Cześc,mam na imie Ewa ,nie dawno skończyłam 55 lat,od 4 lat jestem na Rencie chorobowej .Mimo że mineło już 4 lata jak siedze w domu,nie moge sobie z tym poradzić,bo od 15 roku życia byłam aktywna zawodowo. Niestety "wysiadły" mi ręce ,mam chorobe zwyrodnieniową,prawa ręka 3 razy operowana,druga daje w kość.W domu staram się prawie wszystko zrobić nie zważając na ból,ale ciężko mi,bo bardzo chciałabym wrócić do jakiejś pracy fizycznej,ale wiem że jest to niemożliwe.Stałam sie przysłowiową "kurą domową",czuje sie samotna i sfrustrowana.W domu mam samych facetów,męża i syna,brakuje mi często rozmów z jakąś koleżanką,wszystkie jakie znałam już sie wykruszyły,każdy zajęty swoimi sprawami...pracą.Może jest tu jakaś fajna dziewczyna w podobnej sytuacji gotowa czasem zamienić wirtualnie kilka słów...
Temat: Rencistka po 50tce
Zobacz podobne tematy :
Odp: Rencistka po 50tce
HEY Ewka zapraszam Cię na pogodną cafejkę - miejsce akurat dla Ciebie
Odp: Rencistka po 50tce
Dziękuje bardzo za zaproszenie do grupy...może nie jestem za "stara" to tego towarzystwa po 40tce.
Odp: Rencistka po 50tce
Ewka - NIE ! jesteś za "stara"