Co ja mam zrobic jak ja po prostu nie chce już mieszkać z moją siostrą, mamy mieszkanie na własność po rodzicach, ale ja się z nią mecze pod jednym dachem. Iść na wynajem pokoju, ale czy to nie śmieszne iść wynajmować majac własne mieszkanie? Mogłabym też wyjechać za granice pracować, ale czy to dobry pomysł kiedy na razie nie mamna to ochoty bo chce odpocząć psychicznie i fizycznie. Ciąży mi to mieszkanie rachunki są co raz większe ja sama wszystko opłacam, ledwo wiąże koniec z końcem, a ta narcystyczna cizia w ogóle się tym nie przejmuje. Nie chce się z nią dogadywać bo się nie da. Przywykła do tego, że wszystko robię ja. Mam uległy strasznie charakter. I jak ktos chce powiedzieć, żebym się ogarnęła i postawiła przypominam, że nie chce już z nią na nic się ugadywac, ma zaburzenia narcystyczne i myśli, że jest najlepsza i wszystko jej się należy.
Sprzedajcie i podzielcie się pieniędzmi.
Masz 3 wyjścia.
1:wyprowadzić sie, wynająć sobie pokój i niech siostrzyczka płaci rachunki,jak nie zapłaci to po prostu jej odetną prąd itp.
2 Sprzedać swoją cześć udziałów w mieszkaniu, nie musisz dogadywać sie w tej sprawie z siostra, bo nie sprzedajesz całej nieruchomości, tylko swoją część.
3 Odkupić od niej jej część, albo sprzedać jej swoją cześć, ale z opisu wynika że ona na cos takiego nie pójdzie.
Polecam po prostu pójść do adwokata specjalizacyjnego sie w nieruchomościach, on Ci doradzi najlepszą opcje.
Spłać siostrę i niech się wyniesie.
Albo niech zacznie płacić. Czemu ją utrzymujesz?
Zbieram Przegrywów jak Pokemony.
5 2022-11-25 20:48:22 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-11-25 20:57:30)
Sprzedajcie i podzielcie się pieniędzmi.
Wieko to już było wcześniej przerabiane
siostra Blanxy ma raj z nią mieszkając, popija, imprezuje, za nic nie płaci i psychicznie ją wykańcza dla rozrywki i żeby nią rządzić terroryzować
na życzenie samej Blanxy nie oszukujmy się
Widocznie siostra wcale nie ma ochoty na sprzedawanie mieszkania, bo sobie drugiego nie kupi i nie kupi sobie drugiej takiej uległej siostry, która za wszystko płaci
Sytuacja raczej patowa dla dobrego sprytnego prawnika niż na forum,
Blanxa buja się dłuższy czas z siostrą, zawsze jej w końcu ustępując, kosztem swojego zdrowia i nie tylko,
Autorka nawet jak pamiętam sama miała alkoholowe epizody
Blanxa idź wreszcie na psychoterapię i przestań ulegać siostrze,jak wyjedziesz za granicę , będziesz płacić za mieszkanie z siostrą,przestaniesz płacić to nie wiadomo co będzie droga do eksmisji bywa długa nawet z dwa trzy lata albo i więcej a znając Ciebie i tak będziesz ratować mieszkanie z którego niewiele masz korzyści
siostrze w to graj tylko na to czeka, na taki sponsoring, zapuści mieszkanie i jeszcze remont będzie konieczny,
zaczniesz wynajmować mieszkanie to też dodatkowo będziesz płacić za czynsz, prąd,gaz,podatki
ciekawe z czego ?
,ona się przyzwyczaiła do darmochy i że Ciebie doi notorycznie,niestety to Twój wróg taka siostra zniszczy Ci życie
Dalej pije ,pracuje czy nie ?

wieka napisał/a:Sprzedajcie i podzielcie się pieniędzmi.
