Szufladkowanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez serena66 (2016-10-25 18:20:56)

Temat: Szufladkowanie

Czytam sobie o szufladkowaniu i zastanawia mnie skąd się ono bierze u rodziców.
Choć mam 25 lat to rodzina mnie zaszufladkowała oczywiście i dalej myśli że jestem dobra z języków.
Ja się nie odzywam co do tego bo oni i tak nie dostrzegają tego, że najpewniej się czuje z językiem angielskim (mam ciągły kontakt z tym językiem) niż z niemieckim. Zaszufladkowali mnie w tym zakresie a bo skoro studiowałaś rok niemiecki (studiowałam filologię germańską translatorycką) i w szkole się uczyłaś tego języka to dlaczego w cv tego nie podajesz.
Ja jedynie podaję te języki w stosunku do których jestem pewna, że mogę coś powiedzieć. Co prawda co do niemieckiego z kontekstu mogę wyłowić o co chodzi ale nie mam kontaktu  z tym językiem.
Jutro idę na rozmowę do hotelu (praca jako recepcjonistka) i zaczęli mi gadać w domu że powinnaś powiedzieć że znasz niemiecki. Nie zrozumieją że co z tego że znam ale nie mam obycia z tym.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Szufladkowanie

Chyba spokojnie mogłaś wpisać ten niemiecki. Na rozmowie powiedz, że uczyłaś się niemieckiego, ale jeszcze nie czujesz się w nim pewnie.
Ludzie lubią jakoś porządkować sobie rzeczywistość i przy tym często ją upraszczają, choćby poprzez szufladkowanie.

3

Odp: Szufladkowanie
takiwiatr napisał/a:

Chyba spokojnie mogłaś wpisać ten niemiecki. Na rozmowie powiedz, że uczyłaś się niemieckiego, ale jeszcze nie czujesz się w nim pewnie.
Ludzie lubią jakoś porządkować sobie rzeczywistość i przy tym często ją upraszczają, choćby poprzez szufladkowanie.

Nie czuje się pewnie w niemieckim dlatego go nie podaje. Nie mam z tym językiem zbytniego kontaktu poza tym miesza mi się z angielskim. Z angielskim mam cały czas kontakt.
A to nie jest tak że szufladkowanie jest szkodliwe ?. U siebie jak widzę to w dalszym ciągu myślą o mnie jak myślą. Nie patrzą na to, że ja się zmieniłam. Nie czuje się w czymś dobra. Jutro na rozmowie nie będę tego pokazywała rzecz jasna.

4

Odp: Szufladkowanie

Właśnie to możesz powiedzieć, że uczyłaś się ale nie czujesz się pewnie.
Sama widzisz, że szufladkowanie nie jest dobre, bo przez to nie dostrzega się pewnych rzeczy, na przykład Twoja rodzina może nie widzieć tego że stałaś się dorosłą kobietą i traktować Cię jak dziecko.

5

Odp: Szufladkowanie
takiwiatr napisał/a:

Właśnie to możesz powiedzieć, że uczyłaś się ale nie czujesz się pewnie.
Sama widzisz, że szufladkowanie nie jest dobre, bo przez to nie dostrzega się pewnych rzeczy, na przykład Twoja rodzina może nie widzieć tego że stałaś się dorosłą kobietą i traktować Cię jak dziecko.

Przyznaje że nie wiedziałam. Jak widzę w ogłoszeniach że znajomość języka obcego w stopniu komunikatywnym czy umożliwiającym swobodną konwersację to się nie czuje pewnie w tej kwestii. Podstawy angielskiego znam owszem ale nie sądzę, że to jest komunikatywne. Będąc w Paryżu używałam tego języka. Co prawda tyczyło się to podstaw by zamówić sobie jedzenie czy coś innego.
Wiesz nie dostrzegają tego, że język to jedno ale kontakt z nim to drugie. Dalej myślą o mnie przez pryzmat tego, że jestem ich zdaniem dobra z języków. A mnie ciekawią bardziej przedmioty techniczne i tego wolę się uczyć niż języków. Studiowałam filologię ale po miesiącu to było dla mnie nudne i mało interesujące. Musiałam się rok przemęczyć bo jak mama mówiła w domu nie będziesz siedziała.

6

Odp: Szufladkowanie

Myślę, że nie doceniasz swoich możliwości. Pracując na recepcji w hotelu nie potrzebujesz nie wiadomo jak zaawansowanego języka, szybko douczysz się potrzebnych słówek i zwrotów. Dobrze gdy praca jest jakimś wyzwaniem, które zmusza do rozwoju.

7

Odp: Szufladkowanie
takiwiatr napisał/a:

Myślę, że nie doceniasz swoich możliwości. Pracując na recepcji w hotelu nie potrzebujesz nie wiadomo jak zaawansowanego języka, szybko douczysz się potrzebnych słówek i zwrotów. Dobrze gdy praca jest jakimś wyzwaniem, które zmusza do rozwoju.

