Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

Temat: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Czesc dziewczyny

Postanowilam napisac bo zastanawia mnie jedna rzecz. Chyba przyciagam zajetych facetow. Zdarzylo mi sie to kilka razy, nigdy co prawda z tego nic nie wyniklo bo raz oni byli zajeci a dwa jak tylko dowiadywalam sie, ze sa zajeci to wialam.
Ostatnio znow zdarzyla mi sie taka sytuacja. Bylam na urodzinach kolezanki, a ze byla to jej 30ka to wyprawila niezla impreze. Byl tam jeden koles, ktorego nie widzialm prawie caly wieczor a gdzy juz wszyscy byli dobrze wstawieni on zaczal sie kolo mnie krecic. W pewnym momencie mnie pocalowal od tak, wymienilismy sie numerami bo mieszkamy w tym samym miescie. Spotkalismy sie na drugi dzien na kawe bo on do mnie zadzwonil, pomyslam, wow chyba jest zainteresowany.... Gdy wrocilam do domu otrzymalam wiadomosc od niego, ze lezy mu cos na sercu i musi mi to powiedziec a mianowicie, ze jest nadal w zwiazku i nadal ze soba mieszkaja... Hmmmm pomyslalam, ok. Dobrze, ze teraz mi powiedzial i postanowilam juz wiecej sie nie odzywac. Potem znow napisal, od tak, co u mnie slychac. Spotakalam sie z nim jeszcze raz na szybkiego drinka bo bardz nalegal, pomyslalam, ze moze mu sie nie uklada w zwiazku a ja naprwde mu sie spodobalam. Nie ukrywam, ze chemia miedzy nami byla niesamowita. Po spotkaniu on zaczla juz nadawac w zupelnie innym tonie...zaczal pisac erotyzne smsy, prosil o fotki i przeslal zdjecia swojego czlonka. Powiedzial ze znow che sie spotkac ale minelo pare tygodni i oprocz pisania nic wiecej sie nie wydarzylo. Ja juz nie odpowiadalam, bo pomyslalam, po co mi jakies problemy jesli facet jest zajety. Po 6 tygodniach znow pisal ze moze bysmy sie spotakli bo jest wolny... mnie akurat nie bylow miescie wiec odmowilam, a poza tym nie wierzylam ze jest wolny, chyba jego laska wyjechala i to tyle.... Nie rozumiem takich facetow, o co w ogole chodzi? Myslicie ze mu nudno w zwiazku i szuka urozmaicenia?Jest ze swoja dziewczyna 1.5 roku...to troche wczesnie na nude co? Wysylal sporo fotek swojego .... Myslicie, ze to poto zeby podrasowac swoje ego? Tak tylkopytam, bo juz pare razy zwrocili na mnie uwage zajeci faceci....czy ja mam cos wypisane na czole??? Nadmienie tylko, ze ja nie jestem zainteresowana zajetymi, jakos mi sie tak przytrfafia...

Zobacz podobne tematy :
Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Ale chwalisz się, czy żalisz?
Mam takie same doświadczenia od kiedy jestem wolna (ok. pół roku), ale nie muszę zakładać tematu na forum by wiedzieć, że tacy faceci to patologia, która szuka sobie urozmaicenia w życiu erotycznym. Nie chcesz takich akcji? Urywaj na samym wstępie i nie pozwalaj sobie na zdjęcia dyndasów. Koniec, kropka.

3

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

To najgorszy gatunek facetow.
Co bys z takim robila gdyby byl akurat wolny?
Podziwiala jego czlonek, czy zastanawiala sie na ktorej imprezie Cie zdradzi?

4 Ostatnio edytowany przez lulu.lala88 (2016-02-24 04:58:51)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Ten facet nie ma żadnych zasad:) Jestem pewna , że Ciebie też by zdradzał , gdybyście weszli w związek. Wystarczy przeczytać ten post, żeby wywnioskować , że to egoista nie liczący się z nikim. Tacy są najgorsi.

