Zaphth- BAN czasem dla zdrowotności by się przydał...
Proponuję opracować listę sformułowań którymi można sie nawzajem obrzucić dla uzyskania urlopu...
Ale na net-cafe trudniej raczej o bana bo tutaj forma tematyczna łagodzi wydźwięk wypowiedzi
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)
Strony Poprzednia 1 … 29 30 31 32 33 … 122 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zaphth- BAN czasem dla zdrowotności by się przydał...
Proponuję opracować listę sformułowań którymi można sie nawzajem obrzucić dla uzyskania urlopu...
Ale na net-cafe trudniej raczej o bana bo tutaj forma tematyczna łagodzi wydźwięk wypowiedzi
Ela210 napisał/a:Zaphth- BAN czasem dla zdrowotności by się przydał...
Proponuję opracować listę sformułowań którymi można sie nawzajem obrzucić dla uzyskania urlopu...Ale na net-cafe trudniej raczej o bana [...]
Słabo się starasz
rh72 napisał/a:SonyXperia napisał/a:Tylko zabierz żonie siekerę
Aaaa.... już rozumiem w końcu Twoje rozterki... te Twoje szarpanie się z tym uczuciem:D
Taaaaakie buty. To można rozwiązać innym sposobem. Chwila niedługa i prześlę Ci odpowiedni skan i wtedy nasza miłość będzie wieczna
![]()
Standardowe obiecanki-cacanki a potem jakaś kobita na bank będzie mnie goniła z siekierą po mieście
No, fenks
![]()
![]()
Ależ jaka kobieta? Jaka? Tutaj nikt się jeszcze we mnie nie zakochał a kilka na pewno zraziłem na wieki wieków... bez amen
rh72 napisał/a:Ela210 napisał/a:Zaphth- BAN czasem dla zdrowotności by się przydał...
Proponuję opracować listę sformułowań którymi można sie nawzajem obrzucić dla uzyskania urlopu...Ale na net-cafe trudniej raczej o bana [...]
Słabo się starasz
No to może się nie staram... gospodyni fajna więc nie ma co mieszać btw. Kto widział I see?! My tu gadu-gadu a ktoś nam gospodynię podebrał i romansuje sobie w kącie... Głównych podejrzanych widzę tutaj więc kto to u licha? Naprawdę ten ślusarz może nie był taki straszny... Hmmm...
Zaphth- BAN czasem dla zdrowotności by się przydał...
Proponuję opracować listę sformułowań którymi można sie nawzajem obrzucić dla uzyskania urlopu...
Wlepił bym linka to turtorialu, ale @Olina wycięła wszystkie znaczące wpisy i całe Know-how poszło się... o jeny, jak mi się marzy użycie wzmacniacza kontekstu.
No trudno, trzeba intuicyjnie po omacku samodzielnie badać granicę, to nawet świetna zabawa, polecam znaleźć kogoś do potrenowania. Ja miałem akurat szczęście, zawsze twierdziłem że do ludzi mam szczęście.
Ale zawsze chętnie służę pomocą, jak by ktoś zainteresowany, w końcu to forum która ma pomagać :]
Pozdrawiam
SonyXperia napisał/a:rh72 napisał/a:Aaaa.... już rozumiem w końcu Twoje rozterki... te Twoje szarpanie się z tym uczuciem:D
Taaaaakie buty. To można rozwiązać innym sposobem. Chwila niedługa i prześlę Ci odpowiedni skan i wtedy nasza miłość będzie wieczna
![]()
Standardowe obiecanki-cacanki a potem jakaś kobita na bank będzie mnie goniła z siekierą po mieście
No, fenks
![]()
![]()
Ależ jaka kobieta? Jaka?
Tutaj nikt się jeszcze we mnie nie zakochał a kilka na pewno zraziłem na wieki wieków... bez amen
SonyXperia napisał/a:
Jestem, jestem! Wróciłam z kina.
Przeczytałam, co napisaliście dzisiaj podczas mojej wirtualne nieobecności we własnym "domu". Nie sposób odnieść się do wszystkiego, wiadomo, ale mam nadzieję, że cały czas macie na tym wątku FUN.
Zareagowałam tak: , jak zobaczyłam połączenie Gomeza Adamsa i jednego z obrazów Jake'a Vettriano.
Bawiąc się tutaj w ten sposób człowiek się relaksuje i jednocześnie trenuje mózg. Kontakt ze sztuką bardzo korzystnie wpływa na ludzi.
A ja się złapałam na tym, że mnie trochę brakuje dawnych "stałych forumowiczów". Kiedyś czytałam to forum ( i kilka innych też, ale nigdy nie udzielałam się tak aktywnie jak tutaj) i kojarzę bardzo ciekawe wypowiedzi niektórych osób. Jednak przestali pisać.
