Zamrożenie życiowe - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zamrożenie życiowe

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Zamrożenie życiowe

Pisze ten post ponieważ czuje ze jestem całkiem zamrożona życiowo. Czuje ze wszystko co robię,nie ma sensu. Nie odniosłam w życiu żadnego sukcesu, ani zawodowego ani prywatnego.

Zawsze byłam średnia, albo na końcu. W każdym miejscu w pracy, najgorsza, nigdy nic nie udało mi się wygrać choć pracowałam bardzo ciężko, wygrać mam na myśli żadna moja praca nigdy nie odniosła żadnego sukcesu, w żadnym konkursie projektowym. Występowałam kiedyś z zespołem tanecznym, zawsze byłam najgorsza, jak ktoś się pomylił to wiadomo było że to właśnie ja. Już mi się nie chce ani nic osiągać, ani próbować bo nic nie osiągam.

Szukam nowej pracy żeby lepiej zarabiać od dwóch lat, choć się podszkoliłam dalej nic. Nie jestem w związku jestem przed 40 , jestem odrzucana przez prawie każdego faceta. Najpierw jest randka, druga a potem jak dochodzi rozmowa o tym kto ma mieszkanie itp to kontakt się urywa.

Zerwałam wszystkie znajomości i przyjaźnie,nie mogłam znieść tego,ze każdy sobie ułożył życie a ja nie.

Nie chce mi się żyć, czuje pustkę, samotność. Nie czuje już radości w robieniu czegokolwiek, wiele miałam pasji, teraz nie ma nic. Nic mnie nie cieszy. Ledwo pracuje. Robię ostatnio minimum i również zaczęłam ostatnio popełniać błędy. Nie spełniać terminów.

2

Odp: Zamrożenie życiowe
Wishyouwerehere napisał/a:

Zerwałam wszystkie znajomości i przyjaźnie,nie mogłam znieść tego,ze każdy sobie ułożył życie a ja nie.

I w ten sposób jeszcze bardziej nakręciłaś swoją spiralę niepowodzeń, bo jeśli miałaś znajomych i przyjaciół, to na pewno w jakimś zakresie mogłaś na nich liczyć, a teraz ze wszystkim zostałaś sama jak palec.

3

Odp: Zamrożenie życiowe
Wishyouwerehere napisał/a:

Szukam nowej pracy żeby lepiej zarabiać od dwóch lat, choć się podszkoliłam dalej nic. .

Jak to praca? Może warto zmienić kryteria?

Wishyouwerehere napisał/a:

Nie jestem w związku jestem przed 40 , jestem odrzucana przez prawie każdego faceta. Najpierw jest randka, druga a potem jak dochodzi rozmowa o tym kto ma mieszkanie itp to kontakt się urywa..

Dlaczego opowiadasz na drugiej randce  o mieszkaniu? Nie masz innych tematów?

Wishyouwerehere napisał/a:

Zerwałam wszystkie znajomości i przyjaźnie,nie mogłam znieść tego,ze każdy sobie ułożył życie a ja nie. .

A co, jeśli ułożysz sobie życie?  Nawiążesz nowe znajomości i przyjaźnie?

Wishyouwerehere napisał/a:

Nie chce mi się żyć, czuje pustkę, samotność. Nie czuje już radości w robieniu czegokolwiek, wiele miałam pasji, teraz nie ma nic. Nic mnie nie cieszy. Ledwo pracuje. Robię ostatnio minimum i również zaczęłam ostatnio popełniać błędy. Nie spełniać terminów.

Każdy ma lepszy lub gorszy etap w życiu. Ważne, żeby z niego wyjść. Jeśli cię nic nie cieszy, to może warto poszukać specjalistycznej pomocy?

4

Odp: Zamrożenie życiowe

Uważam, że jedynie może Ci pomóc psycholog., bo za taki stan może odpowiadać depresja, dowiesz się czy tu pomoże terapia czy pójść na rozmowę z psychiatrą po diagnozę. Nic nie stracisz, a wyjaśnisz co z Tobą się dzieje.

