Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Strony Poprzednia 1 106 107 108 109 110 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6,956 do 7,020 z 7,913 ]

6,956

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Harvey napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A ja też mam gg big_smile A co się tylko Harvey będzie tutaj reklamował tongue
Zapraszam do kontaktu big_smile

Ty, to nie portal randkowy wink

No nie mów, że też tak uważasz... big_smile tongue

Uważam, że daje wiele możliwości wink

Zobacz podobne tematy :

6,957

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Harvey napisał/a:

Ty, to nie portal randkowy wink

No nie mów, że też tak uważasz... big_smile tongue

Uważam, że daje wiele możliwości wink

Portal randkowy ? big_smile No, no, Harvey, taka cicha woda... tongue wink

6,958

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Sony, racja, racja, dopiero co się Harvey "reklamował", ze ma długie nogi i fajny tyłek big_smile tylko mi coś nie pasuje, bo pamiętam jak mówił, ze ma absolutny brak tyłka big_smile no to jak? HARVEY, płaski tyłek u faceta nie jest fajny tongue

6,959

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
lody miętowe napisał/a:

Sony, racja, racja, dopiero co się Harvey "reklamował", ze ma długie nogi i fajny tyłek big_smile tylko mi coś nie pasuje, bo pamiętam jak mówił, ze ma absolutny brak tyłka big_smile no to jak? HARVEY, płaski tyłek u faceta nie jest fajny tongue

Facet do tylka kobiety się dobiera a nie do wlasnego tongue wink

6,960

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

To wiemy, Harvey. big_smile Pytanie brzmi, czy masz fajny tyłek? tongue

6,961

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

To wiemy, Harvey. big_smile Pytanie brzmi, czy masz fajny tyłek? tongue

Ja nie pytam. Ja chcę foto.

6,962

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Hello! Pozdrawiwam Was serdecznie. Widzę, że wątek znowuż nabrał rumieńców flirtujących... smile smile

6,963

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

@Sanita... bo karolinadd napisała o pierwszym razie na innym wątku i aż mnie korci zapytać czy to był Patryk czy ... kurczę... nie pamiętam drugiego imienia, no ale nie chce dziewczynie na złość robić...

6,964 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-26 23:27:00)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

@Sanita... bo karolinadd napisała o pierwszym razie na innym wątku i aż mnie korci zapytać czy to był Patryk czy ... kurczę... nie pamiętam drugiego imienia, no ale nie chce dziewczynie na złość robić...

Hihihihi, miałam to samo big_smile Serio big_smile Skasowałam odpowiedź big_smile

6,965

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

☠ Badass ☠

cool

6,966

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

http://i1.memy.pl/obrazki/18791045696_zlozylem_dzis_wypowiedzenie.jpg

I czuję ulgę big_smile .
Teraz tylko uwierzyć, że zasługuję na porządną robotę... bo jak nie ja, to kto wink ? I ostro ruszyć w poszukiwaniu nowej.
Oszukali mnie, banda złodziei, decydentów...

6,967

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
tajemnicza75 napisał/a:

Teraz tylko uwierzyć, że zasługuję na porządną robotę... bo jak nie ja, to kto wink ? I ostro ruszyć w poszukiwaniu nowej.

Nie wiem z jakiego miasta jesteś... ale ile się zarabia w porządnej robocie? Tutaj w małopolsce, to jednak minimalna, czyli na rękę 2000-2500, chyba że jesteś mężczyzną i możesz dźwigać więcej. W korpo tam gdzie się przerzuca papiery to też płacą minimalną.

6,968 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-09-27 20:53:13)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
tajemnicza75 napisał/a:


Wyborcy big_smile




Gary napisał/a:

Nie wiem z jakiego miasta jesteś... ale ile się zarabia w porządnej robocie? Tutaj w małopolsce, to jednak minimalna, czyli na rękę 2000-2500, chyba że jesteś mężczyzną i możesz dźwigać więcej. W korpo tam gdzie się przerzuca papiery to też płacą minimalną.