No ale mamy teraz nowy narybek "stałych bywalców". Ja to kilka razy myślałam o porzuceniu forum, bo mnie emocjonalnie przytłaczało. Teraz, jak moje problemy się rozwiązały, jest to i przyzwyczajenie do tego miejsca i forumowiczów i ... sympatia.
taka net kafejka nie jest dla mnie naturalnym środowiskiem, wciąż czuję się tutaj trochę nie na miejscu, po zatem również w takich netkafejkach uwydatniają się pewne antagonizmy, czy też wcześniejszy wzajemny odbiór. Nie uczestnicząc w tym, ma się to w dupie, wtedy łatwiej o rzeczowe wypowiedzi.
Pobądź trochę tutaj na luzie i poczujesz się na miejscu. Netkafejki to naprawdę lajtowe miejsce - ja bym chciała, aby taki "mój" temat pozostał.
A to jest prawda, zabpth, że CZASAMI człowiek się może hamować z napisaniem czegoś ostrzej jak się kogoś "bliżej pozna" poprzez netkafejkę czy (niektórzy) poprzez mail. W "rzeczowych" tematach przedstawiam jednak swoje poglądy, tak na to patrzę, nie "atakuję" człowieka kryjącego się za nickiem, ale nie zgadzam się po prostu z czymś. Jednak wiem, że część forumowiczów ma z tym problem i bierze do siebie bardzo PERSONALNIE niektóre wpisy. To błąd. Dystansu do forum trzeba się jednak nauczyć - jednak ten temat jest już dla mnie wyeksploatowany.
Do tego kobieca widownia onieśmiela, chyba.
Anonimowe net-kobietki? ... Niepotrzebnie. Niektóre wpisy masz bardzo ciekawe, really.
Konam z głodu. Idę coś zjeść. But ... I'll be back.
Ech... Słoneczko
Jestem, jestem! Wróciłam z kina.
Z kina czy z filmu? Dla mnie różnica Szo tam Ciebie pociągnęło...? Kobieto, ale ja bym miał z Tobą używanie... hihihi
Kina! Bo ja tak też lubię kino
A teraz nadrabiam i jak tylko coś ciekawego...
SonyXperia napisał/a:
Ech... Słoneczko
Takie życie
Takie życie
Jednak Twoje lepsze, Sonuś! Więc to powinno być!
... że cały czas macie na tym wątku FUN.
Zareagowałam tak:, jak zobaczyłam połączenie Gomeza Adamsa i jednego z obrazów Jake'a Vettriano.
Ja też miałem mega fun
Połączenie dwóch różnych obrazów w jedną historię
A ja się złapałam na tym, że mnie trochę brakuje dawnych "stałych forumowiczów". Kiedyś czytałam to forum ( i kilka innych też, ale nigdy nie udzielałam się tak aktywnie jak tutaj) i kojarzę bardzo ciekawe wypowiedzi niektórych osób. Jednak przestali pisać.
Wiesz, że też taki ciekawy efekt zauważyłem u siebie... Choć to tylko forum, choć tylko wirtualnie, to jednak jest to kontakt z drugim człowiekiem. Myślę, że wirtualny kontakt jest niedoceniany. Nawet psychologowie pisali że łatwiej się wirtualnie otworzyć, a potem w realu poznać, niż otwierać później w realu.
Moje doświadczenie jest takie, że poznanie na forum skutkuje w realu niby pewną barierą pierwszej niepewności ale nie ma wielkich różnic... zwykle na lepsze Teraz w ogóle nie odczuwam presji poznania w realu bo ludzie okazują się adekwatni w odbiorze i komunikowaniu z tym, co i jak piszą na forum. Oczywiście forum daje możliwość zastanowienia się nad wypowiedzią i jej formą, włączenie się w dyskusję a nie prowadzenie czystego dialogu jednak... rozczarowań nie zaliczyłem i liczę na więcej
PS. a z Sony to się będziemy od razu całować... co prawda z I see będzie masaż... i to ja sobie poużywam uuuuuuuuuu...
Ale mnie przeżycia czekają
Ciekawe czy I see słowa dotrzyma bo Sony to mnie znowu na drzewo pogoni...
I see?
I_see_beyond napisał/a:Jestem, jestem! Wróciłam z kina.
Z kina czy z filmu? Dla mnie różnica
Szo tam Ciebie pociągnęło...? Kobieto, ale ja bym miał z Tobą używanie... hihihi
Kina! Bo ja tak też lubię kino
A teraz nadrabiam i jak tylko coś ciekawego...