Odp: Zamrożenie życiowe

To prawda, zostałam kompletnie sama jak palec. Pomagali mi, nie zaprzeczę ale i ja także im pomagałam. Nie mogłam znieść tego, że mogą mnie tolerować w środowisku bo było im mnie żal. Sama, najgorsza, wiecznie z problemami. Wiem, że pytają o mnie ale ja definitywnie to zakończyłam.

Tamira, to jest zwykła praca korporacyjna, proste zadania, wydaje się jak to w korporacji, że to coś wielkiego ale nie wymaga wielu kompetencji. Natomiast szukam również w korporacji żeby zarabiać trochę więcej. Na około 200 wysłanych CV, 1 rozmowa o pracę zakończona po pierwszym etapie.
Dodatkowo bardzo się boję, że jak zmienię pracę to mi nie przedłuża umowy na przykład, beda ze mnie niezadowoleni co się czasem zdarzało u poprzedniego pracodawcy właściwie pracodawców.

Nie rozmawiam o mieszkaniu sama z siebie. Schodzą na ten temat i wychodzi to samoistnie.

Nie sadze że sobie ułożę życie, nie mam siły już walczyć. Ciężko pracowałam i jestem z niczym.

6

Odp: Zamrożenie życiowe

Wishyouwerehere a co to znaczy dla Ciebie sukces w życiu i pracy?
Ale tak wg Ciebie a nie to co Ci narzuca ogół społeczeństwa.

Też uważam, że powinnaś iść na konsultację z psychologiem.

7

Odp: Zamrożenie życiowe

Coraz częściej widzę tego typu posty. Coraz więcej ludzi czuje pustkę i bezsens. Sama jestem na takim etapie w życiu, że nie wiem, którą drogą powinnam pójść, ale staram się walczyć z tym poczuciem beznadziei.
Zastanawia mnie, czy to kwestia czasów, czy może zawsze tak było, ale nie było to tak bardzo nagłaśnianie jak teraz. To jest przerażające, ile ludzi w tym kraju nie daje sobie rady z własną głową. Uważam, że to chyba wpływ social mediów, bo z jakiego niby innego powodu czujemy presję na to, żeby być w związku, na to, żeby robić coś ciekawego, żeby wstawać o 5:00 w dniu wolnym i być jak najbardziej się da produktywnym.
Jak ktoś wyżej napisał - najlepsza będzie pomoc psychologa.
Od siebie jeszcze podpowiem, że mi bardzo pomagają różne podcasty i książki, o tematyce samorozwoju.

Odp: Zamrożenie życiowe

Sliwa,
Bardzo dobre pytanie. To co wydaje mi się, że powinnam napewno mieć to własny kąt, swoje mieszkanie. Miejsce którego będę pewna i do którego będę mogła wracać, gdzie będzie spokój, bez obawy że zaraz ktoś mi wypowie mieszkanie, że będę płacić cała swoją pensje.

Presja jest na związek. Ja owszem albo chciałabym być z kimś, mieć męża, dom i może psa. A jeśli to się nie uda to móc podróżować, co kilka lat żyć w innym państwie. Żałuję że tego nie zrobiłam jak byłam młodsza.

Pamella tak, myślę że to media społecznościowe w dużej mierze. Ja żyłam bardzo super produktywnie przez ostatnie lata, w wolne wstawałam, robiłam kursy, takie i różne. Nie pomogły mi one w zmianie pracy, jak pisałam, nie mogę znaleźć nowej od dwóch lat.
A teraz zamiast być super produktywna jak to miałam w zwyczaju to nie mam siły na nic, spędzam na social mediach wolny czas, czasem coś czytam, dużo leżę i patrzę w sufit. Nie chce mi się z nikim spotykać.
Dbam o siebie, a bardziej to chyba mi się nie chce jeść niż jest to dbanie.

