A przy tej postaci to mam wątpliwości, czy na pewno zły jest zły:
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?..."
![]()
Coś podobnego !!
Idziesz spać, budzisz się, a tu jakiś obcy facet Cię molestuje. Co z tego, że książę ?! A może już zajęty ?
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)
Strony Poprzednia 1 … 30 31 32 33 34 … 122 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A przy tej postaci to mam wątpliwości, czy na pewno zły jest zły:
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?..."
![]()
Coś podobnego !!
Idziesz spać, budzisz się, a tu jakiś obcy facet Cię molestuje. Co z tego, że książę ?! A może już zajęty ?
Gary tu wstawił wykład niejakiego SoPORNO i teraz wszystkim net-facetom tylko jedno w głowie!
Tiaaaa... net-facetom? tiaaaaa.... Tylko nam, innym nie... tiaaaa...
Przypomniał mi się film KSIĄŻĘ z Ralphem Fiennesem..
To był dopiero samiec alfa !
Tiaaaa... net-facetom? tiaaaaa....
Tylko nam, innym nie... tiaaaa...
Bo to jest wszystko wina budowy mózgu:
Przecież to mógł być układ ? Książę się dogadał z tą z nosem i podsunęli Śnieżce jabłko gwałtu.
rh72 napisał/a:Tiaaaa... net-facetom? tiaaaaa....
Tylko nam, innym nie... tiaaaa...
Bo to jest wszystko wina budowy mózgu:
![]()
Serio, maja tam PRASOWANIE? o żelazko chodzi, czy o czymś nie wiem?
Lecimy dalej z czarnymi charakterami. Teraz ... odsłonię publicznie jedną ze swoich wad (choć niektórzy już się połapali) - ZŁOŚLIWOŚĆ.
Mamusia ...
Lecimy dalej z czarnymi charakterami. Teraz ... odsłonię publicznie jedną ze swoich wad (choć niektórzy już się połapali) - ZŁOŚLIWOŚĆ.
Mamusia ...
![]()
Moja mieszka poza Polską. Widuję ją góra dwa razy w roku
Tak, że luzik
Dla zachowania "symetrii" wrzucę jeszcze jedno "prowokejszyn":
Mnie się najbardziej podoba: "Gadanie, gadanie i jeszcze raz gadanie".
Ale ja to cichutka jak myszka jestem.
Za to często się gryzę w język chcąc powiedzieć: "A nie mówiłam"?
"Mundralińskie" tak mają.
Dla zachowania "symetrii" wrzucę jeszcze jedno "prowokejszyn":
Mnie się najbardziej podoba: "Gadanie, gadanie i jeszcze raz gadanie".
Ale ja to cichutka jak myszka jestem.Za to często się gryzę w język chcąc powiedzieć: "A nie mówiłam"?
![]()
"Mundralińskie" tak mają.
Czemu to "czyszczenie toalety" jest takie małe ??
Won z klasy? To super!
Jak mnie na przykład wywaliła jako pierwszego czy drugiego, to po 15 minutach było na zawsze kilku, ze spuszczonymi głowami pod klasą. Tak się jej bałem, że zacząłem przez nią trawkę palić, bo inaczej to bym z nerwów zwariował.
I nie tylko, ostatni mandat z zeszłego tygodnia też jej wina. Dobrze że tylko od straży, ale wiem że to Ona nasłała.
Fajne te mózgi, że nie widziałem wcześniej, ten męski nie ma działu odpowiedzialnego za piwo, trochę amatorka.
ten męski nie ma działu odpowiedzialnego za piwo, trochę amatorka.
Słuszna uwaga.
Rysunek do poprawki.
Ja nic nie chcę mówić, ale na parapetówkę wbiły się aż dwa schwarzcharaktery
Gary tu wstawił wykład niejakiego SoPORNO i teraz wszystkim net-facetom tylko jedno w głowie!
