Na co najbardziej patrzycie na basenie u innych osób; dopasowanie stroju do sylwetki, zadbane paznokcie, ogólny wdzięk, a może inne rzeczy przyciągają wasza uwagę?
hmmm ja tam.chodzę, żeby popływać...
to jest właśnie irytujące. Idzie sobie człowiek w dobrej wierze potaplać się a tu jest poddawany wnikliwej ocenie. Nie czaję tego.
Akurat na basen nie chodzę bo się brzydzę, to raz a dwa nie umiem pływać, ale chodzę na siłownię i tam tez takie egzemplarze, co to zamiast skupić się na wyciskaniu siódmych potów, gapią się na innych jak sroka w gnat
Na basen nie chodzę, wole jeziorko, ale myslalam ze tam sie idzie poplywac...