chwile się dowiesz, że ona nie ma czasu i takie tam, bo trafił się ktoś kto stawia na siebie, kto jej może imponować.

Czyli mam nie proponować nic bo mam pokazać że cenie też swój czas i pokazać że mi tak bardzo nie zależy na spotkaniu. ?
Super każdy radzi coś innego ! Zwariuje zaraz !

24

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:
balin napisał/a:
Nowy92 napisał/a:

Zbliża się dzień Kobiet to już będę miał fajny pomysł albo kwiaty do domu albo jak nie będzie czasu na spotkanie to poczta kwiatowa

Już postawiłeś ja na piedestale, z własnej woli przestajesz się się liczyć. A jest tylko nadskakiwanie, kombinowanie i rozmyślanie jak nie urazić i żeby jej było milutko. Co się z tymi chłopami teraz dzieje?
Za chwile się dowiesz, że ona nie ma czasu i takie tam, bo trafił się ktoś kto stawia na siebie, kto jej może imponować.

Czyli mam nie proponować nic bo mam pokazać że cenie też swój czas i pokazać że mi tak bardzo nie zależy na spotkaniu. ?
Super każdy radzi coś innego ! Zwariuje zaraz !

To przestań mysleć i nie zwariujesz.
Analizujesz i analizujesz. Wrzuć chłopie na luz. Inaczej ją zamęczysz tym analizowaniem, przecież ona to wyczuje, że poruszasz się w jakichś schematach.
Chcesz się odezwać, to się odezwij. Nie chcesz, to się nie odzywaj. Przestań liczyć i planować.

Nie wszystkie kobiety lubią kwiaty.

25

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Lady Loka napisał/a:

To przestań mysleć i nie zwariujesz.
Analizujesz i analizujesz. Wrzuć chłopie na luz. Inaczej ją zamęczysz tym analizowaniem, przecież ona to wyczuje, że poruszasz się w jakichś schematach.
Chcesz się odezwać, to się odezwij. Nie chcesz, to się nie odzywaj. Przestań liczyć i planować.

Nie wszystkie kobiety lubią kwiaty.

No i masz głos rozsądku.
Zrozum jedną podstawową zasadę. Najważniejszy w swoim życiu jesteś Ty. Ty odpowiadasz za swoje szczęście. Chcesz iść z tą dziewczyną dziś do kina, to dzwonisz jeśli jej pasuje to pójdziecie i spędzicie miło czas. Jeśli ona będzie chciała coś od Ciebie, to zapewne sama zadzwoni i zaproponuje. Nie nadskakuj, nie walcz o to, żeby zawsze było miło na siłę.

26

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
balin napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

To przestań mysleć i nie zwariujesz.
Analizujesz i analizujesz. Wrzuć chłopie na luz. Inaczej ją zamęczysz tym analizowaniem, przecież ona to wyczuje, że poruszasz się w jakichś schematach.
Chcesz się odezwać, to się odezwij. Nie chcesz, to się nie odzywaj. Przestań liczyć i planować.

Nie wszystkie kobiety lubią kwiaty.

No i masz głos rozsądku.
Zrozum jedną podstawową zasadę. Najważniejszy w swoim życiu jesteś Ty. Ty odpowiadasz za swoje szczęście. Chcesz iść z tą dziewczyną dziś do kina, to dzwonisz jeśli jej pasuje to pójdziecie i spędzicie miło czas. Jeśli ona będzie chciała coś od Ciebie, to zapewne sama zadzwoni i zaproponuje. Nie nadskakuj, nie walcz o to, żeby zawsze było miło na siłę.


Mógłbym na spokojnie do tego podejść ale mam z tyłu głowy taka myśl że moze się pojawi ktoś inny i mnie uprzedzi, zaprosi ja i będzie lepszy ode mnie i ja wtedy pójdę na bok w odstawkę ... nie mogę przestać myśleć o tym
Z drugiej strony na końcu mi mówiła że ma nadzieję że do następnego razu czyli jej się podobało i jest szansa na dalsze poznanie

27

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:
balin napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

To przestań mysleć i nie zwariujesz.
Analizujesz i analizujesz. Wrzuć chłopie na luz. Inaczej ją zamęczysz tym analizowaniem, przecież ona to wyczuje, że poruszasz się w jakichś schematach.
Chcesz się odezwać, to się odezwij. Nie chcesz, to się nie odzywaj. Przestań liczyć i planować.

