Wojna i walka za ojczyznę - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wojna i walka za ojczyznę

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Wojna i walka za ojczyznę

Na stronie jednego z czytanych przeze mnie tygodników ukazał się następujący tekst:

Mieszkańcy tych państw najchętniej walczyliby za swoją ojczyznę
Europa jest tym kontynentem, którego mieszkańcy w skali całego świata najrzadziej deklarowali chęć walki za swoje ojczyzny.
Agencja WIN/Gallup stworzyła sondaż, w którym zapytała o gotowość walki za ojczysty kraj. Przepytano ponad 62 tys. osób z 64 krajów całego świata. Spotykano się z badanymi, przeprowadzano rozmowy telefoniczne. Jedynie z niewielką częścią badanych miano kontakt jedynie za pośrednictwem narzędzi online.

Europa jest tym kontynentem, którego mieszkańcy w skali całego świata najrzadziej deklarowali chęć walki za swoje ojczyzny. Na szczycie europejskiej listy prym wiodą Finowie i Turcy. Wśród mieszkańców Finlandii aż 74 proc. obywateli wyraziło gotowość walki za Ojczyznę, wśród Turków tylko jeden punkt procentowy mniej. Wysoko są również Ukraińcy (62 proc.), Rosjanie (59 proc.), Szwedzi (55 proc.) oraz Grecy (54 proc.).

Średnia światowa to z kolei 61 proc. Najmniej chętni do obrony swojego kraju są Japończycy. Zaledwie 11 proc. taką deklarację złożyło. Najchętniej z kolei swój w obronie swojego kraju wystąpiliby mieszkańcy Maroka (94 proc.), Fidżi (94 proc.), Pakistan (89 proc.), Wietnam (89 proc.), Bangladesz (86 proc.).

Polska plasuje się mniej więcej w połowie stawki z wynikiem 47 proc.. To mało w porównaniu do czołowych państw, ale wciąż bardzo dużo jeżeli popatrzeć na większość krajów Europy Zachodniej.

(Źródło: Polityka 14.08.2017)

Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy gotowość do oddania życia za ojczyznę jest dla Wasz ważna? Czy wolelibyście chronić swoją rodzinę np. poprzez wyjazd za granicę? A może uważacie, że wojny toczone są przez polityków i nie chcielibyście poświęcać się w ich imieniu?

Zapraszam do dyskusji.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Raczej obstawiam, że następne wojny będą albo szybkie i atomowe, przez co wojsko nie będzie bardzo przydatne, albo toczone przez elektronikę. Odłączanie zasilań, ataki hakerskie, przez to w efekcie też nie trzeba będzie iść na wojnę. Raczej potyczki, bicie się, odchodzą powoli na karty historii.
A co do gotowości, to ja jednak wolałabym zabrać swoją rodzinę w bezpieczne miejsce. Owszem, nie podejmowałabym decyzji za nich, gdyby ktoś chciał walczyć, nie robiłabym problemów, jednak ja wolałabym wyjechać w bezpieczne miejsce.

Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Zbieram Przegrywów jak Pokemony.

3

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Samoobrona? Nigdy bym nie oddal zycia za kraj. Ale jak chcesz to droga wolna.
Jesli natomiast bysmy kogos atakowali to jest to jeszcze gorsze fanatyczne wrecz.

4

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Kiedyś się pisywało na murach: umieram za Polskę - szkoda, że z głodu - i to mim zdaniem oddaje mój pogląd jeśli chodzi o Polskę. Nie ma się o co bić. I jest to przykre, bo jednak nasi dziadkowie, babcie walczyli, ryzykowali życiem, cierpieli głód i dzieki temu mówimy teraz po polsku, ale z drugiej strony to, co się teraz wyprawia w tym kraju... na pewno bym o to nie walczyła. Zabrałabym raczej rodzinę do siebie, do UK.

5

Odp: Wojna i walka za ojczyznę
Lady Loka napisał/a:

Raczej obstawiam, że następne wojny będą albo szybkie i atomowe, przez co wojsko nie będzie bardzo przydatne, albo toczone przez elektronikę. Odłączanie zasilań, ataki hakerskie, przez to w efekcie też nie trzeba będzie iść na wojnę. Raczej potyczki, bicie się, odchodzą powoli na karty historii.