@Gary, bo Ty mało ludziom płacisz tongue

6,969

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
tajemnicza75 napisał/a:

Teraz tylko uwierzyć, że zasługuję na porządną robotę... bo jak nie ja, to kto wink ? I ostro ruszyć w poszukiwaniu nowej.

Nie wiem z jakiego miasta jesteś... ale ile się zarabia w porządnej robocie? Tutaj w małopolsce, to jednak minimalna, czyli na rękę 2000-2500, chyba że jesteś mężczyzną i możesz dźwigać więcej. W korpo tam gdzie się przerzuca papiery to też płacą minimalną.

Z małego miasteczka jestem i tutaj raczej króluje najniższa krajowa wink .
Odpowiem przekornie... porządna robota to nie tylko wynagrodzenie big_smile . Zarobek powinien być adekwatny do zakresu obowiązków i warunków pracy. Porządna robota to miła atmosfera, to poczucie, że jest się docenianym i szanowanym.

Ponadto chciałam zauważyć, że dziś najniższa krajowa na rękę to zaledwie 1560 zł wink . Satysfakcjonowała by mnie pensja 2000 netto, w okresie próbnym big_smile . Zakładając, że wykonywałabym obecne obowiązki w pełnym wymiarze.

6,970

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Tajemnicza75 gratuluję wink Czasem tkwimy w jakiejś pracy bo boimy się zmian, lubimy gdy nasze życie jest przewidywalne jak twierdzi Antonovski. Na pewno nie bedzie gorzej, a jesli bedzie to ofert nie brakuje smile
Podobno co 10 lat powinno się zmienic pracę więc ja mam jeszcze 2. Chetnie bym wyjechała za granice ale dzieci mnie jeszcze potrzebują, musze poczekać wink

6,971

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Tajemnicza75, widzę że pozytywnie podchodzisz do tej zmiany pracy smile a napisz co na to Twój mąż? Wspiera Cię w tej decyzji?
Ja rok temu miałam taka sytuację, że przychodziłam bardzo zestresowana z pracy, mimo że ją lubię to jej organizacja nie zawsze spełnia pewne procedury. Pewnego dnia mówię do męża, że chyba muszę zmienić pracę, bo ta ,,źle na mnie wpływa" i wiesz to była już przemyślana sprawa, bo ja nie rzucam słów na wiatr. Mąż bardzo sie oburzył, od razu był na nie. Co jak widać mocno utkwiło w mojej pamięci. Nie powiedział pomyślmy co możemy zrobić, jak to wpłynie na nasze życie rodzinne tylko od razu podciął mi skrzydła, że tak powiem smile. Na szczeście sytuacja w pracy troche się zmieniła. Nie jest tak, że ja zawsze stawiam na swoim smile jednak ogromne znaczenie ma forma w jakiej wyrazamy swoje zdanie. Wiadomo, że dłuższe dojazdy do pracy wpływają na dezorganicacje życia rodzinnego, są uciążliwe same w sobie i generują większe koszty, ale jeśli to miałoby wpłynąć na mój spokój, komfort emocjonalny, to myślę że to nie byłaby zła decyzja.
Taka zmiana wymaga wielu przemyśleń i też powoduje stres, dlatego rodzina nie powinna go jeszcze dokładać smile

6,972

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Gary napisał/a:

Nie wiem z jakiego miasta jesteś... ale ile się zarabia w porządnej robocie? Tutaj w małopolsce, to jednak minimalna, czyli na rękę 2000-2500, chyba że jesteś mężczyzną i możesz dźwigać więcej. W korpo tam gdzie się przerzuca papiery to też płacą minimalną.

@Gary, bo Ty mało ludziom płacisz tongue

Nooo... jest jezcze gorzej, bo wyżej napisałem, że jest "na rękę", a to niestety brutto.

6,973

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Gary napisał/a:

Nie wiem z jakiego miasta jesteś... ale ile się zarabia w porządnej robocie? Tutaj w małopolsce, to jednak minimalna, czyli na rękę 2000-2500, chyba że jesteś mężczyzną i możesz dźwigać więcej. W korpo tam gdzie się przerzuca papiery to też płacą minimalną.