5

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

i tTY pozwalasz sobie na to, że wysyłają ci zdjęcia fiuta? tfu, muszą mieć cię za tanią dziwk*, naprawdę <rzyga>

6

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Byla_Narzeczona napisał/a:

Ale chwalisz się, czy żalisz?
Mam takie same doświadczenia od kiedy jestem wolna (ok. pół roku), ale nie muszę zakładać tematu na forum by wiedzieć, że tacy faceci to patologia, która szuka sobie urozmaicenia w życiu erotycznym. Nie chcesz takich akcji? Urywaj na samym wstępie i nie pozwalaj sobie na zdjęcia dyndasów. Koniec, kropka.

Normalnie w samo sedno big_smile

7

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

zdjecie członka he he to ci sie adorator trafil
co myślą? liczą na szybki niezobowaizujacy seks
a moze na tej imprezie ktos mu podpowiedzial ze ty masz luzne podejscie do związków i moze sprobowac?

8

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Kochana... Zaraz Ci wszystko wytłumaczę. Tez miałam taki problem i zalilam się koleżankom typu co jest z tymi facetami bla bla bla.... A potem trafiłam na terapię związana z innym problem (alko) i przy okazji okazało się, że problem nie tkwił w tych facetach tylko we mnie. Alez to był cios. Uwierz, że nawet najgorszy patalach nie wystartuje to wartościowej, niezaburzonej kobiety. Oni się boją takich porządnych i atakują wyłącznie jak zobaczą chwile zawahania u potencjalnej ofiary. I Ty taka jesteś i ja taka byłam. Pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy, że Ty ich kokietujesz. Chcesz się trochę dowartościować a oni odbierają to za zachętę. Zobacz, sama napisałaś ze Cie zaskoczył pocałunkiem. To nie jest normalne. Dajesz się całować obcym na ulicy? Normalna reakcja w takim przypadku, to stanowcze zwrócenie uwagi i zganienie takiego osobnika a nie wymiana numerów. Chłop dostrzegł w Tobie potencjał i dlatego próbuje.

No cóż. Mam nadzieje, źe pomogłam.

9

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Nigdy żaden facet z którym byłam jakkolwiek związana, nie wysłał mi zdjęcia swojego kutasa. Owszem zdarzyło się że dostałam coś takiego od jakiegoś ścierwa co szukał tanich sensacji i szybkiego numerku, ale dla mnie taki facet to od razu jest out, obojętnie czy zajęty czy wolny.

10

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule wątku, znajduje się w innym Twym wątku.
Napisałaś, że:

(...) Moze czuja ze tak bardzo potrzebuje bliskosci ze na wszystko sie zgodze?? (...)

Minęły cztery lata od tego czasu. hmm

11 Ostatnio edytowany przez madoja (2016-02-24 13:08:24)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Nie za bardzo rozumiem wydźwięk tego tematu. Tobie jest przykro że interesują się Tobą zajęci, bo chciałabyś normalnego związku? Czy jest Ci przyjemnie, że faceci chcą z Tobą zdradzać swoje kobiety?

Moim zdaniem wyglądasz lub zachowujesz się w taki sposób, że facet widzi, że może Cię bez problemu przelecieć.
Na imprezach itd., bardzo często zdarzają się zajęci faceci którzy szukają kogoś do seksu. Ale oni uderzają w laski które wyglądają na łatwe. Przepraszam, nie chcę Cie obrazić, ale tak najprawdopodobniej jest z Tobą. Oni nie traciliby czasu na kobiety które wyglądają porządnie i zachowują się jakby nie szukały seksu.

