Jeśli dla kogoś to wulgarne, to wybaczcie... ale ani "uprawianie seksu", ani "bzykanie się", a już na pewno nie "kochanie się"...
7,281 2018-11-15 22:24:32 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-11-15 22:25:33)
7,282 2018-11-16 00:02:17
Pan kotek to ten z podniesionym czy opuszczonym ogonkiem..?
podoba mi się styl rysunku- takie kwadratowe, techniczne kotki i trawa.
7,283 2018-11-16 00:23:52
Zakochałam się, jakoś tak po prostu
7,284 2018-11-16 02:28:02 Ostatnio edytowany przez BulgGirl (2018-11-16 13:52:19)
Gdyby nie słowo "ucieka" to bym dyskutował.
Widzisz, Gary, uciekasz, albo omijasz to o czym, mówię, albo dajesz wymijające odpowiedzi. "Nie spotkałem się, to mnie nie dotyczy" itp. itd.
Czy Tobą rządzi taka pycha czy brak seksu z żoną? Ucieczka od swojej żony?
Jak widać, seks z obcymi babami jest ważniejszy niż wartości, na które przysięgałeś. Czy to nie problem?
Pewnie według Ciebie można wszystko? Kłamać, oszukiwać, krzywdzić innych. Przysięgać i łamać przysięgę itd.
Tu się czujesz bezkarny, ale w prawdziwym świecie. Oj, nie daj Boże, by ktoś się dowiedział.... nie życzę tego najgorszemu wrogowi.
Dla kogo problemem? Czytałaś książkę "Czarodziejki"? A "święta ladacznica blog"? "7 metrów pod ziemią" o prostytutce? Pamela Anders (bez "on" na końću) na tym portalu? Jeszcze "german sex supermarkets"?
Nie czytałam i nie zamierzam. To jest zapewne typowe medium dla takich ludzi jak Ty. By Cię do nich przekonać i jednocześnie usprawiedliwić.
"Problem"? Problem w tym, że typowy klient nie jest żonaty. Czy dla Twojej żony to nie problem? Problem w tym, że Twoja przysięga wobec żony i własnoręczny podpis zabrania ci takich praktyk. Nie radzisz sobie z małżeństwem, więc uciekłeś w świat prostytutek. I problem w tym, że nie jesteś człowiekiem godnym zaufania. Bardzo słabe, muszę powiedzieć. Łajdaczący się facet na boku, "piękny widok", jednocześnie udający, że wszystko pięknie Czy to nie potworne?
Czy Ty w ogóle kochasz swoją żonę? Pytanie retoryczne
A ten mechanizm akurat jest prosty jak budowa cepa.
Znam wiernych i uczciwych facetów - do tańca i różańca. Gary dla kilku tu wirtualnych osób może być "kimś". Ale ja w swoim realnym życiu go nie potrzebuje.
7,285 2018-11-16 14:01:17 Ostatnio edytowany przez BulgGirl (2018-11-16 14:20:38)
Tak samo z prostytucją -- problemem są bandyci a nie prostytutki i klienci
Skąd wiesz, kto jest bandytą, a kto nie? Korzystasz z takich usług, ale tego nie wiesz. Nie wiesz, czy dziewczyna jest pełnoletnia. Nie wiesz też, czy dziewczyna nie jest zmuszana, źle traktowana czy wykorzystywana przez alfonsa. Od niej się tego nie dowiesz, bo często jest zastraszona lub zmuszona. Skąd wiesz, czy prostytuka nie była "shandlowana" innemu "bandycie"? Więc krótko mówiąc, wspierasz potencjalnych "bandytów". Czyli po części, stajesz się tacy jak oni.
Co do żywności, masz podaną informację. Chcesz to wspierasz i kupujesz. Nie chcesz, to nie kupujesz. Proste. Twój argument nie ma racji bytu.