Z filmu, z filmu. Poszłam tam sama.
Co mnie pociągnęło? A taki jeden film, który grali o przyzwoitej godzinie. Wrzucę jeden utwór ze ścieżki dźwiękowej - ciekawe czy rozpoznasz:
PS. a z Sony to się będziemy od razu całować... co prawda z I see będzie masaż... i to ja sobie poużywam
uuuuuuuuuu...
Ale mnie przeżycia czekają
![]()
Ciekawe czy I see słowa dotrzyma bo Sony to mnie znowu na drzewo pogoni...
I see?
Z Sony chcesz się całować? Przecież Cię przed chwilą kazała Ci jednoznacznie o sobie zapomnieć.
Masaż może być. Spięłam się lekko dzisiejszą sytuacją z tym zepsutym zamkiem.
To ja Ci coś obiecywałam?... Eee, wkręcasz mnie.
Z filmu, z filmu.
Poszłam tam sama.
Co mnie pociągnęło? A taki jeden film, który grali o przyzwoitej godzinie. Wrzucę jeden utwór ze ścieżki dźwiękowej - ciekawe czy rozpoznasz:
![]()
Jooooo! Byłaś jednak?!! Joooo... moja I see...! Robimy rewolucję?
Z Sony chcesz się całować? Przecież Cię przed chwilą kazała Ci jednoznacznie o sobie zapomnieć.
![]()
Masaż może być. Spięłam się lekko dzisiejszą sytuacją z tym zepsutym zamkiem. To ja Ci coś obiecywałam?... Eee, wkręcasz mnie.
Sony mnie na drzewo wyśle... standard tej miłości Tak trudniejsza tym razem się trafiła
Zawsze wraca a ja zawsze ją przyjmuję z otwartymi rękoma
Ty nie będź zazdrosna, nie bądź... masaż to takie mocniejsze zaangażowanie na przynajmniej godzinkę i do tego na pewnym temacie obiecywałem, że się w pewnych technikach podszkolę, więc na razie była teoria a muszę teraz praktyki nabierać
No jak nie kiedyś obiecałaś to teraz już jednoznacznie...
No to powiedz - podobał się film? Dobra rozrywka? Bo chyba nie Twoje 'główne klimaty'...
Nie wiem rh jak Ty to sobie wszystko wyobrażasz, bo ja mam plan wkręcić Garego w masaż, chłopak trochę wstydliwy jest i jeszcze nie próbował a to wyklucza całowanie się z Tobą i w ogóle jakiekolwiek do Ciebie wracanie
Także bądź tak miły i przesiądź się dalej ode mnie
Sonuś... przeczytaj swoje ogłoszenie parafialne
Sonuś... przeczytaj swoje ogłoszenie parafialne
A Ty niby co? Za drogowskaz robisz?
Nie wiem rh jak Ty to sobie wszystko wyobrażasz, bo ja mam plan wkręcić Garego w masaż, chłopak trochę wstydliwy jest i jeszcze nie próbował
Ty Sony mnie nie wkręcaj, bo wiesz że mam słabe hamulce
hihihi...
Masażu się nie wstydzę, ale wiesz... w większym gronie nie chciałem omawiać hierarhii części ciała których masowanie ma największe przełożenie na przeżywane emocje.
Poza tym miałaś ćiwczyć przed lustrem, a ja miałem patrzeć, to zignorowałaś... taktycznie rzecz jasna... taką propozycję.
, a to wyklucza całowanie się z Tobą i w ogóle jakiekolwiek do Ciebie wracanie
Jeśłi o mnie chodzi... tfu, tfu... chodziłoby -- to mi nie przeszkadza.
Zawsze możesz wielu kolegów spróbować
Hurtowo jak zanznaczyłem wcześniej hihih...
Wyżej rh napisał, że
Doceń, Gary, w kobietach właśnie to co napisałeś na końcu... Może być tak zajebiście miło. Obie strony (i faceci i kobiety) potrzebują swojej atencji.
... iiiii... jak jest zbyt miło, to się możemy pogubić
... ja w szczególności.
Więc najlepiej abyś Sony mnie trochę nie lubiała
albo była o coś na mnie zła
. Hmmm... czy ja się teraz wystraszyłem?
Jooooo! Byłaś jednak?!! Joooo... moja I see...! Robimy rewolucję?
![]()
![]()
Jasne! "Rewendżers!"
No to powiedz - podobał się film? Dobra rozrywka? Bo chyba nie Twoje 'główne klimaty'...