Nie wszystkie kobiety lubią kwiaty.

No i masz głos rozsądku.
Zrozum jedną podstawową zasadę. Najważniejszy w swoim życiu jesteś Ty. Ty odpowiadasz za swoje szczęście. Chcesz iść z tą dziewczyną dziś do kina, to dzwonisz jeśli jej pasuje to pójdziecie i spędzicie miło czas. Jeśli ona będzie chciała coś od Ciebie, to zapewne sama zadzwoni i zaproponuje. Nie nadskakuj, nie walcz o to, żeby zawsze było miło na siłę.


Mógłbym na spokojnie do tego podejść ale mam z tyłu głowy taka myśl że moze się pojawi ktoś inny i mnie uprzedzi, zaprosi ja i będzie lepszy ode mnie i ja wtedy pójdę na bok w odstawkę ... nie mogę przestać myśleć o tym
Z drugiej strony na końcu mi mówiła że ma nadzieję że do następnego razu czyli jej się podobało i jest szansa na dalsze poznanie

No to Cię uprzedzi. Życie.
Jak będziesz tutaj siedział i godzinami analizował co wypada, co nie wypada, jakie są szanse i inne bzdety, to dajesz sobie praktycznie 100% gwarancji, że to się nie uda. Bo nie zachowujesz się naturalnie.

28

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Ale się zrobiła z tego metaanaliza smile Już chyba drugi wątek taki powstał, gdzie ktoś oczekuje dokładnych porad w stylu instrukcji przeciwpożarowej.. smile

29

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
bagienni_k napisał/a:

Ale się zrobiła z tego metaanaliza smile Już chyba drugi wątek taki powstał, gdzie ktoś oczekuje dokładnych porad w stylu instrukcji przeciwpożarowej.. smile

Daj spokój, sama już nawet dziewczynie zaczęłam współczuć, bo nie wie w co się pakuje :-D. Gdzie Ci spontaniczni i bezpośredni faceci? A sztampowość poczty kwiatowej utwierdziła mnie w przekonaniu, że na jakąś inwencję własną, opartą na własnych obserwacjach i wnioskach, liczyć tu nie można.

30

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Witam.Jak czujesz,że chcesz ją zaprosić to zrób to już teraz.Ja pierwsza facetów nie zapraszam.Ale różne są dziewczyny.Jeśli Cię odrzuci to przecież nie koniec świata.A może być całkiem fajnie.

31

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Po pierwsze weź wyciągnij kij z mniej szlachetnego dolnego końca pleców, bo to normalnie dramat, kiedy się to czyta.
Druga sprawa lepszy dobry plan zrealizowany jutro, niż najlepszy zrealizowany nigdy, więc dusz rupę i tak, jak radziła Sosenek zabierz ją gdzieś jutro.
Czwarta sprawa co ma być to będzie. Kminiąc tak ostatecznie zatrujesz tę znajomość.

32

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Mógłbym na spokojnie do tego podejść ale mam z tyłu głowy taka myśl że moze się pojawi ktoś inny i mnie uprzedzi, zaprosi ja i będzie lepszy ode mnie i ja wtedy pójdę na bok w odstawkę ... nie mogę przestać myśleć o tym
Z drugiej strony na końcu mi mówiła że ma nadzieję że do następnego razu czyli jej się podobało i jest szansa na dalsze poznanie

Sam spójrz - dostałeś od dziewczyny wyraźne sygnały, że jest Tobą zainteresowana, obawiasz się, że ktoś Cię uprzedzi, a równocześnie siedzisz, analizujesz i zastanawiasz się czy to kino zaproponować za kilka dni, tydzień, a może za miesiąc. Gdzie tu logika?

Mój mąż miał kilkanaście, może kilkadziesiąt minut, aby zaproponować mi pierwsze spotkanie, bo nie miał ani mojego adresu, ani numeru telefonu, a trafiliśmy na siebie zupełnym przypadkiem i mało prawdopodobne było, aby zdarzyło się to ponownie. Sądzisz, że gdyby się wtedy zawahał, bylibyśmy razem? <pytanie retoryczne> Potem też był zdecydowany i po prostu działał.