Nie przypominam sobie, aby ktoś był banowany za poglądy. To byłby samobójczy strzał w głowę zarządzającym tym forum.
No nie wiem. Mi się wydaję, że pod wieloma względami jednak bardziej szkodzisz kobietom na tym forum i obniżasz jego poziom. Ale to już nie moja sprawa, bo nie jestem zarządcą tego forum.
Wiem, jedno. Żadnym bossem nie jesteś. Żonaci bossowie nie żyją na kobiecych forach i nie chwalą się swoimi prostytutkami.
I to słowo "prosty" i "tutka". Meh...
7,286 2018-11-16 14:26:34
SonyXperia napisał/a:A ten mechanizm akurat jest prosty jak budowa cepa.
Znam wiernych i uczciwych facetów - do tańca i różańca. Gary dla kilku tu wirtualnych osób może być "kimś". Ale ja w swoim realnym życiu go nie potrzebuje.
A Ciebie dziewczyno to właściwie co ugryzło?
Czyżby Ci się Gary w realu naprzykrzał?
Może i znasz wielu wiernych i uczciwych facetów, takich do tańca i różańca, może mają to wypisane na czole, a może Ty masz jakiś rentgen w oczach, że potrafisz tak na wskroś prześwietlić czyjąś moralność. Brawo Ty!
Gary jest, przynajmniej dla mnie, taką samą wirtualną postacią, jak wszystkie pozostałe, z którymi nie wychodzę poza wirtualny świat. Nie stanowi dla mnie zaskoczenia fakt, że faceci myślą o seksie, że szukają seksu, że żonaci mężczyźni robią skoki w bok, że zdradzają, że mają kochanki i temu podobne historie. Nie udzielam się w jego tematach, bo mnie z uwagi na ich treść nie interesują.
7,287 2018-11-16 14:49:33 Ostatnio edytowany przez BulgGirl (2018-11-16 14:53:39)
BulgGirl napisał/a:SonyXperia napisał/a:A ten mechanizm akurat jest prosty jak budowa cepa.
Znam wiernych i uczciwych facetów - do tańca i różańca. Gary dla kilku tu wirtualnych osób może być "kimś". Ale ja w swoim realnym życiu go nie potrzebuje.
A Ciebie dziewczyno to właściwie co ugryzło?
Czyżby Ci się Gary w realu naprzykrzał?
![]()
![]()
Może i znasz wielu wiernych i uczciwych facetów, takich do tańca i różańca, może mają to wypisane na czole, a może Ty masz jakiś rentgen w oczach, że potrafisz tak na wskroś prześwietlić czyjąś moralność. Brawo Ty!
Gary jest, przynajmniej dla mnie, taką samą wirtualną postacią, jak wszystkie pozostałe, z którymi nie wychodzę poza wirtualny świat. Nie stanowi dla mnie zaskoczenia fakt, że faceci myślą o seksie, że szukają seksu, że żonaci mężczyźni robią skoki w bok, że zdradzają, że mają kochanki i temu podobne historie. Nie udzielam się w jego tematach, bo mnie z uwagi na ich treść nie interesują.
OK, ale jednak stoisz po jego stronie. Wypowiadasz się po jego stronie, więc pewnie widzisz pewne podobieństwa. Z resztą, nie wiem skąd taka chora sugestia, że kobiety nie myślą o seksie? Nie widzę w ogóle związku z tematem prostytucji i łamania przysięgi małżeńskiej. W sumie, nie sądzę, by w normalnym życiu to było do obrony, więc... hmm... już mogę skończyć ten temat.
Po prostu, postawiłam się na miejscu jego żony. Tzn. miejscu, na którym żadna normalna kobieta nie chciałaby być.
