Praca w przedszkolu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Praca w przedszkolu

Jestem nauczycielką w grupie 5 latków. Ostatnio mama jednego z chłopców przyszła do mnie ze skargą. Kobieta zarzuciła mi, że krzyczę na dzieci w sali, co jest złą metodą wychowawczą i źle wpływa na psychikę dziecka. Ponadto jej synek zaczął krzyczeć na nich w domu, a więc musiał to wynieść z przedszkola. Sęk w tym, że ja naprawdę nie krzyczę na dzieci. Głos podnoszę tylko w sytuacji kiedy proszę o ciszę, gdy jest zbyt głośno. nie krzyczę na dzieci, tylko do dzieci i upominam.  Mama nie chciała słuchać moich wyjaśnień zarzucając mi kłamstwo. Co z tym zrobić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Praca w przedszkolu

Zaproponować mamuśce żeby przez godzinkę zaopiekowała się grupą przedszkolaków... wink smile

3 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-11-03 19:55:11)

Odp: Praca w przedszkolu
MARTYNA9999 napisał/a:

Jestem nauczycielką w grupie 5 latków. Ostatnio mama jednego z chłopców przyszła do mnie ze skargą. Kobieta zarzuciła mi, że krzyczę na dzieci w sali, co jest złą metodą wychowawczą i źle wpływa na psychikę dziecka. Ponadto jej synek zaczął krzyczeć na nich w domu, a więc musiał to wynieść z przedszkola. Sęk w tym, że ja naprawdę nie krzyczę na dzieci. Głos podnoszę tylko w sytuacji kiedy proszę o ciszę, gdy jest zbyt głośno. nie krzyczę na dzieci, tylko do dzieci i upominam.  Mama nie chciała słuchać moich wyjaśnień zarzucając mi kłamstwo. Co z tym zrobić?

Przestać podnosić głos (krzyczeć). Dzieci w wieku pięciu lat kiepsko rozróżniają, kiedy ktoś krzyczy na nich, kiedy do nich, wiedzą jedno: dorosły krzyczy. Wiedzą i... mają rację.
Znajdź inne sposoby na porozumienie z dziećmi, nie poprzez podnoszenie głosu.


Podnosisz głos, by uciszyć dzieci. hmm


bbasia napisał/a:

Zaproponować mamuśce żeby przez godzinkę zaopiekowała się grupą przedszkolaków... wink smile

Naprawdę uważasz swój pomysł za trafny?

4

Odp: Praca w przedszkolu

Wielokropku, to był żart.
Ale swoją drogą taka metoda mogłaby uświadomić rodzicom, że opieka nad dwudziestką dzieciaków to nie jest "bułka z masłem". I że czasem ten głos trzeba podnieść o parę decybeli, chociażby żeby zawołać dzieci z zabawy na powiedzmy obiad. Taka grupa dzieci nawet gdy się grzecznie bawią potrafi wygenerować niezły hałas.

A do autorki wątku - może zamiast używać podniesionego głosu użyć do zwrócenia na siebie uwagi dzieci np. tamburynu, czy innego dosyć głośnego instrumentu perkusyjnego. Plusem jest też oszczędność strun głosowych. No i to, że dziecko nie będzie próbowało Cię naśladować w domu. Na bank rodzice mu tamburynu nie kupią smile

5

Odp: Praca w przedszkolu
Wielokropek napisał/a:
MARTYNA9999 napisał/a:

Jestem nauczycielką w grupie 5 latków. Ostatnio mama jednego z chłopców przyszła do mnie ze skargą. Kobieta zarzuciła mi, że krzyczę na dzieci w sali, co jest złą metodą wychowawczą i źle wpływa na psychikę dziecka. Ponadto jej synek zaczął krzyczeć na nich w domu, a więc musiał to wynieść z przedszkola. Sęk w tym, że ja naprawdę nie krzyczę na dzieci. Głos podnoszę tylko w sytuacji kiedy proszę o ciszę, gdy jest zbyt głośno. nie krzyczę na dzieci, tylko do dzieci i upominam.  Mama nie chciała słuchać moich wyjaśnień zarzucając mi kłamstwo. Co z tym zrobić?

Przestać podnosić głos (krzyczeć). Dzieci w wieku pięciu lat kiepsko rozróżniają, kiedy ktoś krzyczy na nich, kiedy do nich, wiedzą jedno: dorosły krzyczy. Wiedzą i... mają rację.
Znajdź inne sposoby na porozumienie z dziećmi, nie poprzez podnoszenie głosu.


Podnosisz głos, by uciszyć dzieci. hmm


bbasia napisał/a:

Zaproponować mamuśce żeby przez godzinkę zaopiekowała się grupą przedszkolaków... wink smile

Naprawdę uważasz swój pomysł za trafny?

To chyba kiepski pomysl zeby szeptem uciszac krzyczace dzieci. Niestety glos doroslego musi byc glosniejszy od glosu dzieci, chociazby po to zeby byly w stanie go uslyszec.
Ale mozesz sprobowac niemozliwego, czyli zanim dzieci zaczna sie naprawde glosno zachowywac, to zawczasu je uciszyc.

