Czy też to zauważyłyście? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy też to zauważyłyście?

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 272 ]

1 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-02-11 01:30:15)

Temat: Czy też to zauważyłyście?

Witam, czy też zauważyłyście że dziewczyny (takie około 20-25) zazwyczaj wmawiają sobie: "nikt do mnie nie pasuje", "nie mam szczęścia w miłości", "wino/pizza moją walentynką" i tego typu tłumaczenia jako usprawiedliwienie by sobie znaleść sponsora?? Przykłady:

1. Kiedyś w pracy poznałem na prawdę fajną typiarkę, atrakcyjną, wydawała się samotna (świadczył o tym chociażby profil na fb) no ale oczywiście po jakimś czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp (oczywiście wiadomo na jakiej zasadzie to działa)
2. Wszelkie portale randkowe/sexrandkowe. Nicki, opisy sugerujące że użytkowniczka przejechała się na miłości i teraz ma usprawiedliwienie by szukać sobie sponsora, albo brać kasę za.....

Dla mnie to zwykłe wulgaryzm, próbujące same siebie oszukać....

2

Odp: Czy też to zauważyłyście?

A zranieni wielce faceci to co robią? Też traktują przedmiotowo kobiety tylko tutaj narzedziem tego przedmiotowego traktowania jest seks a nie pieniądze.

Ogólnie wszyscy " zranieni" nie nadają się do związku i należy ich omijac szerokim łukiem. Niezaleznie od płci.



Rikitiki napisał/a:

Witam, czy też zauważyłyście że dziewczyny (takie około 20-25) zazwyczaj wmawiają sobie: "nikt do mnie nie pasuje", "nie mam szczęścia w miłości", "wino/pizza moją walentynką" i tego typu tłumaczenia jako usprawiedliwienie by sobie znaleść sponsora?? Przykłady:

1. Kiedyś w pracy poznałem na prawdę fajną typiarkę, atrakcyjną, wydawała się samotna (świadczył o tym chociażby profil na fb) no ale oczywiście po jakimś czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp (oczywiście wiadomo na jakiej zasadzie to działa)
2. Wszelkie portale randkowe/sexrandkowe. Nicki, opisy sugerujące że użytkowniczka przejechała się na miłości i teraz ma usprawiedliwienie by szukać sobie sponsora, albo brać kasę za.....

Dla mnie to zwykłe dziwki, próbujące same siebie oszukać....

3

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Witam, czy też zauważyłyście że dziewczyny (takie około 20-25) zazwyczaj wmawiają sobie: "nikt do mnie nie pasuje", "nie mam szczęścia w miłości", "wino/pizza moją walentynką" i tego typu tłumaczenia jako usprawiedliwienie by sobie znaleść sponsora?? Przykłady:

1. Kiedyś w pracy poznałem na prawdę fajną typiarkę, atrakcyjną, wydawała się samotna (świadczył o tym chociażby profil na fb) no ale oczywiście po jakimś czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp (oczywiście wiadomo na jakiej zasadzie to działa)
2. Wszelkie portale randkowe/sexrandkowe. Nicki, opisy sugerujące że użytkowniczka przejechała się na miłości i teraz ma usprawiedliwienie by szukać sobie sponsora, albo brać kasę za.....

Dla mnie to zwykłe dziwki, próbujące same siebie oszukać....

Jak się  obracasz z w takim towarzystwie,  to będziesz spotykal tylko takie kobiety. Może lepiej wyjść poza swoje schematy i szukać gdzie indziej, kobiet w całkiem innym typie?

4

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Nie ma to jak kolejny szowinistyczny wątek. smile

5

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Obacasz się w dziwnym towarzystwie. Ja np w ogóle nie znam takich osób.

Druga sprawa - jeśli nawet one takie są, to dlaczego Ciebie o to tyłek boli? Czemu wyzywasz od dziw**? to ich sprawa, nie twoja.

6

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ja szownistą nie jestem. Te sprawy damsko męskie zawsze na drugim planie u mnie były a na 1 miejscu $, ale jak okazja jest to się korzysta.

Może i macie rację,  że akurat w takim towarzystwie sie obracam.

Tylko po cholerę one usprawiedliwają się??

7

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ja szownistą nie jestem. Te sprawy damsko męskie zawsze na drugim planie u mnie były a na 1 miejscu $, ale jak okazja jest to się korzysta.

Może i macie rację,  że akurat w takim towarzystwie sie obracam.

Tylko po cholerę one usprawiedliwają się??

A, to wyjaśniło się. 
Skoro $$$ dla Ciebie na pierwszym miejscu to takie osoby przyciągasz.
Swój ciągnie do swego.
Wiec się nie dziw.