Napisałaś że gdy się dowiadujesz że facet jest zajęty to wiejesz. Ale to bzdury, bo w opisanym przykładzie bardzo chętnie dalej rozmawiałaś po pocałunkach, MIMO ŻE DOWIEDZIAŁAŚ SIĘ JUŻ że on z kimś mieszka. Przeciez to dla niego był logiczny sygnał że rozłożysz nogi. Dlatego nagle zmienił ton (z łagodnego na erotyczny) i dlatego wysłał zdjęcie penisa. Napisałaś że potem wysłał sporo takich fotek. Czyli na pewno po pierwszym zdjęciu PO RAZ KOLEJNY zareagowałaś w sposób zachęcający. Może skomplementowałaś, może napisałaś że sie podnieciłaś, a może zażartowałaś, ale pisałaś dalej.
Słowem - dlaczego Ty się dziwisz że faceci mają Cię za łatwą?
Zachowujesz się jakbyś też szukała łatwego romansu. I ok, szukaj sobie, mi nic do tego, ale nie udawaj zdziwienia, bo to zalatuje hipokryzją.

12

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Dziewczyny dziekuje wam bardzo za odpowiedzi.
Bylam juz na terapii DDA I tak myslam,ze moze to ma zwiazek z tym, ze mam niskie poczucie wlasnej wartosci I faceci tacy jak ten do mnie lgna. Myslalam, ze juz mam za soba ten etap a tu znow pojawia sie nastepny zajety amant. 
Madoja napisalas, ze pewnie wygladam na latwa.... no tutaj na pewno sie mylisz. Ja tego kolesia nie widzialam caly wieczor, doslownie wyrosl jak spod ziemi, zamienilismy ze soba doslownie 2 zdania I gdy stalismy na zewnatrz to on mnie po prostu pocalowal. Wiem, ze pytal sie moich znajomych czy jestem zajeta itd ale bezposredion ze mna nie rozmawial. I nagle mnie caluje. Ja go odepchnelam ale chyba bylam troche zszokowana I nie zareagowalam wystarczajaco adekwatnie do sytuacji. Zreszta oboje bylismy troche pijani.... Nigdy nie poszlabym z nim ani nikim innym do lozka ot tak od razu. Faktycznie moze przerwalam te znajomosc troche za pozno, ale na pewno nie chce jej kontynuowac. Pozostaje praca nad soba. Pewnie wygladam na latwa w jakis tam sposob chociaz sama sobie z tego nie zdaje sprawy....Smutne to troche bo ja naprawde nie jestem laska, ktora rozklada nogi przed pierwszym lepszym.... I nie jest mi przyjemnie, ze faceci chca ze mna zdradzac swoje kobiety. Jest mi przykro bo traktuja mnie przedmiotowo.

13

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Wśród mężczyzn są faceci, którzy szukają okazji do tego, by 'bzyknąć' na boku. Szukają nie Ciebie, ale sprawdzają różne kobiety (w tym i Ciebie), czy nie są takim 'bzyknięciem' zainteresowane. Masz rację, tacy faceci traktują kobiety przedmiotowo, nie Ciebie jedyną.

14 Ostatnio edytowany przez Roxann (2016-02-24 16:40:44)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
margaryna napisał/a:

Ja tego kolesia nie widzialam caly wieczor, doslownie wyrosl jak spod ziemi, zamienilismy ze soba doslownie 2 zdania I gdy stalismy na zewnatrz to on mnie po prostu pocalowal. Wiem, ze pytal sie moich znajomych czy jestem zajeta itd ale bezposredion ze mna nie rozmawial. I nagle mnie caluje. Ja go odepchnelam ale chyba bylam troche zszokowana I nie zareagowalam wystarczajaco adekwatnie do sytuacji. Zreszta oboje bylismy troche pijani.... Nigdy nie poszlabym z nim ani nikim innym do lozka ot tak od razu. Faktycznie moze przerwalam te znajomosc troche za pozno, ale na pewno nie chce jej kontynuowac. Pozostaje praca nad soba. Pewnie wygladam na latwa w jakis tam sposob chociaz sama sobie z tego nie zdaje sprawy....Smutne to troche bo ja naprawde nie jestem laska, ktora rozklada nogi przed pierwszym lepszym.... I nie jest mi przyjemnie, ze faceci chca ze mna zdradzac swoje kobiety. Jest mi przykro bo traktuja mnie przedmiotowo.

