Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

1 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-08-31 23:43:01)

Temat: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Założyłem ten temat, bo już najwyższy czas, by moją partnerkę, którą od lat żoną nazywam ( i vice versa), na papierze się nią stała.
Wiem, ze to śmiesznym może się wydawać, że stary dziad nie wie co zrobić w takiej sytuacji?
Jeden raz się dotąd oświadczałem, ale zdążyłem już zapomnieć.
Mamy swoje lata, więc sztubaka nie zgrywam.
Chciałbym za to, by ten moment nie był jedynie wręczeniem kwiatów i wymamrotanym wstydliwie "Kocham  cię".
Chcę odejść - jak najpóźniej, oczywiście. Jako mąż, ale i ten, któremu zaufała na dobre i na złe. Jako konkubina dotąd.
To słowo strasznie brzmi. Wymawiane prawidłowo względem określenia płci lub nie całkiem poprawnie, równie dołujące.
Proszę więc o radę. Śmichy i chichy mogą być również, bo i z nich można coś wyłuskać, ale  dla mnie ten dzień, drugim najważniejszym dniem życia będzie z kolei. smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Oglądałem kiedyś taki film, w którym facet zabrał swoją kobietę na wycieczkę do kanadyjskiej puszczy szukali jakiegoś wyjątkowo pięknego jeziora, przy którym planował się oświadczyć.

3

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Taki trzeba sposob znalezc zeby pasowal do reszty waszego zwiazku. Czy macie jakies wydarzenia wazne lub miejsca, jakis ulubiony film, obraz, piosenke.
Bylam w takiej relacji, ze mowilam o niej, ze jest jak moja ulubiona basn 'Piekna i Bestia'  (nie dlatego, ze on brzydki) i ten wybranek dal mi pierscionek z roza. Wiec byla piekna i bestia no i roza.

4

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Mystery_ napisał/a:

Oglądałem kiedyś taki film, w którym facet zabrał swoją kobietę na wycieczkę do kanadyjskiej puszczy szukali jakiegoś wyjątkowo pięknego jeziora, przy którym planował się oświadczyć.

Udało się? Czy z geografią na bakier byli jednak?
Na Kanadę, Seszele, Mauritius i inne Thaiti nie stać mnie.
Las mam niedaleko z mniejszymi niż w Kanadzie sosnami wprawdzie, ale chcę być wtedy bliżej cywilizacji jednak. smile

5

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

Oglądałem kiedyś taki film, w którym facet zabrał swoją kobietę na wycieczkę do kanadyjskiej puszczy szukali jakiegoś wyjątkowo pięknego jeziora, przy którym planował się oświadczyć.

Udało się? Czy z geografią na bakier byli jednak?

Kobieta dotarła, a faceta niestety po drodze zjadł niedźwiedź.

6

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Mystery_ napisał/a:
Excop napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

Oglądałem kiedyś taki film, w którym facet zabrał swoją kobietę na wycieczkę do kanadyjskiej puszczy szukali jakiegoś wyjątkowo pięknego jeziora, przy którym planował się oświadczyć.

Udało się? Czy z geografią na bakier byli jednak?

Kobieta dotarła, a faceta niestety po drodze zjadł niedźwiedź.

To podaj tytuł. Chętnie obejrzę. Jako przestrogę także. smile

7

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

"Na szlaku"

8

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Mystery_ napisał/a:

"Na szlaku"

Dzięki, ale FilmWeb, tyłek RODO mi zawraca.
Wiem dotychczas, że radosny ten film nie jest raczej.cx
Spróbuję jutro recenzję przeczytać.
By oglądać o tej porze, nie nam już sił.
Dobranoc na teraz. smile

9

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Gratulacje, dobra decyzja smile
Wybrałabym jakieś piękne, romantyczne miejsce. Lawendowe pole, ogród różany, wrzosowisko...

10

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Mój obecny mąż, a ówczesny chłopak, oświadczył mi się kiedy było już ciemno - wspominam, bo to stanowiło niezłą oprawę tamtej chwili. Pojechaliśmy na krótką, popołudniowo-wieczorną wycieczkę, u celu zostawiliśmy samochód na pobliskim parkingu i poszliśmy przespacerować się po parku. Doszliśmy do jakiegoś opuszczonego, niewielkiego pałacu, tam mój przyszły mąż wyjął pierścionek i zadał mi wiadome pytanie. Obok nie było żywego ducha, tylko ja i on, nad nami gwiazdy i Księżyc.
Sam sposób był klasyczny, ale miejsce wydaje mi się niebanalne i muszę przyznać, że do dziś na wspomnienie tamtej chwili czuję lekki dreszczyk wink.

Sądzę, że będzie łatwiej coś podpowiedzieć, jeśli napiszesz nam, Excopie, coś więcej na temat Twojej partnerki. Jaką jest osobą, co lubi, co ją wzrusza, czy jest romantyczką, czy może lubi adrenalinę (nie wszystkie kobiety lubią), jest spontaniczna czy raczej spokojna, i tak dalej?

11 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-01 07:20:25)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Olinka napisał/a:

Mój obecny mąż, a ówczesny chłopak, oświadczył mi się kiedy było już ciemno - wspominam, bo to stanowiło niezłą oprawę tamtej chwili. Pojechaliśmy na krótką, popołudniowo-wieczorną wycieczkę, u celu zostawiliśmy samochód na pobliskim parkingu i poszliśmy przespacerować się po parku. Doszliśmy do jakiegoś opuszczonego, niewielkiego pałacu, tam mój przyszły mąż wyjął pierścionek i zadał mi wiadome pytanie. Obok nie było żywego ducha, tylko ja i on, nad nami gwiazdy i Księżyc.
Sam sposób był klasyczny, ale miejsce wydaje mi się niebanalne i muszę przyznać, że do dziś na wspomnienie tamtej chwili czuję lekki dreszczyk wink

Sądzę, że będzie łatwiej coś podpowiedzieć, jeśli napiszesz nam, Excopie, coś więcej na temat Twojej partnerki. Jaką jest osobą, co lubi, co ją wzrusza, czy jest romantyczką, czy może lubi adrenalinę (nie wszystkie kobiety lubią), jest spontaniczna czy raczej spokojna, i tak dalej?

