Witam. Może ktoś potrafi udzielić mi informacji. Skontaktował się ze mną pani z mops która chce ode mnie informacji na temat moich zarobków aby dowiedzieć się czy mam zdolność żeby pomóc babci. Sytuacja wygląda tak że moja babcia ma własną rentę jakieś zasiłki i stwierdzono niepełnosprawność. Do tej pory opiekowała się nią moja matka ale niedawno zrezygnowała. Moja babcia ma trójkę dzieci dwoje z nich pracuje. Czy rzeczywiście ja będę zobowiązana do jakiejś pomocy finansowej?Jaka może to być kwota? Czy rzeczywiście muszę okazywać ile ja zarabiam? Czy jeżeli mam kuzynostwo które też ma jakiś dochód oni razem ze mną muszą dołożyć finansowo? Pani z mops mówi o obowiązku alimentacyjnym ale czy ja mu podlegam jeżeli są dzieci które też mają dochód? Może ktoś wie jak wygląda cała ta sprawa jeżeli wnuki nie zgodzą się dobrowolnie pomagac to będzie sprawa sądowa o te alimenty? Bardzo proszę o odpowiedzi bo jestem przerażona. Od lat nie mam z babcią kontaktu a tu kobieta mi mówi że będę miała obowiązek odwiedzać czy wozić do lekarza. Boję się że jak skończę dom budować to będę musiała ja wziąć do siebie a ona mi z życia piekło zrobi. Na dodatek moja ciocia chce ją wziąć do siebie a babcia nie chce czy może nie przyjmować pomocy z jednej strony a żądać jej od innych członków rodziny?bardzo proszę o odpowiedzi
1 2016-07-15 16:56:19 Ostatnio edytowany przez morena1984 (2016-07-15 16:58:27)
Radzę zwrócić się z tą sprawą do dobrego prawnika. Ja sprawę o alimenty wygrałam z kancelarią Meritum, dlatego spokojnie mogę ich polecić za profesjonalizm w tym względzie.
3 2016-07-29 14:39:43 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-07-29 21:00:42)
Pani z Mopsu nie może nałożyć na Ciebie renty alimentacyjnej. To może zrobić sąd rodzinny, gdy babcia złoży pozew o alimenty.
Cytuję za infor.pl:
"Obowiązek alimentacyjny wnuków wynika z pokrewieństwa. Może powstać dopiero wtedy, gdy:
- nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności ( w tym wypadku dzieci),
- nie jest ona w stanie wypełnić ciążącego obowiązku,
- uzyskanie od niej środków jest niemożliwe lub stwarza nadmierne trudności.
Jest to obowiązek nie tylko o charakterze moralnym, ale także prawnym. Jest przewidziany w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym."
Skoro są dzieci, to obowiązek alimentacyjnej w pierwszej kolejności spoczywa na nich, a nie na wnukach
Nie musisz pani z MOPSU udzielać informacji o swoich dochodach. Nie mieszkasz przecież z babcią i tym samym nie prowadzisz z nią gospodarstwa domowego.
---------------
Post został edytowany z powodu naruszenia Regulaminu Forum. Jednocześnie przypominam, że wklejanie linków do obcych stron internetowych stanowi naruszenie naszych zasad.