8

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ja szownistą nie jestem. Te sprawy damsko męskie zawsze na drugim planie u mnie były a na 1 miejscu $, ale jak okazja jest to się korzysta.

Może i macie rację,  że akurat w takim towarzystwie sie obracam.

Tylko po cholerę one usprawiedliwają się??

Bo czują wewnętrznie, że dawanie dupy za kasę jest mega słabe? Tak samo zresztą jak dla faceta finansowanie takiej lalki?
Pewnie, że jak się chce, a zwłaszcza jak się musi, to wszystko można "jakoś" usprawiedliwić. Tylko że to też jest słabe...
Myślisz że bogate stare dziady nie wiedzą dlaczego młode dupy chcą się z nimi żenić? Albo stare baby otoczone wianuszkiem żigolaków?
Wszyscy wiedzą jaki jest układ, nikt nie zadaje zbędnych pytań i gitara.

9

Odp: Czy też to zauważyłyście?

To bardzo trafna uwaga, a o dziwo sam nigdy na to bym nie wpadł. Poważnie, nigdy tak na to nie patrzyłem, a może właśnie to jest odpowiedź. Problem w tym że ja tej kasy nie mam sad, jestem biedny, choć moim największym marzeniem jest bogactwo.

Ale już nie zbaczając z tematu, to myślicie że one na prawdę wierzą we własne kłamstwa?? Nie czują sie jak zwykle dziwki które przynajmniej sie z tym nie kryją??

10 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2018-02-10 17:10:10)

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Nie znoszę słowa "dziwka". Niby z jakiego powodu seks za pieniądze jest automatycznie czymś moralnie złym i kim jesteśmy, żeby oceniać zachowanie takich ludzi, ich potępiać, odsądzać od czci i wiary? Nie chcesz prowadzić takiego trybu życia to nie prowadź, ale co ci przeszkadza, że ktoś inny tak robi? Kogoś tym krzywdzi? Nie rozumiem.

11

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Nikogo tym nie krzywdzi, ale po co te usprawiedliwienia, jeśli nie po to, by wmówić samej sobie, że nie jest taka sama jak pospolita kurtyzana??

Ps. żeby nie było, to nie to że jestem zazdrosny. Troche powodzenia w stosunkach damsko męskich jest, choć niewielkie

12 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2018-02-10 17:12:08)

Odp: Czy też to zauważyłyście?

A dlaczego się kryją, a nie tak jak zwykłe dziwki? Właśnie z tego powodu, że się ludziom wmawia,  że to jest jakieś zdrożne, nie na miejscu, obrzydliwe czy coś. Nie chcą musieć wyjaśniać ci, nie chcą się tłumaczyć, usprawiedliwiać. Nie mają takiego obowiązku. Sam epatujesz tutaj negatywną oceną ich zachowania, jakby to było gorszące. Niemalże wszyscy mężczyźni oglądają porno i nie mają z tym problemu, ale już kobieta nie z ekranu, tylko z krwi i kości bierze pieniądze czy inne materialne korzyści, to gorsza i trzeba  szukać przyczyn, dlaczego ona "nie ma szacunku do siebie" czy jeszcze jakieś bzdury. Polecam filmik "Someone you love could be a sex worker" - Valerie Scott

13

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Oglądanie porno, a korzyści materialne za bara bara to 2 inne światy.

Tylko po co coś znanego powszechnie jako nierząd określać w ładne słówka typu "wsparcie finansowe" albo udawać przed całym światem że jest się samotną??

14

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Zauważyłam co innego: wątek by nie powstał gdyby Cię było stać...

15

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Jakie co innego? Przecież to czysta hipokryzja. Z jednej strony czerpie się przyjemność z tego, co kobiety robią za pieniądze, a z drugiej potępia się kobiety, które robią dokładnie to samo, ale nie na ekranie? Wyjaśnij mi, jak to są dwa różne światy.

Jak to po co nazywać to inaczej? Po to, żeby to nie było twoją sprawą. Nie ma obowiązku informowania świata "jestem w związku" czy "biorę pieniądze za seks", tak samo jak nie ma obowiązku informowania wszystkich naokoło o pozostałych INTYMNYCH sprawach. Po to, żebyś nie miał poczucia, że masz prawo oceniać to zachowanie, czuć się lepszym, że ty tak nie robisz, że się nie "zniżasz" czy że jesteś autentyczny.

16

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ok, macie rację, że takich ludzi przyciągam jak ja (materialistów).

