Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,626 do 1,690 z 7,913 ]

1,626 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-10-27 09:24:05)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Wow! Notka o siekierze budzi lepiej niz mocne espresso big_smile
Zaphth- Scenariusz do poprawki Hydraulicy już tak nie wyglądają- stać ich..zatrudniam to wiem wink
Facet który naprawia mi zmywarkę wyglada bosko.. serio
Teraz nie moze opędzić sie od moich koleżanek którym ciągle psują się zmywarki.. big_smile

Przecież zaznaczyłem swoją atrakcyjność. Atletyczna budowa, męskie rysy, przenikliwy wzrok, to wszystko atuty które mimo klasycznej i stereotypowej opinii o fachowcach, i tak przeważają. Zresztą, nie chciałem wpadać w jakieś samo uwielbienie, a wszystko starałem się jakoś wpasować w ostatnie skojarzenia, które miałem z tematem związane.
No ale niestety, pisanie pod presją oczekiwań, w znaczący sposób wpływa na zachwianie naturalnego flow, które wpływa na "wyjątkowość" wpisów.
Mimo wszystko mea culpa, że starałem się dopasować do oczekiwań, nie powinienem ulec, a raczej robić swoje smile
No niestety nie ja pierwszy i nie ostatni, który poległ na próbie spełnienia oczekiwań ze strony kobiet.
A niby taki specjalista jestem smile, a popełniłem klasyka.
Ehh, no cóż. Nadrobię znienacka, tu, bądź gdzie indziej.
Pozdrawiam

Edit:
Na obronę dodam, że to pewnego rodzaju zabawa konwencją, zestawienie stereotypów właśnie z atrakcyjnością która zostaje zauważona. Szkoda że stereotypowe postrzeganie w jakiś sposób przeważyło w odbiorze tego urywka. Tak jakby jedyny możliwy odbiór fachowca, to klasyczny szwagier z wąsami, albo fachowiec z filmu dla dorosłych. sad
Ale sam fakt że muszę tłumaczyć, to już sprawia że czuję się z tym źle, chociaż na dobrą sprawę powinien stwierdzić że tak @Autor miał na myśli i tyle.

Zobacz podobne tematy :

1,627

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Wow! Notka o siekierze budzi lepiej niz mocne espresso big_smile
Zaphth- Scenariusz do poprawki Hydraulicy już tak nie wyglądają- stać ich..zatrudniam to wiem wink
Facet który naprawia mi zmywarkę wyglada bosko.. serio
Teraz nie moze opędzić sie od moich koleżanek którym ciągle psują się zmywarki.. big_smile

Przecież zaznaczyłem swoją atrakcyjność. Atletyczna budowa, męskie rysy, przenikliwy wzrok, to wszystko atuty które mimo klasycznej i stereotypowej opinii o fachowcach, i tak przeważają. Zresztą, nie chciałem wpadać w jakieś samo uwielbienie, a wszystko starałem się jakoś wpasować w ostatnie skojarzenia, które miałem z tematem związane.
No ale niestety, pisanie pod presją oczekiwań, w znaczący sposób wpływa na zachwianie naturalnego flow, które wpływa na "wyjątkowość" wpisów.
Mea culpa, że starałem się dopasować do oczekiwań, nie powinienem ulec, a raczej robić swoje smile
No niestety nie ja pierwszy i nie ostatni, który poległ na próbie spełnienia oczekiwań ze strony kobiet.
A niby taki specjalista jestem smile, a popełniłem klasyka.
Ehh, no cóż. Nadrobię znienacka, tu bądź gdzie indziej.
Pozdrawiam

Mnie w tym brakuje takiej ikonicznej sceny kiedy hydraulik się schyla do zmywarki i z tyłu widać mu rów big_smile

1,628

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

big_smile big_smile
Ze zmianą futra przyszły inne talenty.. Może Casting na scenariusz?

1,629

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Oh no... to ja spadam na balkon, aby tej sceny nie oglądać.

1,630

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Oh no... to ja spadam na balkon, aby tej sceny nie oglądać.

Nie pal.. To powoduje raka szybciej niż.. wiesz co..

1,631 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 09:36:25)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
Gary napisał/a:

Oh no... to ja spadam na balkon, aby tej sceny nie oglądać.

Nie pal.. To powoduje raka szybciej niż.. wiesz co..

Tadam! Mam Cię. smile smile Nigdy nie miałem papierosa w ustach smile smile

"szybciej niż... wiesz co.." -- masz na myśli boskiego Michaela Douglasa? czy jeśli nie palę, to wybrałem najbardziej efektywną drogę do raka krtani? w takim razie się muszę niesłychanie spieszyć...

I was caught
In the middle of a railroad track
I looked round
And I knew there was no turning back
My mind raced
And I thought what could I do
And I knew
There was no help, no help from you

1,632

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Oh no... to ja spadam na balkon, aby tej sceny nie oglądać.

Ja tam się nie znam, ale pewnie rów rowowi nie równy big_smile Jakby przyszedł taki hydraulik a'la "czipendejls" to klientka mogłaby być zachwycona tongue

1,633

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

@wilczysko... ale ten zapthowy był taki:

twarz miał wyraźnie zmęczoną, przekrwione oczy, oraz woniał wyraźnym zapachem palonego przed chwilą papierosa, oraz taniej wody kolońskiej i odoru nieprzetrawionej jeszcze wódki, której aromat nieznośnie mieszał się z zapachem wody kolońskiej

Dlatego zasugerowałem aby jednak zmienił na jakiegoś pożądanego pana...

1,634 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-10-27 09:52:20)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

@wilczysko... ale ten zapthowy był taki:

twarz miał wyraźnie zmęczoną, przekrwione oczy, oraz woniał wyraźnym zapachem palonego przed chwilą papierosa, oraz taniej wody kolońskiej i odoru nieprzetrawionej jeszcze wódki, której aromat nieznośnie mieszał się z zapachem wody kolońskiej

Dlatego zasugerowałem aby jednak zmienił na jakiegoś pożądanego pana...

