Podobno mogę powiedzieć tu o odczuwaniu swojego smutku, doprowadzić go do skutku, poczuć ulgę, coś zostawić, rozstrzaskać o wasze oczy, niech w coś innego, ze mnie wskoczy.
W każdym razie czuję samotność, pod różnymi względami, ale najbardziej i najprościej mówiąc to życiowymi.
Możliwe że chce od Niej odejść, uwolnić się i rzucić się w wir szaleńczego szczęścia, zadowolenia, spełnienia.
Jednak Ona jest taka piękna.
Leży w specjalnym miejscu, nawet nie jest jakieś piękne, a ona je ozdabia z taką gracją. Każdy dźwięk opadających powiek jest jak miód na moje serce które nie jest dla nikogo innego tylko dla Niej, nie mogę nikomu go oddać, tylko Jej.
Próbowaliśmy się rozdzielić, ale wciąż czułem jej zapach, czułem jak do mnie mówi, jak głaszcze mnie po włosach i jak chce znowu żebym się w Niej schował.
Chyba jestem w niej zakochany, ale wlecie, nie mogę jej kochać, Wy też nie możecie.
1 2018-10-22 12:34:12 Ostatnio edytowany przez Otwierająsięokna (2018-10-22 12:35:54)
Podobno mogę powiedzieć tu o odczuwaniu swojego smutku, doprowadzić go do skutku, poczuć ulgę, coś zostawić, rozstrzaskać o wasze oczy, niech w coś innego, ze mnie wskoczy.
W każdym razie czuję samotność, pod różnymi względami, ale najbardziej i najprościej mówiąc to życiowymi.
Możliwe że chce od Niej odejść, uwolnić się i rzucić się w wir szaleńczego szczęścia, zadowolenia, spełnienia.
Jednak Ona jest taka piękna.
Leży w specjalnym miejscu, nawet nie jest jakieś piękne, a ona je ozdabia z taką gracją. Każdy dźwięk opadających powiek jest jak miód na moje serce które nie jest dla nikogo innego tylko dla Niej, nie mogę nikomu go oddać, tylko Jej.
Próbowaliśmy się rozdzielić, ale wciąż czułem jej zapach, czułem jak do mnie mówi, jak głaszcze mnie po włosach i jak chce znowu żebym się w Niej schował.
Chyba jestem w niej zakochany, ale wlecie, nie mogę jej kochać, Wy też nie możecie.
Z tą grafomanią to do Debiutów literackich trzeba było iść. Tam dowiedziałbyś się, że choć licentia poetica pozwala na wiele, to nie na śmieszność i rażący przerost formy nad treścią.
Ale o czym właściwie mowa? Bo to brzmi jak totalny bełkot.