Mam pytanie ponieważ ostatnio po dość długim czasie bez jakiegokolwiek kontaktu widziałam swojego dawnego kolegę. Nie podchoddziła dk niego i jie witałam się ale nadal serce mi jakos zaczeło szybciej bić co mnie zaskoczyła gduż zbut miłych sslomnień to znim nie mam. Okej, czytał dawniej moje książki i je chwali mimo że mi się nawet one niezbyt podobały. Jednak o ile ja myślałam wtedy że aie przyjaźnimy to on chyba nie. W sensie innym mówił że się lrzyjaźnimy ale mnie mówił że nie. Dlatego też nie rozumiem swoje reakcji na zobaczenie go po raz pierwszy od prawie roku. Nie sądze by oznaczało ze czuje coś do niego, ale nie wiem dlatego jest ciekawa czy ktoś może miał podobną sytuacje i wie co to może znaczyć
Nic to nie znaczy. Reakcja organizmu i tyle.
No to go poznaj. Porozmawiaj i zobaczysz co dalej.
Dziewczyny czastem też muszą podrywać.
4 2022-11-18 10:51:31 Ostatnio edytowany przez Karp23 (2022-11-18 10:52:16)
Wydaje mi się gdyby naprawdę niczym to nie było to bym nie miała takie reakcji na widok obcego człowieka który z daleka wydawał się być podobny do niego, ale sama nie wiem czemu aż tak zareagowałam
Wydaje mi się gdyby naprawdę niczym to nie było to bym nie miała takie reakcji na widok obcego człowieka który z daleka wydawał się być podobny do niego, ale sama nie wiem czemu aż tak zareagowałam
Ale po co dorabiasz do tego filozofię? Wydawało Ci się, ze widzisz kogoś, kgo znasz.
Równie dobrze to mogła być reakcja stresowa na to, że nie chcesz się z nim spotkać. Jest sens to rozkminiać?
6 2022-11-18 20:01:14 Ostatnio edytowany przez rinho91 (2022-11-18 20:04:33)
Mam pytanie ponieważ ostatnio po dość długim czasie bez jakiegokolwiek kontaktu widziałam swojego dawnego kolegę. Nie podchoddziła dk niego i jie witałam się ale nadal serce mi jakos zaczeło szybciej bić co mnie zaskoczyła gduż zbut miłych sslomnień to znim nie mam. Okej, czytał dawniej moje książki i je chwali mimo że mi się nawet one niezbyt podobały. Jednak o ile ja myślałam wtedy że aie przyjaźnimy to on chyba nie. W sensie innym mówił że się lrzyjaźnimy ale mnie mówił że nie. Dlatego też nie rozumiem swoje reakcji na zobaczenie go po raz pierwszy od prawie roku. Nie sądze by oznaczało ze czuje coś do niego, ale nie wiem dlatego jest ciekawa czy ktoś może miał podobną sytuacje i wie co to może znaczyć
Dorośnij. Płyń z życiem i na zadawaj za szybko zbyt wielu pytań. Ciągnie Cię do niego? To zacznij się z nim spotykać i zobaczysz sama, czy coś z tego wyjdzie. Po co komplikować sobie życie "miłosne" po jednym spotkaniu?
Mam pytanie ponieważ ostatnio po dość długim czasie bez jakiegokolwiek kontaktu widziałam swojego dawnego kolegę. Nie podchoddziła dk niego i jie witałam się ale nadal serce mi jakos zaczeło szybciej bić co mnie zaskoczyła gduż zbut miłych sslomnień to znim nie mam. Okej, czytał dawniej moje książki i je chwali mimo że mi się nawet one niezbyt podobały. Jednak o ile ja myślałam wtedy że aie przyjaźnimy to on chyba nie. W sensie innym mówił że się lrzyjaźnimy ale mnie mówił że nie. Dlatego też nie rozumiem swoje reakcji na zobaczenie go po raz pierwszy od prawie roku. Nie sądze by oznaczało ze czuje coś do niego, ale nie wiem dlatego jest ciekawa czy ktoś może miał podobną sytuacje i wie co to może znaczyć
A te książki to przeszły solidną korektę i redakcję czy wyglądały jak ten post?