7,288 2018-11-16 15:06:21 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-16 15:07:20)
OK, ale jednak stoisz po jego stronie. Wypowiadasz się po jego stronie, więc pewnie widzisz pewne podobieństwa. Z resztą, nie wiem skąd taka chora sugestia, że kobiety nie myślą o seksie? Nie widzę w ogóle związku z tematem prostytucji i łamania przysięgi małżeńskiej. W sumie, nie sądzę, by w normalnym życiu to było do obrony, więc... hmm... już mogę skończyć ten temat.
Po prostu, postawiłam się na miejscu jego żony. Tzn. miejscu, na którym żadna normalna kobieta nie chciałaby być.
To stawiaj się na miejscu jego żony, ale w temacie do tego przeznaczonym.
Na zawartość "merytoryczną" pierwszego akapitu nie chce mi się odpowiadać, bo w żadnym wypadku nie mam zamiaru wdawać się w dalszą dyskusję o sympatiach i antypatiach w tej netkafejce, czym jest "normalne" życie i dla kogo, oraz czy musi się w związku z tym bronić czy nie, i przede wszystkim przed kim.
Zauważę jedynie, i to tak na marginesie, że po pierwsze - nie sugerowałam iż kobiety nie myślą o seksie, po drugie - męska prostytucja też istnieje, kobiety z niej korzystają i ma to związek z przysięgą małżeńską, o ile są mężatkami.
7,289 2018-11-16 18:13:33
Pijontek, weekendu początek
7,290 2018-11-16 19:19:06 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-16 19:20:24)
Podobieństwo kapelusza (nie)przypadkowe
7,291 2018-11-16 19:30:52
Tu się czujesz bezkarny, ale w prawdziwym świecie. Oj, nie daj Boże, by ktoś się dowiedział.... nie życzę tego najgorszemu wrogowi.
Momentami brzmisz naiwnie... Interpretując moje zachowanie stosujesz jakąś uproszczoną miarę.
Skąd wiesz, kto jest bandytą, a kto nie? ... Nie wiesz, czy dziewczyna jest pełnoletnia. Nie wiesz też, czy dziewczyna nie jest zmuszana, źle traktowana czy wykorzystywana przez alfonsa. ... Skąd wiesz, czy prostytuka nie była "shandlowana" innemu "bandycie"? Więc krótko mówiąc, wspierasz potencjalnych "bandytów". Czyli po części, stajesz się tacy jak oni.
Kieeeeeeedyś gdy nie korzystałem z usług królewien może bym w to co piszesz uwierzył. Raczej widzę dziewczyny uśmiechnięte, ze swoim życiem. Mają dzieci, są podrywane na siłowni, chodzą na dyskoteki.
Większość klientów to żonaci.
7,292 2018-11-16 21:44:34
Większość klientów to żonaci.
Ktoś ma z tym problem
7,293 2018-11-16 22:13:58
Gary napisał/a:Większość klientów to żonaci.
Ktoś ma z tym problem
Divy nie mają. Przecież na nich zarabiają Dzinsy za uśmiech się nie kupuje
Gary... troche hmmm wybacz, frajer jesteś Bez urazy
7,294 2018-11-16 22:19:54
Ja tam słyszałam, że z definicji to frajerami są Ci, których nie stać, żeby płacić, więc na krzyw ryj by chcieli
7,295 2018-11-16 22:20:01
Nie cierpie tej piosenki... wszyscy fani w jednej chwili. Jeden hit. Jedna piosenka. Zapomniany jak Bracia Golce
7,296 2018-11-16 22:21:13
Ja tam słyszałam, że z definicji to frajerami są Ci, których nie stać, żeby płacić, więc na krzyw ryj by chcieli
![]()
Za seks nie płacę. Wybacz. Mam seks za darmo
A na kawę jeszcze mnie stać
7,297 2018-11-16 22:26:39
Nie jestem z urzędu skarbowego, nie interesuje mnie na co kogo stać Tak samo jak nie wnikam czy ktoś ma seks z sympatii, czy z innego tindera lub roksy. Każdy radzi sobie jak może i jak mu wygodnie.
