Pedofilia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pedofilia

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Pedofilia

Witam, pisze tutaj, bo chyba juz nie mam pomyslu. Jestem z kobieta, sama tez jesten kobieta. Jestesmy razem 4 lata, mieszkamy 3 i pol, sypiamy ze soba jakies niecale 4. Moja dziewczyna byla wykorzystywana seksualnie w dziecinstwie przez okolo 10 lat... chodzi na terapie prawie dwa lata. Do tego jest baaaardzo zakmnieta w sobie, terapia bardzo powoli idzie naprzod. Widze zmiany w jej charakterze, jest mniej nerwowa, ale nic nie zmienia sie w kwestii seksu... ma raczej bardzo male potrzeby seksualne, jakies raz na tydzien, dwa.. to bym przecierpiala, najwiekszy problem jednak jest w tym, ze ona nie ma przyjemnosci z seksu.. nie czuje nic, nie ma orgazmow... kocham ja najmocniej na swiecie, niedawno kupilysmy wspolny dom, gdyby nie seks, bylabym najszczesliwsza na swiecie. Wiem, ze seks to nie wszystko, ale gdy tak bardzo brakuje pewnej rzeczy to staje sie ona epucentrum wszechswiata. I ja w pelni zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze dobry seks to 10% zwiazkj, ale zly 90%... Pewnie pomyslicie, ze jestem egoistka... ale tyle lat czekania, starania sie, leczenia i nic. Czasami po prostu brakuje mi sil, sama tez chodze na terapie. Nigdy na nia nie naciskam, zawsze chce by to ona zrobila pierwszy krok do seksu, jestem czula. Ona nie potrafi nawet powiedziec, co w seksie lubi, zebym wiedziala co jej sie najbardziej podoba... staram sie nie mowic na glos, jak bardzi mnie to boli, choc nie da sie omijac tego tematu wiecznie. Rozmawialysmy o tym nieraz, wie jak sie czuje, wielu rozwiazan szukalysmy. Nic nie pomaga. Ostatnio w ogole nie poruszam tego tematu, gryze sie w jezyk. Chce, zeby czula przyjemnosc...wiedziala jak to jest... nawet nie chodzi o czestotliwosc...prosze o jakies rady jak sobie radzic, jakiekolwiek...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pedofilia

Prawdą jest, że "zły dotyk" boli całe życie. Obawiam się, że ile lat była molestowana tyle lat  terapii może potrzebować, a leczy się dopiero 2.
Znam osobiście 2 osoby molestowane, w tym jedna przez całe dzieciństwo i młodość (można rzec, że pół życia). Zadna z nich nie jest otwarta w sprawach seksu i nigdy nie będzie. Sprawy cielesne nigdy nie będą im się kojarzyć z przyjemnością. Tego bądź pewna.
Nie oczekuj, ze powie co lubi najbardziej, bo niczego nie lubi, ewentualnie coś tam toleruje.
Nie naciskaj, bo w ten sposób zrażasz ją do siebie jeszcze bardziej, bo stajesz się jak kat dla ofiary.
Jeżeli chcesz, aby czuła przyjemność, to po prostu ją przytul (bez podtekstów seksualnych), pogłaskaj po głowie jak dziecko, czule obejmij, chwyć za rękę... czyli wszystko co daje jej poczucie bezpieczeństwa. Wszystko natomiast co ma podtekst seksualny, sprawia jej przykrość i wywołuje żal, opór, lęk.
Dlatego nie zainicjuje sama, nie szczytuje, nie poczuje przyjemności takiej jak Ty sobie wyobrażasz. Dla niej przyjemność ma inny wymiar, taki przyziemny.

Nie będę oszukiwać, ze kiedyś będzie normalnie... może nigdy nie być. O orgazmach u niej to możesz zapomnieć. Najważniejsze, aby seks przestał jej się kojarzyć z czymś obrzydliwym i złym. I to już będzie wielki sukces- naprawdę.