O tego rodzaju pomysły właśnie mi chodzi, Olinko.

By bez pośpiechu i zbędnego towarzystwa to się odbyło. I sprawiało wrażenie spontaniczności. A zaplanowanym przecież będzie. smile
Jaka ona jest?
Moim całkowitym przeciwieństwem, mówiąc najkrócej. Mimo tego, trwamy już tyle lat razem, bo zdążyłem na tyle ją poznać, by wiedzieć, kiedy huknąć na jej grymasy, a kiedy przemilczeć prowokację z jej strony.
Wspaniałą i inteligentną kobietą jest. Z "humorami" często wprawdzie. I w końcu, na emeryturze od wtorku ostatniego. smile

12

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Excop, a może macie jakieś ulubione 'wspólne' miejsce ?
Z niebanalnych rozwiązań jak byłam dzieckiem strasznie podobał mi się pojawiający się w filmach motyw ukrywania gdzieś pierścionka, tak że przyszła oblubienica go znajdowała, np w ciastku big_smile ale to technicznie trochę skomplikowane no i nie wiem czy poważni ludzie są przychylnie nastawieni do tego typu dyrdymałów wink

A co do całej szumnej otoczki, czasem to się obraca przeciw człowiekowi. Jak nie niedźwiedź to np. moją koleżankę obecny już mąż chciał poprosić o rękę w pewnej nastrojowej stolicy. Z perspektywy czasu ona zauważyła że coś tak podchodził, kręcił się koło niej, w każdym razie wypaliła w pewnym momencie "ha ha ha, a pamiętasz wszystkich tych idiotów, którzy się tu oświadczali?" Biedny, zrobił taką minę, że stało się jasne, iż zbojkotowała jego plany wink Nie oświadczył się wink Dopiero w domu, tydzień czy dwa później wink

13

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Założyłem ten temat, bo już najwyższy czas, by moją partnerkę, którą od lat żoną nazywam ( i vice versa), na papierze się nią stała.
Wiem, ze to śmiesznym może się wydawać, że stary dziad nie wie co zrobić w takiej sytuacji?
Jeden raz się dotąd oświadczałem, ale zdążyłem już zapomnieć.
Mamy swoje lata, więc sztubaka nie zgrywam.
Chciałbym za to, by ten moment nie był jedynie wręczeniem kwiatów i wymamrotanym wstydliwie "Kocham  cię".
Chcę odejść - jak najpóźniej, oczywiście. Jako mąż, ale i ten, któremu zaufała na dobre i na złe. Jako konkubina dotąd.
To słowo strasznie brzmi. Wymawiane prawidłowo względem określenia płci lub nie całkiem poprawnie, równie dołujące.
Proszę więc o radę. Śmichy i chichy mogą być również, bo i z nich można coś wyłuskać, ale  dla mnie ten dzień, drugim najważniejszym dniem życia będzie z kolei. smile

Naprawdę chce Ci się na stare lata w to bawić? Klekanie przed kobietą i proszenie o cokowiek stawia mężczyznę w potrzebujacego petenta. Jest to sprzeczne z ideą partnerstwa. Co za głupi zwyczaj. A podświadomość robi swoje. Dziwię się, że w takim wieku chcesz robić te cyrki. Co kobieta naciska na ślub?

14

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Kurła przed babą, będzie klękał. Przed Bogiem klękaj. smile

15

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Dobra, w przyjemnej oprawie, przygotowana przez Ciebie kolacja. Im prościej, tym lepiej. smile
Tym bardziej, że jesteście starym dobrym małżeństwem a Ty nie chcesz zgrywać sztubaka.

16 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-09-01 10:46:00)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Ja bym też chciała normalnie i prosto. Może w domu, może na spacerze... Grunt, by szczerze, z głębi serca...
Z moim byłym wyszło śmiesznie. Wcześniej dawałam mu do zrozumienia, że nie mam ochoty na żaden cyrk typu zaręczyny z przyjęciem i rodziną, więc pewnego dnia przyszedł do mnie, gdy byłam w pracy (w swoim nieśmiertelnym granatowym polarze), i gdy zostaliśmy sami, padł na kolana, wręczył pierścionek ze słowami: chciałaś spontanicznie!" smile
Mało romantycznie, ale dziś się do tego wspomnienia uśmiecham.

17

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
balin napisał/a:

Kurła przed babą, będzie klękał. Przed Bogiem klękaj. smile

Przed Bogiem klękać nie muszę. Bo rozmawiam z nim idąc, siedząc lub jadąc przed siebie.
Naklękałem się za ministranta. I gdy moi najbliżsi odchodzili wcześnie bardzo.
Tutaj zaś, uważam, że demonstracja jest niezbędną.
W starym stylu. Czym jesteśmy gorsi? Wiekiem jedynie?
I na Ciebie przyjdą -  strzykanie w krzyżu i coraz wyższe stopnie tych samych schodów. smile

18

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Piegowata'76 napisał/a:

Z moim byłym wyszło śmiesznie. Wcześniej dawałam mu do zrozumienia, że nie mam ochoty na żaden cyrk typu zaręczyny z przyjęciem i rodziną, więc pewnego dnia przyszedł do mnie, gdy byłam w pracy (w swoim nieśmiertelnym granatowym polarze), i gdy zostaliśmy sami, padł na kolana, wręczył pierścionek ze słowami: chciałaś spontanicznie!" smile
Mało romantycznie, ale dziś się do tego wspomnienia uśmiecham.

