Hej Być może niektórzy z Was kojarzą mój wczorajszy post odnośnie magisterki. Nie wchodząc w szczegóły raczej z niej zrezygnuję. Skłoniło mnie to do przemyśleń, ale od początku. Odkąd pamiętam uwielbiałam rysować. Jako dziecko spędzałam nad tym mnóstwo czasu, sprawiało mi to dużo radości. Tak jest do dzisiaj, chociaż miałam przerwy, raz krótsze raz dłuższe, ale często do tego wracam. Wiadomo, do artystki mi daleko, ale przy odrobinie samozaparcia i rysowania mimo, że nie zawsze będę zadowolona mogłabym być co raz lepsza. Moja wymarzona praca? Ilustratorka książek. Wiem, że będzie bardzo trudno się wybić, osiągnąć odpowiedni poziom umiejętności, ale tak jak pisałam wszystko da się zrobić. Naszła mnie myśl, że może czas, który miałam przeznaczyć na studia poświęcę na rysunek i doskonalenie umiejętności. Wiem co sprawiałoby mi przyjemność, czego potrzebuję. Dodam, że jestem introwertykiem więc taki rodzaj pracy byłby dla mnie idealny. Jest mnóstwo kursów, warsztatów. Znalazłam nawet kurs online z uczelni w Londynie, typowo pod ilustrację. Co o tym myślicie?
Temat: Podążać za marzeniami?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Podążać za marzeniami?
Czas leci nieubłaganie mając 35 lat i pracując na produkcji będziesz sie biła z myślami dlaczego rysunku nie potraktowałam jak pasji.Uważam że to błędna decyzja bo rysować można pomiędzy nauką .