Taki samysł Autora tongue
Ale też nierozumie, czemu nie krycie pewnych przerysowanych słabości, wyklucza możliwość bycia porządnym.
Żal do Ciebie @Gary, bo myślałem że kto jak to, ale Ty chyba powinieneś rozumieć, że obnażanie się z pewnymi słabościami, nie koniecznie musi być jednoznaczne w ogólnej ocenie kogoś tam tongue
Autor który również obsadził siebie jako uczestnika wydarzeń, wykazał się sporym dystansem do swojej osoby, co nie jako świadczy o tym że jest porządny.



Tak mi się coś wydaję, że trochę szkolna próba analizy późnonocnego tekstu i odbiór w godzinach wieczornych mógłby znacząco się różnić od aktualnej, porannej analizy. Być może poranny wyż umysłowy, nastawiony na chęć przeżycia dnia jak najkorzystniej, w jakiś sposób wzmaga upierdliwość u większości populacji. Pewnie nie jest to jakieś niezwykłe zjawisko.
Pozdrawiam

1,635

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

@wilczysko... ale ten zapthowy był taki:

twarz miał wyraźnie zmęczoną, przekrwione oczy, oraz woniał wyraźnym zapachem palonego przed chwilą papierosa, oraz taniej wody kolońskiej i odoru nieprzetrawionej jeszcze wódki, której aromat nieznośnie mieszał się z zapachem wody kolońskiej

Dlatego zasugerowałem aby jednak zmienił na jakiegoś pożądanego pana...

Może to taki "czipendejls" po nocnym "ostrym dyżurze" dorabiający jako hydraulik ? big_smile

1,636

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

To był hydraulik po imprezie po prostu wink

1,637

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Cześć wszystkim!

Nadrabiam zaległości w lekturze tematu - rzeczywiście, jak zauważył zabpth, pędzimy, ale to dobrze - jest co poczytać. wink

Gary, po Twoim wpisie odnośnie bzika na punkcie sposobu poruszania się przez kobiety zaczęłam myśleć, jak ja sama chodzę. big_smile Ale chyba normalnie. big_smile Na pewno szybko, bo mi się wiecznie śpieszy.

wilczysko, ładny nowy awatar. W ogóle futerkowe zwierzaki są takie fajne.

Gary Oldman niedawno wcielił się w rolę Winstona Churchilla w filmie "Czas mroku". Zamierzam obejrzeć ten film.

"Grę" z Michaelem Douglasem oglądałam dawno temu. Pamiętam zaskakujące zakończenie. "Upadek" też mi się podobał. Co znaczy stres ...

zabpth - czyli to była moja FANTAZJA o ręce wokół mojej talii! big_smile Nie wydarzyło się nic więcej. Jak pech, to pech. wink
Jeśli chodzi o usługę hydrauliczną i napisany przez Ciebie tekst, to proszę - informacja zwrotna:
                                                http://emoty.blox.pl/resource/23_129_8.gif
A tak prywatnie to mam nadzieję na bezawaryjną zmywarkę. Chociaż ... nigdy nie wiadomo KTO stanie w drzwiach, więc ... wink

1,638

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

1,639

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

A co widzisz?

1,640

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
zabpth napisał/a:

Taki samysł Autora tongue
Ale też nierozumie, czemu nie krycie pewnych przerysowanych słabości, wyklucza możliwość bycia porządnym.
Żal do Ciebie @Gary, bo myślałem że kto jak to, ale Ty chyba powinieneś rozumieć, że obnażanie się z pewnymi słabościami, nie koniecznie musi być jednoznaczne w ogólnej ocenie kogoś tam tongue

Miły Kolego!

Zamysł Autora? Okej... zgadzam się. Tak wykreowałeś. Super napisałeś, dzwonek do drzwi zaskakujący jak Ajsi wkłada naczynia do zmywarki jest super.

Przekrwione oczy? No problem... Zmęczone oczy? Zupełnie spoko... może był na dyskotece do rana, a potem seks z koleżanką... Woniał zapachem papierosa? Ja nie palę, ale akceptuję, albo raczej musiałem się nauczyć to akceptować. Czyli też to nie jest problem.

Aaaaaaale... nieprzetrawiona wódka jest straszna... i zalany zapach wodą kolońską... Brrrr! Taka wizja autora? Może być... Jeszcze wilczysko dowalił wizję i uciekłem na balkon. Przypuszczalnie koleżanki Eli nie o takim hydrauliku marzą. smile smile

Żeby była jasność -- piszesz świetnie, super się czyta smile smile. Zresztą ze sobą rozmawialiśmy. I nie musisz się z niczego tłumaczyć, a ja zachowałem się tak jak mnie emocje poniosły... jak kobieta... hihihi smile Wybacz.


Autor który również obsadził siebie jako uczestnika wydarzeń, wykazał się sporym dystansem do swojej osoby, co nie jako świadczy o tym że jest porządny.

Miły Kolego! Chylę czoła... Dziekuję za rozrywkę. Ostatnie słowa tej piosenki są hołdem dla autora:

I taką mamy zabawę... smile


Tak mi się coś wydaję, że trochę szkolna próba analizy późnonocnego tekstu i odbiór w godzinach wieczornych mógłby znacząco się różnić od aktualnej, porannej analizy.

Dobra, dobra... nie ma co tak rozkminiać, tylko bierzemy na klatę. smile Jest okej, jest wizja.

1,641

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

A co widzisz?

Jeśli zmieniał avatar na nowy, to widzę ten stary, z różą w paszczy wink

1,642 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 10:26:29)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Gary, po Twoim wpisie odnośnie bzika na punkcie sposobu poruszania się przez kobiety zaczęłam myśleć, jak ja sama chodzę. big_smile Ale chyba normalnie. big_smile Na pewno szybko, bo mi się wiecznie śpieszy.

O nie... nie chciałem takiego efektu. Dlatego lepiej nie mówić co się podoba albo nie podoba w płci przeciwnej. Takie to lepiej z przyjaciółką rozważać chyba. Życzliwą przyjaciółką smile

@Sony... daj Ctrl+R w przeglądarce (przeładować stronę), albo Ctrl+Shift+R.

1,643

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
zabpth napisał/a:

Taki samysł Autora tongue
Ale też nierozumie, czemu nie krycie pewnych przerysowanych słabości, wyklucza możliwość bycia porządnym.
Żal do Ciebie @Gary, bo myślałem że kto jak to, ale Ty chyba powinieneś rozumieć, że obnażanie się z pewnymi słabościami, nie koniecznie musi być jednoznaczne w ogólnej ocenie kogoś tam tongue

Miły Kolego!