Wieko to już było wcześniej przerabiane
siostra Blanxy ma raj z nią mieszkając, popija, imprezuje, za nic nie płaci i psychicznie ją wykańcza dla rozrywki i żeby nią rządzić terroryzować
na życzenie samej Blanxy nie oszukujmy się
Widocznie siostra wcale nie ma ochoty na sprzedawanie mieszkania, bo sobie drugiego nie kupi i nie kupi sobie drugiej takiej uległej siostry, która za wszystko płaci
Sytuacja raczej patowa dla dobrego sprytnego prawnika niż na forum,
Blanxa buja się dłuższy czas z siostrą, zawsze jej w końcu ustępując, kosztem swojego zdrowia i nie tylko,
Autorka nawet jak pamiętam sama miała alkoholowe epizody
Blanxa idź wreszcie na psychoterapię i przestań ulegać siostrze,jak wyjedziesz za granicę , będziesz płacić za mieszkanie z siostrą,przestaniesz płacić to nie wiadomo co będzie droga do eksmisji bywa długa nawet z dwa trzy lata albo i więcej a znając Ciebie i tak będziesz ratować mieszkanie z którego niewiele masz korzyści
siostrze w to graj tylko na to czeka, na taki sponsoring, zapuści mieszkanie i jeszcze remont będzie konieczny,
zaczniesz wynajmować mieszkanie to też dodatkowo będziesz płacić za czynsz, prąd,gaz,podatki
ciekawe z czego ?
,ona się przyzwyczaiła do darmochy i że Ciebie doi notorycznie,niestety to Twój wróg taka siostra zniszczy Ci życie
Dalej pije ,pracuje czy nie ?
Nie chce jej za bardzo demonizować, coś tam od czasu do czasu zapłaci, ma męza, ale to u mnie przesiaduje większość czasu bo ma bliżej do roboty i oszczędza na benzynie. Więcej zarabia i odkłada sobie kasę, ja nie jestem w stanie sobie nic odłożyć
Była dla mnie rodziną zastępczą po śmierci rodziców, jestem od niej dużo młodsza a mam wrażenie czasem że to ja się zachowuje jak ta starsza a ona ta młodsza
8 2022-11-25 21:21:51 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-11-25 21:27:00)
Nie chce jej za bardzo demonizować, coś tam od czasu do czasu zapłaci, ma męza, ale to u mnie przesiaduje większość czasu bo ma bliżej do roboty i oszczędza na benzynie. Więcej zarabia i odkłada sobie kasę, ja nie jestem w stanie sobie nic odłożyć
Nie musisz jej demonizować Ale już ją tłumaczysz
To znaczy że ma gdzie mieszkać,bezdomna nie będzie, jeszcze mąż jest
cwaniara jaka oszczędna i przewidująca .
Jedyne dążenie do spłacenia jej jak najszybciej, a potem się odetnij od niej dla własnego dobra
Była dla mnie rodziną zastępczą po śmierci rodziców, jestem od niej dużo młodsza a mam wrażenie czasem że to ja się zachowuje jak ta starsza a ona ta młodsza
To pięknie z jej strony że zaopiekowała się Tobą po śmierci rodziców,tylko ile jeszcze lat Ty będziesz odpracowywać i spłacać taki dług wdzięczności za jej poświęcenie wielkie i niby dobrowolne z serca ?

Nie chce jej za bardzo demonizować, coś tam od czasu do czasu zapłaci, ma męza, ale to u mnie przesiaduje większość czasu bo ma bliżej do roboty i oszczędza na benzynie. Więcej zarabia i odkłada sobie kasę, ja nie jestem w stanie sobie nic odłożyć
To zaczyna wyglądać zupełnie inaczej niż w pierwszym poście. Czy siostra ma mieszkanie wspólne z mężem? Tam jest zameldowana?
Jeśli wciąż nie spotkałaś mężczyzny u boku którego chciałabyś się zestarzeć, nie przejmuj się, Bez mężczyzny też się zestarzejesz. Może tylko później.
Mężczyzna jest jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej kobieta to zrozumie tym lepiej dla niej. I dla niego - Maria Czubaszek
Siostra jest taką, jaką jest. Ty zaś zdecydowałaś się ją w jej zachowaniach wspierać.
Jeśli ktoś nie chce, znajdzie powód.
"Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski
Blanxa napisał/a:Nie chce jej za bardzo demonizować, coś tam od czasu do czasu zapłaci, ma męza, ale to u mnie przesiaduje większość czasu bo ma bliżej do roboty i oszczędza na benzynie. Więcej zarabia i odkłada sobie kasę, ja nie jestem w stanie sobie nic odłożyć
To zaczyna wyglądać zupełnie inaczej niż w pierwszym poście. Czy siostra ma mieszkanie wspólne z mężem? Tam jest zameldowana?
