Poświęcenie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1 Ostatnio edytowany przez Master647 (2019-12-10 21:33:57)

Temat: Poświęcenie

Hej babki jestem Kacper mam 21 lat i niestety zawiodłem miłość mojego życia. Bylismy razem 1.5 roku i rozstalismy sie 2 tygodnie temu w ostatnim czasie wkradla sie nuda,mocno ją zaniedbywalem nie sprawialem ze czula sie wyjatkowa zajmowalem się sobą.Wiec nie dziwie sie ze mnie opuscila ale dopiero po tym uswiadomilem sobie ze to ta jedyna prosilem o druga szanse ale jest nieugieta na razie od kilku dni cisza z obu stron mowi ze juz tego nie czuje. Wpadlem na pomysl zeby na uczelni przez mikrofon powiedziec jej jaka jest dla mnie wazna,ze wiem co zawalilem i ze sie zmieniam bo to robie. Ze przepraszam ja za to ze nie czula sie wyjatkowa a niepotrzebma ze mezczyna kocha tylko raz i kocha wlasnie ciebie ze bede walczyl o nas ale pozostawiam jej wolna wolę, ze moim jedynym mazeniem teraz jest by wybiegla z klasy i powiedziala mi ze mnie potrzebuje powiem jeszcze do innych chlopakow ze o milosc trzeba dbac.Nie mozna zaniedbywac czlowieka ktory oddal nam swoje serce tylko codziennie to doceniac.Co myslicie czy ona cokolwiek poczuje jak to powiem?oczywiscie nie wyjawie o kogo chodzi.

2

Odp: Poświęcenie

BARDZO proszę, byś poprawił błędy w swoim poście.

3

Odp: Poświęcenie

Master piszesz okropnie. Za nic masz sobie podstawy pisowni. A do tego, kompletnie nie znasz się na życiu.

4

Odp: Poświęcenie

Wiem jak to wygląda pisałem z telefonu na szybko i jak nie znam się na życiu to proszę mi wyjaśnić grunt to się rozwijać.

5

Odp: Poświęcenie

Nie płaszcz się przed kobietą. Wychodzisz na kompletnego i nieatrakcyjnego mięczaka. Związek się zakończył, przeanalizuj co źle robiłeś i bądź otwarty na nowe znajomości.

6

Odp: Poświęcenie

Ale właśnie analizując zakończył sie przez moje buractwo i brak zainteresowania z mojej strony... moze by tak ja docenic bo to naprawde nie jej wina ze bylem ludzkim smieciem...

7

Odp: Poświęcenie
Master647 napisał/a:

Wiem jak to wygląda pisałem z telefonu na szybko i jak nie znam się na życiu to proszę mi wyjaśnić grunt to się rozwijać.


A po co? Jeśli nie chce Cię normalnie posłuchać, to na kij się będziesz przez mikrofon męczył? Uwierz mi - tych jedynych, to spotkasz jeszcze na swojej drodze na pęczki. Odpuść. Tak miało być. Nie raz walczyłam o kogoś - i po co? W końcu i tak okazywało się że nie było warto. Masz 21 lat. Ogolołabym się na łyso, żeby tyle mieć znowu. Ciesz się życiem chłopie.

8

Odp: Poświęcenie

Ja widze to tak że zaniedbałem to co było dla mnie ważne to nie była wspólna wina a jeśli tak moja dużo większa wiem że ona to też mocno przeżywa. Wiec czy zawsze warto zostawiać coś za sobą bo się zepsóło i ciezko to naprawic?

9 Ostatnio edytowany przez balin (2019-12-10 21:56:51)

Odp: Poświęcenie

Master zafiksowałeś się. Daj sobie i tej dziewczynie na luz. Nabierz dystansu do wszystkiego. Zachowałeś się tak jak umiałeś. Następnym razem będziesz mądrzejszy. smile

10 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-10 22:33:26)

Odp: Poświęcenie

Jedno mnie ciekawi jak sama stwierdziła w rozmowie z koleżanka ktora mi to powiedziala cytuje "miał cały czas piiiiiiiiip a teraz mu piiiiiiiiip i sie stara" czemu mi piiiiiiiiip przepraszam za to słowo skoro jakiś czas serio nie chciało mi się z nią za często widywać?

11

Odp: Poświęcenie

Mając 21 lat mówienie o miłości życia jest bardzo na wyrost wink

A co do Twojego planu - ja po takiej akcji byłabym zażenowana i jeżeli wybiegłabym z sali to tylko po to, żeby się schować i czekać aż ludzie zapomną. Takie akcje są romantyczne w filmach. W rzeczywistości są upokarzające.