3

Odp: Pedofilia

Myslisz, ze taki zwiazek ma szanse przetrwac? Bez dobrego seksu jako takiego, gdzie zadna ze stron nie jest usatysfkacjonowana ani, ze tak powiem, ilosciowo ani jakosciowo? Ale rozumiem, ze Twoja odpowiedz jest czysto hipotetyczna? W sensie, ze oprocz tego, ze masz dwojke znajomych z podobnymi doswiadczeniami, to zadnej szerszej wiedzy na ten temat nie masz? Pytam, bo przepraszam, ale tak bardzo chcialabym Ci nie uwierzyc...

4

Odp: Pedofilia

Pytanie czy ona w ogóle jest homoseksualna czy wzięła się za kobiety bo ma wielki uraz do mężczyzn.

5

Odp: Pedofilia
tajemnicza75 napisał/a:

Znam osobiście 2 osoby molestowane, w tym jedna przez całe dzieciństwo i młodość (można rzec, że pół życia). Zadna z nich nie jest otwarta w sprawach seksu i nigdy nie będzie. Sprawy cielesne nigdy nie będą im się kojarzyć z przyjemnością. Tego bądź pewna.
Nie oczekuj, ze powie co lubi najbardziej, bo niczego nie lubi, ewentualnie coś tam toleruje.
Nie naciskaj, bo w ten sposób zrażasz ją do siebie jeszcze bardziej, bo stajesz się jak kat dla ofiary.
Jeżeli chcesz, aby czuła przyjemność, to po prostu ją przytul (bez podtekstów seksualnych), pogłaskaj po głowie jak dziecko, czule obejmij, chwyć za rękę... czyli wszystko co daje jej poczucie bezpieczeństwa. Wszystko natomiast co ma podtekst seksualny, sprawia jej przykrość i wywołuje żal, opór, lęk.
Dlatego nie zainicjuje sama, nie szczytuje, nie poczuje przyjemności takiej jak Ty sobie wyobrażasz. Dla niej przyjemność ma inny wymiar, taki przyziemny.

Nie będę oszukiwać, ze kiedyś będzie normalnie... może nigdy nie być. O orgazmach u niej to możesz zapomnieć. Najważniejsze, aby seks przestał jej się kojarzyć z czymś obrzydliwym i złym. I to już będzie wielki sukces- naprawdę.

Sama  bym tego lepiej nie ujęła, a wiem, o czym mówię... hmm

6

Odp: Pedofilia

Nie do końca tutaj zgadzam się ze wszystkim, co napisała Tajemnicza.
Molestowanie w dzieciństwie nie oznacza wyroku na całe życie. Nie oznacza, że taka osoba już na zawsze nie będzie mogła się z tego '' otrząsnąć''
Taka osoba również może odczuwać przyjemność z seksu. Sprawy cielesne mogą być dla takiej osoby przyjemnością.
To nie jest tak, że po takiej trumie zostaje postawiony krzyżyk i amen...

Owszem, dotyk boli przez całe życie.
Ale po przepracowaniu takiej przeszłości z psychologiem można funkcjonować jak ''normalny'' człowiek. Można w dużym stopniu uwolnić się od bólu emocjonalnego, jaki nosi w sobie osoba molestowana.
Ślady pozostaną na zawsze.
Nigdy nie wiadomo, kiedy znowu, w najmniej oczekiwanym momencie na chwilę wszystko wróci.
Może to być choćby niby zwykły obrazek o podtekscie erotycznym. Może czyjeś słowa w gruncie rzeczy dla innej osoby całkowicie naturalne. Może czyjas nagość, czy zachowanie.
Zwykle naturalne sprawy dla jednej osoby będą całkowicie ,, normalne'', ale dla kogoś z taką przeszłością będą wywoływać lęk, ból, czy nawet obrzydzenie.

Jeśli chodzi o sprawę autorki wątku, to podobnie jak net-facet zastanawiałabym się, czy ta dziewczyna jest rzeczywiście homoseksualna. Bo to tutaj może być odpowiedź na pytanie, dlaczego nie odczuwa przyjemności z seksu.

Dla molestowanej kobiety druga kobieta może być kimś o wiele bezpieczniejszym, kimś kogo nie zastąpi żaden mężczyzna.
Bo przecież główny uraz powstaje właśnie do faceta,. Nie tylko tego jednego, który ją skrzywdzil, ale ogólnie.

