Proszę o informację o tym czy od sildenafilu można sie uzależnić? Mój maz ma duże problemy z erekcją. Namówiłam go na wizytę u lekarza i pewnie dojdzie do przypisania tabletek ale boję się,że mogłyby mu zaszkodzic
Taaaaa... I już wiesz nawet jakie i czy w ogóle przepisze mu lekarz. Nie wiadomo też czy w ogóle się tam wybierze, więc...Słabo
Od każdego leku można. Żaden lek nie ma neutralnego działania na organizm ( no chyba,że jakieś ziołowe preparaty). Ogolnie warto jest porozmawiać z lekarzem aby ten ustalił dawkę. Zwylke sildenafil i viagra to ostateczność i podaje się je jak już nic naprawdę nie działa i jeśli problemy z erekcją są duże. Czy mąż robił sobie może badania na hormony tak aby wybadać czy wszystko z nimi jest w porządku? Poza tym może warto byłoby zacząć od tych ziołowych środków, które często mają działanie podobne jak sildenafil ale jednak nie mają efektów ubocznych.
Zabawię się we wróżkę
Teraz autorka naiwnie zapyta swoją koleżankę spamerkę o te cudowne ziołowe preparaty, o których wspomniała, a Pietrazka oczywiście uchroni jej męża od zgubnych w działaniu farmaceutyków, podając jak na tacy stosowną nazwę, a może nawet link
Mąż robił badania i wszystko w nich w porządku ? Stres ma w pracy i początkowo zwalaliśmy to właśnie na stres ale nie jest normalne to,że jego zaburzenia erekcji z czasem ciągle się pogłębiały. Pomimo tego,że dał sobie trochę odpoczynku. Jeszcze nie próbowaliśmy ziołowych przyznam. Mąż się zastanawiał ponieważ jest wiele reklam ale czy coś takiego może zadziałać?
Mąż robił badania i wszystko w nich w porządku ? Stres ma w pracy i początkowo zwalaliśmy to właśnie na stres ale nie jest normalne to,że jego zaburzenia erekcji z czasem ciągle się pogłębiały. Pomimo tego,że dał sobie trochę odpoczynku. Jeszcze nie próbowaliśmy ziołowych przyznam. Mąż się zastanawiał ponieważ jest wiele reklam ale czy coś takiego może zadziałać?
ten mąz to jakas straszna ci(a)pa. Zmiast poradzić sie lekarzy czy farmaeceuty, to wysyła żone na babskie forum, by zasięgnęła języka u spamerki.
Spróbujcie, nic nie szkodzi. Jeśli nie zadziałają to wybierzecie się do lekarza po leki na receptę. Mój mąż również miał przejściowe problemy z erekcją i mu pomogły tabletki, man power. Wcześniej próbował jeszcze olimpu, ale jednak man power były lepsze (polecili mu je na forum medycznym).
8 2024-08-05 15:13:44 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-05 15:14:03)
Spróbujcie, nic nie szkodzi. Jeśli nie zadziałają to wybierzecie się do lekarza po leki na receptę.
Taaa... Nie pisz bzdur, ziołowe preparaty też mogą zaszkodzić, zwłaszcza takie o silnym działaniu, a przypuszczam, że ten taki jest. Poza tym szkoda wywalać kasy na coś, co nie zadziała.
ten mąz to jakas straszna ci(a)pa. Zmiast poradzić sie lekarzy czy farmaeceuty, to wysyła żone na babskie forum, by zasięgnęła języka u spamerki.
Zauważyłaś jak one obydwie udają, że poza ich własnymi nie ma tu żadnych postów?
Pietrazka napisał/a:Spróbujcie, nic nie szkodzi. Jeśli nie zadziałają to wybierzecie się do lekarza po leki na receptę.
Taaa... Nie pisz bzdur, ziołowe preparaty też mogą zaszkodzić, zwłaszcza takie o silnym działaniu, a przypuszczam, że ten taki jest. Poza tym szkoda wywalać kasy na coś, co nie zadziała.
Noble napisał/a:ten mąz to jakas straszna ci(a)pa. Zmiast poradzić sie lekarzy czy farmaeceuty, to wysyła żone na babskie forum, by zasięgnęła języka u spamerki.
Zauważyłaś jak one obydwie udają, że poza ich własnymi nie ma tu żadnych postów?
Pietrazka to stara spamerka, jak widzę jej nick, wiem już, że bezinteresownie nie będzie niczego polecać ta osoba.
Taaa... Nie pisz bzdur, ziołowe preparaty też mogą zaszkodzić, zwłaszcza takie o silnym działaniu, a przypuszczam, że ten taki jest. Poza tym szkoda wywalać kasy na coś, co nie zadziała.
Aż poszukałem tego preparatu.
Skład:
Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica), Owies zwyczajny (Avena sativa), Palma sabalowa (Bocznia piłkowana: Serenoa repens), Kola zaostrzona (Cola acuminata) oraz Żeń-szeń syberyjski (Eleuterokok kolczasty: Eleutherococcus senticosus).
O ile nie bierze niczego na nadciśnienie, to tu nie ma co zaszkodzić
Dostaniemy to w aptece?
Dostaniemy to w aptece?
U cyganki na straganie.
13 2024-08-06 23:32:49 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-08-06 23:34:09)
Aż poszukałem tego preparatu.
Skład:
Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica), Owies zwyczajny (Avena sativa), Palma sabalowa (Bocznia piłkowana: Serenoa repens), Kola zaostrzona (Cola acuminata) oraz Żeń-szeń syberyjski (Eleuterokok kolczasty: Eleutherococcus senticosus).O ile nie bierze niczego na nadciśnienie, to tu nie ma co zaszkodzić
Eeeejjjj.... nie psuj zabawy
Spójrz, jak one świetnie udają, że nas tutaj nie ma
Pietrazka to stara spamerka, jak widzę jej nick, wiem już, że bezinteresownie nie będzie niczego polecać ta osoba.
Oczywiście, że tak. Takich Pietrazek niestety jest tu sporo więcej
Oj tam, to po prostu spamboty. Ja je lubię, bo czasem faktycznie pchają coś, co ma czasem ciekawe rzeczy w składzie. Tutaj warta uwagi jest palma sabałowa.
Ale pokrzywa budzi we mnie mieszane uczucia. U ludzi zdrowych - nie ma problemu. Ale nadciśnienie i diuretyki są tak popularne, ze jak się rzuci kamieniem w tłum, to się kogoś trafi. A za mało się mówi o tym, że jedno napędza drugie i można się dość mocno zdziwić czemu ciśnienie tak mocno spada i się sika co 5 minut.
Oj tego to nie wiem. My zamawialiśmy przez internet.