Zamysł Autora? Okej... zgadzam się. Tak wykreowałeś. Super napisałeś, dzwonek do drzwi zaskakujący jak Ajsi wkłada naczynia do zmywarki jest super.

Przekrwione oczy? No problem... Zmęczone oczy? Zupełnie spoko... może był na dyskotece do rana, a potem seks z koleżanką... Woniał zapachem papierosa? Ja nie palę, ale akceptuję, albo raczej musiałem się nauczyć to akceptować. Czyli też to nie jest problem.

Aaaaaaale... nieprzetrawiona wódka jest straszna... i zalany zapach wodą kolońską... Brrrr! Taka wizja autora? Może być... Jeszcze wilczysko dowalił wizję i uciekłem na balkon. Przypuszczalnie koleżanki Eli nie o takim hydrauliku marzą. smile smile

Żeby była jasność -- piszesz świetnie, super się czyta smile smile. Zresztą ze sobą rozmawialiśmy. I nie musisz się z niczego tłumaczyć, a ja zachowałem się tak jak mnie emocje poniosły... jak kobieta... hihihi smile Wybacz.


Autor który również obsadził siebie jako uczestnika wydarzeń, wykazał się sporym dystansem do swojej osoby, co nie jako świadczy o tym że jest porządny.

Miły Kolego! Chylę czoła... Dziekuję za rozrywkę. Ostatnie słowa tej piosenki są hołdem dla autora:

I taką mamy zabawę... smile


Tak mi się coś wydaję, że trochę szkolna próba analizy późnonocnego tekstu i odbiór w godzinach wieczornych mógłby znacząco się różnić od aktualnej, porannej analizy.

Dobra, dobra... nie ma co tak rozkminiać, tylko bierzemy na klatę. smile Jest okej, jest wizja.

O jeny, toć nie miałem zamiaru jakiegoś osobistego przytyku, pewnie bardziej chciałem się powołać na Twój autorytet, w celu jakiegoś zniwelowania, tudzież osłabienia krytycznych ocen, moich nocnych wypocin. Serio nic osobistego.
Jeżeli było to niestosowne to wybacz, nie taki mój zamiar.
Przy okazji chyba zdałem sobie sprawę, ze swojej kolejnej słabości smile

Pozdrawiam

1,644

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

A co widzisz?

Jeśli zmieniał avatar na nowy, to widzę ten stary, z różą w paszczy wink

To masz właczony filtr na Szare Wilki.. smile Nowy awatar- puszysty Wilk przytula jakąś kobietkę..
Może Rh coś poradzi, moze bez siekiery przyjdzie? wink

1,645 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 10:31:38)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Jest okej... fajnie napisane. Ocenę zostawiamy kobietom, bo mi głupio się do tego odnosić, bo jak będę krytykował, to bedę myślał, że dołuję kolegę, a jak będę chwalił, to będę się czuł jak pan o innych skłonnościach. Ale wiesz co? Najlepiej nie oceniać. Jest git. Przyjmijmy tę formułę z Kultu właśnie:

Wiecie więc, że ja was bawiłem śpiewem swym
Tylko dla zwykłej draki - w ogóle prawdy nie ma w tym.
To zwykły kawał jest,

1,646 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-10-27 10:30:38)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

A co widzisz?

Ja widzę "stary" awatar, kiedy czytam wątek. Ela wspomniała, że wilczysko ma nowy awatar, to podejrzałam w profilu.
I ja ten nowy widzę w jego profilu właśnie.

Też spróbuję ten CTRL+Shift+R.

EDIT

Działa! smile

1,647

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Też spróbuję ten CTRL+Shift+R.
EDIT
Działa! smile

Proponuję też spróbować w realnym życiu. Np. masz jakiś problem, biegniesz do komputera, wciskasz Ctrl+Shift+R i już problem znika.     Ktoś sprawdzi czy też działa? hihihii..

1,648 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-10-27 10:41:28)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

A co widzisz?

Ja widzę "stary" awatar, kiedy czytam wątek. Ela wspomniała, że wilczysko ma nowy awatar, to podejrzałam w profilu.
I ja ten nowy widzę w jego profilu właśnie.

Też spróbuję ten CTRL+Shift+R.

EDIT

Działa! smile

Bóg Ci zapłać za podpowiedź Dobra Kobieto smile wink

A co do nowego avatr'u wilczyska - bardzo wymowny - ja tam widzę dwie pokrewne dusze tylko w różnych ciałach wink

1,649

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Też spróbuję ten CTRL+Shift+R.
EDIT
Działa! smile

Proponuję też spróbować w realnym życiu. Np. masz jakiś problem, biegniesz do komputera, wciskasz Ctrl+Shift+R i już problem znika.     Ktoś sprawdzi czy też działa? hihihii..

Lubię szybkie, proste i skuteczne rozwiązania problemów. wink Dzięki.

Jak zadziała, dam znać. Opatentujesz pomysł. smile

1,650

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

Bóg Ci zapłać za podpowiedź Dobra Kobieto smile wink

A co do nowego avatr'u wilczyska - bardzo wymowny - ja tam widzę dwie pokrewne dusze tylko w różnych ciałach wink

Ciekawa interpretacja smile

1,651 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2017-10-27 10:59:43)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Też spróbuję ten CTRL+Shift+R.
EDIT
Działa! smile

Proponuję też spróbować w realnym życiu. Np. masz jakiś problem, biegniesz do komputera, wciskasz Ctrl+Shift+R i już problem znika.     Ktoś sprawdzi czy też działa? hihihii..

A wiesz Gary że to jest niegłupi pomysł - takie systematyczne odświeżanie sobie spojrzenia na rzeczywistość wink Przydałoby się. Pozwoliłoby uniknąć wielu rozczarowań wink

1,652

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

Gary, po Twoim wpisie odnośnie bzika na punkcie sposobu poruszania się przez kobiety zaczęłam myśleć, jak ja sama chodzę. big_smile Ale chyba normalnie. big_smile Na pewno szybko, bo mi się wiecznie śpieszy.