@Gary, bo Ty mało ludziom płacisz tongue

Nooo... jest jezcze gorzej, bo wyżej napisałem, że jest "na rękę", a to niestety brutto.

A potem nieustanna rotacja pracowników i narzekanie pracodawców, że ciężko znaleźć pracownika zaangażowanego w wykonywanie obowiązków big_smile wink

6,974

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

wink

6,975

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
myszak36 napisał/a:

Tajemnicza75, widzę że pozytywnie podchodzisz do tej zmiany pracy smile a napisz co na to Twój mąż? Wspiera Cię w tej decyzji?
smile

Wiesz... gdybym miała trudną sytuację to pewnie tkwiłabym w tej robocie z przymusu. W tej chwili może nam się obniży standard życiowy, ale z głodu nie umrzemy. Mąż ma podzielone zdanie. Jednego dnia sam namawiał, a drugiego już się wahał, trzeciego przyznał mi rację, a czwartego kategoryczne nie wink .
Podałam argumenty i tyle... to ja się nabawiam nerwicy-nie on, to ja nie sypiam po nocach-nie on, to ja ryzykuję-nie on. Musi się z tym pogodzić.
Tak więc wsparciem trudno to nazywać, ale ja jestem dość dobrym menadżerem domu. Toteż będę gospodarować tak, by nikt nie odczuł boleśnie mojej decyzji wink .


SonyXperia napisał/a:

A potem nieustanna rotacja pracowników i narzekanie pracodawców, że ciężko znaleźć pracownika zaangażowanego w wykonywanie obowiązków big_smile wink

O to, to. Ja stale słyszę narzekanie wśród klientów, jacy to nieszczęśliwi, bo ludzi do pracy nie ma tongue . Szkoda, że pracownik nie chce im do interesu dokładać heh.

6,976

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_7BS1wZYYF0Cxbe1dflY29LD3PEhc2dK9.jpg
wink

6,977

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Kim jest Mateuszek? big_smile

6,978 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-09-28 21:25:37)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No chyba każda księgowa widzi, jak wysokie są koszty pracownicze, na co pracodawca nie ma wpływu?
A jak się ktoś podejmuje w pełni władz umysłowych, to powinien wykonać swoje zadania.
Pracodawca też pracuje.
Ale jak Tajemnicza miałaś złe układy w pracy, to moim zdaniem słusznie zrobiłaś.. tam się spędza tyle czasu, że jak ktoś nie umie zadbać o atmosferę, to sorry.
Dobre zarządzanie domem to niedoceniana sztuka. smile

6,979

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Płace rosną, więc trzeba podnieść ceny produktów, więc ceny w sklepach rosną. No i koło się zamyka. Dążymy do cen i płac unijnych. Budżetówka zobaczy, że w pryw sektorze lepsze płace i będą strajki.

6,980

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Gary napisał/a:

Płace rosną, więc trzeba podnieść ceny produktów, więc ceny w sklepach rosną. No i koło się zamyka. Dążymy do cen i płac unijnych. Budżetówka zobaczy, że w pryw sektorze lepsze płace i będą strajki.

No tak, nie należy podnosić płac, bo wszystkim będzie źle big_smile

6,981

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Należy podnosić płace. Jestem za. I firmę prowadzić tak, aby było stać na większe płace.

6,982

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Całe szczęście w naszym wolnym kraju: "i Ty możesz zostać krwiopijcą" smile

6,983

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Niestety, lecz płace nie rosną wprost proporcjonalnie do rosnących wymagań pracodawców. Taki to żart polskiego rynku pracy big_smile

6,984

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:

Niestety, lecz płace nie rosną wprost proporcjonalnie do rosnących wymagań pracodawców. Taki to żart polskiego rynku pracy big_smile

Wymagania są zwykle określone w umowie. A jak ktoś daje sobą pomiatać w korpo, to kto go uratuje, jak sam tego nie zrobi?

6,985 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-09-28 22:12:26)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Niestety, lecz płace nie rosną wprost proporcjonalnie do rosnących wymagań pracodawców. Taki to żart polskiego rynku pracy big_smile

Wymagania są zwykle określone w umowie. A jak ktoś daje sobą pomiatać w korpo, to kto go uratuje, jak sam tego nie zrobi?