Teraz odpowiadamy na pytania

17

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ok, niech będzie z tym porno, choć ja nie oglądam.

Po co udawać przed światem samotną, wieczną singielkę (np na fejsie)?? Przecież to właśnie przyciąga facetów, a taka typiarka chce nadal ze swoim sponsorem...

18

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

1. Kiedyś w pracy poznałem na prawdę fajną typiarkę, atrakcyjną, wydawała się samotna (świadczył o tym chociażby profil na fb) no ale oczywiście po jakimś czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp (oczywiście wiadomo na jakiej zasadzie to działa)

Rikitiki napisał/a:

Tylko po co coś znanego powszechnie jako nierząd określać w ładne słówka typu "wsparcie finansowe" albo udawać przed całym światem że jest się samotną??

O ile mi wiadomo, to nie ma obowiązku ujawniania na FB, czy się jest w związku, czy nie. Czy może coś przegapiłam?
Zawsze też myślałam, że różnica wieku w związkach niekoniecznie ma znaczenie, a tu się dowiaduję, że jak facet będzie ode mnie 10 lat starszy, to będzie to oznaczało, że jestem z nim dla kasy...

19

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Monoceros napisał/a:

Nie chcesz prowadzić takiego trybu życia to nie prowadź, .

Sęk w tym, że autor by chciał, ale go nie stać. Boli go, że one sprzedaja komuś, a on sobie nie może pozwolić - to jest zawsze ten sam powód, w każdym tego typu wątku.

Z jednej strony czerpie się przyjemność z tego, co kobiety robią za pieniądze, a z drugiej potępia się kobiety, które robią dokładnie to samo

Do tego potępia się głównie kobiety za to, że się sprzedają, ale tego, ze faceci kupują już się nie krytykuje, to jest ok. Facet, który korzysta z usług jest niewinny, a facet, który by chciał pokorzystać, ale go nie stać, potępia tylko i wyłącznie kobiety. hmm moralność Kalego.

20

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ale my nie mówimy o typowych, nie kryjących się z tym co robią ladacznicach, tylko o kobietach co robią to dla korzysci materialnych  i próbują to usprawiedliwić...

21 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2018-02-10 17:58:41)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ale my nie mówimy o typowych, nie kryjących się z tym co robią ladacznicach, tylko o kobietach co robią to dla korzysci materialnych  i próbują to usprawiedliwić...

Ale co tu jest do usprawiedliwiania? Nie rozumiem? Weź napisz prostymi zdaniami, bo trudno odkryć o co ci chodzi
1. Seks za pieniądze jest zły i wymaga usprawiedliwiania TAK / NIE
2. Seks za pieniądze jest zły tylko wtedy, gdy się z nim kryjesz TAK / NIE

22

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Tak
Nie. Takie ukrywanie się z tym jest jeszcze gorsze, bo jak jakimś sposobem wyjdzie na jaw to łatka dziwki do konca życia

23

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Lol big_smile Seks za pieniądze zły, ale gdybyś miał pieniądze, to byś płacił. Mmm fajne.
Człowiek ma prawo zrobić ze swoim ciałem co mu się żywnie podoba, może je sprzedać, pokolorować, okaleczyć. I nikogo nie obchodzi, że ty myślisz, że to jest złe. Bo nie jest. Tak samo jak oddawanie swojego czasu, oddawanie swoich myśli, sprzedawanie swoich umiejętności, tak i używanie ciała do zarabiania nikogo nie krzywdzi, więc nie jest ZŁE. (dopóki niczyje granice nie są przekroczone). Zresztą, sam powiedziałeś, że nie krzywdzi, więc w jaki sposób jest złe?

24

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ja w pierwszym przypadku, który opisujesz niekoniecznie widzę seks za pieniądze. Nie siedzisz pod ich łózkiem, nie wiesz, jakiego rodzaju to jest związek. Drugi przypadek - to jest sprawa dziewczyny, czy chce szukać faceta z kasą, nie Twoja. Krzywda dzieje Ci się tylko taka, że Cię nie stać, bo jakbyś mógł sobie pozwolić na to, by przygruchać sobie młodą panienkę lecącą na kasę, to byś to zrobił i nie byłoby tego tematu.

Ja też nie sądzę, że one się usprawiedliwiają - one przedstawiają sprawę, jak jest. To Ty byś chciał,  by się jakoś usprawiedliwiły, by się czuły źle, "jak zwykłe dziw**", a one się tak nie czują i Ty masz z tym problem. Co Cię w ogóle obchodzi? Zacznij obracać się w normalnym towarzystwie, a one niech robią swoje.