12

Odp: Poświęcenie
Lady Loka napisał/a:

Mając 21 lat mówienie o miłości życia jest bardzo na wyrost wink

A co do Twojego planu - ja po takiej akcji byłabym zażenowana i jeżeli wybiegłabym z sali to tylko po to, żeby się schować i czekać aż ludzie zapomną. Takie akcje są romantyczne w filmach. W rzeczywistości są upokarzające.

Myślę, że jak się człowiek zabuja, to nawet mając 50 lat myśli, że ma przed sobą miłość życia, bez której uschnie, umrze, straci sens życia. I wplątuje się w różne, niekiedy porąbane sytuacje. Miłość to bezwzględny zabójca rozumu i trzeźwego myślenia.
Autorze - teraz myślisz, że świat się kończy. Nie kończy się. Jesteś młody, zdrowy a na świecie są miliony dziewczyn. Idź na imprezę, spij się, wskoczył do zimnej wody - cokolwiek, byleś nie robił z siebie głupka z mikrofonem.
21 lat... ech... to były czasy... a człowiek myślał, że jak chłopak rzucił, to świat się skończy zaraz. Zauroczyłeś się. Normalka. Sama niedawno się zauroczyłam, a jestem ponad 2 razy starsza, gdybyś wiedział ile głupot narobiłam... nie idź tą drogą.
Korzystaj z naszego doświadczenia smile

13

Odp: Poświęcenie

Zapomnij o akcji z mikrofonem, za dużo filmu się naoglądałeś. Jak Ci Panie piszą mówienie o wielkiej miłości w wieku 21 lat jest trochę na wyrost.

14

Odp: Poświęcenie

Haha jak się dziś obudziłem zdałem sobie sprawe z tego że to mocno głupi pomysł.Po prostu chyba mózg mnie oszukuje i przywołując tylko te poękne chwile nie pozwala mi być obiektywny bo jakby nie myśleć jeśli sam pod koniec traciłem zainteresowanie to nie mogło być wspaniale tak...

15

Odp: Poświęcenie

Tak naprawdę wcale jej nie kochasz. Zadziałał u ciebie syndrom marchewki i "porzucanego dziecka". Marchewki, która już ci wcześniej nie smakowała, przeżarłeś się nią i już nie mogłeś na nią patrzeć, ale jak ktoś ci powiedział, że już nie ma zgody na jej jedzenie to przekornie powstaje "uczucie jak to ?", skończyło się? Nigdy? Ja chcę marchewki!!!. Porzuconego dziecka, ludzie, którzy w dzieciństwie mieli toksyczne relacje z rodzicami, gdzie czuli się nieważni, odrzucani, zawstydzani, wadliwi mają syndrom starania się o miłość, można im, brzydko powiem, "sr*ć na głowę, ale jak jest ten element odrzucenia to zrobią wszystko by zasłużyć na miłość. Moment odrzucenia uruchamia ten mechanizm. Dobitnie świadczy o tym to co robisz i nazywanie siebie samego śmieciem.  Teraz albo sobie uświadomisz, co tobą  kieruje i zaczniesz świadomie rozkminiać sytuację, albo będziesz taką bezwolną marionetką swoich emocji, co może trwać naprawdę długo. Rozbij swój schemat myślenia na czynniki pierwsze, bez pretensji do siebie, zobacz plusy i minusy przeszłości i teraźniejszości, ale bez tej emocjonalnej gorączki . Być może to ci pomoże odzyskać równowagę.

16

Odp: Poświęcenie

Wiele z tego co mówisz to prawda. Jednak myśle że ją kocham, na prawde bardzo dobrze się rozumieliśmy mogliśmy gadać godzinsmi i była ta chemia ale przez tyle czasu widujac się codziennie nawet po te 10 godzin a czasem i 48 bez przerwy znidzilismy się sobą niemniej nigdy nie myślałem że już jej nie kocham była dla mnie ważna. Tak samo moje zachowanie wobec niej nawet z punktu widzenia postronnej odoby było złe gadałem o tym ze znajomymi.Co do tego syndromu dużo w tym racji czuje pustke i jak gadałem o tym że się rozstaliśmy z rodzicami i widziałem zrozumienie to w tamtej chwili jej już nie czułem jakby tak na prawde jakiekolwiek zrozumienie i przejaw miłości w moją strone wypełniał to. Jakbym po prostu ogólnie czuł brak miłości nie tylko od strony byłej dziewczyny.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024