Saguarolidl w Twoich ramionach czuje się bezpiecznie, czuje się kochana, jest jej dobrze. I obawiam się na nieszczęście dla Ciebie, że to jej wystarczy.

7 Ostatnio edytowany przez saguarolidl (2018-11-15 10:00:56)

Odp: Pedofilia

Byc moze jestem nieobiektywna, ale jej zachowanie bardzo pokazuje, ze jej homoseksualizm nie jest skutkiem wykorzystywania. Oprocz seksu, jest kilka rzeczy, ktore ulatwiaja okreslenie orietnacji, ona jest po prostu ksiazkowym przykladem... wiem, ze jest podniecona, ze wbrew pozorom, to nie tak, ze nie lubi seksu, a tylko toleruje. Problem jest taki, ze ona zamiast szczytowania odczuwa BOL fizyczny. Twierdzi, ze to jest powod, dla ktorego rzadko chce zblizen... nie umiem sobie poradzic ze swoimi myslami. Nie tak latwo udawac, ze seks nie istnieje. Czasami lapie sie na tym, ze jestem po prostu zla. Nie smutna, podlamana. Zla. Na nia, na wszystko. Czasem ciezko zniesc mi jej dotyk, przytulenie, swita mi wtedy w glowie mysl, ze jestem dla niej jak siostra, ze jest to bardzo platoniczne...

8

Odp: Pedofilia

Fizyczny ból? To może problem tkwi nie tylko w psychice, co?

9

Odp: Pedofilia

Tak, ból fizyczny również jest wynikiem molestowania. Ale to minie.
Aby tylko terapia była pod okiem dobrego specjalisty.

10

Odp: Pedofilia

Ginekologicznie jest wszystko ok. Psycholog jest swietny, naprawde. Moze jest jednak nadzieja...? Taka mala?

11

Odp: Pedofilia
strzała napisał/a:

Molestowanie w dzieciństwie nie oznacza wyroku na całe życie. Nie oznacza, że taka osoba już na zawsze nie będzie mogła się z tego '' otrząsnąć''
Taka osoba również może odczuwać przyjemność z seksu. Sprawy cielesne mogą być dla takiej osoby przyjemnością.
To nie jest tak, że po takiej trumie zostaje postawiony krzyżyk i amen...

Owszem, dotyk boli przez całe życie.
Ale po przepracowaniu takiej przeszłości z psychologiem można funkcjonować jak ''normalny'' człowiek. Można w dużym stopniu uwolnić się od bólu emocjonalnego, jaki nosi w sobie osoba molestowana.
Ślady pozostaną na zawsze.
Nigdy nie wiadomo, kiedy znowu, w najmniej oczekiwanym momencie na chwilę wszystko wróci.
Może to być choćby niby zwykły obrazek o podtekscie erotycznym. Może czyjeś słowa w gruncie rzeczy dla innej osoby całkowicie naturalne. Może czyjas nagość, czy zachowanie.
Zwykle naturalne sprawy dla jednej osoby będą całkowicie ,, normalne'', ale dla kogoś z taką przeszłością będą wywoływać lęk, ból, czy nawet obrzydzenie.

Wszystko to jest sprawą indywidualną. Dlatego napisałam, że 2 lata terapii to za mało, aby oczekiwać przyjemności z seksu czy orgazmów. To, ze potrzeba tyle lat leczenia ile lat się było krzywdzonym to są słowa psychologa, nie moje. Czasem chodzi się na terapie całe życie. Wszystko zależy od tego jak bardzo się zostało skrzywdzonym.


strzała napisał/a:

Jeśli chodzi o sprawę autorki wątku, to podobnie jak net-facet zastanawiałabym się, czy ta dziewczyna jest rzeczywiście homoseksualna. Bo to tutaj może być odpowiedź na pytanie, dlaczego nie odczuwa przyjemności z seksu.

Dla molestowanej kobiety druga kobieta może być kimś o wiele bezpieczniejszym, kimś kogo nie zastąpi żaden mężczyzna.
Bo przecież główny uraz powstaje właśnie do faceta,. Nie tylko tego jednego, który ją skrzywdzil, ale ogólnie.