Dodam też, że nie da się spotkać normalnych ludzi na portalach randkowych, nie da się. To jest bardzo specyficzne środowisko. Trochę jak sklep internetowy - a skoro sklep, to ludzie wystawiają się jak towary.

25

Odp: Czy też to zauważyłyście?

A mówiłam żeby Autor zmienił środowisko.  To tak jakby ktoś obracał  się wśród hazardzistow, a potem każdego człowieka podejzewał  o hazard. To niezbyt zdrowe podejście do życia.  I wypacza rozsądne myślenie.

26

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ok, przekonałyście mnie.

A waszym zdaniem nie są one jak typowe kurtyzany??

27

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ok, przekonałyście mnie.

A waszym zdaniem nie są one jak typowe kurtyzany??

Jaka to różnica?
Znajdź sobie inne towarzystwo po prostu, takie, ktore wyznaje takie poglądy i wartości jak Ty a przynajmniej zbliżone.

28

Odp: Czy też to zauważyłyście?
rossanka napisał/a:

Znajdź sobie inne towarzystwo po prostu, takie, ktore wyznaje takie poglądy i wartości jak Ty a przynajmniej zbliżone.

Tylko, że to jest jego towarzystwo. Po prostu go nie stać...

29

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Noo, uwielbiam pieniądz. Tego zmienić sie nie da

30 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-10 18:55:52)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Witam, czy też zauważyłyście że dziewczyny (takie około 20-25) zazwyczaj wmawiają sobie: "nikt do mnie nie pasuje", "nie mam szczęścia w miłości", "wino/pizza moją walentynką" i tego typu tłumaczenia jako usprawiedliwienie by sobie znaleść sponsora?? Przykłady:

1. Kiedyś w pracy poznałem na prawdę fajną typiarkę, atrakcyjną, wydawała się samotna (świadczył o tym chociażby profil na fb) no ale oczywiście po jakimś czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp (oczywiście wiadomo na jakiej zasadzie to działa)
2. Wszelkie portale randkowe/sexrandkowe. Nicki, opisy sugerujące że użytkowniczka przejechała się na miłości i teraz ma usprawiedliwienie by szukać sobie sponsora, albo brać kasę za.....

Dla mnie to zwykłe dziwki, próbujące same siebie oszukać....

Eee tam jak na drodze znajdzie się naprawdę interesujący mężczyzna, który spowoduje zmianę podejścia to coś takiego nie ma prawa bytu wink. Najczęściej jest to wynik niezadowolenia z płci przeciwnej którą spotkaliśmy/napotykamy na własnej drodze tj. rozczarowanie, bądź wybór własnej drogi do której każdy ma prawo.
Co do sponsoringu - nie popieram, ale jeśli obie strony zgadzają się na taką formę życia to mają do tego prawo. Nie bądź kolejnym co dla "dobra innych" wtyka nos w nie swoje sprawy. Jeśli tego typu życiem nie krzywdzą nikogo to w czym problem? Jesteś strasznie wścibski i zawistny.

Wiesz sam nie wydajesz się kimś na poziomie (słownictwo, wulgaryzmy, bijące cwaniactwo i wywyższanie się z komentarzy), a kogoś oceniasz. Normalnie przyganiał kocioł garnkowi hmm.

rossanka napisał/a:
Rikitiki napisał/a:

Ok, przekonałyście mnie.

A waszym zdaniem nie są one jak typowe kurtyzany??

Jaka to różnica?
Znajdź sobie inne towarzystwo po prostu, takie, ktore wyznaje takie poglądy i wartości jak Ty a przynajmniej zbliżone.

Mi wydaje się, że właśnie tutaj jest pies pogrzebany. To jest właśnie towarzystwo podobne do Niego tylko wystąpił ból 4 liter, iż nie z Nim tylko z innymi to robią.

31

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ja się nie wywyższam bo mierzę ludzi miarą ekonomiczną. Sam jestem ubogi to nie uważam się za niewiadomo kogo

32

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ale ja miałem 3 sexkoleżanki. Z tego 1 została, ale widujemy sie raz na 3-4 miesiące. Ale nie to jest dla mnie najważniejsze.

A wybierają innych bo są przy kasie, a ja przynajmniej nigdy za to płacic nie musialem.