Jeśli zależy Ci na tej znajomości, to bierz sprawy w swoje ręce i rób dokładnie to, co czujesz. Ewentualnie pamiętaj, by jej nie zagłaskiwać, bo to z zasady bywa męczące.

33

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Na samym początku znajomości, to chyba ciężko sobie wyobrazić taki stopień kalkulacji i planowania, jak tutaj smile Zwykle to właśnie bezpośredniość i spontaniczność czyni kogoś dla nas atrakcyjnym na tym etapie poznawania się i docierania. Na pewno wywołuje to więcej emocji i nutki szaleństwa, dlatego jest tak pożądane przez Panie smile
Tutaj z kolei szykuje się na schemat, niczym instrukcja postępowania w razie sytuacji kryzysowej..

34

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Super zaprosiłem na niedzielę jest pozytywna odpowiedź idziemy do kina smile
Bardzo chętnie się zgodziła !
Pytanie jak mam reagować w kinie ?
Wiem że będą hejty se jestem nieba tego świata co ja tu robię ale naprawdę nie chce tego zepsuć !
Mogę na 4 spotkaniu podczas filmu np złapać ja za rękę ? Pocałować ? Nie będzie to nachalne ??

35 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-02-21 22:42:10)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Ale po co nam zadajesz pytania programowe.
Czy ustalisz, że hmm... 15 minuta pora chwycić, po 45 min całus, po godzinie minetka, a na koniec zapytam czy jej się podobało.
Drogi użytkowniku. Czasami trzeba pokazać, że się ma jaja i iść na żywioł.

Jak masz reagować... Normalnie. Jak ludzie idący do kina smile
Z takim podejściem, jak teraz i tak to spierniczysz, bo będziesz i sztywny i sztuczny

36

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Wreszcie zaczynasz działać jak dorosły facet! Mam na myśli oczywiście to zaproszenie wink.

Nowy92 napisał/a:

Mogę na 4 spotkaniu podczas filmu np złapać ja za rękę ? Pocałować ? Nie będzie to nachalne ??

Jeśli zrobisz to z wyczuciem, to nie będzie wink.

37

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Jak się z nią spotkasz to pisz co się dzieje na bieżąco. Będziemy Ci pomagać online. A tak na poważnie to po kinie zaproś ja na kawę czy inne ciastko, pogadaj, rozeznaj co i jak i po rozmowie obczaisz jak się ma sytuacja i czy ma ochotę na pocałunek. A jak się spotkacie to nadstaw jej ramię, niech ona weźmie Cię pod rękę. Gdyby nie chciała to Ty i tak będziesz czysty bo miałeś dobre chęci.

38

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Janix2 napisał/a:

Jak się z nią spotkasz to pisz co się dzieje na bieżąco. Będziemy Ci pomagać online. .

<3
pewnie, że ją całuj.

39

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Trzymam za Was kciuki gdyż nie mogę się doczekać układania tu na forum strategii na Wasz pierwszy raz

40

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Pytanie do Was Kobiety na podstawie Waszych doświadczeń jak długo spotykałyście się z facetami do momentu kiedy zaczęlo się coś dziać między wami ? W sensie kiedy facet podjął już jakieś konkretne kroki do bycia razem dając fizyczne znaki np złapanie za rękę, pocałunki, przytulanie ? Wiadomo że to trudny moment bo jest ta obawa zeby nie zepsuć tego co się osiągnęło do tej pory

41

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Pytanie do Was Kobiety na podstawie Waszych doświadczeń jak długo spotykałyście się z facetami do momentu kiedy zaczęlo się coś dziać między wami ? W sensie kiedy facet podjął już jakieś konkretne kroki do bycia razem dając fizyczne znaki np złapanie za rękę, pocałunki, przytulanie ? Wiadomo że to trudny moment bo jest ta obawa zeby nie zepsuć tego co się osiągnęło do tej pory

To zależy od ludzi. Nie ma jednego uniwersalnego scenariusza.

42

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

@Nowy, przecież nie ma jednej odpowiedzi na Twoje pytanie. U jednych było to na pierwszej randce a u innych na piątej. Pozostali zadeklarują się że między 1-5.

43

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Amen.

Za nastoletnich czasów bujaliśmy się koło siebie miesiącami zanim coś się zadziało.
Z pierwszym "poważnym" partnerem chodziłam za rękę po pierwszym spotkaniu.
Z obecnym spotykaliśmy się na kawę i spacery przez prawie 3 miesiące zanim coś więcej się podziało.
Nie ma żadnej zasady.