To prawda, to nie moje „główne tematy”, ale film mi się podobał. Taka fajna niedzielna rozrywka – z takim nastawieniem chodzę właśnie do kina. Ostatnio bywam tam bardzo często – to jest świetna forma spędzania czasu wolnego przez singli.
Zaszalałam, dołożyłam parę groszy i poszłam na film 3D. Jest kilka scen wartych obejrzenia ich właśnie tak. Poza tym wiadomo, jak się film zakończy i … to też czasami jest super. Wybrałam wersję z napisami, bo nie znoszę dubbingu ( z wyjątkiem „Shreka”).
Cate Blanchette dla mnie jest bardzo dobrą aktorką i podoła każdej roli. Tu też dała radę. Anthony Hopkins choć zagrał epizodyczną rólkę – jak zwykle świetny. Chris Hemsworth też się sprawdził.
Kilka razy się zaśmiałam – z Hulkiem są super dialogi.
Albo:
Surtur: Thor! Son of Odin.
Thor: Surtur! Son of a … bitch.
A poza tym … film dla chłopaków. Sporo ich dzisiaj było na sali. Ale nie wyruszyłam na „polowanie”.
Jakoś muszę sobie te singielskie popołudnia organizować.
W tym tygodniu chcę jeszcze obejrzeć „Botoks”, bo mi się opis wydaje ciekawy. Widział ktoś? rh zapewne tak.
rh72 napisał/a:Sonuś... przeczytaj swoje ogłoszenie parafialne
A Ty niby co? Za drogowskaz robisz?
Zwykle za coś innego... Kierunkowskaz? Moralny kompas? Etyczną ostoję? Drzewo nadziei bo na pewno nie dobrego i złego
Sony mnie na drzewo wyśle... standard tej miłości
Tak trudniejsza tym razem się trafiła
Zawsze wraca a ja zawsze ją przyjmuję z otwartymi rękoma
![]()
Ty nie będź zazdrosna, nie bądź...
Czyli to miłość jak z Demotywatorów:
Ja zazdrosna nie jestem. My mamy wymianę businessową, a więc bezpieczną. O całowaniu nie było mowy.
Pytałam o Twoje stawki za usługi. Napisałeś, że symboliczne. I robisz promocje dla mnie i moich koleżanek.
... iiiii... jak jest zbyt miło, to się możemy pogubić
![]()
... ja w szczególności.
Więc najlepiej abyś Sony mnie trochę nie lubiała
albo była o coś na mnie zła
. Hmmm... czy ja się teraz wystraszyłem?
Bój się, bój... Masz czego teraz...
Jasne!
"Rewendżers!"
![]()
![]()
Dżizas, masaż masz za free
W tym tygodniu chcę jeszcze obejrzeć „Botoks”, bo mi się opis wydaje ciekawy. Widział ktoś? rh zapewne tak.
Widziałem Raczej trzeba obejrzeć aby stwierdzić samemu jak to odebrać. Ja napisze tylko tyle, że Vega szumnie pisał o jakiejś otwartości a tak się jednak przestraszył tematu. Zrobił komedio-dramat więc typowo pod publikę. Nic głębszego tam nie ma, pustka pomimo kilku scen wyliczonych na proste emocje. Są 2 takie tam właśnie sceny, gdzie w jednej miota Tobą takie przerażenie, że można tak życie traktować a w drugiej wzruszenie, że coś dobrego można zrobić tylko... ech... jest tyle tam 'tylko', że trzeba obejrzeć i się wtedy ustosunkować. Więc zobacz, może sobie gdzieś myśli wymienimy... to znaczy pogadamy
Ja zazdrosna nie jestem. My mamy wymianę businessową, a więc bezpieczną. O całowaniu nie było mowy.
![]()
Pytałam o Twoje stawki za usługi. Napisałeś, że symboliczne. I robisz promocje dla mnie i moich koleżanek.
Hihihi Dobrze... usługi? Hmmmm... bezpieczną wymianę biznesową... ale ściema!
Ale bez całowania?
Promocja tylko była dla Ciebie...
Fajne
I_see_beyond napisał/a:Jasne!
"Rewendżers!"
![]()
![]()
Dżizas, masaż masz za free
![]()
Ja to się umiem finansowo "ustawić".
Ale bez całowania?
![]()
Promocja tylko była dla Ciebie...
Jw z tą promocją. A te całusy to który punkt umowy?
Na dobranoc zostawiam dla wszystkich piosenkę In the heat of the night Sandry:
Czyli to miłość jak z Demotywatorów:
To tak a propos tego demotywatora:
Swoją drogą uważam, że to bardzo mądre
Bry!
Na początek dnia nuta:
Zapominałam wczoraj przywitać się z Casey One. Cześć!