Chodziło mi o wymagania, a nie o  warunki pracy czy faktyczny zakres obowiązków wink Pomiędzy jednym a drugim czasem też jest przepaść big_smile

6,986 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-09-28 22:16:18)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
SonyXperia napisał/a:
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Niestety, lecz płace nie rosną wprost proporcjonalnie do rosnących wymagań pracodawców. Taki to żart polskiego rynku pracy big_smile

Wymagania są zwykle określone w umowie. A jak ktoś daje sobą pomiatać w korpo, to kto go uratuje, jak sam tego nie zrobi?

Chodziło mi o wymagania, a nie o  warunki pracy czy faktyczny zakres obowiązków wink Pomiędzy jednym a drugim czasem też jest przepaść big_smile

Co masz na myśli? aa.. formalne wysokie wymagania i niską proponowaną płacę? to niestety reguluje rynek

6,987 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-09-28 22:31:34)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Wymagania są zwykle określone w umowie. A jak ktoś daje sobą pomiatać w korpo, to kto go uratuje, jak sam tego nie zrobi?

Chodziło mi o wymagania, a nie o  warunki pracy czy faktyczny zakres obowiązków wink Pomiędzy jednym a drugim czasem też jest przepaść big_smile

Co masz na myśli?

Wymagania:
Wykształcenie wyższe, mile widziane co najmniej dwa fakultety.
Znajomość języków obcych - co najmniej 16 tongue
Doświadczenie na podobnym stanowisku - konieczne minimum lat, dajmy na to, 15.
CV ze zdjęciem i (mój hit przy tego typu ogłoszeniach) list motywacyjny.
Zakres obowiązków:
Mizianie mopem.
Umowa zlecenia bez okresu wypowiedzenia, bez dni wolnych od pracy, bez składek chorobowych.

Wiem, że przerysowane, lecz niestety tak to wygląda wink

Edit. Rynek już niczego sensownie nie reguluje. Dawniej do pracy w sklepie spożywczym wymagano przygotowania zawodowego, a dzisiaj wymaga się matury.


Edit.2. PS. Czy ja sie w końcu dowiem, kim jest Mateuszek? big_smile

6,988

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Ela210 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Niestety, lecz płace nie rosną wprost proporcjonalnie do rosnących wymagań pracodawców. Taki to żart polskiego rynku pracy big_smile

Wymagania są zwykle określone w umowie. A jak ktoś daje sobą pomiatać w korpo, to kto go uratuje, jak sam tego nie zrobi?

Polecam pracę na budowie. Wystarczy mieć dwie ręce i dwie nogi. Matura niekoniecznie plus umiejętność sprawiania wrażenie, że nawet jeśli nic się nie umie, to się nauczy. Umowa niepotrzebna, a na rękę najbidniej że trzy koła wpadnie. Jak się coś faktycznie umie, to 4 - 5... No i można z dnia na dzień zmienić pracodawcę na takiego, który daje parę groszy więcej.

6,989

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Komu w drogę temu stonogę:

big_smile

6,990 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2018-09-29 16:48:56)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Pracodawca pracodawcy nierówny. Jeden zdoła poprowadzić biznes do takiego stanu, ze regularne podwyżki dla pracowników nie są niczym dziwnym, a drugi będzie mawiał, że ledwie ciągnie koniec z końcem i jak da 50 zł podwyżki to mu firma upadnie wink. Przykład: mojego męża pracodawca sam bez błagania daje co roku podwyżkę 0,50-1 zł na godzinę. Sa premie świąteczne, wigilia w knajpie, paczki, dodatek dojazdowy, premia. Raz na jakiś czas jest impreza integracyjna.
A mój... 7 lat pracy i ani grosza podwyżki, bo go nie stać (żadnych luksusów z w.w. nie mamy, a warunki pracy poniżające). Zaznaczam, ze ja też jestem człowiek i gdybym wiedziała, ze faktycznie firma słabo ciągnie to bym siedziała cicho. Ale na wczasy zagraniczne 2 razy do roku szefa stać i aby łożyć na swoją kochanicę i kupować nowe auto z salonu i kolekcjonować drogie starocie...też go stać. Jedno z drugim się gryzie. To zwyczajna obłuda i wykorzystywanie pracowników.