Ciekawe po co w takim razie wszystkie armie wciąż pakują kosmiczne pieniądze w te tradycyjne środki do prowadzenia wojny? Rosyjsko - ukraiński konflikt w Donbasie odbywa się w przeważającej mierze przy użyciu podobnych środków co w czasie wielkiej wojny ojczyźnianej 70 lat wcześniej. Tak samo dzieje się w Iraku i Syrii. W Jemenie zdeterminowani chłopi w sandałach kompromitują raz po raz saudyjskie napakowane po uszy najdroższymi zabawkami z całego świata. W czasie bombardowań Libii samoloty europejskie koalicji nie miały w pewnym momencie co zrzucać. Zapas prostych, tanich bomb szybko wyczerpali, a po co zrzucać na kolesi z III świata bomby nafaszerowane elektroniką, naprowadzaniem satelitarnym itd. Jedna taka bomba kosztuje więcej niż sprzęt i roczne pobory kompanii dawnej libijskiej armii.
Wszystkie te nowe sztuczki odbywają się obok normalnych działań wojennych. Na ataki hakerskie są zabezpieczenia i własne działania agresywne. To tylko kolejne, nowe narzędzia, a koniec końców ktoś musi pójść osobiście i "oczyścić teren".
Natomiast co do walki o swój kraj, to jest to idea ze wszech miar słuszna. Idea umierania za swój kraj jest za to głupia. Jak bowiem powiedział generał Patton celem wojny nie jest zginąć za swój kraj ale sprawić aby tamci sk....... zginęli za swoją. I to jest koncepcja jak najbardziej słuszna i pragmatyczna.

Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die Welt
Ein Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille
Jawohl ja!
Já! Já! Jawohl!

6

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Wolałabym uciec, bo rozsądek podpowiada, że za nasz cudowny kraj nie warto dać się zabić, ale znam się od 28 lat i wiem jak reaguję na sytuacje zagrożenia.
Jestem bardzo bojowa, nieraz zachowywałam się nierozsądnie fikając do nawalonych starszych facetów, reaguję agresją jak widzę, że ktoś kogoś krzywdzi, momentalnie wyłącza mi się rozsądek i instynkt samozachowawczy. Tak samo czułabym, że muszę pomóc ofiarom i nie zostawiłabym ludzi w potrzebie.
Z moją porywczością pewnie szybko by mnie ktoś zestrzelił:P

7

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

takie słowo jak Ojczyzna już dawno się zdewaluowało, dlatego polski duch patriotyzmu wyemigrował do Maroka czy Bangladeszu smile

Odp: Wojna i walka za ojczyznę
Snake napisał/a:

Natomiast co do walki o swój kraj, to jest to idea ze wszech miar słuszna. Idea umierania za swój kraj jest za to głupia. Jak bowiem powiedział generał Patton celem wojny nie jest zginąć za swój kraj ale sprawić aby tamci sk....... zginęli za swoją. I to jest koncepcja jak najbardziej słuszna i pragmatyczna.

Tylko że idąc do walki zawsze podejmujesz ryzyko, że umrzesz. Nawet w przypadku wojny prowadzonej "tradycyjnymi" sposobami w wielu przypadkach nie decydują Twoje zdolności, a czysty przypadek - jeśli zastosowany zostanie gaz bojowy czy karabiny maszynowe to umrzesz tak czy siak, i to nie zabierając ze sobą żadnych wrogów.

9 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-10-28 16:47:04)

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Ale czym dla Europejczyka jest obecnie ojczyzna? To miejsce, w ktorym sie mieszka, Ale Europa, trzeba zdac sobie sprawe - jest miejscem dosc szczegolnym. Unia Europejska to nie tylko unia gospodarcza. To pewien sposob zycia, myslenia i dzialania. Z kim ja mialabym walczyc w Europie? Z Niemcem, Francuzem, Anglikiem?...

Oczywiscie, ze taki Pakistanczyk jest gotow walczyc za ojczyzne, bo sobie juz wszedzie dookola swego kraju wrogow narobili. Grecy sa gotowi walczyc, bo maja konflikty z Cyprem i Turcja, Turcja jest gotowa walczyc z tych samych powodow.

Finlandia nie nalezy do Unii wiec moze czuc sie mniej zwiazana z reszta Europy, a tuz za miedza ma Rosje.

Japonia nie jest skora do walki za ojczyzne? A z kim niby mieliby walczyc? Z Chinami i tak sobie rady nie dzadza, Korea moze ich co najwyzej zaatakowac atomowkami, a z tymi sie walczyc nie da sila ludzka.

Oczywiscie, że wiekszosc ludzi NIE bedzie walczyc za ojczyzne, bo to nie sa czasy szabelek, ułanów i partyzantki w lesie... Teraz o potedze nie stanowi ilosc wojska, tylko jego jakosc i jakosc uzbrojenia. Jezeli teraz zacznie sie wojna to kraj Europejski przeciwko krajowi Europejskiemu nie wystapi, bo to jest jak samobojstwo, a jezeli istnieje ryzyko wojny, to z krajami arabskimi, a ci coz... wiemy jak dzialaja. Bron chemiczna, biologiczna... i wtedy se mozna... powalczyc...