O nie... nie chciałem takiego efektu. Dlatego lepiej nie mówić co się podoba albo nie podoba w płci przeciwnej. Takie to lepiej z przyjaciółką rozważać chyba. Życzliwą przyjaciółką smile

Żartowałam z tym zwracaniem uwagi na to, jak chodzę. smile Jakbym tak na wszystko miała zwrócić uwagę - zatraciłabym się. A wszyscy jesteśmy przecież przez te nasze różności (i niedoskonałości) NIEPOWTARZALNI.

Nie, ja z przyjemnością czytam o Waszych upodobaniach (kobiecych i męskich). Wiadomo, że i tak ubiorę to, co lubię, uczeszę się tak, jak lubię i zrobię makijaż taki, jak lubię. Chodzi o to, żebym sama się z tym dobrze czuła. Ale lubię poznać też inny punkt widzenia na te same sprawy.


Czy przyjaciółka prawdę mi powie? A życzliwa? Nie wiem. wink Świat kobiet bywa POKOMPLIKOWANY.

1,653 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 11:20:32)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Jak mężczyzna mówi jakie wady się mu w kobietach nie podobają, to jest niebezpieczne, bo ona może taką wadę mieć, której ona wcześniej w sobie nie widziała.

Jeśli kobieta mówi o swoich wadach (do swojego mężczyzny, takiego któremu się chce podobać), to jest też niedobre, bo ta kobieta umniejsza w jego oczach swoją wartość, czyli jakby krytykuje kobietę na której mu zależy. Najczęściej jest to wada, której mężczyzna nie widzi.

Trochę to nieszczere, ale dla dobrego samopoczucia niech tak zostanie. Już lepiej mówić co się w nas podoba -- to zawsze dobrze działa. smile smile I jak ktoś zauważy w kobiecie coś, co mu się podoba, a nikt inny wcześniej jej takiego komplementu nie mówił, to jest wtedy mega-miłe smile smile.

Jak mężczyzna mówi kobiecie komplement, to ona powinna odpowiadać na niego "Tak, wiem, dziękuję.". A na pewno nie "Eeee... nie masz racji...", "Mmm... nie czuję się tak", "Naprawdę tak myślisz?".

1,654

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

@Gary, ja się zgadzam z tym, co napisałeś w powyższym poście.

1,655

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Wiesz... oglądałem Lśnienie, dzięki. Kiedyś ktoś tutaj miał taki krwawy awatar. Potem Rh dał duże zdjęcie, Ty dorzuciłeś siekierę, a teraz już całą scenę pokazujesz... Czuję się jakbym to jeszcze raz oglądał smile

Właśnie ta scena była chyba najlepsza big_smile

1,656

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Gary napisał/a:

Wiesz... oglądałem Lśnienie, dzięki. Kiedyś ktoś tutaj miał taki krwawy awatar. Potem Rh dał duże zdjęcie, Ty dorzuciłeś siekierę, a teraz już całą scenę pokazujesz... Czuję się jakbym to jeszcze raz oglądał smile

Właśnie ta scena była chyba najlepsza big_smile

Eeee najstraszniejsza to była ta stara baba z kąpieli big_smile

1,657 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-10-27 14:31:40)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

A dlaczego ja nie widzę nowego avataru wilczyska? sad

No i długo pewnie w Chromie nie zobaczysz tongue Echhh... Wybierz menu Chrome - lewy górny róg (trzy kropki w 1 pionowej linii). W menu wybierasz 'Ustawienia'. Pokaże się strona z ustawieniami i tam, na samym dole wybierasz 'Zaawansowane'. Dalej, w grupie 'Prywatność i bezpieczeństwo' jest opcja 'Wyczyść dane przeglądarki' - to klikasz. Tam w okienku zaznaczasz TYLKO (aby sobie nie robić jakiegoś problemu z historią stron czy innymi ułatwieniami) opcję 'Obrazy i pliki zapisane w pamięci podręcznej' (pozostałe odznacz) i potwierdzasz 'Wyczyść dane przeglądania'... Ufff... teraz tylko na stronie przeładowanie a więc np. CTRL+R i masz... smile

1,658

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

To masz właczony filtr na Szare Wilki.. smile Nowy awatar- puszysty Wilk przytula jakąś kobietkę..
Może Rh coś poradzi, moze bez siekiery przyjdzie? wink

Wrrrr... podaj adresik... Nie musisz otwierać... sam wejdę tongue

1,659

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

To masz właczony filtr na Szare Wilki.. smile Nowy awatar- puszysty Wilk przytula jakąś kobietkę..
Może Rh coś poradzi, moze bez siekiery przyjdzie? wink

Wrrrr... podaj adresik... Nie musisz otwierać... sam wejdę tongue

Dżizas..! Nie ma to jak tłumiona agresja big_smile
Oj, niezdrowo- ja nie tłumię. wink
Niedawno mój mąż powiedział- teraz  już wiem kobieto, że jesteś do wszystkiego zdolna! big_smile
Dalej chcesz adresik?

1,660

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
wilczysko napisał/a:
rh72 napisał/a:
Gary napisał/a:

Wiesz... oglądałem Lśnienie, dzięki. Kiedyś ktoś tutaj miał taki krwawy awatar. Potem Rh dał duże zdjęcie, Ty dorzuciłeś siekierę, a teraz już całą scenę pokazujesz... Czuję się jakbym to jeszcze raz oglądał smile

Właśnie ta scena była chyba najlepsza big_smile

Eeee najstraszniejsza to była ta stara baba z kąpieli big_smile

Noooo... big_smile Horror! big_smile

1,661

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A moje ulubione zdjęcie z wilkami jest ciągle to samo:

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0434b8902f07.jpg

Łagodne te wilki na tym wątku. smile


Film oglądałam wieki temu. Nie pamiętam tej "najstraszniejszej starej baby w kąpieli". big_smile Może i dobrze. wink

1,662

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

To masz właczony filtr na Szare Wilki.. smile Nowy awatar- puszysty Wilk przytula jakąś kobietkę..
Może Rh coś poradzi, moze bez siekiery przyjdzie? wink

Wrrrr... podaj adresik... Nie musisz otwierać... sam wejdę tongue

Dżizas..! Nie ma to jak tłumiona agresja big_smile
Oj, niezdrowo- ja nie tłumię. wink
Niedawno mój mąż powiedział- teraz  już wiem kobieto, że jesteś do wszystkiego zdolna! big_smile
Dalej chcesz adresik?