Jak widać, tacy faceci mają pewien sposób "podrywania", który zaczynają od niby nic nie znaczącego niespodziewanego pocałunku, najlepiej po alkoholu. To na wiele kobiet "działa". Potem najwyżej przeproszą (jak się dziewczyna oburzy), albo dalej będą ciągać temat dopasowując taktykę do "ofiary". A tacy faceci, z pewnością już z dużym doświadczeniem, wyczuwają który sznureczek pociągnąć by daną kobietę uwieść. Bo wiadomo, że na jedną bardziej działają czułe słówka i miłe gesty - wtedy i taki delikwent nagle zamieni się w niepoprawnego romantyka, by kobieta myślała, że się zakochał itd. Z kolei jak trafi na kobietę bezpruderyjną, którą kręci bezpośredniość, to będzie słał pikantne smsy i zdjęcia bo według niego to właśnie ją kreci...
Od Ciebie jak widać, przynajmniej w jego odczuciu, dostał zielone światło i jakimś sposobem wydedukował, że może sobie pozwolić na takie zagranie. Pytanie, co Ty z tym zrobiłaś i co zmierzasz zrobić.

Ale, tak jak ktoś wyżej napisał, tacy faceci są najgorsi, bo potrafią świetnie grać i manipulować, nie licząc się z nikim (a już na pewno nie uczuciami kobiety), bo liczy się tylko ich własna satysfakcja. Ja też się dałam takiemu jednemu zbałamucić. Na początku jednak zachowywał się tak jakby chciał mi nieba przychylić, pokazał, że jest w stanie zrobić dla mnie niemal wszystko, zabiegał tak, że sama nie wierzyłam w to co się dzieje, bo żadnemu "normalnemu" facetowi by się po prostu nie chciało, bo uważa, że takie rzeczy tylko w brazylijskich telenowelach itd. wink no i niestety dałam się na to nabrać, wkręcić.. I pomimo, że minęło już kilka lat,  skutki  tamtego romansu wciąż odczuwam hmm

15

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Roxann napisał/a:

Jak widać, tacy faceci mają pewien sposób "podrywania", który zaczynają od niby nic nie znaczącego niespodziewanego pocałunku, najlepiej po alkoholu. To na wiele kobiet "działa". Potem najwyżej przeproszą (jak się dziewczyna oburzy), albo dalej będą ciągać temat dopasowując taktykę do "ofiary". A tacy faceci, z pewnością już z dużym doświadczeniem, wyczuwają który sznureczek pociągnąć by daną kobietę uwieść. Bo wiadomo, że na jedną bardziej działają czułe słówka i miłe gesty - wtedy i taki delikwent nagle zamieni się w niepoprawnego romantyka, by kobieta myślała, że się zakochał itd. Z kolei jak trafi na kobietę bezpruderyjną, którą kręci bezpośredniość, to będzie słał pikantne smsy i zdjęcia bo według niego to właśnie ją kreci...
Od Ciebie jak widać, przynajmniej w jego odczuciu, dostał zielone światło i jakimś sposobem wydedukował, że może sobie pozwolić na takie zagranie. Pytanie, co Ty z tym zrobiłaś i co zmierzasz zrobić.

Masz rację. Zdobyć, poderwać kobietę jest w gruncie rzeczy bardzo łatwo. Wystarczy po prostu wiedzieć co mówić i jak się zachowywać w danej sytuacji.

16

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Maniac napisał/a:

Masz rację. Zdobyć, poderwać kobietę jest w gruncie rzeczy bardzo łatwo. Wystarczy po prostu wiedzieć co mówić i jak się zachowywać w danej sytuacji.