Ale fajnie smile Trzeba przyznać, że potrafił wprowadzić element zaskoczenia wink

19

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

20 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-09-01 11:28:50)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

podoba mi się teen pomysł z ciastkiem, ale jak tego dnia stwierdzi, że nie zamawia ciastek? big_smile
fajny pomysł na emeryturę, ślub..  smile

no ale jak w domu, to nie trzeba zakopywać w ciastku, tylko jakieś ładne ciastko z pierścionkiem skomponować, by zębów nie połamać.

21

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

No, z klękaniem to trochę szopka... Ale skoro decydujesz się na ślub, to czemu by zrezygnować z tego momentu (oświadczyn), który może być czymś miłym, zaskakującym? Po latach wspólnego życia postawiłabym na jakąś formę z humorem, a nie z powagą i namaszczeniem. W moim odczuciu to wyjdzie najlepiej.

22

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Zajrzałam, przeczytałam i zachwyciłam się. smile

23 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-01 11:42:56)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Mordimer napisał/a:

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

Zaproponowałem, by i "śmichy i chichy" były przy okazji poważniejszych pomysłów. Których oczekiwałem.
Chcę ją zostawić (możliwie najpóźniej), z możliwością przejęcia przez nią, renty po mnie.
Trzykrotnie wyższej od jej emerytury.
Przepraszam za skróty myślowe, które bałagan mogły wywołać i zbędne nieporozumienia.
Zaufanie zaś, to jedna z wielu rzeczy, która nas łączą. Mimo zasadniczej różnicy charakterów. smile

24

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Mój mąż oświadczył mi się w leśnym motelu, po fajnym seksie. Po prostu poszedł po pierścionek i zapytał, czy za niego wyjdę.

Nie ma sensu za bardzo kombinować.

25

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:
Mordimer napisał/a:

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

Zaproponowałem, by i "śmichy i chichy" były przy okazji poważniejszych pomysłów. Których oczekiwałem.
Chcę ją zostawić (możliwie najpóźniej), z możliwością przejęcia przez nią, renty po mnie.
Trzykrotnie wyższej od jej emerytury.
Przepraszam za skróty myślowe, które bałagan mogły wywołać i zbędne nieporozumienia.
Zaufanie zaś, to jedna z wielu rzeczy, która nas łączą. Mimo zasadniczej różnicy charakterów. smile

Wynajmij lot balonem nad jakąś piękną scenerią albo zorganizuj kolację że śniadaniem na pięknym jeziorze w łodzi czy na jachcie. Fajnie byłoby gdyby to była dla was jakaś przygoda.

26

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Mordimer napisał/a:

Wynajmij lot balonem nad jakąś piękną scenerią albo zorganizuj kolację że śniadaniem na pięknym jeziorze w łodzi czy na jachcie. Fajnie byłoby gdyby to była dla was jakaś przygoda.

Mordimer, w Tobie chyba jednak tkwi potencjał na prawdziwego romantyka wink
Żartuję sobie, pomysły przednie.

(Tymczasem, w ramach plotek, w innym wątku wieść niesie, że scenariusz oświadczyn już opracowany smile )
Excop, super to wymyśliłeś smile

27

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
trx napisał/a:
Mordimer napisał/a:

Wynajmij lot balonem nad jakąś piękną scenerią albo zorganizuj kolację że śniadaniem na pięknym jeziorze w łodzi czy na jachcie. Fajnie byłoby gdyby to była dla was jakaś przygoda.

Mordimer, w Tobie chyba jednak tkwi potencjał na prawdziwego romantyka wink
Żartuję sobie, pomysły przednie.

(Tymczasem, w ramach plotek, w innym wątku wieść niesie, że scenariusz oświadczyn już opracowany smile )
Excop, super to wymyśliłeś smile

No bo ja jestem romantykiem. Potrafię zbudować klimat. Mam wiele pomysłów ale nie będę wszystkiego zdradzał.

28 Ostatnio edytowany przez JaJakoJa (2019-09-01 13:47:52)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Excop
A tak z ciekawości - zbudowałeś jej w domu ołtarzyk i modlisz się do niej regularnie?

Mordimer napisał/a:

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

Oddzielając ślub od zaręczynowej szopki. Ty wiesz, że ludzie umierają? I wiesz, że bez tej umowy dziedziczenie robi się bardzo skomplikowane? Podobnie jak uzyskanie np. informacji medycznej...

29

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Może oświadczyny na wesołym miasteczku?
Mojej przyjaciółki chłopak, oświadczył się w McDonald's i mówiła że to był najlepszy pomysł big_smile

30

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
JaJakoJa napisał/a:

Excop
A tak z ciekawości - zbudowałeś jej w domu ołtarzyk i modlisz się do niej regularnie?

Mordimer napisał/a:

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

Oddzielając ślub od zaręczynowej szopki. Ty wiesz, że ludzie umierają? I wiesz, że bez tej umowy dziedziczenie robi się bardzo skomplikowane? Podobnie jak uzyskanie np. informacji medycznej...

Majątek niech na dzieci czy wnuki przepisze.

31

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Mystery...

A tam zabił go niedźwiedź. Fajna rada:):)

32

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
JaJakoJa napisał/a:

Excop
A tak z ciekawości - zbudowałeś jej w domu ołtarzyk i modlisz się do niej regularnie?