Dalej, daj, daj... big_smile A strasznie będzie czyli baba w kąpieli? tongue

1,663 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 15:02:08)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Dla mnie najgorsze było jak Ajsi wkładała naczynia do zmywarki po imprezie, środek nocy, ktoś ją dotknął, a wtedy:

W książce było tak:

zapth napisał/a:

Gdy nagle!
Ding Dong!- dzwonek do drzwi wyrwał ją z jakże przyjemnego odrętwienia.

No i serce do gardła podchodzi... Kto to? Co to? W środku nocy serwisant? Podejrzane... A jeszcze Ajsi taki straszny dzwonek do drzwi ma...
Czy ona miała prąd w mieszkaniu?

1,664 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-10-27 15:07:19)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Wrrrr... podaj adresik... Nie musisz otwierać... sam wejdę tongue

Dżizas..! Nie ma to jak tłumiona agresja big_smile
Oj, niezdrowo- ja nie tłumię. wink
Niedawno mój mąż powiedział- teraz  już wiem kobieto, że jesteś do wszystkiego zdolna! big_smile
Dalej chcesz adresik?

Dalej, daj, daj... big_smile A strasznie będzie czyli baba w kąpieli? tongue

Jajko niespodzianka! big_smile
Tak naprawdę zależy jak szybko się przemieszczasz i czy jesteś na tyle kumaty, by znaleźć adres- jak będziesz szedł 20 lat moze być i baba w kąpieli ;D

1,665

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

@Gary, ja się zgadzam z tym, co napisałeś w powyższym poście.

Powinno być też do Gary'ego. A ja się nie zgadzam. Jeśli mam przyjaciółkę tylko taką mi bardziej życzliwą i ja też się tak odnoszę to nie ma krytyki. Jest akceptacja i dobre poczucie w związku, że nie muszę udawać i właśnie to co usłyszę lub powiem jest CENNE! A nie ma to powodować zmianę nastawienia. Piękno takich związków tkwi w możliwościach poruszania się po głębszych tematach bez utraty akceptacji czy zaufania czy atrakcyjności a wręcz przeciwnie... wręcz przeciwnie!

Jeśli dobrze odnoszę się do tej relacji co opisujecie, tzn. do jej zaawansowania lub intensywności smile

1,666

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Dżizas..! Nie ma to jak tłumiona agresja big_smile
Oj, niezdrowo- ja nie tłumię. wink
Niedawno mój mąż powiedział- teraz  już wiem kobieto, że jesteś do wszystkiego zdolna! big_smile
Dalej chcesz adresik?

Dalej, daj, daj... big_smile A strasznie będzie czyli baba w kąpieli? tongue

Jajko niespodzianka! big_smile
Tak naprawdę zależy jak szybko się przemieszczasz i czy jesteś na tyle kumaty, by znaleźć adres- jak będziesz szedł 20 lat moze być i baba w kąpieli ;D

Jajka mam, więc nie będę tak nowych szukał big_smile

1,667

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Dla mnie najgorsze było jak Ajsi wkładała naczynia do zmywarki po imprezie, środek nocy, ktoś ją dotknął, a wtedy:

W książce było tak:

zapth napisał/a:

Gdy nagle!
Ding Dong!- dzwonek do drzwi wyrwał ją z jakże przyjemnego odrętwienia.

No i serce do gardła podchodzi... Kto to? Co to? W środku nocy serwisant? Podejrzane... A jeszcze Ajsi taki straszny dzwonek do drzwi ma...
Czy ona miała prąd w mieszkaniu?

Gary, Hallowe'en już wkrótce:

http://bestanimations.com/Holidays/Halloween/haloween-scary-ghost-3-3.gif

Cukierki dla Ciebie - zmrożone. wink

https://target.scene7.com/is/image/Target/47079405?wid=520&hei=520&fmt=pjpeg

Powiedz, że się przebrałeś za ducha, żeby dostać słodycze. big_smile wink

BTW, super pomysł z tymi dzwonami i horrorem! smile

1,668 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-10-27 15:36:26)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:

Dalej, daj, daj... big_smile A strasznie będzie czyli baba w kąpieli? tongue

Jajko niespodzianka! big_smile
Tak naprawdę zależy jak szybko się przemieszczasz i czy jesteś na tyle kumaty, by znaleźć adres- jak będziesz szedł 20 lat moze być i baba w kąpieli ;D

Jajka mam, więc nie będę tak nowych szukał big_smile

No jasne, tym bardziej ze deficyt na rynku i ceny rosną smile

A tak na poważnie, jestem w stanie zrozumieć tę "siekierę". wink

1,669 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 15:47:00)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

@Gary, ja się zgadzam z tym, co napisałeś w powyższym poście.

Powinno być też do Gary'ego. A ja się nie zgadzam. Jeśli mam przyjaciółkę tylko taką mi bardziej życzliwą i ja też się tak odnoszę to nie ma krytyki. Jest akceptacja i dobre poczucie w związku, że nie muszę udawać i właśnie to co usłyszę lub powiem jest CENNE! A nie ma to powodować zmianę nastawienia. Piękno takich związków tkwi w możliwościach poruszania się po głębszych tematach bez utraty akceptacji czy zaufania czy atrakcyjności a wręcz przeciwnie... wręcz przeciwnie!

Jeśli dobrze odnoszę się do tej relacji co opisujecie, tzn. do jej zaawansowania lub intensywności smile

Chłopak ma dziewczynę, bardzo mu się ona podoba, uprawiają seks.

-- Podobam Ci się Misiu?
-- Taaak.. bardzo...
-- Bo wiesz... jak stoję przed lustrem to jedna pierś jest trochę mniejsza od drugiej... mimo tego Ci sie podobam?

Dżizas... czy ten chłopak musi wiedzieć, że ona ma różne piersi jak on tego w ogóle nie widział? Potem patrzy na piersi i się zastanawia "Kurcze... która to jest większa?" Taka to korzystna szczerość? Pełna prawda? Niechże dziewczyna to obgada z przyjaciółką... z lekarką... niech poczyta, zlikwiduje kompleks.

