Witam.
Postanowiłam napisać do Was, ponieważ może spotkałyście się, bądź spotkaliście się z takim problemem.
Otóż mój partner od około roku obserwuje często nawracające wysypki w okolicach intymnych. Są to czerwone, mocno swędzące krostki, które wyglądają niemal identycznie, jak te po goleniu, jednak na pewno nie to jest przyczyną ich powstawania. Najwięcej jest ich w pachwinach, wokół przyrodzenia, zdarzają się różnież na podbrzuszu.
Szukamy teraz dobrego dermatologa w okolicy, jednak w miarę możliwości chciałabym trochę się uspokoić, ponieważ jestem zestresowana tą sytuacją. Czy to może być jakaś reakcja alergiczna, czy raczej coś groźniejszego? Bardzo Was proszę o odpowiedzi, gorąco pozdrawiam
zawsze mi sie wydaje, ze to trollepiszą takie tematy...
srsly?? od roku??
i pewnie jeszcze od tego roku seks uprawiacie??
chryste... idzie sie do lekarza, ktory powie czy to alergia czy kiła (przykladowo), a nie obserwuje się od roku.
kto Ci faceta zdiagnozuje przez internet??
To może być wiele rzeczy...opryszczka, grzybica.. a Ty masz jakieś objawy? Nie trzeba z tym iść do dermatologa, wystarczy lekarz ogólny.
zawsze mi sie wydaje, ze to trollepiszą takie tematy...
srsly?? od roku??
i pewnie jeszcze od tego roku seks uprawiacie??chryste... idzie sie do lekarza, ktory powie czy to alergia czy kiła (przykladowo), a nie obserwuje się od roku.
kto Ci faceta zdiagnozuje przez internet??
_V_ Chyba nie przeczytałaś do końca ze zrozumieniem, idziemy z tym do lekarza, jednak byłam i jestem ciekawa, czy ktoś był w podobnej sytuacji. Co do czasu obserwacji jestem świadoma, że już dawno trzeba było się z tym wybrać, ale lepiej późno, niż wcale.
To może być wiele rzeczy...opryszczka, grzybica.. a Ty masz jakieś objawy? Nie trzeba z tym iść do dermatologa, wystarczy lekarz ogólny.
Grenade, ze mną wszystko w porządku , w dodatku nie współżyliśmy jeszcze ze sobą. Krosty są niemal identyczne jak te, które wyskoczą po podrażnieniu skóry przez maszynkę do golenia, swędzą tak samo.
dobra, trollu, poswiece ci jeszcze dwie minuty.
w pierwszym poscie piszesz z pewnoscia, ze to nie krostki po goleniu.
po drugi piszesz o rocznej obserwacji. do lekarza sie idzie od razu a nie po roku patrzenia na fiu*a
mam cie jeszcze po glowce poglasksc ze lepiej pozno niz wcale?
dobra, trollu, poswiece ci jeszcze dwie minuty.
w pierwszym poscie piszesz z pewnoscia, ze to nie krostki po goleniu.
po drugi piszesz o rocznej obserwacji. do lekarza sie idzie od razu a nie po roku patrzenia na fiu*a
mam cie jeszcze po glowce poglasksc ze lepiej pozno niz wcale?
Nie dziekuję, nie prosiłam o głaskanie po głowie, a o poważne podejście do tematu. Jeśli jednak nie chciałaś tego zrobić, to trudno. Nikt Cię nie zmusza, tak? Miłego dnia.
Nikt nie podejmie się diagnozy przez internet, zapomnij. To może być wszystko, z kiłą włącznie. Radzę bardziej się martwić niż nie martwić. Pozdrawiam, miłego dnia!