33 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-10 19:05:20)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ja się nie wywyższam bo mierzę ludzi miarą ekonomiczną. Sam jestem ubogi to nie uważam się za niewiadomo kogo

To dlaczego oceniasz Je pod kątem moralnym? Wiesz jest tak, że to kto nam się podoba doskonale odzwierciedla nas samych. Ty po prostu jesteś zazdrosny z powodu braku Ich możliwości - tak to widzę.
Wcale nie chodzi Ci o aspekty moralne/uczuciowe, a właśnie finansowe. Jeśli pieniądz jest dla Ciebie tak istotny to nikt z innymi wartościami nie będzie chciał z Tobą tworzyć czegokolwiek, bo nie macie wspólnej płaszczyzny porozumienia. Natomiast jeśli jesteś biedny to tym bardziej nie powinieneś odnosić się agresją do ich wyborów, które były kierowane czysto ekonomicznymi pobudkami.
Te trolle...

34

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Ale to nie o to chodzi...jakbym chciał bara bara to zapłacić mogę zwyklej roksie. Ciśnienia na to nigdy specjalnie nie miałem, zwłaszcza że można koleżankę zachęcić.

Czy opłata za dziwke czy "zasponsorowanie" jakiejś dziuni to z punktu widzenia faceta to samo

35

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Ale to nie o to chodzi...jakbym chciał bara bara to zapłacić mogę zwyklej roksie. Ciśnienia na to nigdy specjalnie nie miałem, zwłaszcza że można koleżankę zachęcić.

Czy opłata za dziwke czy "zasponsorowanie" jakiejś dziuni to z punktu widzenia faceta to samo

A nie możesz sobie zapoznać jakiejś normalnej dziewczyny na stale?
Po co ci takie na jeden raz?

36

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Jak nie lecą na kase to trzeba 185 cm wzrostu, budowe kulturysty itp

37

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Jak nie lecą na kase to trzeba 185 cm wzrostu, budowe kulturysty itp

185 to niski. Jak dla mnie to powyżej 190 cm.

38

Odp: Czy też to zauważyłyście?

No właśnie, teraz niestety takie czasy że kasa lub wzrost. Najlepiej obydwa

39

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Nie, no, kasa ważniejsza. Jak jest kasa, to i niski może być, tak koło 180cm.

40 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-10 19:35:05)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
santapietruszka napisał/a:

Nie, no, kasa ważniejsza. Jak jest kasa, to i niski może być, tak koło 180cm.

Takiego karła? Kochana trzeba się cenić poniżej 190 cm i 20 tys. nie schodzę.

santapietruszka napisał/a:

Nie, no, kasa ważniejsza. Jak jest kasa, to i niski może być, tak koło 180cm.

Takiego karła? Kochana trzeba się cenić poniżej 190 cm i 20 tys. nie schodzę.

Rikitiki napisał/a:

Ale to nie o to chodzi...jakbym chciał bara bara to zapłacić mogę zwyklej roksie. Ciśnienia na to nigdy specjalnie nie miałem, zwłaszcza że można koleżankę zachęcić.

Czy opłata za dziwke czy "zasponsorowanie" jakiejś dziuni to z punktu widzenia faceta to samo

Jesteś dziwny i chyba nie za bardzo ogarnięty. Każdy ma prawo do własnej oceny poczynania drugiej strony, ale w kulturalny sposób. Co więcej jeśli tworzy się jakieś związki oparte na pewnych zależnościach to jeśli w ten sposób nie krzywdzi się nikogo to komu ma to przeszkadzać? Tylko tym co na tym tracą.
Zatem pomyśl sobie - jakiego typu musisz być mężczyzną, że takie związki ograniczają Ci możliwość zapoznania kogoś normalnego? No właśnie... typowe podejście: "ja wymagam i inni mają się dostosować, bo mi źle". Czasy dzieciństwa się skończyły.

41

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Hehe, teraz to i 180 już mało. Ja mam 175 no to już wgl karzeł... sad

42

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Hehe, teraz to i 180 już mało. Ja mam 175 no to już wgl karzeł... sad

To normalny mężczyzna. Pytanie czy na innych płaszczyznach nie jest za wesoło? Moim zdaniem nie interesują Ciebie uczuciowe kobiety i nie wiadomo dlaczego masz pretensje do tych, które jasno komunikują czego oczekują. To jest dziwne.

43

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Interesowały, ale zawsze lipa wychodziła. Jedynie w sex przyjacielskich relacjach troche powodzenia było, ale dla mnie wazniejsza była koleżenska relacja, a te sprawy chętnie, ale nie jest to warunek konieczny. Nigdy na to ciśnienia nie miałem i nie o tym jest temat

44

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Interesowały, ale zawsze lipa wychodziła. Jedynie w sex przyjacielskich relacjach troche powodzenia było, ale dla mnie wazniejsza była koleżenska relacja, a te sprawy chętnie, ale nie jest to warunek konieczny. Nigdy na to ciśnienia nie miałem i nie o tym jest temat

To o czy? Wtykania nosa w nie swoje sprawy? To głupie, bo jeśli kobieta ma możliwość stworzenia tego typu "związku" to znaczy, że jest mężczyzna z podobnym stosunkiem do tych kwestii. Je nazwałeś "dziw...", a ich dziwnie przemilczałeś.