Niby tak, ale nie każdy potrafi (ma predyspozycje) a i nie każda kobieta da się na to złapać. Ci obeznani, mający doświadczenie, nie mają z tym problemu żadnego. Jednak często są bardzo męscy, charyzmatyczni i szarmanccy faceci..  tzn mówię z własnego doświadczenia - po prostu trudno uwierzyć, że ktoś taki jest skończonym draniem i dupkiem. Bo jeśli ktoś taki jest, to jest i to widać. Myślę, że dlatego kobiety się nabierają, przynajmniej ja hmm

17 Ostatnio edytowany przez Maniac (2016-02-24 17:44:24)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Roxann napisał/a:
Maniac napisał/a:

Masz rację. Zdobyć, poderwać kobietę jest w gruncie rzeczy bardzo łatwo. Wystarczy po prostu wiedzieć co mówić i jak się zachowywać w danej sytuacji.

Niby tak, ale nie każdy potrafi (ma predyspozycje) a i nie każda kobieta da się na to złapać. Ci obeznani, mający doświadczenie, nie mają z tym problemu żadnego. Jednak często są bardzo męscy, charyzmatyczni i szarmanccy faceci..  tzn mówię z własnego doświadczenia - po prostu trudno uwierzyć, że ktoś taki jest skończonym draniem i dupkiem. Bo jeśli ktoś taki jest, to jest i to widać. Myślę, że dlatego kobiety się nabierają, przynajmniej ja hmm

Większość kobiet da się złapać - mowa oczywiście o kobietach wolnych wink

Trzeba wiedzieć co kobieta chce w danym momencie usłyszeć i sukces gwarantowany.

18 Ostatnio edytowany przez Roxann (2016-02-24 17:59:58)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Maniac napisał/a:

Większość kobiet da się złapać - mowa oczywiście o kobietach wolnych wink

Trzeba wiedzieć co kobieta chce w danym momencie usłyszeć i sukces gwarantowany.

Z tego co obserwuję, to i mężatki tracą głowę, ba! Nawet śmiem twierdzić, że to lepszy target dla takich typowych lowelasów - wiadomo po wróci do męża i po sprawie a ta wolna będzie pewnie czegoś oczekiwać.

U mnie zaczęło się to tak, że on się zaofiarował, że mnie odprowadzi z imprezy (biznesowej)... było już późno, chciałam wracać, owszem siedzieliśmy przy jednym stoliku, rozmawialiśmy ale żadnych flirtów. Podeszłam do stolika chcąc się pożegnać i powiedziałam że już sobie idę.. i poszłam do szatni.. wtedy on do mnie podszedł i powiedział, że mnie odprowadzi, że ciemno itd. No fajnie, miło z jego strony, pomyślałam, że taki szarmancki. Wprawdzie nie było daleko, ale.. No i ta kwestia z pocałunkiem o której autorka wspomniała.. pocałował mnie niespodziewanie.. nie wiedziałam co się dzieje.. coś tam mu odpowiedziałam, on przeprosił. I na tym wtedy się skończyło.. a potem niby w ramach "zadośćuczynienia" starał się jak mógł bym źle o nim nie myślała.. ale po czasie zorientowałam się że to była zaplanowana taktyka by mnie uwieść hmm

19

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Roxann napisał/a:

U mnie zaczęło się to tak, że on się zaofiarował, że mnie odprowadzi z imprezy (biznesowej)... było już późno, chciałam wracać, owszem siedzieliśmy przy jednym stoliku, rozmawialiśmy ale żadnych flirtów. Podeszłam do stolika chcąc się pożegnać i powiedziałam że już sobie idę.. i poszłam do szatni.. wtedy on do mnie podszedł i powiedział, że mnie odprowadzi, że ciemno itd. No fajnie, miło z jego strony, pomyślałam, że taki szarmancki. Wprawdzie nie było daleko, ale.. No i ta kwestia z pocałunkiem o której autorka wspomniała.. pocałował mnie niespodziewanie.. nie wiedziałam co się dzieje.. coś tam mu odpowiedziałam, on przeprosił. I na tym wtedy się skończyło.. a potem niby w ramach "zadośćuczynienia" starał się jak mógł bym źle o nim nie myślała.. ale po czasie zorientowałam się że to była zaplanowana taktyka by mnie uwieść hmm

No i teraz masz problem, bo nie potrafisz o nim zapomnieć, tak?

