Moim problemem jest fakt ze ciągle mam potrzebę zwierzania sie. Rodzi to problemy, plotki i chaos.
Potracilam przez zwierzanie sie znajomości bo doszlo do plotek.
Obecnie zwierzylam sie koledze którego uznalam za przyjaciela o romansie. Okazalo sie ze szantazowal mnie ze jak nie będę z nim to niektóre fakty ujawni tamtemu facetowi.
Jeżeli wiesz, że Twoje zwierzenia nie są dobrze widziane w Twoim kręgu to po co się zwierzasz?
Jak jesteś uzależniona od zwierzania to, albo pisz pamiętnik, albo zwierzaj się anonimowo w Internecie.
3 2016-02-28 15:48:11 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-02-28 15:49:13)
Rozwiązanie zaproponowane przez Krejzolkę jest dobre, ale warunkiem powodzenia jest to, abyś najpierw zdała sobie sprawę dlaczego masz ciągłą potrzebę zwierzania się. Jeśli zrozumiesz dlaczego, to podczas kolejnej rozmowy z kimś będziesz znała swoje pobudki i będziesz mogła zapanować nad zwierzaniem.
Wydaje mi się, że zwierzanie jest tylko objawem Twojej potrzeby bliskości i intymności. Jesteś samotna, masz obniżone poczucie własnej wartości i starasz się budować relacje na skróty. Znajomość rozpoczynasz od przedstawienia wszystkich tajemnic, nawet najskrytszych i najboleśniejszych. Wydaje Ci się, że takie otwarcie, ujawnienie wszystkiego o sobie, może tylko zaprocentować, że tak właśnie buduje się bliskość. W rzeczywistości, jak sama tego doświadczyłaś, zachowanie takie najczęściej kończy się odrzuceniem. Wynika to z tego, że nie masz żadnego filtra, rozróżnienia pomiędzy osobami, którym naprawdę można powierzyć takie informacje. W przypadku zaś gdy tajemnice przekazujesz wartościowym osobom, to i tak reakcją jest odrzucenie. Nie może być inaczej, gdyż takie nadmierne zwierzanie wywołuje reakcję ucieczki, bo zwierzeniami rządzi prawo wzajemności. Jeżeli Ty im się zwierzasz oni czują, że też powinni, a nie każdy ma tak chorobliwą potrzebę otwarcia. W dodatku widzą, że Ty i tak w formie zwierzenia przekażesz te informacje dalej. Nie w taki sposób buduje się silną przyjaźń, ani związku, bo do tego potrzeba stopniowego wysiłku, szczerości i dobrowolności obu stron, a w największym stopniu zaufania. Na skróty nie osiągniesz niczego i pozostaniesz samotna mimo, że otwierasz się przed wszystkimi.
Może mówienie o sobie to chęć zwrócenia na siebie uwagi? Możliwe, że jesteś typem osoby, która lubi być w centrum zainteresowania. Są inne sposoby by zostać zauważonym niż mówienie wszystkiego wszystkim. Zaangażuj się w jakieś akcje charytatywne, znajdź nowe hobby. Wyjdź do ludzi i poznaj kogoś nowego. Mając nowych znajomych będziesz ciągle w centrum zainteresowania, bo będą chcieli Cię poznać. Możesz uczestniczyć w zajęciach kół zainteresowań, zapisać się na ćwiczenia sportowe, uczestniczyć w grach zespołowych. Będziesz ciągle aktywna, będziesz miała, o czym mówić i z kim. Swoje intymne i prywatne sprawy zachowuj dla siebie. Spisuj je w notatniku, załóż anonimowego bloga albo po prostu zostaw tylko dla siebie.
5 2016-02-29 17:19:48 Ostatnio edytowany przez fajfer1962 (2016-02-29 17:21:12)
Moim problemem jest fakt ze ciągle mam potrzebę zwierzania sie.
Zapamiętaj izett-77, milczenie jest złotem, mowa srebrem. Warto do tego się dostosować, inaczej odwiedź specjalistę i powiedz mu dlaczego byle łachudrze się zwierzasz. Być może jesteś bardzo chora i nie wiesz o tym.
Nie jestem oryginalny, ale tak na gorąco ci piszę. Nie szukaj na siłę przyjaźni gdziekolwiek i za... wszelką cenę, bo się przewieziesz niesamowicie. Nie wszyscy cię zrozumieją i rozumieją. Pozdro.