Nie wspólne tylko mąż siedzi w domu rodzinnym, ona sobie do niego jeździ od czasu do czasu to skomplikowane. Żyje na dwa domy, ale w naszym mieszkaniu siedzi większość.
Blanxa - jak nic z tym nie zrobisz to nic się nie zmieni.
Czego tak naprawdę byś chciała? Wiesz?
Czy tylko źle Ci tak jak jest.
Jeśli mieszkanie jest wspólne to można podzielić się pokojami, każda ma swoją część do zagospodarowania i opłacenia. Rozmawiałaś z nią o tym?
Jeśli wciąż nie spotkałaś mężczyzny u boku którego chciałabyś się zestarzeć, nie przejmuj się, Bez mężczyzny też się zestarzejesz. Może tylko później.
Mężczyzna jest jaki jest i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej kobieta to zrozumie tym lepiej dla niej. I dla niego - Maria Czubaszek
13 2022-11-25 22:50:14 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-11-25 22:56:01)
Blanxa - jak nic z tym nie zrobisz to nic się nie zmieni.
Czego tak naprawdę byś chciała? Wiesz?
Czy tylko źle Ci tak jak jest.Jeśli mieszkanie jest wspólne to można podzielić się pokojami, każda ma swoją część do zagospodarowania i opłacenia. Rozmawiałaś z nią o tym?
One na pewno mają swoje pokoje, ale czynsz i opłaty są jedne, po prostu powinny być podzielone na pół, lub ustalone proporcjonalnie, zależnie od czasu przebywania siostry, tylko co z tego jak siostra nie widzi takiej potrzeby.
"Jeśli jednak podział w naturze nie będzie możliwy, sądowi zostaną zasadniczo dwie możliwości. Pierwszą z nich jest przyznanie nieruchomości na własność jednemu lub kilku współwłaścicielom z obowiązkiem spłaty pozostałych. Często własność całej nieruchomości przyznawana jest tym współwłaścicielom, którzy od lat korzystają z niej lub ją zamieszkują. W tym modelu na rzecz tych współwłaścicieli, którym nieruchomość nie została przyznana, sąd ma obowiązek zasądzić spłaty oznaczając termin i sposób ich uiszczenia, a także wysokość i termin uiszczenia odsetek. Spłaty lub dopłaty nie mogą być warunkowe."
Jedynie sądownie można zrobić porządek.
Agnes76 napisał/a:Blanxa napisał/a:Nie chce jej za bardzo demonizować, coś tam od czasu do czasu zapłaci, ma męza, ale to u mnie przesiaduje większość czasu bo ma bliżej do roboty i oszczędza na benzynie. Więcej zarabia i odkłada sobie kasę, ja nie jestem w stanie sobie nic odłożyć
To zaczyna wyglądać zupełnie inaczej niż w pierwszym poście. Czy siostra ma mieszkanie wspólne z mężem? Tam jest zameldowana?
Nie wspólne tylko mąż siedzi w domu rodzinnym, ona sobie do niego jeździ od czasu do czasu to skomplikowane. Żyje na dwa domy, ale w naszym mieszkaniu siedzi większość.
Blanxa, to serio nie jest takie skomplikowane. Pora sytuację prawnie rozwiązać. Masz trzy opcje:
1. Sprzedaż mieszkania
2. Ty bierzesz mieszkanie i spłacasz siostrę
3. Siostra bierze mieszkanie i spłaca Ciebie
Podejmij decyzję. Przestań ją sponsorować.
Zbieram Przegrywów jak Pokemony.
Czy może mi ktoś powiedzieć do kogo się skierować z tym żeby ktoś nam doradził fajnie co z tym mieszkaniem zrobić żeby przestawił różne opcje możliwości myślałam nad mediatorem czy taki ktoś się nada czy iść od razu do adwokata ? Chce żeby ktoś nam pomógł zacząć i przedstawił taką opcję żebyśmy obie mogły z tym ruszyć. Zaciągnę ją tam za kłaki bo mam jej dość.