Mam odpowiedzialną pracę, pod stałą presją czasu i w stresie. Moja pensja od nowego roku osiągnie najniższą krajową (proporcjonalnie do etatu, bo pracuję w niepełnym wymiarze), odejmując bilet m-czny, który na 100% wzrośnie, to zostaną mi ochłapy, za które naprawdę nie warto się stresować i brać odpowiedzialności za cudze finanse. Przez 7 lat sumiennie przykładałam się do pracy, byłam uczciwa, rzetelna, lojalna i oddana. Czuję się niedoceniona, zignorowana, nieszanowana i potraktowana jak niewolnik, który powinien pocałować w rękę za kawałek suchej kromki.
Nooo to ulało mi się tongue .
Idę sobie melisę zaparzyć i muzę włączyć.

http://zgrywne.pl/upload/3ad7d242ac4cbad5d0b45874ce88330f.jpg

6,991 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-09-29 23:45:04)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
tajemnicza75 napisał/a:

A mój... 7 lat pracy i ani grosza podwyżki, bo go nie stać (żadnych luksusów z w.w. nie mamy, a warunki pracy poniżające). Zaznaczam, ze ja też jestem człowiek i gdybym wiedziała, ze faktycznie firma słabo ciągnie to bym siedziała cicho. Ale na wczasy zagraniczne 2 razy do roku szefa stać i aby łożyć na swoją kochanicę i kupować nowe auto z salonu i kolekcjonować drogie starocie...też go stać. Jedno z drugim się gryzie. To zwyczajna obłuda i wykorzystywanie pracowników.

Jak zwykle muszę być ten niedobry i stanąć w obronie twojego pracodawcy. Ostatnio spotkałem się nawet z medialnym zarzutem, że mój klient robi coś z chęci zysku. Bardzo nas to rozbawiło, tzn. jego i mnie, bo osiąganie zysku, to on ma w celach statutowych i kodeksowych. Ale do czego zmierzam. Jako mały przedsiębiorca mogę ci odpowiedzieć za twojego pracodawcę, że celem istnienia jego firmy nie jest szczęście i dobrobyt pracowników ale jego własny. Naprawdę właśnie po to ludzie zakładają firmy. Żeby mieć większe domy, fajniejsze samochody, najlepiej w liczbie mnogiej, fajne wczasy itd. Pracownik jest tylko najemnym narzędziem, które ma służyć do osiągnięcia tego celu. Większość firm na świecie płaci pracownikom absolutne wymagane do tego minimum. Płacą więcej głównie w dwóch przypadkach: kiedy muszą, bo inaczej nie mogą zapewnić sobie odpowiedniej siły roboczej albo kiedy sobie wyliczyły, że większa płaca przekłada się na zwiększenie wydajności pracy, a więc zysku właściciela. Płacenie więcej pracownikom z innych powodów niż te dwa zazwyczaj zakrawa o jakieś motywy ideologiczno - marketingowe (a więc poniekąd też stanowią drogę do zwiększenia popularności, a więc pewnie i zysku). Twój pracodawca płaci wam mało, bo raz wie, że się na to godzicie i dalej pracujecie. Dwa, skoro pracujecie za takie pensje, to jak od tak by wam je podniósł i tak z wdzięczności nie zaczniecie się bardziej przykładać do pracy, nie zwiększycie wydajności, nie dacie mu z tego powodu więcej zarobić.
Nie bez powodu przytoczyłem w poprzednim poście przykład budowlanki. To jest branża, gdzie w tej chwili ewidentnie brak rąk do pracy. Stąd zwykły robol jak dostaje propozycje pracy za złotówkę więcej za godzinę/metr po prostu rzuca robotę i idzie do nowej z dnia na dzień. Dlatego też w każdej firmie budowlanej właśnie wynagrodzenia zwykłych roboli windują ostatnio do góry najszybciej.
Z twojego posta wywnioskowałem, że zajmujesz się pewnie księgowością. Czemu nie rzucisz roboty dla kogoś i nie założysz własnej firmy?