A wiesz, że dopiero teraz tak skojarzyłem jego nazwisko...
Gary napisał/a:Czy nie widać że jestem łagodny, dobry, empatyczny, uczuciowy, moralny, szanujący innych, nieagresywny, altruistyczny? ....... Kompletnie nie nadaję się na rolę Badboya... naprawdę.
prawda, prawda.. I delikatny. stąpam na paluszkach...
Delikatny na pewno gdy dotykam kwiatka... Bez skojarzeń Nie chodzę niestety na paluszkach, bo to niebezpieczne i ktoś mógłby mnie zepchnąć na złą drogę... tzn drogę którą nie mam zamiaru iść. Czyli może wg niego dobrą drogę. W takim razie mogę iść złą drogą. Ale czy z tego powodu mam być od razu "bad"? Patrznie na SoPORNO -- miły pan, uśmiechnięty, wesoły
... Acha... i nie -- nie akcpetuję jego brzucha... sorki...
Dla zachowania "symetrii" wrzucę jeszcze jedno "prowokejszyn":
A gdzie obszar odpowiadający za TOREBKI?
Ja nic nie chcę mówić, ale na parapetówkę wbiły się aż dwa schwarzcharaktery
![]()
Weź... Harvey, jeśli o nim piszesz, jest łagodny jak baranek Empatyczny, pomocny... i wypije i zaśpiewa i... no wiadomo
I_see_beyond napisał/a:Dla zachowania "symetrii" wrzucę jeszcze jedno "prowokejszyn":
A gdzie obszar odpowiadający za TOREBKI?
To chyba impulsywne kupowanie będzie...
SonyXperia napisał/a:Ja nic nie chcę mówić, ale na parapetówkę wbiły się aż dwa schwarzcharaktery
![]()
Weź... Harvey, jeśli o nim piszesz, jest łagodny jak baranek
Empatyczny, pomocny... i wypije i zaśpiewa i... no wiadomo
Nie. Joker
SonyXperia napisał/a:I_see_beyond napisał/a:Dla zachowania "symetrii" wrzucę jeszcze jedno "prowokejszyn":
A gdzie obszar odpowiadający za TOREBKI?
To chyba impulsywne kupowanie będzie...
Ależ Ty nic a nic o kobietach nie wiesz Sprzężone z BUTAMI
Boszszz... tak lecicie z materiałem, że chyba będę pisał post pod postem a nie edytował.
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:Ja nic nie chcę mówić, ale na parapetówkę wbiły się aż dwa schwarzcharaktery
![]()
Weź... Harvey, jeśli o nim piszesz, jest łagodny jak baranek
Empatyczny, pomocny... i wypije i zaśpiewa i... no wiadomo
Nie. Joker
![]()
Uffff... Już myślałem, że mi świętość szargasz
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:A gdzie obszar odpowiadający za TOREBKI?
To chyba impulsywne kupowanie będzie...
Ale Ty nic a nic o kobietach nie wiesz
Sprzężone z BUTAMI
Wiem, ten ból głowy to też skojarzyłem na początku z kacem
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Weź... Harvey, jeśli o nim piszesz, jest łagodny jak baranek
Empatyczny, pomocny... i wypije i zaśpiewa i... no wiadomo
Nie. Joker
![]()
Uffff... Już myślałem, że mi świętość szargasz
![]()
Spokojnie @rh, Ciebie zostawię w spokoju
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:Nie. Joker
![]()
Uffff... Już myślałem, że mi świętość szargasz
![]()
Spokojnie @rh, Ciebie zostawię w spokoju
Szargasz było a nie szarpiesz więc spokojny byłem...
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Uffff... Już myślałem, że mi świętość szargasz
![]()
Spokojnie @rh, Ciebie zostawię w spokoju
Szargasz było a nie szarpiesz więc spokojny byłem...