44

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

A jak z płaceniem na randkach? Teraz byliśmy coś zjeść ja zaprosiłem to wiaodmo ja płacę teraz zaproponowalem kino, powiedziała że bardzo chętnie ale teraz ona zaprasza więc ...? Kto w takiej sytuacji powinien zapłacić ?

45

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

A jak z płaceniem na randkach? Teraz byliśmy coś zjeść ja zaprosiłem to wiaodmo ja płacę teraz zaproponowalem kino, powiedziała że bardzo chętnie ale teraz ona zaprasza więc ...? Kto w takiej sytuacji powinien zapłacić ?

U mnie zawsze od początku jest płacenie po połowie.
Ewentualnie płacenie na zmianę.

Ona nie jest z cukru ani ze szkła i nie zranisz jej jak z nią o tym porozmawiasz.

46 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-22 14:48:15)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

A jak z płaceniem na randkach? Teraz byliśmy coś zjeść ja zaprosiłem to wiaodmo ja płacę teraz zaproponowalem kino, powiedziała że bardzo chętnie ale teraz ona zaprasza więc ...? Kto w takiej sytuacji powinien zapłacić ?

Może być tak że jako dżentelmen od razu zastrzeżesz że płacisz Ty jako że Ty zapraszasz ale nie ma reguły. Ona jako Dama odpowie że dorzuci połowę pewnie-wybór należy do Ciebie jak zareagujesz. Możesz też umówić się że raz Ty raz ona jeżeli kwoty są podobne i nie nadszarpną budżetów i żadna ze stron nie jest temu przeciwna. Dobrze będzie kupić przed spotkaniem jakąś powiedzmy różyczkę albo innego skromniutkiego kwiatuszka ( aby nie duży bukiet) co by bez słów od razu okazać swoje zainteresowanie jej osobą. Będzie sygnałem dla niej że staje się dla Ciebie ważna oraz będzie pewnego rodzaju sposobem okazania szacunku Damie Twojego serca.
BTW, trzymanie się za ręce w kinie podczas seansu to chyba już rzadko praktykowane, niezbyt wygodne i może krępować osobę której np. ręce się pocą (chociaż by ze stresu). Natomiast podczas spacerku jak najbardziej wskazane.

47

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Janix2 napisał/a:
Nowy92 napisał/a:

A jak z płaceniem na randkach? Teraz byliśmy coś zjeść ja zaprosiłem to wiaodmo ja płacę teraz zaproponowalem kino, powiedziała że bardzo chętnie ale teraz ona zaprasza więc ...? Kto w takiej sytuacji powinien zapłacić ?

Może być tak że jako dżentelmen od razu zastrzeżesz że płacisz Ty jako że Ty zapraszasz ale nie ma reguły. Ona jako Dama odpowie że dorzuci połowę pewnie-wybór należy do Ciebie jak zareagujesz. Możesz też umówić się że raz Ty raz ona jeżeli kwoty są podobne i nie nadszarpną budżetów i żadna ze stron nie jest temu przeciwna. Dobrze będzie kupić przed spotkaniem jakąś powiedzmy różyczkę albo innego skromniutkiego kwiatuszka ( aby nie duży bukiet) co by bez słów od razu okazać swoje zainteresowanie jej osobą. Będzie sygnałem dla niej że staje się dla Ciebie ważna oraz będzie pewnego rodzaju sposobem okazania szacunku Damie Twojego serca.
BTW, trzymanie się za ręce w kinie podczas seansu to chyba już rzadko praktykowane, niezbyt wygodne i może krępować osobę której np. ręce się pocą (chociaż by ze stresu). Natomiast podczas spacerku jak najbardziej wskazane.