Ostatnio bardzo mnie irytują wypowiedzi nauczycieli, że jak to tak, zarabiają mniej niż kasjer w biedrze. No jeśli ci nauczycielu nie odpowiada pensja w oświacie, to rzuć tą robotę i najmij się do roboty w biedrze za większą kasę. Jak nie rzucisz, to znaczy, że mimo wszystko jakoś te warunki akceptujesz...

6,992 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-09-30 12:22:02)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

I z tych oto przyczyn większość mądrych pracowników nie przykłada się szczególnie do pracy a wręcz odwala robotę, na tyle, na ile jest to koniecznie do otrzymania comiesięcznej pensji poprzez stwarzanie wrażenia odpowiedniego zaangażowania w pracę big_smile Co innego praca na własny rachunek, gdzie szefem jest nasz klient wink

6,993

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

tongue wink

6,994

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Snake napisał/a:

Pracownik jest tylko najemnym narzędziem, które ma służyć do osiągnięcia tego celu. Większość firm na świecie płaci pracownikom absolutne wymagane do tego minimum.
Twój pracodawca płaci wam mało, bo raz wie, że się na to godzicie i dalej pracujecie.
Dwa, skoro pracujecie za takie pensje, to jak od tak by wam je podniósł i tak z wdzięczności nie zaczniecie się bardziej przykładać do pracy, nie zwiększycie wydajności, nie dacie mu z tego powodu więcej zarobić.

Z twojego posta wywnioskowałem, że zajmujesz się pewnie księgowością. Czemu nie rzucisz roboty dla kogoś i nie założysz własnej firmy?

Chciałam skromnie zauważyć, że bez pracownika szef by tak wiele nie osiągnął. Gdzieś czytałam wypowiedź, że w firmie jest taka hierarchia: księgowa (bez której firma nie mogłaby funkcjonować), pracownicy (którzy pchają firmę do przodu) i dopiero właściciel firmy wink .  Nawet jeśli jest to "narzędzie" (bardzo brzydkie słowo, takie przedmiotowe, a człowiek nie jest przedmiotem) niezbędne do osiągnięcia celu, to należy o nie dbać. Pracownik, który nie czuje się szanowany, nie jest dobrym pracownikiem, nie przynosi oczekiwanego zysku. Dlatego należy go doceniać i motywować.

Fakt, ze się na to zgadzamy, w końcu traktują nas tak jak sobie na to pozwalamy. Natomiast tego drugiego argumentu w ogóle nie rozumiem. Naprawdę myślisz, ze podwyżka pracownika rozleniwia? Swojego dziecka tez nie pochwalisz , nie dasz nagrody, nie docenisz jego starań? Wiem, ze dziecko a pracownik to różnica, ale moim zdaniem chodzi ogólnie o podejście do człowieka. Podwyżka czy premia jest raczej motywacją, motorkiem do jeszcze większej wydajności. Poza tym to nie jest ot tak, to jest podziękowanie za lojalność, zaangażowanie i czym tam jeszcze się przysłużył pracownik. To jest poszanowanie pracownika. Żądasz szacunku, szanuj drugiego człowieka.

Zastanawia mnie czy kiedyś pracowałeś dla kogoś za marne pieniądze? Czyżby zapomniał wół jak cielęciem był?