![]()
Wiem co było. Nie bój się, włos Ci z głowy nie spadnie Gdzież bym chciała zbrukać moralną opokę i etyczny drogowskaz w jednym
Nawet o tym nie myślę
Boszszz... tak lecicie z materiałem, że chyba będę pisał post pod postem a nie edytował.
To jest dobry pomysł, bo czasami rozmowa na forum przypomina CHAT.
Ja nie zawsze wracam do wcześniejszych postów. Jeśli zrobisz edycję, może umknąć przy takiej "szybkiej" dyskusji.
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:Spokojnie @rh, Ciebie zostawię w spokoju
Szargasz było a nie szarpiesz więc spokojny byłem...
![]()
Wiem co było. Nie bój się, włos Ci z głowy nie spadnie
Gdzież bym chciała zbrukać moralną opokę i etyczny drogowskaz w jednym
Nawet o tym nie myślę
Czysta perwersja, co?
Gary napisał/a:Boszszz... tak lecicie z materiałem, że chyba będę pisał post pod postem a nie edytował.
To jest dobry pomysł, bo czasami rozmowa na forum przypomina CHAT.
Ja nie zawsze wracam do wcześniejszych postów. Jeśli zrobisz edycję, może umknąć przy takiej "szybkiej" dyskusji.
Zagubi się w eonach dziejów... zniknie chen w przeddali, ucieknie naszej teraźniejszości... Ech... dobry nastrój chyba... potem będę płakał, że mam nowe obowiązki
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Szargasz było a nie szarpiesz więc spokojny byłem...
![]()
Wiem co było. Nie bój się, włos Ci z głowy nie spadnie
Gdzież bym chciała zbrukać moralną opokę i etyczny drogowskaz w jednym
Nawet o tym nie myślę
Czysta perwersja, co?
Raczej zero dreszczyku emocji
Nie chodzę niestety na paluszkach, bo to niebezpieczne i ktoś mógłby mnie zepchnąć na złą drogę... tzn drogę którą nie mam zamiaru iść. Czyli może wg niego dobrą drogę. W takim razie mogę iść złą drogą. Ale czy z tego powodu mam być od razu "bad"? P.
No jeśli to do mnie, to pisalam bez sarkazmu. Za BadBoya Cię nie uważam. Na paluszkach chodzę by nie zepchnąć z drogi którą obrałeś, jeśli inna jest ostrymi kamieniami usłana. Ja taka okrutna nie jestem.
A to dopiero były schwarz-charakterki
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:Wiem co było. Nie bój się, włos Ci z głowy nie spadnie
Gdzież bym chciała zbrukać moralną opokę i etyczny drogowskaz w jednym
Nawet o tym nie myślę
Czysta perwersja, co?
Raczej zero dreszczyku emocji
Aaaaaa... d(r)eszczyku szukasz? Abyś na powódź nie trafiła...
Potem nie narzekaj, że zmokłaś... takie... przewidywalne
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Czysta perwersja, co?
Raczej zero dreszczyku emocji
Aaaaaa... d(r)eszczyku szukasz?
Abyś na powódź nie trafiła...
Potem nie narzekaj, że zmokłaś... takie... przewidywalne
![]()
... A ja?
A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,
czując jak mi krople deszczu usta pieszczą...
Chyba śnieg szybciej spadnie..
Chyba śnieg szybciej spadnie..
Dzisiaj już padał z deszczem
Bad boys!
What'cha want? What'cha want?
What'cha gonna do
When Sheriff John Brown come for you?
Patrz co się dzieje jak przychodzi Sheriff John Brown.
A co nam w życiu pozostało jeśli nie bawić się i flirtować?
Flirt, niby na serio a jednak w żartach, a może w żartach a jednak na serio... Kto wie... Kto wie...
Ach Sony, Sony...
Muszę poprosić o pomoc przyjaciela. Puk, puk... przyszedł Sheriff John Brown. Powiedział, abym na chwilę zostawił Ciebie i jego samych. Otworzyłem buzię, aby powiedzieć że ... i wtedy kazał mi wyjść. No dobra... zostawiam Was samych.