Dziękuję za konkretną odpowiedź . Przed kinem kupię jakiś kwiatuszek ale z drugiej strony może to się okazać kłopotliwe ponieważ gdzie go zostawić... No chyba że w domku go zostawi i dopiero pojedziemy
Jedna mała róża nie powinna jej odstraszyć a dać konkretny znak z mojej strony.
Co innego w dzień kobiet bo tutaj już zaczynam planować jak to rozwiązać czy poczta kwiatowa czy osobiście ale nie wiadomo czy będzie okazja jak ma szkole w niedzielę

48 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-22 16:03:47)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Dziękuję za konkretną odpowiedź . Przed kinem kupię jakiś kwiatuszek ale z drugiej strony może to się okazać kłopotliwe ponieważ gdzie go zostawić... No chyba że w domku go zostawi i dopiero pojedziemy
Jedna mała róża nie powinna jej odstraszyć a dać konkretny znak z mojej strony.
Co innego w dzień kobiet bo tutaj już zaczynam planować jak to rozwiązać czy poczta kwiatowa czy osobiście ale nie wiadomo czy będzie okazja jak ma szkole w niedzielę

Nie musi to być róża, chodzi żeby był na tyle mały aby nie krępował i można go było schować chociażby w torebce ( chodzi o wielkość łodygi), lub nawet w kieszeni-nie liczy się kwiat tylko gest. W dzień kobiet też nie szalej na razie z jakimiś pocztami i mega bukietami ( możesz się zdziwić ale nie wszystkie panie lubią " z przytupem"). Kup większy bukiecik albo jakiś drobiazg oczywiście nie szalejąc z ceną i daj jej osobiście ubrawszy to w ładne słowa. Jak nie możesz w dzień kobiet to dasz kiedy indziej- liczy się pamięć o niej. Tak w ogóle to na początku nie szalej z wyrazami uwielbienia i wielkich miłości bo możesz się ośmieszyć. Jak zaiskrzy z czasem to się zdążysz wyszaleć. Btw, bez urazy i sarkazmu-noś ze sobą zawsze prezerwatywę bo nie znasz dnia ani godziny ( oczywiście nie chwal się tym że ją masz nikomu a szczególnie Twojej Damie.

49

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Ja bym przed kupnem większego bukietu wybadała, czy ona lubi dostawac kwiaty.
Ja przykladowo nie lubie. Gdybym dostala kwiaty, to moj partner wie, ze oberwalby nimi po glowie wink
Kwiaty to pojscie na latwizne. Wole isc na kawe.

50 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-22 16:52:23)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Lady Loka napisał/a:

Ja bym przed kupnem większego bukietu wybadała, czy ona lubi dostawac kwiaty.
Ja przykladowo nie lubie. Gdybym dostala kwiaty, to moj partner wie, ze oberwalby nimi po glowie wink
Kwiaty to pojscie na latwizne. Wole isc na kawe.

Można też wziąć butelkę koniaka...ale jak w kinie bileter złapie to wyprosi smile
To może jak będą szli na kawę to przy okazji kupi kwiata i wręczy jej. Moja kumpela była zachwycona jak na kawie z partnerem położyła sobie kwiatek na stoliku obok filiżanki.
@Lady Loka, kwiat Ci się nie podoba a prezerwatywa w portfelu? smile

51 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-02-22 18:30:28)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Dziękuję za konkretną odpowiedź . Przed kinem kupię jakiś kwiatuszek ale z drugiej strony może to się okazać kłopotliwe ponieważ gdzie go zostawić... No chyba że w domku go zostawi i dopiero pojedziemy
Jedna mała róża nie powinna jej odstraszyć a dać konkretny znak z mojej strony.
Co innego w dzień kobiet bo tutaj już zaczynam planować jak to rozwiązać czy poczta kwiatowa czy osobiście ale nie wiadomo czy będzie okazja jak ma szkole w niedzielę


Może będzie mogła zostawić w recepcji tego kwiatka na czas oglądanie filmu? Tylko kubełek musiałbyś jakiś mieć. Do kawy fanie rzeczywiście ten kwiatolczyk może wyglądać, ale w kinie trzymanie go jest średnio wygodne, chyba że są wolne miejsca obok, ale czy będą? (Edit -:) na chusteczce trzymać a nie bezpośrednio na siedzeniu -;)) Za to w torebce może się wygnieść lub coś pobrudzić.
Z okazji Dnia Kobiet też nie szalej za bardzo.