Pewna dziewczyna wydawała mi się piękna, wysoka, szczupła, panowie się oglądali. I niestety chlapnęła że ma za grube uda. I co? I potem ja to widziałem w niej. Aby było tak fajnie, idealnie.

Jak się ma kompleks, to nie omawiajmy go z osobą, na której nam zależy, aby ona czuła, że ma coś cennego a nie wątpliwego.
"Jestem okej, czuję się piękna, i taka mam być dla Ciebie. Kompleksy mam jak każdy. Ale dla Ciebie mam być super atrakcyjna. ".

Co innego gdy ona ma na przykład wypadające włosy... i z tym walczy i to jest oczywiste. Wtedy można a nawet trzeba aby mąż wszystko wiedział.
Albo jeśli chce sobie zrobić operację plastyczną, to też mąż powinien wiedzieć... co robi, dlaczego, jak ją to męczy.



@dzięki Ajsi... zjem całą paczkę... no dobra.. .żartowałem... każdy bierze po jednym, a resztę ja smile smile hihi... acha... powiedziałem, że się przebrałem za ducha smile
co do horroru... może zapth zamiast erotyki planuje horror? też emocje smile smile

1,670

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

@Gary, ja się zgadzam z tym, co napisałeś w powyższym poście.

Powinno być też do Gary'ego. A ja się nie zgadzam. Jeśli mam przyjaciółkę tylko taką mi bardziej życzliwą i ja też się tak odnoszę to nie ma krytyki. Jest akceptacja i dobre poczucie w związku, że nie muszę udawać i właśnie to co usłyszę lub powiem jest CENNE! A nie ma to powodować zmianę nastawienia. Piękno takich związków tkwi w możliwościach poruszania się po głębszych tematach bez utraty akceptacji czy zaufania czy atrakcyjności a wręcz przeciwnie... wręcz przeciwnie!

Jeśli dobrze odnoszę się do tej relacji co opisujecie, tzn. do jej zaawansowania lub intensywności smile

Oczywiście. Chodzi o stopień zaawansowania znajomości i to, na ile sobie pozwalamy odkryć się przed drugą osobą. Niestety, mam takie przykre doświadczenia, że zbytnie odsłonięcie się przed drugim człowiekiem ma swoją CENĘ.

Jeśli chodzi jednak o mnie, jakoś szczęścia do życzliwych przyjaciółek nie mam. Za to zazdrosnych kobiet - tak. Za wyjątkiem jednej - znamy się ponad 25 lat. Bardzo dobre koleżanki tak - mam ich sporo. Natomiast ja nie mam POTRZEBY uświadamiania nikomu jego wad -nawet w atmosferze akceptacji czy zaufania. Wiadomo, że mi pewne rzeczy mogą przeszkadzać. Ale co z tego wynika? Nic. smile Natomiast owszem, jak się bardzo zirytuję, to przekażę, co mi nie pasuje. Nie mam z tym najmniejszego problemu.

A po głębokich tematach to ja się poruszam nie tylko z ludźmi, których dobrze znam - z dystansem na tym anonimowym forum też. Poruszam się również w tematach tzw. trudnych:)

BTW, na tym lajtowym wątku na kozetkę terapeutyczną się nie kładę. wink Nie wyrażam zgody na terapię. wink
To tak na wszelki wypadek, gdyby komuś zachciało się "rozkładać mnie" na czynniki pierwsze.

Mam dość dużą świadomość siebie i poza tematem rozwodu, który mnie tu przywiał, nie mam potrzeby odsłaniania się wirtualnie ze wszystkim. smile

1,671

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Gary, szczerze- nigdy nie powiedziałeś żonie- ubierz to czy tamto? To w sobie zmień, fryzurę, paznokcie?

1,672

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Gary, proszę. Materiał inspirujący do dalszej części Twojej ghost story - tylko nie popłyń za bardzo z pikantnymi szczegółami. wink

Choć dziś FANTAZYJNY PIĄTEK. wink

https://media.giphy.com/media/demGq9grTl2Fy/giphy.gif

Serwisant ... wink

1,673

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

Gary, szczerze- nigdy nie powiedziałeś żonie- ubierz to czy tamto? To w sobie zmień, fryzurę, paznokcie?

Eeeee... to przecież są rzeczy do zmiany. Takie rzeczy mówię. Ona wie co lubię.
Chodzi o to, aby mi nie mówiła swoich wad, których ja nie widzę, bo zacznę je widzieć.
W drugą stornę też to działa -- jak ona ma coś co mi się ni epodoba, a tego nie da się zmienić, to nie pwiem jej tego bo to ją skrzywdzi, obniży poczucie wartości.




http://2.bp.blogspot.com/-e-_sct2fk7g/T5eVhVtbVlI/AAAAAAAAALk/eRImXblDqFE/s760/r%25C3%25B3znica.jpg

1,674

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

@Metyl- Ajsi podobna do tej na obrazie?

Którym obrazie dokładnie?

1,675

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Znowu mi odpowiedzieliście wspólnie:

Gary - nie chodzi mi o taki płytki związek, to nie ta relacja...
I see - na kozetce niewygodnie jeśli się tak zastrzegasz big_smile Nie lepiej gdzie indziej? Ale serio to ja bym WYMAGAŁ od przyjaciela/łki pewnej szczerości jako podstawa abym JA z tego coś miał. Dzielimy się, wpływamy na siebie, budujemy... ma to cenę - słuszna uwaga ale i ma WARTOŚĆ. Potem może ranić ale zależy jak do tego podejdziesz. Co z tym zrobisz, jak zareagujesz i jak docenisz. To pozwala wejść z pewnymi sprawami w sferze poznania w obszar Twojej świadomości i pozwala Tobie być takim jak chcesz. Właśnie brak świadomości był gdzie indziej zarzucany jako pewnego rodzaju niespójność do dawania prawa innej osobie do decyzyjności. Taki ktoś daje Ci tylko opcję a Ty decydujesz, co z tym zrobić. Piszę - Waszych relacji t nie naruszy. A nikt nie jest ideałem, co jest banałem - tylko trudno samemu dostrzec te swoje prawdziwe wady i rozstrzygnąć z dystansem co jest kompleksem a co nie! smile Hmmm... Really nic nie daje i tylko płacisz? Ejjjj...