Wilczysko , na Stingu m.in.uczyłam się angielskiego w LO. Najbardziej lubię "Fields od Gold".
Trzeba się obudzić.... Kawa coś nie pomaga... Cholera, chyba sobie ją dwa razy posłodziłem....
[...]
Masażu się nie wstydzę, ale wiesz... w większym gronie nie chciałem omawiać hierarhii części ciała których masowanie ma największe przełożenie na przeżywane emocje.![]()
Czyli pierwsze koty za płoty
Poza tym miałaś ćiwczyć przed lustrem, a ja miałem patrzeć, to zignorowałaś... taktycznie rzecz jasna... taką propozycję.
Ćwiczę na razie sama
... iiiii... jak jest zbyt miło, to się możemy pogubić
![]()
... ja w szczególności.
Więc najlepiej abyś Sony mnie trochę nie lubiała
albo była o coś na mnie zła
. Hmmm... czy ja się teraz wystraszyłem?
Wilczysko , na Stingu m.in.uczyłam się angielskiego w LO. Najbardziej lubię "Fields od Gold".
No w końcu Sting to nauczyciel angielskiego
Od "Fields of Gold" zaczęła się moja fascynacja jego muzyką i trwa do dziś
Gary napisał/a:Masażu się nie wstydzę, ale wiesz... w większym gronie nie chciałem omawiać hierarhii części ciała których masowanie ma największe przełożenie na przeżywane emocje.
![]()
Czyli pierwsze koty za płoty
A drugie koty kiedy będą? I czym będą? Czy może tylko pierwsze...
Gary napisał/a:Poza tym miałaś ćiwczyć przed lustrem, a ja miałem patrzeć, to zignorowałaś... taktycznie rzecz jasna... taką propozycję.
Ćwiczę na razie sama
A potem już nie będziesz sama? Dlaczego tylko "na razie"...
I co ja mam o tym myśleć? Hę? Powinno to brzmieć może "Ćwiczę sama", czyli bez słów "na razie", bo to znaczy że niby uciekasz, a furtka została uchylona...
To znaczyłoby że ze mną flirtujesz. Tak dokładnie. Flirtujesz. A ja nie jestem podrywaczem. Wprawdzie ostatnio było szaleństwo z viki, ale taka piątkowa impreza, taka zabawa.
Gary napisał/a:... iiiii... jak jest zbyt miło, to się możemy pogubić
![]()
... ja w szczególności.
Więc najlepiej abyś Sony mnie trochę nie lubiała
albo była o coś na mnie zła
. Hmmm... czy ja się teraz wystraszyłem?
Jakubowicz... żagle...
Ale mocny tekst wybrałaś... No to pojedziemy, okej.. .:)
Nie chcesz nic ode mnie
a ja tyle umiem dać
Bo ja jestem z innego świata. Złego świata. I nie mógłbym Ci czasu zająć, bo Ty pewnie szukasz towarzysza życia...
Być może powinnaś ode mnie uciekać...
jak ci się zamarzy
możesz na mnie grać
Hoho... ale fajnie... Taki podryw w barze byłby ekstra
Wielbię bezimiennie
i nie mogę wcale spać
Jak się o kimś myśli i można mu o tym mówić, to jest dobry przepływ uczuć, można się rozładować pozytywnie...
a ty ani spojrzysz
jakbyś nie chciał znać
Ach... bo potem są komplikacje... romanse są niebezpieczne... w realu nie można się zobaczyć... a bardziej mógłbym Ci coś zabrać niż dać .
Może miewasz lepsze
a ja przy nich marny proch
zmywam kufle i nad zlewem
dławię szloch
Oh no! Nie można tak się dołować. To przemoc emocjonalna. Być może trudno w to uwierzyć, ale nie oceniam ani nie porównuję ludzi. Nie porównuję kobiet. Serio.
Ty mnie jak powietrze
ja pod stopy ścielę świat
Gdzieś tam jest chłopak, który by chciał abyś mu tak robiła. Milion chłopaków marzy o tym, aby spotkać zaangażowaną, normalną dziewczynę, z którą da się żyć. Ty masz życie przed sobą, a ja prawie za sobą.
Popatrz na kobietę
co się będziesz włóczył sam
ja ci choćby i w piekle
kufel piwa dam
Kufel piwa dla mnie od Ciebie to być może źle ulokowany ten kufel
. Uważaj Sony
W liceum... Ania zakochana w Pawle patrzy na Pawła... ale Paweł zakochany w Kasi patrzy na Kasię, choć Kasia ma swojego chłopaka... a Tomek totalnie zauroczony Anią patrzy na nią, jest ciągle przy niej... Ania niestety Tomka nie zauważa.