Mordimer napisał/a:

Kiedyś to niewolnik klękał przed swoim panem i władcą. Stary chłop a glupotki w głowie.  wink
Skoro chcecie brać ślub to oznacza, że sobie nie ufacie. Jak jest miłość to po co ślub?
Ludzie z podpisują umowę tylko wtedy gdy sobie nie ufają. Wszystko po to aby mieć zebezpieczenie swoich interesów.

Oddzielając ślub od zaręczynowej szopki. Ty wiesz, że ludzie umierają? I wiesz, że bez tej umowy dziedziczenie robi się bardzo skomplikowane? Podobnie jak uzyskanie np. informacji medycznej...

Przykro mi, że piszesz bez zastanowienia, TyJakoTy..
Przecież chcę ją zabezpieczyć. Gdyby nie to, ten papier nie miałby znaczenia. Znaczenie jednak dla mnie ma, że robię to dla niej. I chwila ta winna wyjątkową pozostać.
Innych celów nie ma.
Ołtarzyk przez kilka lat cieniem nad naszym  był, przyznaję.  Skoro więc mowa o rytuałach, to związek ze zmarłą za młodu, pierwszą żoną był....

33 Ostatnio edytowany przez JaJakoJa (2019-09-01 15:26:52)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Przykro mi, że piszesz bez zastanowienia, TyJakoTy.

Oddziel uwagi wobec Ciebie od uwag natury ogólnej - świat nie kończy się na Tobie. Skoro dla naszego kolegi ślub jest dowodem braku zaufania, to mu podałem przykłady na jak najbardziej praktyczne znaczenie ślubu - zwłaszcza dla ludzi nie najmłodszych. A Ty konkretnie, bierz sobie z powodu, jaki tylko Ci do głowy przyjdzie - nie moja sprawa.

Acz dlaczego piszę bez zastanowienia, skoro po chwili przyznajesz mi rację (że chodzi o ewentualne zabezpieczenie Twojej wybranki, gdyby Tobie zdarzyło się zejść wcześniej) zupełnie nie pojmuję.

Natomiast co do samych zaręczyn, to jakoś mój wewnętrzny sprzeciw budzi klękanie i proszenie o rękę. Dla mnie byłby to rytuał upokarzający. Ale to znowu: dla mnie, a Ty nie musisz mojego zdania podzielać.

34

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
JaJakoJa napisał/a:

[.

Acz dlaczego piszę bez zastanowienia, skoro po chwili przyznajesz mi rację (że chodzi o ewentualne zabezpieczenie Twojej wybranki, gdyby Tobie zdarzyło się zejść wcześniej) zupełnie nie pojmuję.

Natomiast co do samych zaręczyn, to jakoś mój wewnętrzny sprzeciw budzi klękanie i proszenie o rękę. Dla mnie byłby to rytuał upokarzający. Ale to znowu: dla mnie, a Ty nie musisz mojego zdania podzielać.

Oczywiście, że masz prawo do swojego zdania, moja droga. Tyle, że o wybranie najlepszego miejsca i sposobu dla tej chwili mi chodziło. Reszta, jak stwierdziłaś, to już moja sprawa. Także, co do pobudek. I stanu mojego zdrowia. smile
To jak więc mam postąpić?
Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

35 Ostatnio edytowany przez random.further (2019-09-01 17:19:07)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

To jak więc mam postąpić?

Przecież wiesz... smile

36 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-09-01 18:19:31)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

Aaaaa!!! big_smile

Myślę, że bywają piękne banały i nie trzeba ich się bać. Może pomyśl, co Ona lubi, o czym marzy...
Życzę wzruszeń.

Mnie, na przykład, mógłby jakiś narzeczony porwać do arboretum w mojej okolicy. Byłam tam tylko raz i wciąż  sobie obiecuję wrócić złotą jesienią.
Kiedyś przejeżdżałam z pewnym panem obok łąki całej we mglge i marzyłam o wspólnym spacerze na bosaka (tylko pan był za mało "ugruntowanym" znajomym, więc poprzestałam na marzeniu). Cudownie byłoby usłyszeć to ważne pytanie wśród łąkowej ciszy i głosów nocnych ptaków smile

37

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
random.further napisał/a:
Excop napisał/a:

To jak więc mam postąpić?

Przecież wiesz... smile

Teraz już tak. Bo i przyjaciela z Pomorza Zachodniego w tę intrygę wmieszałem, by niespodzianka, niespodzianką do końca pozostała. smile

38

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Piegowata'76 napisał/a:
Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

Aaaaa!!! big_smile

Myślę, że bywają piękne banały i nie trzeba ich się bać. Może pomyśl, co Ona lubi, o czym marzy...
Życzę wzruszeń

Dziękuję pięknie, Piegowata. smile
Planowałem włóczęgę po Puszczy Zgorzeleckiej. Piękniejszej chyba od białowieskich uroczysk gdzie niegdzie. Może dlatego, że mam ją tuż pod nosem?

Właśnie, że inaczej będzie.  Brzeg morza, spokojna tafla. Ja, Ona i czysta linia horyzontu. Już postanowiłem, że z końcem pierwszej dekady września, ruszamy na północ. Bo naszym małym Bałtykiem ciągle zachwyconą pozostaje. smile

39

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Oczko82 napisał/a:

Mystery...

A tam zabił go niedźwiedź. Fajna rada:):)

Pomysł, aby zabrać kobietę w jakieś piękne malownicze miejsce na łonie natury był dobry. Tylko wykonanie kiepskie wink

Wczoraj leciał w telewizji "Skazani na Shawshank", główny bohater wspominał jak zabrał kobietę na piknik pod wielki dąb, gdzie się jej oświadczył a następnie kochali się i spędzili noc.