Usiedliście przy stoliku... takim jak ma Gary... czyli niewyszukanym... prostym... W pokoju gościnnym Garego... cały biały, z bezpiecznym zamkiem i dziwnym oknem... John westchnął cięęęęęężko... Rozmawiacie...
-- Słuchaj Sony... -- mówi... -- Gary poprosił mnie, abym Cię sprawidził..
-- Co? Mnie? Dlaczego?
-- Mam tutaj twoją teczkę i musimy wyjaśnić...
-- Bo flirtowałaś, a on się wycofał. A potem Ty znowu swoje.
-- Yyyy... Ja? Naprawdę..?
-- I mówił, abyś zamykała furtki...
-- No iiiii co z tego? -- wkurzona trochę Sony
-- No i powiedział, że tego nie robisz i że sobie z Tobą nie radzi...
-- O czym Ty mówisz?
-- Miałaś nie zostawiać otwartych drzwi, furtek, bo ktoś Ci się wpakuje i potem gościa trudno się pozbyć...
-- A teraz co zawaliłam?
-- Co znaczy "Kto wie?"? Hę?
Szeryf zdjął okulary i mówi...
-- Bo widzisz... Gary, mój przyjaciel Gary, z którym niejedno już przeszliśmy, yyy... sorki za offtop, jest jak dobry pies, który jak sobie coś źly wytłumaczy to może ugryźć. Lepiej abyście sobie ustalili czy przez tę furtkę się przechodzi, czy raczej ona tak zostaje uchylona dla pikanterii i zabawy...
-- Dla zabawy, dla zabawy... -- ochoczo z ulgą powiedziała Sony...
-- Dobrze. A pamiętasz jak było w dawnych czasach? Jak się chciało panu podziękować grzecznie, to się podawało czarną polewkę... A pamiętasz jak w Japonii dziewczyna, a może gejsza, wybierała pana który miał mieć z nią pierwszy raz?
-- Yyy... nie pamiętam.. powiedz Szeryfie...
-- Dawała mu ciastko.
-- I jaki z tego wniosek dla mnie?
-- Gary, mój przyjaciel Gary, z którym ... sorki... offtop, prosił mnie, abym Ci wytłumaczył, że będziecie mogli sobie flirtować, możesz zostawiać otwarte furtki, ale on przez nie nie będzie przechodził... chyba że dasz mu ciastko.
-- Dobrze, dobrze! Super pomysł. Kto go wymyślił? Pan Szeryfie...
-- Nie... to wymyślił Gary, wiesz... mój przyjaciel Gary, z któryyyyy... a sorki... offtop.
-- No to dobra umowa. -- powiedziała Sony.
-- Ale musisz uważać, aby przez przypadek nie dać ciastka. Dobrze?
-- Dobrze, już dobrze...
-- Ale to wymaga od Ciebie odpowiedzialności? Wiesz??? Nie dawaj ciastka, jeśli wszystko ma być w granicach flirtu.
-- Tak, tak... Cieszę się.
Poproszono mnie z powrotem. Poklepałem Shitha po ramieniu. Powiedziałem, dzięki za pomoc. Wrzucił teczkę do kosza, kosz strasznie mlaskał, beknął. Przerażona Sony na mnie spojrzała, bo nie wiedziała czy zwariowała, czy jej się tak wydawało... Powiedziałem "Przywidziało Ci się okej?". Smith założył ciemne okulary...
-- Nooo... to ja spadam. -- powiedział... -- idę na randkę Gary. Jak bedę miał problemy to po Ciebie zadzwonię Gary, abyś opowiedział mojej pani naszą teorię, dobra?
-- Ok, ok -- fajnie że już idziesz ... -- powiedziałem, ale wiem że on się nie obraził, bo Smith jest moim przyjacielem i niejedno już przeszliśmy... hihiih... on pewnie tak samo o mnie mówi (?)