SonyXperia napisał/a:

I z tych oto przyczyn większość mądrych pracowników nie przykłada się szczególnie do pracy a wręcz odwala robotę, na tyle, na ile jest to koniecznie do otrzymania comiesięcznej pensji poprzez stwarzanie wrażenia odpowiedniego zaangażowania w pracę big_smile

Heh dokładnie wink . Sama zauważyłam, że moje pomysły są realizowane, ale nie nagradzane w żaden sposób, choćby słowny typu: "dziękuję, ze została pani wczoraj dłużej, aby to skończyć. To było dla mnie bardzo ważne." Nic, zero, ani dziękuję ani pocałuj mnie w d**e. Natomiast gdy nie zostanę dłużej, to są pretensje, ze to takie ważne, a ja wychodzę. Po kilku latach przestałam się angażować, bo moje starania nie są docenione. Dziś się nie wychylam z nowymi pomysłami wink. Szefa cyrk, szefa małpy, niech sam wymyśla, albo jego lasencja niech coś wykombinuje. Ja kończę o danej godzinie, mówię "do widzenia" i nie daję się wykorzystywać. Już nie big_smile .

Nie jestem księgową. Finanse to nie tylko księgowość wink .

6,995

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

https://www.primocappuccino.pl/wp-content/uploads/2015/08/Bez-nazwy-7.jpg

Jeśli w pracy czuję się niedoceniana, jeśli z tego powodu spada moje poczucie wartości, to już o czymś świadczy.

https://img1.dmty.pl//uploads/201309/1379964683_by_RAFALOSKAR_600.jpg

Amen.

6,996

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

https://www.e-picfun.pl/upload/images/medium/2016/02/praca_taty_2016-02-20_22-51-17.jpg


https://img.chozoba.pl/15/12/1448954430513338.jpg

tongue

6,997

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRNE-unAvrvL_J4kYQHjxFANL9R9F3OZv_ftINo1KABqga3YuSwJw

No akurat nie dla mnie tongue, ale może komuś przypasuje.

6,998 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-10-13 11:21:18)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

http://woleto.pl/demoty_copy/3520606.jpg

big_smile wink

6,999

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Rozwodze się smile

Może by tak coś wyhylili przy wieczorowej porze? wink

Jestem legendą big_smile big_smile big_smile

7,000

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Co zrobić Harvey, jak to mawiają samo życie.

Stawiam kolejkę po sąsiedzku. smile

https://d.wattpad.com/story_parts/463233905/images/14e00d839bdeb68516390763084.gif

7,001

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Mi tam zajebiście jest. Mam swój kwadrat i mam wszystko co mi potrzeba do życia smile

A kobiet dużo na świecie smile

7,002

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:

Rozwodze się smile

Może by tak coś wyhylili przy wieczorowej porze? wink

Akurat wychylam pierwszego głębszego więc może być z tej okazji wink Tylko nie wiem jaki toast? Na pohybel wszystkim … he, he, to chyba nie wypada...

7,003

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Przykro mi, Harvey, trochę szkoda... ale macham browarka za Twoje zdrowie smile

7,004

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Snake napisał/a:
Harvey napisał/a:

Rozwodze się smile

Może by tak coś wyhylili przy wieczorowej porze? wink

Akurat wychylam pierwszego głębszego więc może być z tej okazji wink Tylko nie wiem jaki toast? Na pohybel wszystkim … he, he, to chyba nie wypada...

Na pochybel przygodzie! big_smile

santapietruszka napisał/a:

Przykro mi, Harvey, trochę szkoda... ale macham browarka za Twoje zdrowie smile

Ty jeszcze o tym nie wiesz ale wybierasz się z Sony i Pirksem wiosną do mnie na parapetówkę wink

CHEEEERS!!!!!!!

7,005

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:

Ty jeszcze o tym nie wiesz ale wybierasz się z Sony i Pirksem wiosną do mnie na parapetówkę wink

CHEEEERS!!!!!!!

Ja mam jakby inne informacje, ciekawe, które łącze kłamie big_smile

7,006

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

Ty jeszcze o tym nie wiesz ale wybierasz się z Sony i Pirksem wiosną do mnie na parapetówkę wink

CHEEEERS!!!!!!!

Ja mam jakby inne informacje, ciekawe, które łącze kłamie big_smile

A jakie masz informacje?? Dowiem sie na pewno nie dlugo od Pirksa jak wyskoczymy na wiskacza... czeba troche poszaleć i poużywać życia wink

7,007

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

Ty jeszcze o tym nie wiesz ale wybierasz się z Sony i Pirksem wiosną do mnie na parapetówkę wink

CHEEEERS!!!!!!!