Co ty masz za życie
chyba nie masz dokąd pójść
ja cię tu widuję
w każdej porze
Faktycznie lubię netkobiety.pl. Mądrzy ludzie, dobra atmosfera, piwa można się napić... Niech to piwo będzie kontaktem z kobiecym światem.
Pijak czy myśliciel
wiem, że kiedyś będziesz mój
Osz... ale mocno powiedziane... Pijak czy myśliciel... Zamiast picia mam inną używkę, ale pytanie jest mimo to celne.
"wiem, że kiedyś będziesz mój" -- no to spadam w swoje wnętrze onieśmielony jak lis do nory
Witam z rana Was.
Pięknie się dzień dzisiaj dla mnie zaczyna.
I to mimo poniedziałku iksde
Drobny sukcesy też cieszą.
Optymistycznie
Its my life
Coś nie chce się klip z youtube dodać, dodam kiedy indziej
![]()
Bo ja jestem z innego świata. Złego świata. (...)Być może powinnaś ode mnie uciekać...
Sony to mądra dziewczyna. Kto jak kto, ale ona nie da sobie krzywdy zrobić.
Taką piosenkę proponuję do DRUGIEJ KAWY w nawiązaniu do schwarzcharakteru * Gary'ego, o którym sam wspomniał:
Bad boys!
What'cha want? What'cha want?
What'cha gonna do
When Sheriff John Brown come for you?
* Takie forumowe emploi.
PS Szukamy odtwórcy roli Szeryfa Johna Browna.
O jejku, jejku... co się tutaj porobiło. Czy nie widać że jestem łagodny, dobry, empatyczny, uczuciowy, moralny, szanujący innych, nieagresywny, altruistyczny? Sony jest wolna, a ja w związku i te dwa światy niezbyt dobrze grają ze sobą, bo wolna dziewczyna szuka czego innego niż mężczyzna "w związku". Jestem takim typem, którego dziewczyny na Sympatii unikają przede wszystkim. Dbam o jej dobro... Choć ona flirtuje, to ja nie atakuję, choć ona z Krakowa, to ja nie organizuję.
Emploi? Wha? ... wiem, wiem -- wujek G**gle powiedział . Kompletnie nie nadaję się na rolę Badboya... naprawdę.
O jejku, jejku... co się tutaj porobiło. Czy nie widać że jestem łagodny, dobry, empatyczny, uczuciowy, moralny, szanujący innych, nieagresywny, altruistyczny? Sony jest wolna, a ja w związku i te dwa światy niezbyt dobrze grają ze sobą, bo wolna dziewczyna szuka czego innego niż mężczyzna "w związku". Jestem takim typem, którego dziewczyny na Sympatii unikają przede wszystkim. Dbam o jej dobro... Choć ona flirtuje, to ja nie atakuję, choć ona z Krakowa, to ja nie organizuję.
Emploi? Wha? ... wiem, wiem -- wujek G**gle powiedział
. Kompletnie nie nadaję się na rolę Badboya... naprawdę.
prawda, prawda.. I delikatny. stąpam na paluszkach...
A potem już nie będziesz sama? Dlaczego tylko "na razie"...
![]()
I co ja mam o tym myśleć? Hę? Powinno to brzmieć może "Ćwiczę sama", czyli bez słów "na razie", bo to znaczy że niby uciekasz, a furtka została uchylona...
![]()
To znaczyłoby że ze mną flirtujesz. Tak dokładnie. Flirtujesz. A ja nie jestem podrywaczem. Wprawdzie ostatnio było szaleństwo z viki, ale taka piątkowa impreza, taka zabawa.
A co nam w życiu pozostało jeśli nie bawić się i flirtować? Flirt, niby na serio a jednak w żartach, a może w żartach a jednak na serio... Kto wie... Kto wie...
Jakubowicz... żagle...
Ale mocny tekst wybrałaś... No to pojedziemy, okej.. .:)
Nie chcesz nic ode mnie
a ja tyle umiem dać
![]()
Bo ja jestem z innego świata. Złego świata. I nie mógłbym Ci czasu zająć, bo Ty pewnie szukasz towarzysza życia...
Być może powinnaś ode mnie uciekać...
jak ci się zamarzy
możesz na mnie grać
![]()
Hoho... ale fajnie... Taki podryw w barze byłby ekstra
![]()
Wielbię bezimiennie
i nie mogę wcale spaćJak się o kimś myśli i można mu o tym mówić, to jest dobry przepływ uczuć, można się rozładować pozytywnie...