Koniec tego odcinka...
@Sony... zdenerwowana?
Gary, Ty się naprawdę marnujesz literacko..
Gary ... A wcześniej w żadnej netkafejce nie pisałeś! Masz szansę rozwijać tę umiejętność tutaj.
Fajna zabawa, nie?
Ela210 napisał/a:Chyba śnieg szybciej spadnie..
Dzisiaj już padał z deszczem
Jeden z "deszczowych" utworów, które bardzo lubię:
Fajna zabawa... pewnie
Dzięki Ajisi, dzięki Ela
Klimat dobry... erotyczno groźny...
Gary, pamiętaj, że w filmie ważna jest też ścieżka dźwiękowa. To moja podpowiedź do ewentualnego wzmocnienia efektu.
Fajna zabawa... pewnie
![]()
Dzięki Ajisi, dzięki Ela![]()
Klimat dobry... erotyczno groźny...
Ciastko jako sygnał do ataku
C.o to jest?- eklerka, ptysie, szarlotka czy rurka z kremem?
Treserzy psów mają jakiś sygnał na odwołanie- warto znać..
Mam przerwę w pracy, a w pracy nie mogę słuchać niestety...
Inne zakończenie...
-- Nooo... to ja spadam. -- powiedział Szeryf... -- mam randkę...
-- Okej... Super! Jakbyś potrzebował mojej pomocy to dzwoń i przyjdę wyjaśnić twojej pani naszą teorię z ciastkiem.
Szeryf założył okulary, wyciągnął z kieszeni coś zawinięte w serwetkę, ugryzł ciastko, uśmiechnął się szyderczo i powiedział "Może następny razem...".
Ajsi napisał/a:Bad boys!
What'cha want? What'cha want?
What'cha gonna do
When Sheriff John Brown come for you?Patrz co się dzieje jak przychodzi Sheriff John Brown.
SonyXperia napisał/a:A co nam w życiu pozostało jeśli nie bawić się i flirtować?
Flirt, niby na serio a jednak w żartach, a może w żartach a jednak na serio... Kto wie... Kto wie...
Ach Sony, Sony...
![]()
Muszę poprosić o pomoc przyjaciela. Puk, puk... przyszedł Sheriff John Brown. Powiedział, abym na chwilę zostawił Ciebie i jego samych. Otworzyłem buzię, aby powiedzieć że ... i wtedy kazał mi wyjść. No dobra... zostawiam Was samych.
Usiedliście przy stoliku... takim jak ma Gary... czyli niewyszukanym... prostym... W pokoju gościnnym Garego... cały biały, z bezpiecznym zamkiem i dziwnym oknem... John westchnął cięęęęęężko... Rozmawiacie...
-- Słuchaj Sony... -- mówi... -- Gary poprosił mnie, abym Cię sprawidził..
-- Co? Mnie? Dlaczego?
-- Mam tutaj twoją teczkę i musimy wyjaśnić...-- Bo flirtowałaś, a on się wycofał. A potem Ty znowu swoje.
-- Yyyy... Ja? Naprawdę..?
-- I mówił, abyś zamykała furtki...
-- No iiiii co z tego? -- wkurzona trochę Sony
-- No i powiedział, że tego nie robisz i że sobie z Tobą nie radzi...
-- O czym Ty mówisz?
-- Miałaś nie zostawiać otwartych drzwi, furtek, bo ktoś Ci się wpakuje i potem gościa trudno się pozbyć...
-- A teraz co zawaliłam?
-- Co znaczy "Kto wie?"? Hę?Szeryf zdjął okulary i mówi...
-- Bo widzisz... Gary, mój przyjaciel Gary, z którym niejedno już przeszliśmy, yyy... sorki za offtop, jest jak dobry pies, który jak sobie coś źly wytłumaczy to może ugryźć. Lepiej abyście sobie ustalili czy przez tę furtkę się przechodzi, czy raczej ona tak zostaje uchylona dla pikanterii i zabawy...