Wiec pytanie podstawowe Z KIM?
Oraz pytanie dodatkowe dla tych, ktorzy chcieliby uciekac - DOKĄD niby, jezeli w Europie bylaby wojna?

10

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Pewnie wyniki byłyby inne gdyby pytano o walkę za rodzinę, wolność czy nawet miasto, w którym się mieszka albo zgodnie z wypowiedziami powyżej, gdyby jasno wskazano kto jest wrogiem, z kim miałaby być ta walka. Obecnie nie wiadomo kto jest wrogiem. Te same rasy/kraje/narody/wyznawcy są opisywane raz jako niebezpieczne, a raz jako inne, ciekawe kultury lub też ważni partnerzy polityczni/gospodarczy.
Obserwuję wśród ludzi dużą bojowość ogólną (nie wiem jak to nazwać) przy jednocześnie niskim poparciu dla systemu i polityki, a z tymi ostatnimi może być kojarzona "walka za ojczyznę". Myślę, że ludzie woleliby raczej walczyć o spokój czy właśnie o zabicie wroga niż o cokolwiek związanego z polityką.

11

Odp: Wojna i walka za ojczyznę
Jesiennowiosenna napisał/a:
Snake napisał/a:

Natomiast co do walki o swój kraj, to jest to idea ze wszech miar słuszna. Idea umierania za swój kraj jest za to głupia. Jak bowiem powiedział generał Patton celem wojny nie jest zginąć za swój kraj ale sprawić aby tamci sk....... zginęli za swoją. I to jest koncepcja jak najbardziej słuszna i pragmatyczna.

Tylko że idąc do walki zawsze podejmujesz ryzyko, że umrzesz. Nawet w przypadku wojny prowadzonej "tradycyjnymi" sposobami w wielu przypadkach nie decydują Twoje zdolności, a czysty przypadek - jeśli zastosowany zostanie gaz bojowy czy karabiny maszynowe to umrzesz tak czy siak, i to nie zabierając ze sobą żadnych wrogów.

To chyba oczywiste, tylko osobników, którzy mówią, że idą do wojska żeby w razie czego umrzeć za ojczyznę odławia się już na komisjach wojskowych jako potencjalnie jeb...... na głowie. Na wojnie zaś nie ryzykuje się życia, a nawet je poświęca dla ojczyzny tylko najczęściej dla kolegów z oddziału. Wytwarza się w takich warunkach specyficzna więź między ludźmi, towarzyszami broni, że stają się bliżsi niż rodzina.


Iceni napisał/a:

Ale czym dla Europejczyka jest obecnie ojczyzna? To miejsce, w ktorym sie mieszka, Ale Europa, trzeba zdac sobie sprawe - jest miejscem dosc szczegolnym. Unia Europejska to nie tylko unia gospodarcza. To pewien sposob zycia, myslenia i dzialania. Z kim ja mialabym walczyc w Europie? Z Niemcem, Francuzem, Anglikiem?...

Hm, niech pomyślę... tak ostatnio. Serbowie z Chorwatami, Serbowie ze Słoweńcami, potem ktoś z Hameryki i Europy rzucał bomby na tych Serbów. Rosjanie z Ukraińcami zabijają się nie za Uralem ale w Europie. Turcy z Grekami mierzą do siebie lufy bez przerwy itd. Ale to miło, że uwierzyłaś w miłość między narodami. Niestety z Niemcami, Francuzami i Brytyjczykami walczysz cały czas. Może nie słychać huku armat, teraz walka odbywa się na forsę i przepisy ale naprawdę myślisz, że ta wojna się nie toczy? I nie, nie, to nie głupi rząd z Polski tą wojnę wytoczył...

Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die Welt
Ein Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille
Jawohl ja!
Já! Já! Jawohl!

12

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Polityka i kwestie finansowe to zupelnie inna kwestia. Pieniadze nie zabijaja, a przynajmniej nie w jakis szczegolny sposob niz to sie dzieje i we wlasnym kraju.

Nie bez powodu podkreslilam, ze chodzi o Unię, Przyklady, ktore podajesz, to sa konflikty lokalne, ktore akurat oni tam lubia miec. I pewnie nie bez powodu w Unii nie sa i sie sami gospodarczo udupiaja.

A przecietny Anglik, Francuz czy Niemiec nie bedzie walczyl ze soba na wzajem, bo to sie im zwyczajnie nie oplaca. Ostatnie 50 lat skutecznie wymieszalo cale spoleczenstwo Europy Zachodniej i tak do konca to nawet nie wiadomo kto jest Niemcem, Francuzem, czy Anglikiem, bo w rodzinie ma wszystkich.