9 Ostatnio edytowany przez Herne (2024-07-22 12:04:22)

Odp: Zamrożenie życiowe
Wishyouwerehere napisał/a:

Sliwa,

Presja jest na związek. Ja owszem albo chciałabym być z kimś, mieć męża, dom i może psa. A jeśli to się nie uda to móc podróżować, co kilka lat żyć w innym państwie. Żałuję że tego nie zrobiłam jak byłam młodsza.

Ta presja skąd pochodzi? Twoje otoczenie kiedyś wywierało/teraz ją wywiera czy to Ty sama wywierasz ją na sobie?
Oraz pytanie - byłaś już kiedyś w związku?

Wishyouwerehere napisał/a:

A teraz zamiast być super produktywna jak to miałam w zwyczaju to nie mam siły na nic, spędzam na social mediach wolny czas, czasem coś czytam, dużo leżę i patrzę w sufit. Nie chce mi się z nikim spotykać.
Dbam o siebie, a bardziej to chyba mi się nie chce jeść niż jest to dbanie.

Tak, to słowa sugerujące depresję lub co najmniej jej początek.
Także obraz Ciebie samej w Twoich własnych oczach. Skupiasz się tylko na negatywach, umyka Ci całościowe spojrzenie na siebie samą.
A nie jest po prostu możliwe, że składasz się z samych negatywnych cech smile
Rzeczywiście najlepszy byłby kontakt z psychologiem, nawet tylko parę spotkań celem określenia dalszego toku postępowania.

10

Odp: Zamrożenie życiowe

Ponieważ teraz jesteś zdany całkowicie na siebie, podczas gdy wcześniej mogłeś w pewnym stopniu polegać na przyjaciołach i znajomych, teraz przyspieszyłeś cykl porażek, zrywając z nimi kontakty.

11

Odp: Zamrożenie życiowe
Wishyouwerehere napisał/a:

Nie rozmawiam o mieszkaniu sama z siebie.

Jak nie masz siły walczyć to nie walcz.

Walka bardzo wyczerpuje.

Wishyouwerehere napisał/a:

Presja jest na związek. Ja owszem albo chciałabym być z kimś, mieć męża, dom i może psa. A jeśli to się nie uda to móc podróżować, co kilka lat żyć w innym państwie. Żałuję że tego nie zrobiłam jak byłam młodsza.
.


To może psa. Związek z psem wydaje się najłatwiejszy.

Dziewczyno, czy Ty się czytasz?

Odp: Zamrożenie życiowe
Animus napisał/a:
Wishyouwerehere napisał/a:

Nie rozmawiam o mieszkaniu sama z siebie.

Jak nie masz siły walczyć to nie walcz.

Walka bardzo wyczerpuje.

Wishyouwerehere napisał/a:

Presja jest na związek. Ja owszem albo chciałabym być z kimś, mieć męża, dom i może psa. A jeśli to się nie uda to móc podróżować, co kilka lat żyć w innym państwie. Żałuję że tego nie zrobiłam jak byłam młodsza.
.


To może psa. Związek z psem wydaje się najłatwiejszy.

Dziewczyno, czy Ty się czytasz?

Jak co Ty jej proponujesz? Zwiazek z piesem? Skandal tak na forum trollowac !

Odp: Zamrożenie życiowe

Oj tam, to kobieta jest w końcu, ma prawo okazać słabość. Gorszy dzień a wy już psycholog...

14

Odp: Zamrożenie życiowe
Julia life in UK napisał/a:

Jak co Ty jej proponujesz? Zwiazek z piesem? Skandal tak na forum trollowac !

Masz rację, to skandal, więc przestań...

Odp: Zamrożenie życiowe
Animus napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Jak co Ty jej proponujesz? Zwiazek z piesem? Skandal tak na forum trollowac !

Masz rację, to skandal, więc przestań...

Co przestań? Przecież to nie ja jej proponuje

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zamrożenie życiowe

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024