20

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
Maniac napisał/a:

No i teraz masz problem, bo nie potrafisz o nim zapomnieć, tak?

I tak i nie.. od romansu minęło kilka lat byłam w międzyczasie w innym związku, ale się rozpadł... Problem w tym, że ja (o zgrozo!) nie mm z nim niemiłych wspomnień, wręcz przeciwnie.. ale to chyba romanse mają do siebie.. tyle że to ja wtedy skończyłam, a on znów to uszanował (no jak myśleć o takim facecie drań??). Wiem, bez sensu... taki facet to toksyk najgorszy z możliwych, bo z pozoru to mega odpowiedzialny, szarmancki facet. Co innego jakby chodziło o jakiegoś imprezowicza co wyrywa na biceps i furę. hmm

21

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

a teraz mam pytanie czy moje zachowanie jest ok? smile a mianowicie, chodzi o to, że albo jestem zbyt wybredna albo coś jest ze mną nie tak? gdy poznaję jakiegoś faceta to zawsze coś mi nie pasuje... [są oczywiście małe wyjątki, nie we wszystkich coś jest nie tak].  nie wiem czy mam za duże wymagania czy coś w moim myśleniu kuleje i podświadomie nie rozwijam relacji nawet nie daje żadnego kontaktu?
Znowu moja koleżanka bierze co leci aż byłam w szoku, że tak można i wszyscy w końcu dają jej kosza mimo iż na początku oni o nią zabiegają.
dwie skrajności?

22 Ostatnio edytowany przez Maniac (2016-02-24 19:49:48)

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Według mnie jest OK. Po prostu nie robisz niczego na siłę i to jest bardzo dobre podejście. No bo po co spotykać się z kimś kto nas nie kręci.

23

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

tak, tutaj w tej kwestii jest ok. Ale mam wrażenie, że jak mi ktoś okaże zainteresowanie to zaraz znajdę, że coś jest nie tak. Ale w sumie kilka razy jak mi ktoś odpowiadał to się z nim spotykałam...

24

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Dzis znowu do mnie napisal  zigolo. Nie opdpisuje mu. Tym bardziej teraz, gdy poczytalam wasze komentarze to pomyslalam jaki normalny facet wysylalby zdjecia swojego K***a ledwo poznanej dziewczynie??? Naprawde z niego jakis patol. Zapewne nie raz probowal takich sztuczek bo podejrzewalam, ze te zdjecia to on ma juz gotowe w telefonie... Ze tez mu sie chce????

25

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla
filezila napisał/a:

tak, tutaj w tej kwestii jest ok. Ale mam wrażenie, że jak mi ktoś okaże zainteresowanie to zaraz znajdę, że coś jest nie tak. Ale w sumie kilka razy jak mi ktoś odpowiadał to się z nim spotykałam...


Dobrze ze nie bierzesz co leci.
Nie dobrze, jesli masz za wysokie mniemanie o sobie i ktoregos dnia przyjdzie Ci zderzyc sie z rzeczywistoscia,
ze ten ktory Tobie odpowiada okaze sie Toba nie zainteresowany.

26

Odp: Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

to może nie o to chodzi, że mam za wysokie mniemanie o sobie. Tylko, że nie daję nikomu szansy. Wygląda to tak, że ktoś do mnie podchodzi, rozmawiam , tańczę i jak prosi o kontakt to go nie podaję. Później facet do mnie pisze a ja muszę wszystko odkręcać. i tak się zaczęłam zastanawiać, czy ze mną coś nie tak, czy może przesadzam...?

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Intersesuja sie mna zajeci faceci....ciekawe co oni mysla

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024