Racja. Nie wiem w czym jestem dobra. W domu mi gadali o językach ale ja tego nie czuję. Studiowałam filologię ale mnie znudziła. Pisałam dzisiaj teścik z angielskiego na rozmowie w hotelu. Jak nie wiedziałam słówek to kombinowałam jak inaczej to powiedzieć ale w ten sposób by sens ten sam był. 
Tak to mnie pani o studia pytała czy planuje dalej się uczyć. Wspomniałam, że mam zamiar iść na techniczne studia zaoczne. Bo zmianę branży to rozumiem od tej strony że dlaczego nie szukam pracy w swoim zawodzie (ekonomia). Po moim kierunku nie mogę znaleźć pracy (o tym to nie wspominam na rozmowach).

8

Odp: Szufladkowanie

Piszesz że filologia Cię znudziła, a nie że była za trudna, więc chyba nieźle sobie radzisz z językami.
To chyba całkiem nieźle wypadłaś na tej rozmowie no i poradziłaś sobie z testem z angielskiego. Mam nadzieję że Ci się uda i przyjmą Cię do tej pracy.

9

Odp: Szufladkowanie
takiwiatr napisał/a:

Piszesz że filologia Cię znudziła, a nie że była za trudna, więc chyba nieźle sobie radzisz z językami.
To chyba całkiem nieźle wypadłaś na tej rozmowie no i poradziłaś sobie z testem z angielskiego. Mam nadzieję że Ci się uda i przyjmą Cię do tej pracy.

Znudziła mnie przyznaje. Nie jest dla mnie ciekawa.
Z angielskim czuje się pewnie bo mam kontakt z tym. Interesuje się motoryzacją i oglądam czasami angielskie premiery modeli danego samochodu. Wczoraj o Mercedesie oglądałam. Co nieco jestem w stanie zrozumieć.
Choć u mnie w domu to dalej o niemieckim mi pieprzyli bo powinnam odpowiedzieć i po niemiecku (w teście było przetłumacz na język obcy).
Opowiadałam też o doświadczeniach z marketu (nie podawałam tego w cv bo wiesz nie podaje się tego że tydzień gdzieś pracowałam, niepoważnie by to wyglądało) i stąd wiem jacy są ludzie.
Pytała mnie co prawda pani o inne języki czy znam. Wspomniałam o niemieckim, że studiowałam filologie rok (nie pisałam tego w cv bo jakby to wyglądało że zmieniam kierunki studiów jak z kwiatka na kwiatek) ale podałam angielski w cv bo z tym językiem czuje się pewniej. Choć moją wadą w tłumaczeniach jest to że dosłownie wszystko tłumaczę. Nie umiem niedosłownie.
System pracy fajny 12 godzina zmiana i dzień wolnego. Zależy od grafiku. Jak nie pamiętałam słówka a że nikogo nie było wtedy to szukałam w internecie. Troszkę ściągałam przyznaję. Choć póżniej jak pani przyszła to że nie trzeba było dosłownie pisać. Ona chyba na tej podstawie sprawdzała czy znam język.
No cóż choć smutne to że u mnie w domu dalej nie widzą że jestem kompletnie inna od ich schematów. No trudno.

10

Odp: Szufladkowanie

Mam wrażenie uciekasz od języka niemieckiego przez przekorę, przez to gadanie rodziców. Nie oglądaj się na nich. Może jednak warto się rozwinąć w tym kierunku, dla własnego rozwoju i żeby łatwiej znaleźć pracę. Podstawy już masz, a raczej więcej niż podstawy. Poszukaj programów, artykułów po niemiecku o samochodach.

11

Odp: Szufladkowanie
takiwiatr napisał/a:

Mam wrażenie uciekasz od języka niemieckiego przez przekorę, przez to gadanie rodziców. Nie oglądaj się na nich. Może jednak warto się rozwinąć w tym kierunku, dla własnego rozwoju i żeby łatwiej znaleźć pracę. Podstawy już masz, a raczej więcej niż podstawy. Poszukaj programów, artykułów po niemiecku o samochodach.

Jak już to bardziej angielski wolę. Jak się skupię na 2 językach to zacznie mi się wszystko mieszać ze sobą. Nie lubię niemieckiego też dlatego bo mam nazwisko takie Schneider pisane po polsku. Rówieśnicy się śmiali z mojego nazwiska. Mi się samej ono i tak nie podoba.
Głównie to są angielskie portale motoryzacyjne niż niemieckie.
Poza tym angielski jest bardziej powszechny od niemieckiego. Nie chcę robić to co mi rodzice każą czy mówią i dlatego od tego uciekam.

12

Odp: Szufladkowanie

Do tego widzę jak rodzice zaściankowo myślą że studia dają pracę. Kończyłam ekonomię i od 6 miesięcy nie mogę znaleźć pracy. Mam dosyć gadek mojej mamy że nie po to się uczyłaś by pracować jako kelnerka czy sprzątaczka.
Tylko że nie jest prosto dostać w mieście w którym jest spore bezrobocie pracę.
Tylko że są takie czasy że studia nie gwarantują pracy w zawodzie. A nie chcę wybrzydzać odnośnie rodzaju pracy skoro nic nie mogę znaleźć a jest tylko to głównie oferowane.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024