Nawet nie wiecie jaki pech mnie spotkal, polowa zeba upierdzielona przez skorupe orzecha, ktorej nie zauwazylam. Bol nie do wytrzymania,dobrze,ze kumpela dala mi tabletke przeciwbolowa,ale to tylko.troche pomoglo. Zawiozla mnie i corke do szpitala, bo teraz dentysta zamkniety. Ja pierdziele co za pech, pielegniarka dala mi zel na zeby przeciwbolowy i bede pewnie do rana czekac z dzieckiem w poczekalni az mnie przyjma siedze jak ten debil szczerobaty. Mam nadzieje,ze mi tego zeba zrobia Bogu dzieki, ze z tylu mi sie polamal i nikt nie widzi,ale bol to porod przy tym to nic no darlam morde cala droge do szpitala dobrze,ze mi ten zel dali. Nudzi mnie sie cala noc bede pewnie tu siedziec w szpitalu
Temat: Siedze na pogotowiu z pokruszonym zebem
Zobacz podobne tematy :
2 2023-11-17 10:23:26 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-11-17 12:17:13)
Odp: Siedze na pogotowiu z pokruszonym zebem
Jak tam po nieprzespanej nocy? Udało się uratować zęba?
Odp: Siedze na pogotowiu z pokruszonym zebem
szybkiego powrotu do zdrowia
Odp: Siedze na pogotowiu z pokruszonym zebem
Tamiraa napisał/a:
Jak tam po nieprzespanej nocy? Udało się uratować zęba?
Nie-bede miec sztucznego za 2 tygodnie mam wizyte u dentysty.
Odp: Siedze na pogotowiu z pokruszonym zebem
Gosiawie napisał/a:
szybkiego powrotu do zdrowia
Dzieki juz jest lepiej