52

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Janix2 napisał/a:

@Lady Loka, kwiat Ci się nie podoba a prezerwatywa w portfelu? smile

Nie mam problemu big_smile ale ja już przeszłam etap pierwszego razu i sposobów zabezpieczeń big_smile mam podejście "bez gumy nie wsadzisz", więc ucieszyłabym się, że pan jest przygotowany big_smile

Chociaż portfel podobno nie jest najlepszym miejscem smile

53

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

To może faktycznie poczekam z tą róża na koleje spotkanie, nie będę dawał jak pójdziemy do kina tylko poczekam na Dzień Kobiet i wtedy jej wręczę jakiś bukiecik ... Nie wyczułem jesczse czy lubi kwiaty a może lepiej nie ryzykować z dawaniem jej kwiatów bez okazji jak nie jesteśmy parą bo sobie może pomyśli że ja już sobie nie wiadomo co wyobrażam i nie wiadomo co od niej oczekuje.

54 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-22 19:04:51)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

To może faktycznie poczekam z tą róża na koleje spotkanie, nie będę dawał jak pójdziemy do kina tylko poczekam na Dzień Kobiet i wtedy jej wręczę jakiś bukiecik ... Nie wyczułem jesczse czy lubi kwiaty a może lepiej nie ryzykować z dawaniem jej kwiatów bez okazji jak nie jesteśmy parą bo sobie może pomyśli że ja już sobie nie wiadomo co wyobrażam i nie wiadomo co od niej oczekuje.

Skromny kwiatek nie jest wyrazem oczekiwań jakie masz w stosunku do niej tylko wyrazem szacunku dla niej i Twojego zainteresowania. Ale rób jak chcesz. I nie panikuj, bo widzę że przed Tobą nie przespana noc. Zachowuj się na luzie bo przecież znacie się trochę. Pamiętaj aby nie zbłaźnić się jakąś głupią odzywką lub dowcipem poniżej poziomu. I pamiętaj, kobiety lubią gdy słuchasz z uwagą i zainteresowaniem o czym mówią.

55

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Janix2 napisał/a:

I pamiętaj, kobiety lubią gdy słuchasz z uwagą i zainteresowaniem o czym mówią.

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcSoaZQ6h5BKc8QGrWyeEN1sP-540ZgbHq1fmHJXGIX_sZJuTTqY
Przepraszam...

56

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

kwiata żadnego nie dawaj, dasz na dzień kobiet.
juz serio skup się na pocałowaniu jej.
jak zaproponowała, że zaprasza do kina i kupi bilety, to ty w rewanżu kup cole i popcorn - a jeśli nie lubicie, albo nie uznajecie jedzenia w kinie to powiedź, że w rewanżu zapraszasz ją na pizze po kinie i to będzie dobry deal.
miło z jej strony, że zaproponowała, że zapłaci, pozwól jej na to.

57 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-02-23 00:20:39)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Janix2 napisał/a:
Nowy92 napisał/a:

To może faktycznie poczekam z tą róża na koleje spotkanie, nie będę dawał jak pójdziemy do kina tylko poczekam na Dzień Kobiet i wtedy jej wręczę jakiś bukiecik ... Nie wyczułem jesczse czy lubi kwiaty a może lepiej nie ryzykować z dawaniem jej kwiatów bez okazji jak nie jesteśmy parą bo sobie może pomyśli że ja już sobie nie wiadomo co wyobrażam i nie wiadomo co od niej oczekuje.

Skromny kwiatek nie jest wyrazem oczekiwań jakie masz w stosunku do niej tylko wyrazem szacunku dla niej i Twojego zainteresowania. Ale rób jak chcesz. I nie panikuj, bo widzę że przed Tobą nie przespana noc. Zachowuj się na luzie bo przecież znacie się trochę. Pamiętaj aby nie zbłaźnić się jakąś głupią odzywką lub dowcipem poniżej poziomu. I pamiętaj, kobiety lubią gdy słuchasz z uwagą i zainteresowaniem o czym mówią.


Szczerze mówiąc, spotkaliście się z trzy-cztery razy, ciągle ze sobą rozmawiacie, jak nie ty, to ona pisze, więc... no ile można czekać na te kwiaty? Przecież ona raczej też dobrze wie, tak samo jak ty, że to kino czy tam kawa nie są tylko wynikiem zabrania pierwszej lepszej koleżanki z nudów czy z braku laku.
Więc wg mnie możesz teraz wręczyć jej spokojnie tego kwiatka, nawet tak fajniej dostać go jeszcze przed całowaniem. Najwyżej potraktujesz to, jako takie coś, że skoro ona stawia kino, to ty jej za to kwiatka i kawkę. Aha, i nie musi być to róża.
A jeśli jednak nie chcesz tego kwiatka, to zrób tak, jak pisze Sosenek.