-- Dla zabawy, dla zabawy... -- ochoczo z ulgą powiedziała Sony...
-- Dobrze. A pamiętasz jak było w dawnych czasach? Jak się chciało panu podziękować grzecznie, to się podawało czarną polewkę... A pamiętasz jak w Japonii dziewczyna, a może gejsza, wybierała pana który miał mieć z nią pierwszy raz?
-- Yyy... nie pamiętam.. powiedz Szeryfie...
-- Dawała mu ciastko.
-- I jaki z tego wniosek dla mnie?
-- Gary, mój przyjaciel Gary, z którym ... sorki... offtop, prosił mnie, abym Ci wytłumaczył, że będziecie mogli sobie flirtować, możesz zostawiać otwarte furtki, ale on przez nie nie będzie przechodził... chyba że dasz mu ciastko.
-- Dobrze, dobrze! Super pomysł. Kto go wymyślił? Pan Szeryfie...
-- Nie... to wymyślił Gary, wiesz... mój przyjaciel Gary, z któryyyyy... a sorki... offtop.
-- No to dobra umowa. -- powiedziała Sony.
-- Ale musisz uważać, aby przez przypadek nie dać ciastka. Dobrze?
-- Dobrze, już dobrze...
-- Ale to wymaga od Ciebie odpowiedzialności? Wiesz??? Nie dawaj ciastka, jeśli wszystko ma być w granicach flirtu.-- Tak, tak... Cieszę się.
Poproszono mnie z powrotem. Poklepałem Shitha po ramieniu. Powiedziałem, dzięki za pomoc. Wrzucił teczkę do kosza, kosz strasznie mlaskał, beknął. Przerażona Sony na mnie spojrzała, bo nie wiedziała czy zwariowała, czy jej się tak wydawało... Powiedziałem "Przywidziało Ci się okej?". Smith założył ciemne okulary...
-- Nooo... to ja spadam. -- powiedział... -- idę na randkę Gary. Jak bedę miał problemy to po Ciebie zadzwonię Gary, abyś opowiedział mojej pani naszą teorię, dobra?
-- Ok, ok -- fajnie że już idziesz ... -- powiedziałem, ale wiem że on się nie obraził, bo Smith jest moim przyjacielem i niejedno już przeszliśmy... hihiih... on pewnie tak samo o mnie mówi(?)
Koniec tego odcinka...
Gary i Smith patrzyli jeszcze przez chwilę na Sony w milczeniu... W pomieszczeniu zapadła cisza... Trwali tak może minutę, może dwie.. Nikt z nich nie liczył czasu... Nagle w ogarniającej ich ciszy zaczęła pobrżękiwac leciutka, cichutka muzyka... Raz za razem stawała się coraz głośniejsza i głośniejsza, wyrazista...
- Piękna melodia - pomyślał Gary ...
- Co to może być - zastanawiał się Smith, który cały czas wlepiał oczy w Sony...
W końcu zaszeleścił materiał, coś snuęło się na podłogę... Sony przetarła oczy że zdziwienia... Siedziała tak przez chwilę, rozglądając sie po pokoju...
- Cóż za dziwny sen... - powiedziała do siebie półgłosem...
@Gary, jak śmiesz mi się śnić
@Gary, jak śmiesz mi się śnić
Hihhi... To możemy flirtować, ale nie dawaj ciastka... pamiętaj
Chyba że wolisz drugie wyjście... Jak powiesz "Cześć " to znaczy cześć... a jak powiesz "Czeeeeeeeść
" to tak jakbyś ciastko dała.
