Marata napisał/a:petitegarcon napisał/a:Mam pytanie do was, a szczególnie do kobiet.
Gdy chłopak zaprasza dziewczynę na randkę, a dziewczyną odmawia, a widać potem, że ona chce, to chłopak jak powinien się zachować, zaprosić drugi raz, czy raczej już powinien darowac sobie i czekac na ruch dziewczyny, pisząc dosadnie, piłeczka jest po stronie dziewczyny?
Gdy kobieta mówi stanowcze "Nie", to znaczy "Nie". Naucz się odróżnić stanowcze "nie" od niestanowczego "nie", które oznacza "może". "Może" niemal zawsze oznacza "nie wiem" a "nie wiem" i "zobaczymy" prawie zawsze oznacza "Nie". "Tak" w połowie przypadków oznacza "Tak" a w połowie przypadków oznacza "powiem Ci tak, żeby potem powiedzieć nie i cię spławić".
Miłego umawiania się na randki.
Tak oto zbieramy owoce wychowania dziewczynek do grzeczności i uległości i "no daj buziaka wujkowi, bo będzie mu smutno" i "zjedz ciasteczko, bo babcia się pogniewa". Młode dziewczyny często nie wiedzą, czego chcą, bo ludzie mówią im co powinny czuć i robić, żeby innym było przyjemnie, i mówią "tak" na wszelki wypadek, bo łatwiej się zgodzić i nie przyjść, niż zareagować odmową i zmierzyć się z czyimś niezadowoleniem (za które obwinia się osobę odmawiającą).
(to samo dotyczy wielu chłopców).
Na szczęście są jeszcze takie kobiety, które wiedzą, czego chcą, i potrafią z miejsca powiedzieć tak lub nie, i to oznacza tak lub nie.
A podsumowując, to co Ci szkodzi zapytać jeszcze raz? Jak Ci zależy, to pytaj. Nie powiem, co pomyślą inni ludzie dookoła i jakie łatki Ci przyczepią, ja bym dała łatkę odważnego i dążącego do tego, co chcesz (a inni powiedzą Ci, żeś mięczak i pantoflarz, oh well).