Witajcie,
mam na imię Nina, prawie 25 lat i jak się domyślacie jestem z Krakowa.
Co mnie tu sprowadza? Sama do końca nie wiem. Chyba potrzebuję nawiązania znajomości. Blisko 5 lat temu moje dobre koleżanki wyjechały z kraju. Ja zostałam bo tu miałam (mam dalej) chłopaka i zaczynałam szkolę policealną Przyjeżdżają raz, dwa razy w roku i widzimy się wtedy choćby na chwilę, ale to nie ten sam kontakt. Wydaje mi się, że każda z nas potrzebuje przyjaciółki... żeby mieć z kim pogadać, pośmiać się i popłakać. Ja w tej chwili nie mam tej osoby. Tak, mam chłopaka i mogę z nim porozmawiać o wszystkim, ale to inna relacja.
Powinnam pewnie napisać coś więcej, ale nie bardzo wiem co. Może jest ktoś z podobnymi doświadczeniami? Może ktoś chciałby się czegoś o mnie dowiedzieć? Na wszystko z przyjemnością odpowiem.
Tak czy siak serdecznie dziękuje za przeczytanie tych pierdół.
Pozdrawiam