Powtórzę jesteś dziwny i za bardzo zapatrzony w siebie. Jeśli nie wychodzą Ci związku to lepiej to przemyśl.
Żyj i daj żyć innym.

45

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Teraz wiem że to tak nie działa jak sie szuka miłości, a te które jej szukają chyba nie przepadają za facetami z gatunku fwb

46

Odp: Czy też to zauważyłyście?
santapietruszka napisał/a:

Nie, no, kasa ważniejsza. Jak jest kasa, to i niski może być, tak koło 180cm.

No tak.  Zapominialam  o pieniądzach.  Oczywiście,  że musi być wysoki, przystojny i bogaty.

47

Odp: Czy też to zauważyłyście?

A o facetach sponsorujących nie mam zdania. Z jednej strony mają kase to osiągneli coś co dla mnie jest najistotniejsze.

Z drugiej muszą za to płacić, więc nie są takimi facetami co kobiety same pchają im sie do wyra, nie mają tego czegoś. To samo co zwykła zaplata dla prostytutki

Więc o nich zdania nie mam

48

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

A o facetach sponsorujących nie mam zdania. Z jednej strony mają kase to osiągneli coś co dla mnie jest najistotniejsze.

Z drugiej muszą za to płacić, więc nie są takimi facetami co kobiety same pchają im sie do wyra, nie mają tego czegoś. To samo co zwykła zaplata dla prostytutki

Więc o nich zdania nie mam

Właśnie wyraziłes o nich zdanie.
Ale w sumie akurat też tak uważam.

49

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Często są to dobrze zarabiający prawnicy, dyrektorzy, finansiści itp

50 Ostatnio edytowany przez rossanka (2018-02-10 20:18:24)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Często są to dobrze zarabiający prawnicy, dyrektorzy, finansiści itp

Glazurkarze, właściciele sklepów,  pracownicy platform wiertniczych itd. Po prostu pieniądze. Jak je błędnie wykorzystują, to się tak kończy i nie ma znaczenia czy zarabiasz 10 tys jako finansista,  czy kierowca tira w UE.

51

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Jak nie lecą na kase to trzeba 185 cm wzrostu, budowe kulturysty itp

Czy Wy się mnożycie przez pączkowanie? Bo tempo jest zawrotne tongue

52

Odp: Czy też to zauważyłyście?
CatLady napisał/a:
Rikitiki napisał/a:

Jak nie lecą na kase to trzeba 185 cm wzrostu, budowe kulturysty itp

Czy Wy się mnożycie przez pączkowanie? Bo tempo jest zawrotne tongue

Po początkowej irytacji  zaczyna mnie to nudzić.
Myślę,  że ci co tak piszą tak naprawdę nie chcą nikogo poznać.  Dlaczego-nie wiadomo.  Każdy ma swoje powody.

53

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Tak,tak. Ja to lubię takich ponad 200 cm. No w życiu nie spojrzała bym na niższego. big_smile
Ktoś tu za dużo memów w internecie ogląda.

Zadziwia mnie fakt, że jak któryś z panów pisze tu, że kobiety to lecą tylko na kasę lub wygląd są jakoś irytująco podobni w odbiorze. Tacy co to sobie nie radzą za bardzo w życiu, za to ego jak stąd do księżyca.
Ja jak zawsze radzę się rozejrzeć po żonatych kolegach czy wszyscy oni są tacy przystojni i bogaci. Bo moje koleżanki mają w większości dosyć przeciętnych facetowi a mężów.

54

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Domnieto napisał/a:

Ja jak zawsze radzę się rozejrzeć po żonatych kolegach czy wszyscy oni są tacy przystojni i bogaci. Bo moje koleżanki mają w większości dosyć przeciętnych facetowi a mężów.

Wiesz, może wyszły  za nich z desperacji bo lata leciały i były się że zostaną same.
Albo wybawiwsxy  się w młodości z badboyami  w końcu doceniły tych spokojnych
. smile
To nie moje opinie, takie krążą w internecie.
Czasem się dziwię,  kto takie bzdury wymyśla.

55

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Mogły też szukać ojców dla swoich nieślubnych dzieci big_smile Su*i takie są big_smile
Czasem się zastanawiam jak taki Kwejk i temu podobne portale mogą ludziom skrzywić psyche.