7,298 2018-11-16 22:40:01 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-11-16 22:42:27)
Wiesz Harvey, najlepszą walutą za seks dla kobiety jest tląca się nadzieja na wspólne życie. I wielu Panów chętnie wystawia taki czek bez pokrycia, a nawet sami nie sprawdzają, że pokrycie ma. Uczciwiej powiedzieć " nie mogę Ci wiele dać" ale ilu to robi??
7,299 2018-11-16 22:47:51
Wiesz Harvey, najlepszą walutą za seks dla kobiety jest tląca się nadzieja na wspólne życie. I wielu Panów chętnie wystawia taki czek bez pokrycia, a nawet sami nie sprawdzają, że pokrycie ma.
Uczciwiej powiedzieć " nie mogę Ci wiele dać" ale ilu to robi??
Martę obchodzi ale ciiiiicho, jeszcze o tym nie wie
7,300 2018-11-16 22:49:00 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-16 22:49:27)
A propo urzędu skarbowego
7,301 2018-11-16 22:49:41
W pewnym sensie pracuję aby mieć seks.
Sposób w który sprawiam, aby kobieta chicała mieć ze mną seks nie ma znaczenia. Ważne, że oboje jesteśmy zadowoleni.
Nie wiesz jak wiele pań mówi że są zadowolone z takiej pracy.
7,302 2018-11-16 22:51:46
Ela210 napisał/a:Wiesz Harvey, najlepszą walutą za seks dla kobiety jest tląca się nadzieja na wspólne życie. I wielu Panów chętnie wystawia taki czek bez pokrycia, a nawet sami nie sprawdzają, że pokrycie ma.
Uczciwiej powiedzieć " nie mogę Ci wiele dać" ale ilu to robi??
Martę obchodzi
ale ciiiiicho, jeszcze o tym nie wie
7,303 2018-11-16 22:53:12
7,304 2018-11-16 23:11:34 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-16 23:12:26)
Szansa na seks
7,305 2018-11-16 23:31:21
I don't give a sh*t
7,306 2018-11-16 23:47:42
I don't give a sh*t
7,307 2018-11-17 00:07:05
SonyXperia napisał/a:Ja tam słyszałam, że z definicji to frajerami są Ci, których nie stać, żeby płacić, więc na krzyw ryj by chcieli
![]()
Za seks nie płacę. Wybacz. Mam seks za darmo
Płacisz inną monetą albo bierzesz na kredyt. Za darmochę, to nic na świecie nie ma.
7,308 2018-11-17 00:28:26
Harvey napisał/a:SonyXperia napisał/a:Ja tam słyszałam, że z definicji to frajerami są Ci, których nie stać, żeby płacić, więc na krzyw ryj by chcieli
![]()
Za seks nie płacę. Wybacz. Mam seks za darmo
Płacisz inną monetą albo bierzesz na kredyt. Za darmochę, to nic na świecie nie ma.
No tak, zabrać laskę na kawę... też mi wydatek.
Przestań seplenić. I zabierz żonę do kina albo kolację zamiast wspólnie śledzić foruma. Bajoooo Gamoniu
7,309 2018-11-17 00:34:51
7,310 2018-11-17 00:36:43
Udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz?
7,311 2018-11-17 00:38:19
Snake, odpuść. Plissss. Ok? Albo Cię zgniotę.
7,312 2018-11-17 00:39:27
Czy mnie się wydaje, czy robi się śmieeeesznie poważnie ?
7,313 2018-11-17 00:40:27
Czy mnie się wydaje, czy robi się śmieeeesznie poważnie ?
Chyba tak, kurczaczki walczą
7,314 2018-11-17 00:41:39 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 00:41:52)
SonyXperia napisał/a:Czy mnie się wydaje, czy robi się śmieeeesznie poważnie ?