58

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Pytanie do Was Kobiety na podstawie Waszych doświadczeń jak długo spotykałyście się z facetami do momentu kiedy zaczęlo się coś dziać między wami ? W sensie kiedy facet podjął już jakieś konkretne kroki do bycia razem dając fizyczne znaki np złapanie za rękę, pocałunki, przytulanie ? Wiadomo że to trudny moment bo jest ta obawa zeby nie zepsuć tego co się osiągnęło do tej pory

Bardzo szybko - bodajże gdzieś po trzecim spotkaniu było już oczywiste, że jesteśmy razem. Nie padły jednak żadne pytania czy deklaracje - to się po prostu wie. Niemniej ja chciałam, on chciał i nikt nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że brniemy w to dalej. W poprzednich relacjach trwało to nieco dłużej, a przy tym im bardziej nastoletni wiek, tym wszystko działo się wolniej.   
Tu naprawdę nie ma reguły, postępuj spontanicznie, tak jak czujesz, ale zawsze z szacunkiem dla tej drugiej osoby. Jednym słowem wyczucie i takt są wskazane.

Nowy92 napisał/a:

To może faktycznie poczekam z tą róża na koleje spotkanie, nie będę dawał jak pójdziemy do kina tylko poczekam na Dzień Kobiet i wtedy jej wręczę jakiś bukiecik ... Nie wyczułem jesczse czy lubi kwiaty a może lepiej nie ryzykować z dawaniem jej kwiatów bez okazji jak nie jesteśmy parą bo sobie może pomyśli że ja już sobie nie wiadomo co wyobrażam i nie wiadomo co od niej oczekuje.

Na najbliższym spotkaniu symboliczny kwiat będzie bardzo na miejscu i gwarantuję Ci, że zostanie doceniony, bo nawet jeśli niespecjalnie lubi kwiaty, to sam gest zostanie zauważony. To może być malutki bukiecik (stokrotki, konwalie albo szafirki powinny 'zrobić robotę'), który nawet w kinie nie będzie sprawiał problemu, ale możesz też po kinie zaprosić ją na kawę i po drodze, niby od niechcenia, wejść do kwiaciarni, kupić co tam wpadnie Ci w oko i wtedy wręczyć. Czasem to robi jeszcze lepsze wrażenie, bo jeśli nie jest spontaniczne (ona nie musi wiedzieć, że wcześniej sobie coś zaplanowałeś), to przynajmniej stwarza pozory spontaniczności.
Wartościowe prezenty czy duże bukiety bywają odbierane jako zobowiązujące, dlatego na tym etapie na pewno sobie taki podaruj, nawet z takiej okazji, jak Dzień Kobiet.

59

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Olinka napisał/a:

[Na najbliższym spotkaniu symboliczny kwiat będzie bardzo na miejscu i gwarantuję Ci, że zostanie doceniony, bo nawet jeśli niespecjalnie lubi kwiaty, to sam gest zostanie zauważony. To może być malutki bukiecik (stokrotki, konwalie albo szafirki powinny 'zrobić robotę'), który nawet w kinie nie będzie sprawiał problemu,

Mam wątpliwości. Raczej zawsze trzeba ten kwiatek/kwiatki trzymać w dłoni, albo w kinie na kolanie. To po prostu JEST problem, którego nie biorą pod uwagę Ci, którym tylko zależy na zrobieniu wrażenia na drugiej osobie zamiast na zrobieniu przyjemności drugiej osobie. Chyba że będzie to kwiatek, którego można wpiąć we włosy, ale w lutym to słabo. Albo dziewczyna będzie musiała kombinować. Kiedyś np otrzymaną różę oplotłam wokół paska od torebki - oczywiście kwiat nie przetrwał, ale nie nosiłam go przynajmniej przez kilka godzin w dłoniach.

ale możesz też po kinie zaprosić ją na kawę i po drodze, niby od niechcenia, wejść do kwiaciarni, kupić co tam wpadnie Ci w oko i wtedy wręczyć. Czasem to robi jeszcze lepsze wrażenie, bo jeśli nie jest spontaniczne (ona nie musi wiedzieć, że wcześniej sobie coś zaplanowałeś), to przynajmniej stwarza pozory spontaniczności.