56

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Domnieto napisał/a:

Mogły też szukać ojców dla swoich nieślubnych dzieci big_smile Su*i takie są big_smile
Czasem się zastanawiam jak taki Kwejk i temu podobne portale mogą ludziom skrzywić psyche.

Jak ktoś ma trochę oleju w głowie,  to na niego nie podziałają  takie teorie. A jak,  nie, to tylko sobie zaszkodzi.
Mnie odrzuca jakąś taką agresja u takich mężczyzn.  To powoduje,  że od razu mnie od nich odrzuca.

57

Odp: Czy też to zauważyłyście?

A tak a'propos pierwszego postu i pierwszego przykładu. Jakby ktoś spojrzał na mojego fb to też by powiedział, że gram samotną. Mało tego mój facet też ma dobrą fuche etc. Wg standardów autora mogę być być jego utrzymaką big_smile
A prawda jest taka że ja swoje życie prowadzę w realnym świecie i nie czuję potrzeby obwieszczania wszem i wobec jak to życie wygląda. Co komu do tego czy pojechałam do Paryża czy na Mazury. Czy mam faceta i kto to jest. Kto ma wiedzieć ten i tak wie.

58

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Domnieto napisał/a:

A tak a'propos pierwszego postu i pierwszego przykładu. Jakby ktoś spojrzał na mojego fb to też by powiedział, że gram samotną. Mało tego mój facet też ma dobrą fuche etc. Wg standardów autora mogę być być jego utrzymaką big_smile
A prawda jest taka że ja swoje życie prowadzę w realnym świecie i nie czuję potrzeby obwieszczania wszem i wobec jak to życie wygląda. Co komu do tego czy pojechałam do Paryża czy na Mazury. Czy mam faceta i kto to jest. Kto ma wiedzieć ten i tak wie.

Mam to samo. Ale zauważ,  że niektórzy na fb ogłaszają wszystko, nowy zwiazek, obowiązkowo nowe nazwisko na drugi dzień po ślubie,  różne statusy związku.  I to nie są jakieś nastolatki, dziwne tym bardziej.

59

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

czasie dowiedziałem, że mieszka z "przyjacielem" koło 10 lat starszym. On ma chatę, niezłą fuchę, jeżdzą sobie na wczasy itp .

Rozumiem, że Ty:
1. zamieszkasz z dziewczyną dopiero po ślubie
2. zwiążesz się z 10 lat starszą
3. będziecie całe życie siedzieć w domu
4. rzucisz prace i ona będzie Cię utrzymywać

Niezły plan wink

sexrandkowe. Nicki, opisy sugerujące że użytkowniczka przejechała się na miłości i teraz ma usprawiedliwienie by szukać sobie sponsora,

... bo zawodowe prostytutki to się tylko na "branżowych" portalach ogłaszają. Jasne.

60

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Domnieto napisał/a:

A tak a'propos pierwszego postu i pierwszego przykładu. Jakby ktoś spojrzał na mojego fb to też by powiedział, że gram samotną. Mało tego mój facet też ma dobrą fuche etc. Wg standardów autora mogę być być jego utrzymaką big_smile
A prawda jest taka że ja swoje życie prowadzę w realnym świecie i nie czuję potrzeby obwieszczania wszem i wobec jak to życie wygląda. Co komu do tego czy pojechałam do Paryża czy na Mazury. Czy mam faceta i kto to jest. Kto ma wiedzieć ten i tak wie.

Nic z tych rzeczy, bo przecież jesteś jego żoną, nie ukrywasz sie z tym przed całym światem. Zupełnie inna sytuacja


Przekręcacie moje słowa. Można kochać kogoś nawet i 20 lat starszego/młodszego, a ta koleżanka z 1 postu po prostu wygodna bo najlepiej przyjść na gotowe.

Zawodowe prostytutki przynajmniej się nie kryją z tym co robią, to dla nich większy szacunek

61 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-11 14:05:58)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:
Domnieto napisał/a:

A tak a'propos pierwszego postu i pierwszego przykładu. Jakby ktoś spojrzał na mojego fb to też by powiedział, że gram samotną. Mało tego mój facet też ma dobrą fuche etc. Wg standardów autora mogę być być jego utrzymaką big_smile
A prawda jest taka że ja swoje życie prowadzę w realnym świecie i nie czuję potrzeby obwieszczania wszem i wobec jak to życie wygląda. Co komu do tego czy pojechałam do Paryża czy na Mazury. Czy mam faceta i kto to jest. Kto ma wiedzieć ten i tak wie.