Podobnie zaczyna byc z Polakami. Im wiecwj zwiazkow masz z damym krajem tym mniej konfliktowo myslusz.

No chyba, ze jest sie biednym krajem, takim ubogim dzieckiem Europy i sie żre z sasiadami o kazdwgo centa.

13

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Ciekawe, a co za chwilę może się dziać w Hiszpanii? A o każdego centa żrą się bogaci. Wystarczy zobaczyć jak starają się wyrugować polską konkurencję Francuzi ale też i Niemcy. Polskim firmom Niemcy robią takie przeszkody w wejściu na swój rynek, że śmiech bierze na te unijne zasady wolnego rynku. Jak chodzi o interes własnych przedsiębiorców i wyborców, to nie ma wolnego rynku. Wolny to on ma być kiedy oni łaskawie wchodzą na nasz rynek. W tych sprawach nic, a nic się w Europie nie zmieniło.

Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die Welt
Ein Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille
Jawohl ja!
Já! Já! Jawohl!

14 Ostatnio edytowany przez femte (2017-10-28 21:39:45)

Odp: Wojna i walka za ojczyznę

Jaka jestem szczesliwa . Nie beda w razie czego zabijac. Bede leczyc - bez rozroznienia zwierze, czlowiek, wrog czy swoj. Stara jestem, na zyciu mi nie zalezy. Nikt mnie nie zmusi do strzelania do zywych istot.

Jakby sie ktos pytal - zabijalam. No i? Nasze supermeny?

15

Odp: Wojna i walka za ojczyznę
sosenek napisał/a:

Wolałabym uciec, bo rozsądek podpowiada, że za nasz cudowny kraju nie warto dać się zabić, ale znam się od 28 lat i wiem jak reaguję na sytuacje zagrożenia.
Jestem bardzo bojowa, nieraz zachowywałam się nierozsądnie fikając do nawalonych starszych facetów, reaguję agresją jak widzę, że ktoś kogoś krzywdzi, momentalnie wyłącza mi się rozsądek i instynkt samozachowawczy. Tak samo czułabym, że muszę pomóc ofiarom i nie zostawiłabym ludzi w potrzebie.
Z moją porywczością pewnie szybko by mnie ktoś zestrzelił:P

Mam podobnie. Tez potrafie byc w takich sytuacjach porywcza. No a w przypadku wojny to mysle, ze zalezy od sytuacji gdyby walczyl moj chlopak to raczej nie umialabym go zostawic ale jezeli daloby rade uciec to namawialabym go do tego dla naszego bezpieczenstwa. Pieknie wygladaja te idealy i ludzie walczyli o ten kraj, ale w tych czasach w sumie tyle ludzi zyje na emigracji i daja rade, ze mysle ze nasze zycie byloby dla mnie wazniejsze. Zwlaszcza ze czuje ze III wojna swiatowa moglaby byc jeszcze gorsza od poprzednich.

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"

Wisława Szymborska

16

Odp: Wojna i walka za ojczyznę
truskaweczka19 napisał/a:

Zwlaszcza ze czuje ze III wojna swiatowa moglaby byc jeszcze gorsza od poprzednich.

W kontekście ewentualnego oddalenia się w miejsce bezpieczne zostaje dość niewiele opcji lol Nawet kosmos w przypadku kolejnej światowej będzie przestrzenią zmilitaryzowaną. W przypadku rozegrania wojny atomowej stref bezpieczeństwa w zasadzie nie będzie. Chyba, że ktoś jest kimś bardzo ważnym, to może liczyć na przetrwanie najgorszego w jakimś schronią, tylko nie wiem po co, bo kiedyś trzeba będzie wyjść, a na górze nie będzie ciekawie. W przypadku wojny ograniczonej można się niemile zdziwić, że akurat właśnie to bezpieczne miejsce było na liście newralgicznych celów do odstrzelenia. Oglądałem taką mapę z celami w Polsce do natowskich ataków atomowych z czasów kiedy jeszcze Polska była w układzie Warszawskim. Na moje miasto w Polsce B miało spaść chyba z 6 ładunków atomowych żeby obezwładnić infrastrukturę. Linie i węzły kolejowe, sieć drogową, zakłady przemysłowe, elektrociepłownie, elektrownie itd. Dziś ta lista niewiele się zmieniła tylko jest w sztabach rosyjskich, a nie natowskich lol

Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die Welt
Ein Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille
Jawohl ja!
Já! Já! Jawohl!

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wojna i walka za ojczyznę

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2021