Tak
1 2022-10-15 10:09:53 Ostatnio edytowany przez MlodyChlopak9 (2022-10-15 13:00:28)
A niby dlaczego masz czekać, aż ona zerwie, to Ty dawno powinieneś zrobić.
Od początku robi Cię w bambuko, a Ty naiwniak tkwisz dalej w tej toksycznej relacji.
Wybierz się do psychologa, bo widać, że już masz wyprany mózg przez tę manipulantkę.
Im dłużej będziesz jej się trzymał tym gorzej dla Twojej psychiki, bo, że ona ma nierówno pod sufitem, to widać...
3 2022-10-15 10:44:34 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-10-15 10:46:53)
Co powinienem zrobić? I dlaczego jeśli jej przeszkadzało co robię po prostu nie zerwała już wcześniej?
Przede wszystkim gruntownie, ale to całościowo zmienić podejście do życia. Przestać bawić się w białego rycerza i wybawiciela swojej królewny z opresji, w które ona sama chce wchodzić.
Zachowujesz się po szczeniacku i jesteś łatwy do wykorzystywania. Dlatego ona była jakiś niby cały czas z tobą. Ale jej się to w końcu znudziło, bo pewnie przez swoje białorycerstwo byłeś strasznie upierdliwy.
Mam tylko nadzieje, że masz jeszcze naście lat i masz czas by dorośleć i zmienić podejście nie tylko do kobiet, ale też do życia.
Frajeeeer, frajeeer.
A tak na serio przeraża mnie ilość osób które tak bardzo się nie szanują. I mowię tu nie o niej, a o tobie.
Poza tym to co Legat napisał.
I zerwij z nią jakiekolwiek relacje jak ci zdrowie psychiczne miłe.
Ubrudzić zbroję Waść musi,
Nim się we własnym blasku udusi.
Przestańcie drwić z autora. Dlaczego ktoś kto szuka tu porady musi się wstydzić i kasować swój post?
7 2022-10-15 14:42:07 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-10-15 14:43:15)
Dlaczego usunąłeś treść?
Tak - dostałeś brutalne odpowiedzi, ale im szybciej je weźmiesz do serca, tym szybciej będziesz odpowiednio weryfikował znajomości.
Przestańcie drwić z autora. Dlaczego ktoś kto szuka tu porady musi się wstydzić i kasować swój post?
Bo nieraz powiedziałem tak swojemu przyjacielowi. Autor typowo był popychadłem i powinien z tego wyciągnąć lekcję.
Dlaczego usunąłeś treść?
Tak - dostałeś brutalne odpowiedzi, ale im szybciej je weźmiesz do serca, tym szybciej będziesz odpowiednio weryfikował znajomości.Tamiraa napisał/a:Przestańcie drwić z autora. Dlaczego ktoś kto szuka tu porady musi się wstydzić i kasować swój post?
Bo nieraz powiedziałem tak swojemu przyjacielowi. Autor typowo był popychadłem i powinien z tego wyciągnąć lekcję.
A myślicie, że autor wyciągnął lekcję? No, chyba taką, że lepiej tu się nie zwierzać.
Padły stwierdzenia faktów. Nic więcej. Autor musi nad sobą pracować, bo zachowywał się, jak podnóżek. Niech się uczy i wyciągnie wnioski, a nie ucieka i neguje rzeczywistość.
Padły stwierdzenia faktów. Nic więcej. Autor musi nad sobą pracować, bo zachowywał się, jak podnóżek. Niech się uczy i wyciągnie wnioski, a nie ucieka i neguje rzeczywistość.
Nie było tu nic na temat negowania rzeczywistości, było natomiast pytanie a nie prośba o ocenę. A do tej dziewczyny nic nie mieliście? Ona była w porządku?
Lucyfer666 napisał/a:Padły stwierdzenia faktów. Nic więcej. Autor musi nad sobą pracować, bo zachowywał się, jak podnóżek. Niech się uczy i wyciągnie wnioski, a nie ucieka i neguje rzeczywistość.
Nie było tu nic na temat negowania rzeczywistości, było natomiast pytanie a nie prośba o ocenę. A do tej dziewczyny nic nie mieliście? Ona była w porządku?
Odpowiadają Autorowi, nie dziewczynie...
A prawda jest taka, że dziewczyna leci w kulki jakich mało i to Autor powinien zrobić ogar życia i ją olać.
Aż mi się przypomniał ten chłopak, który przyszedł tu z opowieścią jak to jego dziewczyna jest zastraszana przez mafię miejscową. Może to ten sam.
Aż mi się przypomniał ten chłopak, który przyszedł tu z opowieścią jak to jego dziewczyna jest zastraszana przez mafię miejscową. Może to ten sam.
Tamten to miał miłość do księżniczki z oddali, chyba 400 km. Ale perypetie z bad boyami podobne.