1,676

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Gary, Hallowe'en już wkrótce:

http://bestanimations.com/Holidays/Halloween/haloween-scary-ghost-3-3.gif

I see... no niegrzecznie, za co Ty Gery'ego przebierasz? tongue No niegrzecznie... big_smile

1,677

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:

A tak na poważnie, jestem w stanie zrozumieć tę "siekierę". wink

Poważnie jesteś w stanie zrozumieć 'siekierę' big_smile Aż się rwie dopytać... a może lepiej nie big_smile tongue

1,678

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:
rh72 napisał/a:
I_see_beyond napisał/a:

@Gary, ja się zgadzam z tym, co napisałeś w powyższym poście.

Powinno być też do Gary'ego. A ja się nie zgadzam. Jeśli mam przyjaciółkę tylko taką mi bardziej życzliwą i ja też się tak odnoszę to nie ma krytyki. Jest akceptacja i dobre poczucie w związku, że nie muszę udawać i właśnie to co usłyszę lub powiem jest CENNE! A nie ma to powodować zmianę nastawienia. Piękno takich związków tkwi w możliwościach poruszania się po głębszych tematach bez utraty akceptacji czy zaufania czy atrakcyjności a wręcz przeciwnie... wręcz przeciwnie!

Jeśli dobrze odnoszę się do tej relacji co opisujecie, tzn. do jej zaawansowania lub intensywności smile

Oczywiście. Chodzi o stopień zaawansowania znajomości i to, na ile sobie pozwalamy odkryć się przed drugą osobą. Niestety, mam takie przykre doświadczenia, że zbytnie odsłonięcie się przed drugim człowiekiem ma swoją CENĘ.

Jeśli chodzi jednak o mnie, jakoś szczęścia do życzliwych przyjaciółek nie mam. Za to zazdrosnych kobiet - tak. Za wyjątkiem jednej - znamy się ponad 25 lat. Bardzo dobre koleżanki tak - mam ich sporo. Natomiast ja nie mam POTRZEBY uświadamiania nikomu jego wad -nawet w atmosferze akceptacji czy zaufania. Wiadomo, że mi pewne rzeczy mogą przeszkadzać. Ale co z tego wynika? Nic. smile Natomiast owszem, jak się bardzo zirytuję, to przekażę, co mi nie pasuje. Nie mam z tym najmniejszego problemu.

A po głębokich tematach to ja się poruszam nie tylko z ludźmi, których dobrze znam - z dystansem na tym anonimowym forum też. Poruszam się również w tematach tzw. trudnych:)

BTW, na tym lajtowym wątku na kozetkę terapeutyczną się nie kładę. wink Nie wyrażam zgody na terapię. wink
To tak na wszelki wypadek, gdyby komuś zachciało się "rozkładać mnie" na czynniki pierwsze.

Mam dość dużą świadomość siebie i poza tematem rozwodu, który mnie tu przywiał, nie mam potrzeby odsłaniania się wirtualnie ze wszystkim. smile

Mam nadzieję, ze to szanujemy smile A jak ktoś się zapędzi, postaw go do pionu.
Co do przyjaciółek- najcenniejsze było wsparcie tej, której nie widziałam parę tygodni i nie oszczędziła mnie przy spotkaniu, przerażona moim stanem.
Więc szczerość to cecha przyjaciół, którą cenię najbardziej.
Tu na forum też nie raz oberwałam wirtualnie, ale nie dotknęło mnie to osobiście- było cenną informacją, jak odbierają mnie inni.

1,679

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
I_see_beyond napisał/a:

Serwisant ... wink

Tia... skręcacz łóżek chyba tongue

1,680

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Zbereźny piąteczek? Eeee... proszę pierwsze big_smile Dla Vicky big_smile

https://img.joemonster.org/i/2017/10/dziwacy_rus25pazdz_03.jpg

1,681

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Drugie już wszystkim big_smile

http://www.odchamsie.com.pl/demot/0_0_0_1960155446_middle.jpg

1,682

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A tak na poważnie, jestem w stanie zrozumieć tę "siekierę". wink

Poważnie jesteś w stanie zrozumieć 'siekierę' big_smile Aż się rwie dopytać... a może lepiej nie big_smile tongue

Jestem w stanie zrozumieć człowieka doprowadzonego do ostatecznosci.
Niedawna refleksja- dobrze że nie mam broni w domu.
U ludzi którzy wchodzą w cudzy związek podziwiam brak wyobrażni.. Żona kochanka mieszkajaca ulicę dalej..
Trzeba nie mieć wyobraźni...
Polecam do obejrzenia genialne "Dzikie Historie" seria nowel o krytycznych zyciowych zakrętach- przegrała Oskara z "Idą"
Piękne argentyńskie Kino i cudowna muzyka

1,683

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A trzecie dla starych pryków czyli dla mnie big_smile Tym się jaraliśmy w czasach bez stron porno big_smile

1,684 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-10-27 16:30:08)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
rh72 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A tak na poważnie, jestem w stanie zrozumieć tę "siekierę". wink

Poważnie jesteś w stanie zrozumieć 'siekierę' big_smile Aż się rwie dopytać... a może lepiej nie big_smile tongue

Jestem w stanie zrozumieć człowieka doprowadzonego do ostatecznosci.
Niedawna refleksja- dobrze że nie mam broni w domu.
U ludzi którzy wchodzą w cudzy związek podziwiam brak wyobrażni.. Żona kochanka mieszkajaca ulicę dalej..
Trzeba nie mieć wyobraźni...
Polecam do obejrzenia genialne "Dzikie Historie" seria nowel o krytycznych zyciowych zakrętach- przegrała Oskara z "Idą"
Piękne argentyńskie Kino i cudowna muzyka

Ach, niedawno u mnie na osiedlu facet wkurzył się na sąsiadów bo mu samochód porysowali specjalnie i poszedł do nich z siekierą - już mają szacunek obustronny i się omijają tongue Ale siekiera w Lśnieniu była 'obłąkańcza' a nie 'sprawiedliwa'. Film spróbuję namierzyć big_smile

EDIT: jest na cda

1,685

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Metyl 1487 post smile

1,686

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ajsi napisał/a:

Gary, proszę. Materiał inspirujący do dalszej części Twojej ghost story - tylko nie popłyń za bardzo z pikantnymi szczegółami. wink

Może zapth ma wenę? Poflirtowałem z viki, a zniknęła, potem zadzwoniły dzwony do twoich drzwi złowrogo, Zapth naprawia zmywarkę... no i wena siadła. Może Zapth coś wymyśli? Hę?

