Na wstępie chciałabym się przywitać po kilku latach nieobecności na forum myślałam nad założeniem nowego konta, bo wiele się przez ten czas zmieniło, ale jednak zostanę przy tym.
Od prawie pół roku spotykam się z 5 lat statszym facetem i układa nam się świetnie, jednak do teraz nie padły żadne deklaracje ani z mojej, ani z jego strony. Nie zapoznaliśmy się też ze swoimi rodzicami.
Wychodzimy razem na spotkania do jego znajomych i kuzynostwa (ja tu nie mam rodziny ani blizszych znajomych), spotykamy się średnio 2-3 razy w tygodniu u mnie lub u niego, codziennie piszemy. Nie ma nic, co by mogło świadczyć o jakiejś jego nieszczerości wobec mnie, jest też bardzo troskliwy i opiekuńczy. Byliśmy też razem w Polsce (on jest obcokrajowcem) i mamy na lato zaplanowane dwa wesela, jedno z mojej strony (i tam bedzie część mojej rodziny) i jedno jego przyjaciół.
Dla mnie to pierwszy raz, kiedy jestem naprawdę zakochana i mam nadzieję, że to będzie mój partner na całe życie.
Bardzo zależy mi na nim, dlatego nje chcialabym zarzucić zbyt szybkiego tempa, z drugiej strony chcialabym też wiedzieć, jak on to widzi i jakie ma na mnie plany
Bardzo proszę o wasze przemyślenia na ten temat, szczególnie panów!
Edit, bo nie każdy czyta cały wątek: nie chodzi mi o deklaracje ślubu, ani wspólnego mieszkania, ale o jakąś wspolną wizję związku i np. wyznanie miłości