Jeśli miałbym się oświadczać, to też wybrałam bym piękno przyrody zamiast miasta.

40 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-09-01 18:25:53)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:
Piegowata'76 napisał/a:
Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

Aaaaa!!! big_smile

Myślę, że bywają piękne banały i nie trzeba ich się bać. Może pomyśl, co Ona lubi, o czym marzy...
Życzę wzruszeń

Dziękuję pięknie, Piegowata. smile
Planowałem włóczęgę po Puszczy Zgorzeleckiej. Piękniejszej chyba od białowieskich uroczysk gdzie niegdzie. Może dlatego, że mam ją tuż pod nosem?

Właśnie, że inaczej będzie.  Brzeg morza, spokojna tafla. Ja, Ona i czysta linia horyzontu. Już postanowiłem, że z końcem pierwszej dekady września, ruszamy na północ. Bo naszym małym Bałtykiem ciągle zachwyconą pozostaje. smile

Doczytałam, Excopie, o Twoich planach- super!

Ech, myślę czasem z nutką źalu, ile mnie pięknych rzeczy ominęło w życiu. Trochę zawiniły ograniczone możliwości, trochę brak wiary w siebie...
Może jeszcze zdążę.

Też uwielbiam nasze morze.

41

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Teraz już tak. Bo i przyjaciela z Pomorza Zachodniego w tę intrygę wmieszałem, by niespodzianka, niespodzianką do końca pozostała. smile

I bardzo dobrze wybrałeś, nie wiem co Jej pasuje i nie wiem co do Was pasuje ale... ale... przebija przez Twój pomysł troska, o wszystko po trochu, to jest bardzo ujmujące. Jak przeczytałam co napisałeś w Starrkafejce o kolejach Waszego losu wink sama nie wiem dlaczego przypomniało mi się poniższe :

Skoro nie mogłam mieć Wszystkiego –
Nie dbałam o brak mniejszych Rzeczy.
Jeśli nie zaszło nic większego
Niż Rozpad Słońca – Ostateczny
Kataklizm Globu – nic nie było
Tak wielkie – abym – na wieść o tym –
Podniosła z Ciekawości Czoło
Sponad Roboty.

Najlepszego, Excop na jak najdłuższy, naj... naj... naj... najdłuższy czas.

42

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
random.further napisał/a:

Skoro nie mogłam mieć Wszystkiego –
Nie dbałam o brak mniejszych Rzeczy.
Jeśli nie zaszło nic większego
Niż Rozpad Słońca – Ostateczny
Kataklizm Globu – nic nie było
Tak wielkie – abym – na wieść o tym –
Podniosła z Ciekawości Czoło
Sponad Roboty.


Emily Dickinson?

43

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Piegowata'76 napisał/a:

Emily Dickinson?

Tak smile ale mam w głowie inną interpretację niż tą znaną i podaną na tacy...
I jakoś bardzo mi pasuje do Excopa, do trwania, do schodzenia się na nowo, no i w ogóle... smile

44 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2019-09-01 18:33:49)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Cudnie jest spotykać ludzi, którzy przywracają wiarę w miłość.

45

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Excop
Mam pod nickiem "Net-facet", więc trochę nie trafiasz z płcią smile

Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

To tylko takie znasz opcje - na kolanach, albo wulgarnie i obraźliwie? Bylem w takiej sytuacji, i skoro to jakiś biznes (bo chodzi o zabezpieczenie finansowe), to podszedłem biznesowo - na zasadzie normalnej rozmowy, żadnego klękania, żadnego proszenia o rękę. Coś w stylu: "Ślub to twój interes, nie mój, więc możemy wziąć, ale przyznam, że nie chce mi się tego załatwiać, więc jeśli jesteś zainteresowana zabezpieczeniem, to załatw formalności". Nawet się szybko wyrobiła smile

46

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
JaJakoJa napisał/a:

Excop
Mam pod nickiem "Net-facet", więc trochę nie trafiasz z płcią smile

Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

To tylko takie znasz opcje - na kolanach, albo wulgarnie i obraźliwie? Bylem w takiej sytuacji, i skoro to jakiś biznes (bo chodzi o zabezpieczenie finansowe), to podszedłem biznesowo - na zasadzie normalnej rozmowy, żadnego klękania, żadnego proszenia o rękę. Coś w stylu: "Ślub to twój interes, nie mój, więc możemy wziąć, ale przyznam, że nie chce mi się tego załatwiać, więc jeśli jesteś zainteresowana zabezpieczeniem, to załatw formalności". Nawet się szybko wyrobiła smile

Cóż, zacytuję całość.
Przepraszam za nazwanie Cię inną płcią.
Że zaś niczego o nas nie wiesz, również prawdą jest.
Podobnie, jak Twoje złośliwości, które niczemu nie służą.
Pytałem o radę. W międzyczasie i przy pomocy bliskiej mi osoby i osób z tego portalu, ta chwila nastąpi.
I tak, jak ja chcę, by wyglądała, tak powinna wyglądać.

47 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2019-09-01 21:10:48)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:
JaJakoJa napisał/a:

Excop
Mam pod nickiem "Net-facet", więc trochę nie trafiasz z płcią smile

Excop napisał/a:

Rzucić jej obrączkę i powiedzieć, "Ruszaj się stara dupo, bo termin w USC nam przepadnie"?