To raczej realny przypadek -- ktoś mi chyba opowiadał. Wchodzą przystojni goście do klubu, a tam przechodziła dziewczyna i do jednego z nich mówi właśnie "Czeeeeeść" z szerokim uśmiechem. On zdziwiony, bo przecież dziewczyny tak nie podrywają... Po dwóch sekunda ona machnęła ręką, poszła dalej. Koledzy się z niego śmiali, że nie miał refleksu... Cóż...
Ciastko jako sygnał do ataku
![]()
C.o to jest?- eklerka, ptysie, szarlotka czy rurka z kremem?
Niech będzie suche i owsiane... takie do serwetki i do kieszeni
Treserzy psów mają jakiś sygnał na odwołanie- warto znać..
I ludzie BSDM też na pewno mają taki sygnał.
A swoją drogą -- skoro Szeryf poszedł na seks randkę, to może pornola tutaj trzeba wstawić? Hihi... @Moderacja -- żartowałem, żartowałem...
Pamiętamy, że gimbaza tutaj się gdzieś kręci
Dążysz podświadomie do urlopu zdrowotnego od Forum?
Nieeee... chciałem też moderacji kroplę emocji wysłać
Gary, w piosence "Bad Boys" znajdziesz taki fragment:
If you get hot, you must get cool.
Do "Fantazyjnego piątku" jeszcze trochę zostało.
A swoją drogą -- skoro Szeryf poszedł na seks randkę, to może pornola tutaj trzeba wstawić? Hihi... @Moderacja -- żartowałem, żartowałem...
![]()
Pamiętamy, że gimbaza tutaj się gdzieś kręci
Myślę że przy takim tempie wpisów, Moderacja nie zauważy.
Można by eksperyment przeprowadzić.
Najpierw głosowanie, odnośnie rodzaju"fabuły"
Później głosowanie, kto ma być tym odważnym
Ewentualnie jedno fikcyjne konto, jakiś nowy ktoś kto przypadkiem wstawi filmik z wytypowaną większością głosów
"fabułą"
Wszystko się da
kto jest za
Pozdrawiam
Gary, w piosence "Bad Boys" znajdziesz taki fragment:
If you get hot, you must get cool.
No właśnie... przyszedł Szeryf i pozałatwiał wszystko jak należy... bo Szeryf jest moim przyjacielem, z którym wiele razem przeszliśmy... aaaa... wiecie już to... sorki
SonyXperia napisał/a:@Gary, jak śmiesz mi się śnić
Hihhi...
To możemy flirtować, ale nie dawaj ciastka... pamiętaj
Niczego nie mogę obiecać ...
Kto pamięta? Kto grał?
Myślę że przy takim tempie wpisów, Moderacja nie zauważy.
Można by eksperyment przeprowadzić.
Najpierw głosowanie, odnośnie rodzaju"fabuły"
Później głosowanie, kto ma być tym odważnym
Ewentualnie jedno fikcyjne konto, jakiś nowy ktoś kto przypadkiem wstawi filmik z wytypowaną większością głosów
"fabułą"
Wszystko się da
kto jest za
Ja
zabpth napisał/a:Myślę że przy takim tempie wpisów, Moderacja nie zauważy.
Można by eksperyment przeprowadzić.
Najpierw głosowanie, odnośnie rodzaju"fabuły"
Później głosowanie, kto ma być tym odważnym
Ewentualnie jedno fikcyjne konto, jakiś nowy ktoś kto przypadkiem wstawi filmik z wytypowaną większością głosów
"fabułą"
Wszystko się da
kto jest zaJa
No i spoko, jeszcze rodzaj gatunek, fantazji.
@Gary też jest za, w końcu sam to wymyślił.
Podejrzewam że exxxperyment będzie możliwy do przeprowadzenia tylko raz, więc demokratyczny wybór będzie najwłaściwszy.
Ciekawe czy już coś takiego miało tu miejsce :]
Takie pionierstwo to też jest trochę ekscytujące
Pozdrawiam
Sony, ja pamiętam te karty.