![]()
a ty ani spojrzysz
jakbyś nie chciał znaćAch... bo potem są komplikacje... romanse są niebezpieczne... w realu nie można się zobaczyć... a bardziej mógłbym Ci coś zabrać niż dać
.
Może miewasz lepsze
a ja przy nich marny proch
zmywam kufle i nad zlewem
dławię szlochOh no! Nie można tak się dołować. To przemoc emocjonalna. Być może trudno w to uwierzyć, ale nie oceniam ani nie porównuję ludzi. Nie porównuję kobiet. Serio.
Ty mnie jak powietrze
ja pod stopy ścielę światGdzieś tam jest chłopak, który by chciał abyś mu tak robiła. Milion chłopaków marzy o tym, aby spotkać zaangażowaną, normalną dziewczynę, z którą da się żyć. Ty masz życie przed sobą, a ja prawie za sobą.
Popatrz na kobietę
co się będziesz włóczył sam
ja ci choćby i w piekle
kufel piwa damKufel piwa dla mnie od Ciebie to być może źle ulokowany ten kufel
![]()
. Uważaj Sony
![]()
![]()
W liceum... Ania zakochana w Pawle patrzy na Pawła... ale Paweł zakochany w Kasi patrzy na Kasię, choć Kasia ma swojego chłopaka... a Tomek totalnie zauroczony Anią patrzy na nią, jest ciągle przy niej... Ania niestety Tomka nie zauważa.
Co ty masz za życie
chyba nie masz dokąd pójść
ja cię tu widuję
w każdej porzeFaktycznie lubię netkobiety.pl. Mądrzy ludzie, dobra atmosfera, piwa można się napić... Niech to piwo będzie kontaktem z kobiecym światem.
Pijak czy myśliciel
wiem, że kiedyś będziesz mójOsz... ale mocno powiedziane... Pijak czy myśliciel... Zamiast picia mam inną używkę, ale pytanie jest mimo to celne.
"wiem, że kiedyś będziesz mój" -- no to spadam w swoje wnętrze onieśmielony jak lis do nory
Fajnie to rozłożyłeś na czynniki pierwsze....
Ten kawałek Jakubowicz jest ponadczasowy, i KOCHAM GO po prostu, niezależnie od tego czy słucham go w wersji studyjnej, czy koncertowej (też piękna, tylko bardziej subtelna).
Sony jest wolna, a ja w związku i te dwa światy niezbyt dobrze grają ze sobą, bo wolna dziewczyna szuka czego innego niż mężczyzna "w związku". Jestem takim typem, którego dziewczyny na Sympatii unikają przede wszystkim. Dbam o jej dobro... Choć ona flirtuje, to ja nie atakuję, choć ona z Krakowa, to ja nie organizuję.
Oj, Gary, Gary
Sony to mądra dziewczyna. Kto jak kto, ale ona nie da sobie krzywdy zrobić.
Haha
Sony, to duża mądra dziewczynka...
Dokładnie tak
Haha
Sony, to duża mądra dziewczynka...
Dokładnie tak
I ma kask, więc tym bardziej jej nic nie grozi Przynajmniej w głowę
Oj, Gary, Gary, sam przecież napisałeś o sobie jak o "czarnym charakterze". Faktem są Twoje nieagresywne wypowiedzi. Tak je odbieram.
Tamten post to był WSTĘP do "ćwiczenia mózgownicy" - ważne jest, aby podczas pracy robić sobie przerwy i zająć myśli czymś innym niż sprawy zawodowe.
Jakie są Wasze ulubione "czarne charaktery"?
Pierwsze moje skojarzenie to Hannibal Lecter:
I oczywiście Gargamel:
Oj, Gary, Gary, sam przecież napisałeś o sobie jak o "czarnym charakterze". Faktem są Twoje nieagresywne wypowiedzi. Tak je odbieram.
Tamten post to był WSTĘP do "ćwiczenia mózgownicy" - ważne jest, aby podczas pracy robić sobie przerwy i zająć myśli czymś innym niż sprawy zawodowe.
Jakie są Wasze ulubione "czarne charaktery"?
Dla mnie król jest tylko jeden:
Edit: Nadmieniam, że chodzi tu o wcielenie z klasycznej trylogii, bo w prequelach trochę zszargali mu wizerunek
Z kobiecych postaci to Siostra Ratched z "Lotu nad kukułczym gniazdem":
Milady de Winter z "Trzech muszkieterów":
A dla mnie Pani z dziekanatu... Zdjęcia nie posiadam..
Z kobiecych postaci to Siostra Ratched z "Lotu nad kukułczym gniazdem":
Milady de Winter z "Trzech muszkieterów":
Z kobiecych to nikt mi nie przychodzi do głowy. Może sobie kogoś przypomnę.