Ja mam jakby inne informacje, ciekawe, które łącze kłamie big_smile

A jakie masz informacje?? Dowiem sie na pewno nie dlugo od Pirksa jak wyskoczymy na wiskacza... czeba troche poszaleć i poużywać życia wink

No, ja słyszałam, ze to Wy jedziecie w góry big_smile big_smile big_smile

7,008

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ja mam jakby inne informacje, ciekawe, które łącze kłamie big_smile

A jakie masz informacje?? Dowiem sie na pewno nie dlugo od Pirksa jak wyskoczymy na wiskacza... czeba troche poszaleć i poużywać życia wink

No, ja słyszałam, ze to Wy jedziecie w góry big_smile big_smile big_smile

W góry latem tongue Teraz za zimno big_smile Góry przyjadą na mazury wink

7,009

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:

W góry latem tongue Teraz za zimno big_smile Góry przyjadą na mazury wink

Nie może Mahomet przyjść do góry, to musi góra do Mahometa? big_smile

7,010 Ostatnio edytowany przez Harvey (2018-10-20 21:51:37)

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

W góry latem tongue Teraz za zimno big_smile Góry przyjadą na mazury wink

Nie może Mahomet przyjść do góry, to musi góra do Mahometa? big_smile

No baaa. Jestem królem świata wink big_smile

A na sympatii jest mnóstwo fajniejszych dziewczyn wink

big_smile big_smile big_smile big_smile big_smile

7,011

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:

No baaa. Jestem królem świata wink big_smile

big_smile big_smile big_smile

7,012

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No dobra... disko polo nie zniese tongue

7,013

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
santapietruszka napisał/a:
Harvey napisał/a:

Ty jeszcze o tym nie wiesz ale wybierasz się z Sony i Pirksem wiosną do mnie na parapetówkę wink

CHEEEERS!!!!!!!

Ja mam jakby inne informacje, ciekawe, które łącze kłamie big_smile

Łącza kombinują big_smile

7,014

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Harvey napisał/a:

Mi tam zajebiście jest. Mam swój kwadrat i mam wszystko co mi potrzeba do życia smile

A kobiet dużo na świecie smile

Własny kwadrat jest, paczka znajomych jest, cel obrany, a na horyzoncie certyfikat wolności.
Z takim podejściem są duże szanse, że będzie dobrze lub bardzo dobrze. smile

7,015

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)
Lilka787 napisał/a:
Harvey napisał/a:

Mi tam zajebiście jest. Mam swój kwadrat i mam wszystko co mi potrzeba do życia smile

A kobiet dużo na świecie smile

Własny kwadrat jest, paczka znajomych jest, cel obrany, a na horyzoncie certyfikat wolności.
Z takim podejściem są duże szanse, że będzie dobrze lub bardzo dobrze. smile

Oj tak, i to dzięki Soniaczkowi jest mi tak teraz dobrze, więc jak ją zobaczę to wyściskam i wycałuję po nogach wink

Idzie zima a w domu masa roboty, kupa radości bo nie wiem gdzie co jest big_smile Jak Robinson Crusoe! big_smile

7,016

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

A jeden całus niech będzie ode mnie za muzę na Vario. smile
Jednak nie takie złe to nasze forum - można korzystać z doświadczeń innych oraz nawiązywać kontakty.
No i rodzą się Net-Legendy, bez których forum nie byłoby tak barwne.

7,017

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

No to teraz zacznie się zabawa smile big_smile

7,018

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Harvey co Ci się stało z twarzą. big_smile

Zostawiam coś na dobry początek. Baw się dobrze. smile

7,019

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Wróciłem do żywych. Jestem Joker. Największy złoczyńca we wszechświecie wink
Lubię go. Jest takim moim małym światem wink

Zaraz poszukam jakiejś muzy.

7,020

Odp: Parapetówka u Ajsi ;)

Znalazłem

wink

Posty [ 6,956 do 7,020 z 7,913 ]

Strony Poprzednia 1 106 107 108 109 110 122 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Parapetówka u Ajsi ;)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024