Chyba tak, kurczaczki walczą
Chyba? Ty powinieneś to wiedzieć na pewno
7,315 2018-11-17 00:42:27
Harvey napisał/a:SonyXperia napisał/a:Czy mnie się wydaje, czy robi się śmieeeesznie poważnie ?
Chyba tak, kurczaczki walczą
Chyba? Ty powinieneś to wiedzieć na pewno
Ja tam muzyki słucham... i mam się fajnie a Ty?
7,316 2018-11-17 00:44:19
SonyXperia napisał/a:Harvey napisał/a:Chyba tak, kurczaczki walczą
Chyba? Ty powinieneś to wiedzieć na pewno
Ja tam muzyki słucham... i mam się fajnie a Ty?
To chyba jakiś walc musi być , a tfu, walec
7,317 2018-11-17 00:44:52
Polonez
7,318 2018-11-17 00:48:07
Udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz?
Bądź dla niego wyrozumiały Chwali się . Poloneza sobie właśnie kupił.
7,319 2018-11-17 00:49:03
Snake, odpuść. Plissss. Ok? Albo Cię zgniotę.
Chłopie, miotasz się jak pijany żyd po pustym sklepie i wszystkim wciskasz jak ci jest super. Otwieram lodówkę ze strachem, że tam ty wyskoczysz. Naprawdę wszyscy mają już w nosie czy pocieszasz się Martą, Bertą, wirtualnie, realnie czy kosmicznie. Ogarnij się gdzieś na uboczu i wróć ale przynajmniej nie pajacuj, bo każde pajacowanie jest co najwyżej żałosne.
7,320 2018-11-17 00:52:03 Ostatnio edytowany przez Harvey (2018-11-17 00:53:25)
Harvey napisał/a:Snake, odpuść. Plissss. Ok? Albo Cię zgniotę.
Chłopie, miotasz się jak pijany żyd po pustym sklepie i wszystkim wciskasz jak ci jest super. Otwieram lodówkę ze strachem, że tam ty wyskoczysz. Naprawdę wszyscy mają już w nosie czy pocieszasz się Martą, Bertą, wirtualnie, realnie czy kosmicznie. Ogarnij się gdzieś na uboczu i wróć ale przynajmniej nie pajacuj, bo każde pajacowanie jest co najwyżej żałosne.
Jak Lewandowska
Poczucie humoru u Ciebie leży... kompletnie
EDIT
Nie macie w ogóle poczucia humoru.
Bałwany.
7,321 2018-11-17 00:56:19 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 00:57:04)
Nie macie w ogóle poczucia humoru.
Bałwany.
![]()
A czemu w liczbie mnogiej? Nie wydaje mi się, aby Snake potraktował poważnie to ,że go zgnieciesz
7,322 2018-11-17 00:58:01
Harvey napisał/a:Nie macie w ogóle poczucia humoru.
Bałwany.
![]()
A czemu w liczbie mnogiej?
Nie wydaje mi się, aby Snake potraktował poważnie to ,że go zgnieciesz
![]()
A co mnie to obchodzi
7,323 2018-11-17 00:58:55 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 00:59:37)
SonyXperia napisał/a:Harvey napisał/a:Nie macie w ogóle poczucia humoru.
Bałwany.
![]()
A czemu w liczbie mnogiej?
Nie wydaje mi się, aby Snake potraktował poważnie to ,że go zgnieciesz
![]()
A co mnie to obchodzi
Nie wiem. Ty mu czynisz jakieś obietnice Czy tam o coś upraszasz
7,324 2018-11-17 01:01:01
Ja mu tylko powiedziałem, żeby poszedł do kina z żoną
7,325 2018-11-17 01:03:54
No, raczej wesołych atrakcji naobiecywałeś
Snake, odpuść. Plissss. Ok? Albo Cię zgniotę.