To tylko takie znasz opcje - na kolanach, albo wulgarnie i obraźliwie? Bylem w takiej sytuacji, i skoro to jakiś biznes (bo chodzi o zabezpieczenie finansowe), to podszedłem biznesowo - na zasadzie normalnej rozmowy, żadnego klękania, żadnego proszenia o rękę. Coś w stylu: "Ślub to twój interes, nie mój, więc możemy wziąć, ale przyznam, że nie chce mi się tego załatwiać, więc jeśli jesteś zainteresowana zabezpieczeniem, to załatw formalności". Nawet się szybko wyrobiła smile

Cóż, zacytuję całość.
Przepraszam za nazwanie Cię inną płcią.
Że zaś niczego o nas nie wiesz, również prawdą jest.
Podobnie, jak Twoje złośliwości, które niczemu nie służą.
Pytałem o radę. W międzyczasie i przy pomocy bliskiej mi osoby i osób z tego portalu, ta chwila nastąpi.
I tak, jak ja chcę, by wyglądała, tak powinna wyglądać.

Obojętnie co wybierzesz jeśli ciebie kocha to będzie wniebowzięta. Oświadczyny na łonie natury również mogą być mistyczne. Grunt aby wyczuć moment. No i najważniejsze aby to była tylko wasza intymna chwila. Bez tych szopek przy ludziach i orkiestrze.

48

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Pytałem o radę. W międzyczasie i przy pomocy bliskiej mi osoby i osób z tego portalu, ta chwila nastąpi.
I tak, jak ja chcę, by wyglądała, tak powinna wyglądać.

W pełni słuszne podejście. Dziwią mnie zresztą te wszystkie uwagi w typie po co, na co i dlaczego, choć przecież nie pytałeś czy powinieneś, bo to już postanowione, ale w jaki sposób się oświadczyć, by było niebanalnie.
Widzę, że niektórzy Panowie patrzą na to wyłącznie pragmatycznie, ale u kobiet oświadczyny i ślub zwykle łączą się z emocjami, a te zapadają w pamięć, dlatego sprowadzenie ślubu do czysto urzędowej formalności może odebrać coś, co jest zwyczajnie ważne, a może okazać się wyjątkową chwilą dla obojga.

Mordimer napisał/a:

  No i najważniejsze aby to była tylko wasza intymna chwila. Bez tych szopek przy ludziach i orkiestrze.

Uważam tak samo. Szopki może i są spektakularne, ale czy aby na pewno o to chodzi? U wielu osób mogą zresztą budzić zażenowanie i niepotrzebny stres. Osobiście wybrałabym moment, gdy będziecie tylko Ty i Ona, ewentualnie niewielka garstka przypadkowych osób.

Przy okazji wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł - romantyczny, choć chyba jednak dosyć banalny, choć w sumie zależy od podejścia, żeby zaprosić przyszłą żonę na kolację, ale koniecznie zamówić jakiś kameralny, umieszczony gdzieś w zaciszu lokalu stolik i zamówić na ten wieczór skrzypka lub wiolonczelistę. Niech on tam sobie przygrywa choćby cały wieczór, a kiedy nadejdzie odpowiedni moment, niech zagra jakiś "Wasz" lub Jej ulubiony utwór, wtedy wyjmij pierścionek i zadaj magiczne pytanie. Kurtyna! big_smile

Generalnie nie chodzi o to, że to musi być coś wyszukanego, ale żeby pojawiły się emocje, kobieta poczuła ważna i naprawdę wyjątkowa.

49

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Olinka napisał/a:

[...] Generalnie nie chodzi o to, że to musi być coś wyszukanego, ale żeby pojawiły się emocje, kobieta poczuła ważna i naprawdę wyjątkowa.

I o to mi właśnie chodziło, Olinko.
Już postanowiłem, więc Twój pomysł na inną okazję przeznaczę , bo chcę żyć jak najdłużej przecież.
A ta chwila ma być wyjątkową, by Ona nie przyjęła tego za "wszelki wypadek" jedynie. smile

50

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Mój chłopak chciał mi się oświadczyć poprzez ukrycie pierścionka w kinder niespodziance. Drugim pomysłem było rzucenie we mnie pokebolem w kinie (akurat byliśmy sami na sali, bo nikt poza nami nie przyszedł na seans) na filmie Detektyw Pikaczu. Ja bym chciała, żeby po prostu poszedł ze mną w jedno z naszych miejsc w maju lub październiku (mój ulubiony miesiąc) i dał mi pierścionek.
Miał też pomysł, by zrobić to na strzelnicy. Na tej kartce, do której się strzela zamiast tarczy by było pytanie czy wyjdziesz za mnie i kwadrat do wystrzelenia "tak" lub "nie". I ten pomysł mi się naprawdę spodobał. Szkoda, że żadnego z nich nie wykorzystał menda jedna leniwa, tylko mi je bezmyślnie poopowiadał, gdy już uznał, że nie są wystarczająco fajne. Od roku ma świnia pierścionek, od kuźwa roku i nic!

51

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
emila22 napisał/a:

Mój chłopak chciał mi się oświadczyć poprzez ukrycie pierścionka w kinder niespodziance. Drugim pomysłem było rzucenie we mnie pokebolem w kinie (akurat byliśmy sami na sali, bo nikt poza nami nie przyszedł na seans) na filmie Detektyw Pikaczu. Ja bym chciała, żeby po prostu poszedł ze mną w jedno z naszych miejsc w maju lub październiku (mój ulubiony miesiąc) i dał mi pierścionek.
Miał też pomysł, by zrobić to na strzelnicy. Na tej kartce, do której się strzela zamiast tarczy by było pytanie czy wyjdziesz za mnie i kwadrat do wystrzelenia "tak" lub "nie". I ten pomysł mi się naprawdę spodobał. Szkoda, że żadnego z nich nie wykorzystał menda jedna leniwa, tylko mi je bezmyślnie poopowiadał, gdy już uznał, że nie są wystarczająco fajne. Od roku ma świnia pierścionek, od kuźwa roku i nic!