Horrory mnie nie ruszają. Ale strasznie się denerwuję na zderzenie grzeczności z opresją. Serwisant naprawia i naprawia zmywarkę, coś tam klnie pod nosem, mówi do siebie, że komuś coś pokaże, że dalej tak mbyć nie może... podnosi się spocony i mówi:

-- Wie Pani co... tutaj są trudności...
-- Jakie trudności? Ostatnio serwisant przeczyścił i działało super... -- mówi Ajsi do gościa wkurzona
-- Aaaa... niech Pani nie uczy ojca dzieci robić...
-- Pan jest bezczelny! Proszę opuścić mieszkanie...
-- Dobrze, dobrze... przepraszam Madam, ale mnie k**wa poniosło. Poszę wybaczyć. Zaraz zmywarka będzie jak nowa.
-- To co Pan będzie z nią robił? Filtry jednak?
-- Denerwuje mnie Pani. Jak bym wiedział co jest grane, to już by dawno było naprawione.
-- Ale odnoszę wrażenie, że to jakaś głębsza awaria... to może ja Panu zapłacę za sprawdzenie i zawiozę do serwisu fabrycznego. -- Ajsi chciała bezpiecznie się wycofać z tego spotkania...
-- Jest Pani jak ci wszyscy mądrale... sami nie naprawią a tylko radzić potrafią...
-- Przepraszam, nie chciałam Pana urazić...
-- Dobrze, że Pani jest kobietą, bo jak mi kiedyś tak klient powiedział, to go p***dolnąłem tak, że potem musiałem dwa lata siedzieć.
-- Wie Pan co, to ja płacę i muszę iść spać, jestem po imprezie... zadzwonię jutro, a na dzisiaj dziękuję... -- zdenerwowana Ajsi... a serwisant nie przejął się, jakby nie usłyszał i ciągnie swoje...
-- Szukałem go po całej Warszawie niedawno, ale chyba dał nogę z rodziną... Drugi raz mnie nie wsadzą, a rachunki już załatwię jak należy.

Ajsi się zrobiło gorąco... Gość wyciągnął siekierę, no i się zagłębił wewnątrz zmywarki i rąbie w środku ostro... Ajsi głośno w tym hałasie mówi

-- Panie! Niech Pan przestanie hałasować bo sąsiedzi usłyszą...
-- Cicho tam! Żadni sąsiedzi nie usłyszą. Już im zmywarki naprawiłem...

Wysunął się zdyszany ze środka zmywarki, spocony, jak Nicholson ja fotce Rh. Ajsi patrzy, a zmywarka napełniła się wodą i woda wylewa się na podłogę... Patrzy na serwisanta... On z obojętnością i zadowoleniem z uśmiechem Nicholsona:

-- Cóóóżżżz... miałaś rację... spierd*lona jest, tak że i cały blok może zalać... Ja już tego lepiej nie zrobię. Zapłać Pani i spadam...

Ajsi pobiegła po portfel, wyciągnęła 2 stówy, daje mu na stół. Zapalił papierosa, schował pieniądze.

-- Jeszcze drugie tyle za stres. Nie mogę się denerwować, bo mnie to zgubiło nie raz... -- trzyma siekierę w ręku, gotową do ... schowania w skrzyni z narzędziami i ciągnie dalej --  A kasa się przyda... Mało klientów do mnie dzwoniło dzisiaj... a Ty jesteś ostatnia no i rachunek musi się zgadzać.

Ajsi człapiąc w wodzie, której było już niezłe bajorko pobiegła szukać pieniędzy w pokojach...

1,687 Ostatnio edytowany przez rh72 (2017-10-27 16:36:29)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Ej... pieniądze a nie seks? Gary... piątek! I I see woli coś innego.. się w Jej imieniu wypowiem... Co Wy porządną kobietę w horrory z siekierą wrabiacie? To już chyba lepszy włamywacz-podgladacz... big_smile Hmmmm... pomyślimy może jakiś duszniejszy wątek z ... ale to może pomysł na potem tongue

1,688

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Zaphth.. masz konkurencję big_smile
Idę wybrać gotówkę do bankomatu, bo nie wiadomo kiedy może się przydać, bo jak inne waluty będą zdaniem Pana montażysty zdewaluwane, pozostanie siekiera big_smile

1,689

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
rh72 napisał/a:

Ej... pieniądze a nie seks? Gary... piątek! I I see woli coś innego.. się w Jej imieniu wypowiem... Co Wy porządną kobietę w horrory z siekierą wrabiacie? To już chyba lepszy włamywacz-podgladacz... big_smile Hmmmm... pomyślimy może jakiś duszniejszy wątek z ... ale to może pomysł na potem tongue

Czy tylko ja pomyslałam, że nie o kasę tu chodzi? wink

1,690 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-27 17:01:40)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

smile smile Erotyka była... Horror... hmm... jest? Taki klimat, aby zdenerwować widza jest w filmie "Funny Games"... można się totalnie wkurzyć... Fim zaskakujący jak Gra z Douglasem, film europejski jeśli dobrze pamiętam: 

https://www.cda.pl/video/230934e9

Myślę, że Zapth musi podjąć decyzję... bo jak hydraulik nie strawił wódki i zalał wodą kolońską to horror... a jak ten pan z reklamy to erotyka:

https://www.signs.pl/thb/w250/il/Wydarzenia/hydraulik.jpg

tylko jak go tutaj wklejam, to nie wiem czy to seksowny gość, czy raczej kobiety poczują się jakby mi tutaj solarę wkleiły, której atrakcyjność jest dyskusyjna.

Posty [ 1,626 do 1,690 z 7,913 ]

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024