7,326 2018-11-17 01:04:33
Ja z nim do kina się nie wybieram
7,327 2018-11-17 01:05:40
Faktycznie. Przygniatające poczucie humoru
7,328 2018-11-17 01:58:34
Kieeeeeeedyś gdy nie korzystałem z usług królewien może bym w to co piszesz uwierzył. Raczej widzę dziewczyny uśmiechnięte, ze swoim życiem. Mają dzieci, są podrywane na siłowni, chodzą na dyskoteki.
Większość klientów to żonaci.
Krótko mówiąc - jakaś dewiacja.
To że Ty coś powiesz, to nie znaczy, że to prawda. Nie jesteś ani szczery, ani wiarygodny. Zmyślasz. To tyle.
7,329 2018-11-17 09:18:08
Gary... Nie jesteś ... wiarygodny. Zmyślasz. To tyle.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci! Jeśli pozostaniesz w tym transie, to będziesz wolna od trucizny Garego do końca swoich dni.
7,330 2018-11-17 09:56:54
Gary, ile Twoja córka ma lat? Wiesz, poznałem córkę rogacza i jest fajna.... ale ma chłopaka. A do Krakowa się wybieram. I w sumie w pędzlu mam czy Twoja córka ma chłopaka. Chcesz wnuka?
7,331 2018-11-17 11:33:31
Z tego, co się orientuję, to Gary ma chyba jeszcze małe dzieci...
Btw. masakra ta rozmowa
7,332 2018-11-17 12:06:45
Kiedyś dorosną
I tak, masz rację. Z parapetówki zrobił się jakiś kołchoz. No k*rwa ludzie. Idźcie gdzieś indziej sensu życia szukać w innym temacie. Tu się bawimy
7,333 2018-11-17 12:14:05 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-11-17 12:17:16)
Mam duże i małe dzieci, faktycznie.
@Harvey... już Ci Ela i Sony powiedziały, że tak się zachowujesz, że może wymagałoby to jakiejś autorefleksji -- 12 listopada po godz 19-tej posty.
7,334 2018-11-17 13:04:09
Mam duże i małe dzieci, faktycznie.
@Harvey... już Ci Ela i Sony powiedziały, że tak się zachowujesz, że może wymagałoby to jakiejś autorefleksji -- 12 listopada po godz 19-tej posty.
Jest 17 listopad. Godzina 12.
Coś jeszcze?
Sam się zautorefleksjuj. Nad swoim życiem, żoną, dziećmi. I tym co Ci tu poniektórzy piszą. Ja mam to w pędzlu. Twoje życie, Twoje sprawy.
7,335 2018-11-17 13:12:39 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 13:20:00)
Gary napisał/a:Mam duże i małe dzieci, faktycznie.
@Harvey... już Ci Ela i Sony powiedziały, że tak się zachowujesz, że może wymagałoby to jakiejś autorefleksji -- 12 listopada po godz 19-tej posty.
Jest 17 listopad. Godzina 12.
Coś jeszcze?
Sam się zautorefleksjuj. Nad swoim życiem, żoną, dziećmi. I tym co Ci tu poniektórzy piszą. Ja mam to w pędzlu. Twoje życie, Twoje sprawy.
Czy Gary prosił Cię abyś prostował mu życie? Nie. To Ty prosiłeś tutaj o pomoc w trudnej sytuacji życiowej, która Cię zaskoczyła i przerosła. I miedzy innymi Gary udzielił Ci rady, bez oceniania i krytykowania. Pamiętam tą radę. Była życiowa.
Jesteś w tej kafejce od dawna. Garego również znasz nie od dziś, i wiesz jakie nurtują go problemy i ni stąd ni zowąd przyczepiłeś się do niego wyładowując na nim swoją frustrację, raz za razem wbijając w niego szpile, wykazując swoją "wyższość" nad nim w poszukiwaniu... sposobu na seks. Znalazłeś sobie wirtualnego chłopca do bicia. Kogoś kto Ci w niczym nie zawinił, a wręcz przeciwnie, okazał zrozumienie.