Złamas, krótko mówiąc. smile
Mój temat dotyczy ponad dwudziestu lat wspólnego życia.
Faktem jest, że planuję to, by coś nieprzewidzianego uniemożliwić mogło oddania wszystkiego, co mam, jej właśnie.
Jako były łaps, mam emeryturę jedynie. Nie najgorszą dla naszych standardów. Kokosami bym jej nie nazwał, mimo wszystko.

52

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Ja osobiście preferuję jednak wariant natur.
Można wszystko fajnie przygotować, zwłaszcza jak się zna urokliwe zakątki z jakimś stawem/jeziorkiem.
Przygotować typowo miejsce, jakieś małe pochodnie, żeby rozświetlały miejsce i wskazywały ścieżkę, lekkie kadzidełka, koc. Całość pewnie planowałbym na typową pełnię.
A może po prostu jestem typowym rytualistą big_smile

53

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
emila22 napisał/a:

Mój chłopak chciał mi się oświadczyć poprzez ukrycie pierścionka w kinder niespodziance. Drugim pomysłem było rzucenie we mnie pokebolem w kinie (akurat byliśmy sami na sali, bo nikt poza nami nie przyszedł na seans) na filmie Detektyw Pikaczu. Ja bym chciała, żeby po prostu poszedł ze mną w jedno z naszych miejsc w maju lub październiku (mój ulubiony miesiąc) i dał mi pierścionek.
Miał też pomysł, by zrobić to na strzelnicy. Na tej kartce, do której się strzela zamiast tarczy by było pytanie czy wyjdziesz za mnie i kwadrat do wystrzelenia "tak" lub "nie". I ten pomysł mi się naprawdę spodobał. Szkoda, że żadnego z nich nie wykorzystał menda jedna leniwa, tylko mi je bezmyślnie poopowiadał, gdy już uznał, że nie są wystarczająco fajne. Od roku ma świnia pierścionek, od kuźwa roku i nic!

Może to nie dla ciebie ten pierścionek. wink

54

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:
emila22 napisał/a:

Mój chłopak chciał mi się oświadczyć poprzez ukrycie pierścionka w kinder niespodziance. Drugim pomysłem było rzucenie we mnie pokebolem w kinie (akurat byliśmy sami na sali, bo nikt poza nami nie przyszedł na seans) na filmie Detektyw Pikaczu. Ja bym chciała, żeby po prostu poszedł ze mną w jedno z naszych miejsc w maju lub październiku (mój ulubiony miesiąc) i dał mi pierścionek.
Miał też pomysł, by zrobić to na strzelnicy. Na tej kartce, do której się strzela zamiast tarczy by było pytanie czy wyjdziesz za mnie i kwadrat do wystrzelenia "tak" lub "nie". I ten pomysł mi się naprawdę spodobał. Szkoda, że żadnego z nich nie wykorzystał menda jedna leniwa, tylko mi je bezmyślnie poopowiadał, gdy już uznał, że nie są wystarczająco fajne. Od roku ma świnia pierścionek, od kuźwa roku i nic!

Złamas, krótko mówiąc. smile
Mój temat dotyczy ponad dwudziestu lat wspólnego życia.
Faktem jest, że planuję to, by coś nieprzewidzianego uniemożliwić mogło oddania wszystkiego, co mam, jej właśnie.
Jako były łaps, mam emeryturę jedynie. Nie najgorszą dla naszych standardów. Kokosami bym jej nie nazwał, mimo wszystko.


Proszę mi tu mojego dupka nie obrażać. Ja mogę, bo to mój dupek. tongue

55 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-02 23:53:29)

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
emila22 napisał/a:

Proszę mi tu mojego dupka nie obrażać. Ja mogę, bo to mój dupek. tongue

Rzeczywiście, zagalopowałem się. Przepraszam za swoje zdanie o tym człowieku. smile

56

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
emila22 napisał/a:
Excop napisał/a:
emila22 napisał/a:

Mój chłopak chciał mi się oświadczyć poprzez ukrycie pierścionka w kinder niespodziance. Drugim pomysłem było rzucenie we mnie pokebolem w kinie (akurat byliśmy sami na sali, bo nikt poza nami nie przyszedł na seans) na filmie Detektyw Pikaczu. Ja bym chciała, żeby po prostu poszedł ze mną w jedno z naszych miejsc w maju lub październiku (mój ulubiony miesiąc) i dał mi pierścionek.
Miał też pomysł, by zrobić to na strzelnicy. Na tej kartce, do której się strzela zamiast tarczy by było pytanie czy wyjdziesz za mnie i kwadrat do wystrzelenia "tak" lub "nie". I ten pomysł mi się naprawdę spodobał. Szkoda, że żadnego z nich nie wykorzystał menda jedna leniwa, tylko mi je bezmyślnie poopowiadał, gdy już uznał, że nie są wystarczająco fajne. Od roku ma świnia pierścionek, od kuźwa roku i nic!

Złamas, krótko mówiąc. smile
Mój temat dotyczy ponad dwudziestu lat wspólnego życia.
Faktem jest, że planuję to, by coś nieprzewidzianego uniemożliwić mogło oddania wszystkiego, co mam, jej właśnie.
Jako były łaps, mam emeryturę jedynie. Nie najgorszą dla naszych standardów. Kokosami bym jej nie nazwał, mimo wszystko.