Już lepiej :-)
W ogóle to byli już na 3 randkach i o czymś tam chyba rozmawiali, to facet powinien „załapać” chociaż jedno upodobanie dziewczyny, więc np. jak ona lubi krówki, to może jej przynieść malutki podarunek z tych cukierków i będzie to miły gest świadczący o tym, że jest na nią uważny. To dopiero może zrobić wrażenie a nie sztampowe kwiatki, które zawsze przychodzą do głowy tym, którym się nie chce wysilać.

Wartościowe prezenty czy duże bukiety bywają odbierane jako zobowiązujące, dlatego na tym etapie na pewno sobie taki podaruj, nawet z takiej okazji, jak Dzień Kobiet.

Bardzo dobra rada, która popieram w całej rozciągłości :-)

Nie kupuj dziewczyny, tylko ją zdobywaj, autorze.

60

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Wstąpić po kwiatka w kwiaciarni po kinie raczej to nie wchkdzi o grę ponieważ to kino będzie dość późno i wszystko będzie zamknięte ... Jak już ten kwiatek to musiałbym kupić go trochę wcześniej i dać po tym jak po nia przyjadę.  Mam mętlik w głowie co robić hmm
Podobnie z tym zachowaniem podczas filmu, i podczas powrotu ... Nie chce tego zepsuć bo to wspaniała dziewczyna na żadnej mi tak nie zależało

61

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

To olej kwiatka...

Ja już mówiłam wcześniej, jeżeli nie będziesz naturalny, to ona to w końcu wyczuje. Przede wszystkim naturalność. Nie twórz w głowie scenariuszy rozgrywki.

62 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-23 10:26:27)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Nowy92 napisał/a:

Wstąpić po kwiatka w kwiaciarni po kinie raczej to nie wchkdzi o grę ponieważ to kino będzie dość późno i wszystko będzie zamknięte ... Jak już ten kwiatek to musiałbym kupić go trochę wcześniej i dać po tym jak po nia przyjadę.  Mam mętlik w głowie co robić hmm
Podobnie z tym zachowaniem podczas filmu, i podczas powrotu ... Nie chce tego zepsuć bo to wspaniała dziewczyna na żadnej mi tak nie zależało

@Nowy...no daj żyć. Wszystko co piszemy to tylko propozycje i jak to rozegrasz zależy od Ciebie. Zamiast kwiatka mogą być jakieś małe czekoladki albo nic nie dawaj. Taki drobiazg dla niej to sygnał że jest dla Ciebie sympatyczna i jesteś nią zainteresowany, jak jej nie dasz to też nic się nie stanie, nie oglądałeś żadnego filmu romantycznego? Podczas samego seansu nic nie kombinuj, nie tul się, nie łap ją za rękę, po prostu oglądaj film. Po kinie jeżeli będziecie szli na kawę weź ją pod rękę, jak nie będzie chciała to też nic się nie stanie. Tak jak pisze @Lady Loka, bądź naturalny i bądź sobą. O czym rozmawiać na kawie już nie trzeba Ci chyba tłumaczyć. I nie pytaj czy płacąc za kawę zapłacić gotówką czy lepiej kartą smile .

63

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

Ja po pierwszym wyjściu do kina dostałam małego drewnianego kota smile i sama sobie go wybrałam. Po drodze padło pytanie "chcesz kotka? To sobie wybierz". To było milion razy lepsze niż jakiekolwiek kwiatki, które mogłam dostać big_smile

64

Odp: Rozwój związku - PYTANIA

nie bądź tak asekuracyjny, jak jej się podobasz to nawet jak się wywalisz na schodach w kinie to jej twoja gafa od ciebie nie odrzuci. wiec nie mysl za duzo.

65 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-02-23 10:41:39)

Odp: Rozwój związku - PYTANIA
Lady Loka napisał/a:

Ja po pierwszym wyjściu do kina dostałam małego drewnianego kota smile i sama sobie go wybrałam. Po drodze padło pytanie "chcesz kotka? To sobie wybierz". To było milion razy lepsze niż jakiekolwiek kwiatki, które mogłam dostać big_smile

Było tego nie pisać...bo gdzie on jej w niedzielę niehandlową drewnianego kotka kupi? smile

Posty [ 1 do 65 z 106 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozwój związku - PYTANIA

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024