4 2016-08-02 18:49:50 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2016-08-02 18:51:27)
Witam. Może ktoś potrafi udzielić mi informacji. Skontaktował się ze mną pani z mops która chce ode mnie informacji na temat moich zarobków aby dowiedzieć się czy mam zdolność żeby pomóc babci. Sytuacja wygląda tak że moja babcia ma własną rentę jakieś zasiłki i stwierdzono niepełnosprawność. Do tej pory opiekowała się nią moja matka ale niedawno zrezygnowała. Moja babcia ma trójkę dzieci dwoje z nich pracuje. Czy rzeczywiście ja będę zobowiązana do jakiejś pomocy finansowej?Jaka może to być kwota? Czy rzeczywiście muszę okazywać ile ja zarabiam? Czy jeżeli mam kuzynostwo które też ma jakiś dochód oni razem ze mną muszą dołożyć finansowo? Pani z mops mówi o obowiązku alimentacyjnym ale czy ja mu podlegam jeżeli są dzieci które też mają dochód? Może ktoś wie jak wygląda cała ta sprawa jeżeli wnuki nie zgodzą się dobrowolnie pomagac to będzie sprawa sądowa o te alimenty? Bardzo proszę o odpowiedzi bo jestem przerażona. Od lat nie mam z babcią kontaktu a tu kobieta mi mówi że będę miała obowiązek odwiedzać czy wozić do lekarza. Boję się że jak skończę dom budować to będę musiała ja wziąć do siebie a ona mi z życia piekło zrobi. Na dodatek moja ciocia chce ją wziąć do siebie a babcia nie chce czy może nie przyjmować pomocy z jednej strony a żądać jej od innych członków rodziny?bardzo proszę o odpowiedzi
Na pewno to nie mops będzie decydował kto ma pomagać babci finansowo i zabrać ją do siebie. Tylko sąd jeżeli babcia złoży pozew o alimenty i pozwie Ciebie.
Jesteś dopiero w drugiej kolejności obowiązku czynienia tej opieki, bo są jeszcze dzieci babci. I to od nich najpierw będą wyegzekwowane alimenty jeżeli w ogóle będą.
Pracownicy mops mają obowiązek najpierw szukać pomocy finansowej u rodziny podopiecznego. Prawdopodobnie babcia zgłosiła się po jakiś zasiłek lub opiekę opiekunki dochodzącej na kilka godzin tygodniowo. I babcia podała Twoje dane. Lub zrobił to ktoś z rodziny u kogo pracownik mops już był.
Wielkość Twoich zarobków jest ważna ale jeszcze ważniejsze wydatki. Nawet jeżeli dużo zarabiasz a masz dzieci na utrzymaniu i wydatki na nie to nawet gdybyś została wezwana do sądu to możesz się tym tłumaczyć, że nie masz wolnych środków finansowych.
I to samo powiedz pracownikowi mops jeśli to konieczne.
Skieruj go też do lepiej zarabiającyh członków rodziny babci w takim samym stopniu pokrewieństwa ja Ty lub bliższym.
5 2016-08-03 09:00:41 Ostatnio edytowany przez Sponi (2016-08-03 09:01:30)
Na pewno to nie mops będzie decydował kto ma pomagać babci finansowo i zabrać ją do siebie.
Owszem sąd, ale rękami Mopsu niestety. Z własnego podwórka wiem jak to działa. Kierownik takiej komórki ma ustawowo zapewniona możliwość wytaczania powództwa o alimenty na rzecz podopiecznego.
W przypadku autorki wątku zapytanie o jej sytuację finansową jest swego rodzaju badaniem czy przeciwko niej można wystąpić z pozwem o roszczenia alimentacyjne na rzecz jej babci.
Zakładam, że przed nią taki wywiad był przeprowadzony wśród tych, którzy w pierwszej kolejności z mocy prawa są zobowiązani do pomocy rodzicom. I wszystko wskazywało na to, że żądanie alimentacyjne nie byłoby zrealizowane z uwagi na ich sytuacje materialną. Stąd kolejni zstępni na talerzu.
Z doświadczenia wiem, że starsi ludzie z różnych przyczyn nie podejmują bezpośrednio takich kroków wobec swojej najbliższej rodziny. Za to uczynić to może Mops. A ten robi to przede wszystkim z uwagi na bardzo okrojony budżet komórki organizacyjnej.
Pamiętajmy, że prawo działa w dwie strony. Każdy z nas wie np, że jeśli mamy zasądzone alimenty od ojca dzieci a ten nie płaci możemy wyciągnąć rękę po pieniądze dziadków. Stąd i dziadkowie korzystać mogą z takiego prawa.
Kleoma nigdy Tobie tego nie pisałam, ale uśmiecham się, gdy widzę Ciebie w tym dziale. Lubię Twoje pisanie. Jest takie rozważne. Jesteś dobrym partnerem do polemiki.