6 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-11-03 21:06:04)

Odp: Praca w przedszkolu
bbasia napisał/a:

Wielokropku, to był żart. (...)

Niestety, nie zrozumiałam go. hmm



troll napisał/a:

To chyba kiepski pomysl zeby szeptem uciszac krzyczace dzieci. (...)

Masz rację. Chyba. Zdziwiłbyś się widząc efekty mówienia szeptem czy półgłosem do rozkrzyczanych dzieci.

(...) Niestety glos doroslego musi byc glosniejszy od glosu dzieci, chociazby po to zeby byly w stanie go uslyszec. (...)

Tym samym dzieci uczą się, że krzyk (czy podniesiony głos) jest OK, dlatego też używają go coraz częściej, także poza przedszkolem.

(...) Ale mozesz sprobowac niemozliwego, czyli zanim dzieci zaczna sie naprawde glosno zachowywac, to zawczasu je uciszyc.

Uciszyć ciche?

7

Odp: Praca w przedszkolu
bbasia napisał/a:

Zaproponować mamuśce żeby przez godzinkę zaopiekowała się grupą przedszkolaków... wink smile

Z jakiej racji? Nie mamuśka kończyła pedagogikę.
Nauczyciel jest dla dzieci, a nie dzieci dla nauczyciela.
Nie wolno podnosić głosu i tyle, a jak ktoś nie potrafi się powstrzymać, to może powinien się przekwalifikować.

8

Odp: Praca w przedszkolu
Cyngli napisał/a:
bbasia napisał/a:

Zaproponować mamuśce żeby przez godzinkę zaopiekowała się grupą przedszkolaków... wink smile

Z jakiej racji? Nie mamuśka kończyła pedagogikę.
Nauczyciel jest dla dzieci, a nie dzieci dla nauczyciela.
Nie wolno podnosić głosu i tyle, a jak ktoś nie potrafi się powstrzymać, to może powinien się przekwalifikować.

Problem polega na tym ze mamuska ma jedno i sobie z nim nie radzi. Nauczyciel w przedszkolu ma kilkanascioro, polowa z durnymi orzeczeniami typu adhd i on musi. Ale fakt. Powinna sie przekwalifikowac. Stare zlorzeczenie "obys cudze dzieci uczyl" nabiera z kazdym rokiem coraz wiekszej mocy.

9 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 10:15:07)

Odp: Praca w przedszkolu

Nie wszystkie orzeczenia są durne i wyssane z palca.
Mam dziecko z ZA,  wymaga kształcenia specjalnego. Ciężko mu w przedszkolu, gdzie jest głośno, ma problemy z koncentracją i jakby jeszcze do tego jakaś kobieta zaczęła na niego krzyczeć, to by całkiem spanikował. Ale fakt, nie sprawia większych problemów, raczej trzyma się na uboczu i nie jest agresywny. To są trudne tematy, bo każde dziecko jest inne, ale główna zasada jest taka, że nauczyciel nie powinien podnosić głosu. Wielokropek wyczerpała temat moim zdaniem.

10 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-11-04 16:56:19)

Odp: Praca w przedszkolu

nic z tym nie rób. Jeszcze niejedna taka przewrażliwiona mamuśka pewnie Ci się trafi.

11

Odp: Praca w przedszkolu

Powiem tak każda sytuacje powinnaś informować dyrekcję.
Nie może być samowoli.

Jeśli dziecko krzyczy wyzywa inne dzieci bije rzuca zabawkami powinno być to informowane dyrekcji jak i również rodzicom dziecka.

Tak być nie może ze jedno dziecko robi co mu się żywnie podoba.

Troszke pracowałam w przedszkolu jako pomoc. I również był jeden taki chłopczyk co potrafil nieźle dać w kość. Oczywiście rodzice byli informowani na bieżąco z każdego dnia jak ktoś po niego przychodził. Były dni gdzie był na prawdę spokojny i nie to dziecko.

12

Odp: Praca w przedszkolu

Krzyknąć czasami trzeba bez tego się nie obejdzie bo jak dzieci się bawią a ktoś będzie mówił szeptem żeby salę posprzątać bo za chwilę będzie rytmika to żadne dziecko nie zwróci uwagi. Co innego gdy dzieci siedzą w kole, blisko nauczyciela wtedy metoda ściszonego głosu może zadziałać o ile dzieci będą zainteresowane tym co mówi nauczyciel. Niestety dzieci jest coraz trudniej zainteresować bo do dzieci dociera zbyt dużo bodźców z zewnątrz, a jak pani w przedszkolu korzysta z planszy dydaktycznych z przed 20 lat to dzieci są znudzone i zaczynają rozrabiać. Niestety ale placówki są bardzo słabo wyposażone. Z doświadczenia wiem, że prowadząc lekcję z wykorzystaniem tablicy interaktywnej jest w klasie o wiele spokojniej niż jak mam tylko zwykłą tablicę.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024