Saguarolidl w Twoich ramionach czuje się bezpiecznie, czuje się kochana, jest jej dobrze. I obawiam się na nieszczęście dla Ciebie, że to jej wystarczy.

Jest taka możliwość, też przeszło mi to przez myśl. To jednak moze wyjść z czasem... w trakcie terapii.

12

Odp: Pedofilia
Loriene napisał/a:

Fizyczny ból? To może problem tkwi nie tylko w psychice, co?

Tak, ból fizyczny to nic innego jak blokada psychiczna. U molestowanych w dzieciństwie osób to bardzo częste. Niektórzy lecza tę przypadłość (zapomniałam jej profesjonalnej nazwy) u seksuologa, ale ponoć nie miesza się psychologa z seksuologiem. Podobno należy najpierw przejść terapię psychologiczną, a potem pójść do seksuologa.

saguarolidl napisał/a:

Moze jest jednak nadzieja...? Taka mala?

Nadzieja jest, ale mogą upłynąć lata zanim ten ból minie... lub zmniejszy się do takiego znośnego. Moze Ty też powinnaś chodzić na wizyty, aby uporać  się ze swoja złością, by psycholog pomógł Tobie radzić sobie ze sobą i z tą trudną sytuacją. Pomyślałaś o tym?

13

Odp: Pedofilia

Chodze, ale na razie krotko i jeszcze wielkich efektow nie ma. Juz dawno przestalam wierzyc, ze kiedys sie cos zmieni... ale jednak kluje i uwiera w srodku.

14

Odp: Pedofilia

Skoro nie wierzysz, to nic co robisz nie ma sensu. Wiara czyni cuda, słyszałaś o tym?

15

Odp: Pedofilia

Mnie jedna sprawa zatrzymała. Oczywiście rozumiem, źe autorce wątku brak seksu przeszkadza i jest przeszkodą, o którą ten związek może się rozbić. Ale czy tak samo jest dla tej drugiej kobiety?

Autorka pisze "Myslisz, ze taki zwiazek ma szanse przetrwac? Bez dobrego seksu jako takiego, gdzie zadna ze stron nie jest usatysfkacjonowana ani, ze tak powiem, ilosciowo ani jakosciowo?"

Skąd pewność, że żadna ze stron nie jest usatysfakcjonowana? Czy partnerka chce seksu, tylko nie może z powodu traumy, czy może nie chce seksu, a więc tak naprawdę jest ustysfakcjonowana bez seksu? Bo wtedy sprawa wygląda jeszcze inaczej - mamy kwestię nie tylko trudności wynikającej z przeszłości, ale także niedopasowanie seksualne partnerów. Bo - tak też jest - nie każda molestowana osoba ma problem z seksem i osiąganiem orgazmów. Przeszło mi przez myśl, że te dwie sprawy u partnerki (problemy wynikające z molesowana i brak ochoty na seks) autorki mogą być zupełnie rozłączne.

16

Odp: Pedofilia

Twierdzi, ze to tylko trauma, ze boi sie bolu fizycznego, a ochote ma czesciej, niz rzeczywiscie sie cos dzieje miedzy nami. Co do wiary... wiem, ze powinnam wierzyc. Ale nie wierzyc jest latwiej. Gdy za kazdym razem masz chocby mala iskierke nadziei, a potem i tak jest Ci zabrana, bo nic nie wyszlo, to czujesz sie za kazdym razem jakby ktos Ci ziemie spod nog usunal. Wiem, ze to brzmi mocno emocjalnie, ale inaczej o tym nie potrafie pisac i myslec. Kiedy pojawia sie ta iskierka, bo np.dzieje sie cos spontanicznego, cos innego miedzy nami, a potem okazuje sie, ze to tylko wypadek, ktory zdarza sie raz na rok big_smile i wszystko wraca do schematu, raz na tydzien lub dwa, czasem trzy... ciezko sie otrzasnac. W dodatku jeszcze swiadomosc, ze na ten moment jej terapia stoi w miejscu do marca, bo terapeutka jest na zwolnieniu lekarskim. Ekstra big_smile

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Pedofilia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024