Niestety, ale nie wzbudzasz sympatii takim zachowaniem. Przykro mi to pisać, ale to Ty zniszczyłeś dobrą atmosferę tej kafejki.
7,336 2018-11-17 15:03:18
Ja tu tylko muzykę wrzucam.
Spoko. Skoro się nie podoba to spadam.
Bajoo
7,337 2018-11-17 15:11:11 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 15:11:30)
O, ile razy już to "bajooo" tutaj pisałeś. I tak. Nie podoba się. Czepianie się innych nie podoba się. A teraz strzelaj bajoofocha.
7,338 2018-11-17 15:19:26 Ostatnio edytowany przez Harvey (2018-11-17 15:22:28)
Ty się mnie uczepiłaś i pouczasz w tej chwili. Robię co chcę. Z kim chcę. Kiedy chcę.
edit.
I nawet na ładne podziękowanie i wdzięczność na watsapie nie potrafisz odpisać.
Spoko! A sama wiesz najlepiej, że jestem Tobie wdzięczny za pomoc.
7,339 2018-11-17 15:26:03 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 15:29:52)
Ty się mnie uczepiłaś i pouczasz w tej chwili. Robię co chcę. Z kim chcę. Kiedy chcę.
I nawet na ładne podziękowanie i wdzięczność na watsapie nie potrafisz odpisać.
Spoko! A sama wiesz najlepiej, że jestem Tobie wdzięczny za pomoc.
Nie wysilaj się. Tu masz temat, w którym jest miejsce do wyrażania opinii.
https://www.netkobiety.pl/t26321.html
A jeśli ktoś Ci nie odpisuje, to może pora przemyśleć sobie dlaczego,a nie próbować wzbudzać w nim poczucie wstydu na forum publicum. Widzę, że nic, ale to kompletnie nic do Ciebie nie dociera. Jesteś pierwszy do oceniania innych, ostatni do przyjęcia krytyki.
7,340 2018-11-17 15:27:39
A po grzyba mam iść do burdelu?
Daruj sobie.
7,341 2018-11-17 15:31:48 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-11-17 15:33:01)
Lepiej Ci? Naprawdę lepiej Ci? W dalszym ciągu potrzebujesz wywlekania tematu burdelu przez pryzmat Garego żeby poczuć się lepiej? Serio?? Serio musisz to robić w netkafejce?
7,342 2018-11-17 15:35:42
Lepiej Ci? Naprawdę? Co mnie Gary obchodzi? Niech robi co chce!
I zrozum jedną jedyną drobnostkę. Wchodzę tu pogadać i się pośmiać i wrzucić jakąś muzykę. I tak jak Ty, robię co chcę. I gadam z kim chce. A lubię gadać. I pić wino. Więc zejdź z tego tematu i idź na spacer krawkowskim rynkiem albo napij się melisy. Widocznie coś cię gryzie ale ja nie wnikam co.
7,343 2018-11-17 15:41:00
A jak zauważysz na wcześniejszej stronie nie ja zacząłem ten temat....
7,344 2018-11-17 15:41:27
Możesz tutaj ostatni zgasić światło lub gdziekolwiek indziej gdzie się pojawisz. Netkafejki mają tą cechę, że są towarzystwem wzajemnej adoracji. Ale kulturalnej, ze wzajemnym poszanowaniem siebie. Więc fantastycznie, że masz Martę, która daje Cie seks za darmo. Kogo to z kolei obchodzi? No kogo? Więc nie stawiaj się na piedestale moralności i etyki, bo nikogo to nie obchodzi jak organizujesz sobie seks, a już na pewno czy w sposób lepszy od innych uczestników forum.
7,345 2018-11-17 15:53:47
Na piedestale moralności i etyki stoję na pierwszym miejscu.
A z Martą to ja nawet na kawie jeszcze nie byłem.
Poluzuj gumkę w majtkach bo widocznie coś Cię uwiera.