Nic z tych rzeczy, bo przecież jesteś jego żoną, nie ukrywasz sie z tym przed całym światem. Zupełnie inna sytuacja


Przekręcacie moje słowa. Można kochać kogoś nawet i 20 lat starszego/młodszego, a ta koleżanka z 1 postu po prostu wygodna bo najlepiej przyjść na gotowe.

Zawodowe prostytutki przynajmniej się nie kryją z tym co robią, to dla nich większy szacunek

Ależ się uwziął tylko na kobiety wink. Jest popyt to i znajdzie się podaż. Nikt nie zmuszał tych mężczyzn do tkwienia w takiej relacji. Zatem obiektywnie rzecz ujmując to również o nich świadczy. Ogarnij się - przecież widać jak na widelcu ból 4 liter skierowany w stronę tych Pań, bo sama świadomość, że Ci się spodobały powinno zmusić do zmiany postępowania i bycia dla Ciebie świętymi.
Człowieku świat nie kręci się wokół Ciebie. Jeśli ktokolwiek - mężczyzna, czy kobieta - wchodzi w relację, która nie odpowiada wyznawanemu przez Ciebie (chociaż dla mnie to dziwne, bo bijesz do ich moralności, a sam jesteś ukierunkowany na kasę - tylko o niej gadasz) systemowi moralności, ale nikogo przy tym nie krzywdzi to powtórzę. Nie Twoja sprawa i zajmij się własnym ekscytującym życiem. Nie włazi się komuś do łóżka. To strasznie grubiańskie i niekulturalne.

Rikitiki napisał/a:

Teraz wiem że to tak nie działa jak sie szuka miłości, a te które jej szukają chyba nie przepadają za facetami z gatunku fwb

Nie, jesteś po prostu dziwny i masz podwójne standardy. smile Niby oceniasz kogoś pod kątem moralności, ale przecież najważniejszą wartością są pieniądze. Najczęściej jeśli ktoś mocno ceni pieniądze to proporcjonalnie ma niższą moralność. Naprawdę to nie przypadek, że kobiety szukające miłości i uczucia kierują się w stronę mężczyzn o podobnych poglądach/przekonaniach itp.
Nie wiem co oznacza fwb i ostrzegam, iż nie musisz rozwijać tego skrótu, wolę nie wiedzieć.

62

Odp: Czy też to zauważyłyście?

Fwb oznacza friends with benefits. Nie ma w tym nic złego jeśli nie jest to na zasadzie jak w przypadku tej koleżanki


I to nie o mnie jest dyskusja tylko o ladacznicach...

63 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-02-11 14:26:14)

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

Fwb oznacza friends with benefits. Nie ma w tym nic złego jeśli nie jest to na zasadzie jak w przypadku tej koleżanki

Ale co Ciebie to obchodzi, jeśli jej facetowi to pasuje?
O ile w ogóle masz rację, że tak to wygląda, jak mówisz, bo ja bym miała wątpliwości, babka po prostu jest w związku z gościem, który dobrze zarabia, a Ciebie z tego powodu doopa boli i tyle. Nie chciała Ciebie, więc teraz usiłujesz sobie i całemu światu wmówić, że ona taka be.

64 Ostatnio edytowany przez Rikitiki (2018-02-11 14:42:07)

Odp: Czy też to zauważyłyście?

No tak to wygląda, ona mi to wyjawiła gdzies po 3 miesiącach znajomości. A tak to udawała singielke wieczną typu "jestem wymagająca" itp itp.

Zresztą to było ponad rok temu i o niej dawno zapomniałem. Naszło mnie teraz widząc co sie dzieje na portalu datezone.

Nikomu tego nie oznajmiam bo by mnie znienawidziła. Widać sama sie wstydzi tego

65

Odp: Czy też to zauważyłyście?
Rikitiki napisał/a:

No tak to wygląda, ona mi to wyjawiła gdzies po 3 miesiącach znajomości. A tak to udawała singielke wieczną typu "jestem wymagająca" itp itp.

Zresztą to było ponad rok temu i o niej dawno zapomniałem. Naszło mnie teraz widząc co sie dzieje na portalu datezone.

Nikomu tego nie oznajmiam bo by mnie znienawidziła. Widać sama sie wstydzi tego

Ale co Ty masz do oznajmiania komukolwiek, jak żyje ktoś inny? Informacja turystyczna jesteś? Swoim życiem się zajmij, bo sądząc po Twoim poprzednim wątku o tej koleżance z pracy, wymagałoby znacznej poprawki.
http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=104419

Posty [ 1 do 65 z 272 ]

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy też to zauważyłyście?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024