Proszę mi tu mojego dupka nie obrażać. Ja mogę, bo to mój dupek. tongue

Hi...hi... dawno się tak nie uśmiałam.
Emila, ty się póki co, tak nie zamartwiaj, ani nie stresuj....i miej nadzieję, że twój chłopak raczej autora nie przebije....ale jakby co, to lata odliczaj...żeby nie było jak w tej piosence: kolejny roczek mija, a ja niczyja.  sad Tak, jakoś to leciało

Wybacz Exopie, bo przecież temat jest bardzo poważny, a tu takie żarty. smile

Czekam na finał i trzymam kciuki za powodzenie w realizacji zamierzeń.

57

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
żyworódka napisał/a:
Emilia22 napisał/a:

Proszę mi tu mojego dupka nie obrażać. Ja mogę, bo to mój dupek. tongue

Hi...hi... dawno się tak nie uśmiałam.
Emila, ty się póki co, tak nie zamartwiaj, ani

Wybacz Exopie, bo przecież temat jest bardzo poważny, a tu takie żarty. smile

Tu akurat wyrozumiale zabawnie wyszło, Żyworódko. smile

Żyworódka napisał/a:

Czekam na finał i trzymam kciuki za powodzenie w realizacji zamierzeń.

Dziękuję.
Co będzie, to będzie, ale jako jedna z pierwszych bliskich mi tu osób (choć wirtualnie tylko) dowiesz się, Żyworódko. I jeszcze raz, dziękuję. smile

58

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Mój ukochany, lat 65, podczas sceny miłosnej w łóżku, wsunął  moją rękę pod kołdrę i do dłoni włożył coś twardego, oblego i mechatego... Pudełeczko z pierścionkiem. A potem, juz na poważnie, poprosił, abyśmy się pobrali. Klęczenie na łóżku tez było...
Tak dowcipnie tez może być fajnie, szczególnie w wieku 3 młodości. Ale ty jesteś, Excop, w 2 młodości, to sobie wymyślaj ceremoniały smile

59

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Niezwykła napisał/a:

[...]
Tak dowcipnie tez może być fajnie, szczególnie w wieku 3 młodości. Ale ty jesteś, Excop, w 2 młodości, to sobie wymyślaj ceremoniały smile

Już wymyśliłem, Niezwykła. I zamierzam to zrealizować, mimo jej oporu, jako świeżej emerytki. smile

60

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Niezwykła napisał/a:

Mój ukochany, lat 65, podczas sceny miłosnej w łóżku, wsunął  moją rękę pod kołdrę i do dłoni włożył coś twardego, oblego i mechatego... Pudełeczko z pierścionkiem. A potem, juz na poważnie, poprosił, abyśmy się pobrali. Klęczenie na łóżku tez było...
Tak dowcipnie tez może być fajnie, szczególnie w wieku 3 młodości. Ale ty jesteś, Excop, w 2 młodości, to sobie wymyślaj ceremoniały smile

Jeszcze raz zacytuję, tym razem całość.
I krótko przy tym. Miłość wieku nie rozpoznaje.
Ta prawdziwa. Prawdziwie kochać, nie jest łatwym w określeniu zjawiskiem.
Młodsi Państwo mogą tego nie zrozumieć, ale z czasem, dojdą to takiego samego wniosku. smile

61

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Excop, może czytałam nieuważnie, ale chyba nikt z przedmówców nie kwestionował prawa do miłości w starszym wieku. Czasami pojawiają się na Forum kpiny lub nieprawdziwe opinie na temat zycia seksualnego 50 plus, a juz 60 plus to w młodych głowach sie nie mieści smile i zapewne kojarzy z nekrofilią..., ale przeciez caly swiat wie, ze staruszkowie sie zakochują i pobierają. Wiec nie skręcaj ze swojego tematu, tylko napisz, jaki sposób oświadczyn wymyśliłeś. smile)

62

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Niezwykła napisał/a:

Excop, może czytałam nieuważnie, ale chyba nikt z przedmówców nie kwestionował prawa do miłości w starszym wieku. Czasami pojawiają się na Forum kpiny lub nieprawdziwe opinie na temat zycia seksualnego 50 plus, a juz 60 plus to w młodych głowach sie nie mieści smile i zapewne kojarzy z nekrofilią..., ale przeciez caly swiat wie, ze staruszkowie sie zakochują i pobierają. Wiec nie skręcaj ze swojego tematu, tylko napisz, jaki sposób oświadczyn wymyśliłeś. smile)

Miałem wczoraj odpowiedzieć, ale dałem sobie czas.
Chodziło mi jedynie o sposób, miejsce i moment, by to zrobić.
Reszta, ta z części tematu, nie robi na mnie wrażenia.
Ta, w której pytanie ogólnie zadane mi jest : "Po co ci to, dziadku, na stare lata"? Ja chcę tego, z całą otoczką.
A i wymyśliłem i zarezerwowałem pokój w hotelu, bo na domek, trochę już za chłodno. smile

63

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Jestem, po raz drugi w życiu - zaobrączkowany.
Wciąż się kłócimy, gdyby kto pytał. smile
2020 rok jednak nam się przydarzył. smile

64

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Gratulacje i wszystkiego najlepszego.Zdrowia przede wszystkim.
Trzymaj się i pozdrowienia.

65

Odp: Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?
Excop napisał/a:

Jestem, po raz drugi w życiu - zaobrączkowany.
Wciąż się kłócimy, gdyby kto pytał. smile
2020 rok jednak nam się przydarzył. smile

Gratuluję, Excopie smile
A że się kłócicie? W życiu nie musi być łatwo, ważne, żeby było warto. Zaś same kłótnie wydają się nieuniknione, jeśli nie spychacie problemów pod dywan. Ważne, aby prowadziły do czegoś dobrego.
Z obrączką czy bez po prostu się kochajcie, wszystko inne 'samo' przyjdzie smile.

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak uklęknąć i poprosić o jej rękę, by banalnym to nie było?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024