Wy mi tu niegrzeczne filmy chcecie oglądać na moim wypasionym TV w salonie?
W naszym mieście niewiele się dzieje
Jest paru kumpli, są przyjaciele
Ciągle to samo, praca, knajpa i szkoła
Padła idea, nakręćmy ...
... kolejny odcinek serialu.
A czego może szukać lub na co może czekać wolna dziewczyna?
Sony, ja pamiętam te karty
Wybieram odpowiedź nr... ?
Jak ja lubię inteligentne zabawy! Też jestem za!
Gary napisał/a:SonyXperia napisał/a:@Gary, jak śmiesz mi się śnić
Hihhi...
To możemy flirtować, ale nie dawaj ciastka... pamiętaj
Niczego nie mogę obiecać ...
![]()
Bo wprowadzę formularze... "Będąc świadoma praw i obowiązków wynikający z dania ciastka, oraz będąc pouczona o konsekwencjach które z tego wynikają ... "
Ostrzegam. Gryzę ... albo uciekam do nory jak lis, głęboko, głęb..ęb.. yyy... Jakoś mi się to skojarzyło
... a panie zaniemówiły i się patrzą co za głupoty (??) mówię... więc niekoniecznie kobiecy mózg jest wypełniony zakupami ale seksem również.
Tylko nie wypada się przyznać
...
jeśli pomoże na ból głowy, to też jestem za
Mam ochote ją sobie urwać..
No i spoko, jeszcze rodzaj gatunek, fantazji.
@Gary też jest za, w końcu sam to wymyślił.
Podejrzewam że exxxperyment będzie możliwy do przeprowadzenia tylko raz, więc demokratyczny wybór będzie najwłaściwszy.
Ciekawe czy już coś takiego miało tu miejsce :]
Takie pionierstwo to też jest trochę ekscytujące
Pozdrawiam
Pamiętacie Shreka, jak Lord Farquad mówił "Zapewne wielu z Was zginie, ale jestem gotowy na takie poświęcenie"...
Zatem kto będzie Shrekiem a kto Lordem
Pewnie nikt nie chce być Lordem, więc ja się poświęcę i zagram tę niechlubną postać... Mówię więc "Zapewne wielu z Was zginie, ale jestem gotowy na takie poświęcenie".
Dobrze się wymigałem?
Zagadka... A kto ma trudny nick i ginie i powstaje z martwych?
zabpth napisał/a:No i spoko, jeszcze rodzaj gatunek, fantazji.
@Gary też jest za, w końcu sam to wymyślił.
Podejrzewam że exxxperyment będzie możliwy do przeprowadzenia tylko raz, więc demokratyczny wybór będzie najwłaściwszy.
Ciekawe czy już coś takiego miało tu miejsce :]
Takie pionierstwo to też jest trochę ekscytujące
PozdrawiamPamiętacie Shreka, jak Lord Farquad mówił "Zapewne wielu z Was zginie, ale jestem gotowy na takie poświęcenie"...
![]()
Zatem kto będzie Shrekiem a kto Lordem
![]()
Pewnie nikt nie chce być Lordem, więc ja się poświęcę i zagram tę niechlubną postać... Mówię więc "Zapewne wielu z Was zginie, ale jestem gotowy na takie poświęcenie".
Dobrze się wymigałem?
Zagadka... A kto ma trudny nick i ginie i powstaje z martwych?
Żabka?
Ogłoszenia parafialne: Wszystkie moje wpisy na tutejszym forum obarczone są 100% emocjonalnym dystansem. Jakikolwiek ich subiektywny odbiór w procesie czytania następuje na własną odpowiedzialność
No i po zabawie... A miało nie być wiadomo przecież czy to prawda czy fikcja. Może Smith pomoże? Może, może... może tak, a może nie ... Otwiera furtkę, a wzmacnia ogrodzenie. Hmm...
Strony Poprzednia 1 … 30 31 32 33 34 … 122 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024