Milady de Winter to miała wiele wcieleń. Chodzi akurat o tę na zdjęciu ?
Przypomniałem sobie !!!
No to z męskich postaci synek Pani powyżej..
No to z męskich postaci synek Pani powyżej..
No synek to był prawdziwy synuś swojej mamusi
A byłbym jeszcze zapomniał o tej pani. Absolutna klasyka
Pierwsze zło. O wielu znaczeniach
Ciekawe czy ktoś pozna, wątpię co prawda.
Ale kto wie może jakiś dziwak się znajdzie
Pierwsze zło. O wielu znaczeniach
Ciekawe czy ktoś pozna, wątpię co prawda.
Ale kto wie może jakiś dziwak się znajdzie
Chyba ją widziałem w jakimś porno
Zabpth, nie wiem kto to, ale świetna figura, szkoda ze zapomniała dołu bielizny..
PSPS ciagle myle twoje imię- mogę Ci pisać Żabko? please..
zabpth, Thorgal, prawda? Pogoda paskudna ale tydzień zaczął mi się super!
EDIT. zabpth, proszę, ja chcę tak jak Ela - żabko... Mogę też?
@Wilczysko jest porno z Thorgalem?
zabpth, Thorgal, prawda?
Pogoda paskudna ale tydzień zaczął mi się super!
Nie no, nie wiem co powiedzieć.
Tak Thorgal, wygrałeś życzenia
Życzę Ci szczęście i radości bo na to zasługujesz.
Tak mi się zapamiętały z jakiegos tematu
@Wilczysko jest porno z Thorgalem?
A nie wiem. Może już jest.
W "Thorgalu" to się zatrzymałem wiele, wiele lat temu. Miałem koleżankę, która kolekcjonowała tę serię to sobie przeczytałem. Ale to było ze 20 lat temu. Tej pani wtedy jeszcze nie było. Była ta ruda z wilkiem
zabpth napisał/a:@Wilczysko jest porno z Thorgalem?
A nie wiem. Może już jest.
W "Thorgalu" to się zatrzymałem wiele, wiele lat temu. Miałem koleżankę, która kolekcjonowała tę serię to sobie przeczytałem. Ale to było ze 20 lat temu. Tej pani wtedy jeszcze nie było. Była ta ruda z wilkiem
Kriss była chyba już w trzecim odcinku, ale trzeba przyznać że Rosiński dobrze laski rysował.
Takie fajne z bobrami, w końcu lata 70 hehe
wilczysko napisał/a:zabpth napisał/a:@Wilczysko jest porno z Thorgalem?
A nie wiem. Może już jest.
W "Thorgalu" to się zatrzymałem wiele, wiele lat temu. Miałem koleżankę, która kolekcjonowała tę serię to sobie przeczytałem. Ale to było ze 20 lat temu. Tej pani wtedy jeszcze nie było. Była ta ruda z wilkiemKriss była chyba już w trzecim odcinku, ale trzeba przyznać że Rosiński dobrze laski rysował.
Takie fajne z bobrami, w końcu lata 70 hehe
A to jej nie pamiętam. Bobra też nie
Cholera... a powinienem zapamiętać
I_see_beyond napisał/a:Milady de Winter z "Trzech muszkieterów":
Milady de Winter to miała wiele wcieleń. Chodzi akurat o tę na zdjęciu ?
Było kilka ekranizacji - mnie Faye Dunaway najbardziej utkwiła w pamięci. Oglądałam jeszcze Millę Jovovich w tej roli:
A postać wybrałam na podstawie książki, którą dawno temu czytałam.
Ale Najgorsze zło, Pure Evil, gorsza od mojej pierwszej byłej. Straszyła całe pokolenia
Nie zdasz!!! siadaj pała!!!
Won z klasy!! WON!!
Facetka od fizyki, szkoła średnia.
Robiła cyrki
Brrr, dalej jej nienawidzę i dalej się boję
A przy tej postaci to mam wątpliwości, czy na pewno zły jest zły:
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?..."
Ale Najgorsze zło, Pure Evil, gorsza od mojej pierwszej byłej. Straszyła całe pokolenia
Nie zdasz!!! siadaj pała!!!
Won z klasy!! WON!!Facetka od fizyki, szkoła średnia.
Robiła cyrki
Brrr, dalej jej nienawidzę i dalej się boję
Won z klasy? To super!
A przy tej postaci to mam wątpliwości, czy na pewno zły jest zły:
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?..."
![]()
I see... tu było porno!
Strony Poprzednia 1 … 29 30 31 32 33 … 122 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024