Witam
Od kilkunastu lat pracuję w prywatnej firmie. Lubię swoją pracę. Jednak ostatnio czuję się zagrożona zwolnieniem.
Pod koniec zeszłego roku otrzymałam polecenie właściciela firmy znalezienia odpowiedniej osoby na stanowisko kierownicze w biurze ponieważ jest coraz więcej zadań
i prawdopodobnie obecna kadra nie poradzi sobie z nadmiarem obowiązków.Zlecono to mnie mimo ,że moim bezpośrednim przełożonym jest PAN KIEROWNIK" jakiś tam"...
Znalazłam odpowiednią osobę , która na rozmowie bardzo spodobała się właścicielom.
Jednak po około dwóch miesiącach okazało się ,że ta osoba zaczęła ( niby z polecenia właścicieli ) zajmować się sporą częścią moich obowiązków za dużo większe wynagrodzenie .
Powoli zaczyna mi się to nie podobać. Właścicielka coraz częściej wydaje mi polecenia krzycząc. Sama już nie wiem co należy do moich obowiązków.
Dodam ,że pracuję w firmie ,w której jest trochę dziwna struktura zatrudnienia : moi przełożeni to : kierownik administracji. kierownik produkcji i kierownik finansowy oraz księgowa a do tego właściciele firmy. Ja zajmuję się kadrami i sekretariatem.
Prosząc o urlop muszę zgłaszać to właścicielom i wszystkim kierownikom...
Boję się zwolnienia po prawie 17 latach pracy bez żadnej nagany...Co robić?