Na stronie jednego z czytanych przeze mnie tygodników ukazał się następujący tekst:
Mieszkańcy tych państw najchętniej walczyliby za swoją ojczyznę
Europa jest tym kontynentem, którego mieszkańcy w skali całego świata najrzadziej deklarowali chęć walki za swoje ojczyzny.
Agencja WIN/Gallup stworzyła sondaż, w którym zapytała o gotowość walki za ojczysty kraj. Przepytano ponad 62 tys. osób z 64 krajów całego świata. Spotykano się z badanymi, przeprowadzano rozmowy telefoniczne. Jedynie z niewielką częścią badanych miano kontakt jedynie za pośrednictwem narzędzi online.
Europa jest tym kontynentem, którego mieszkańcy w skali całego świata najrzadziej deklarowali chęć walki za swoje ojczyzny. Na szczycie europejskiej listy prym wiodą Finowie i Turcy. Wśród mieszkańców Finlandii aż 74 proc. obywateli wyraziło gotowość walki za Ojczyznę, wśród Turków tylko jeden punkt procentowy mniej. Wysoko są również Ukraińcy (62 proc.), Rosjanie (59 proc.), Szwedzi (55 proc.) oraz Grecy (54 proc.).
Średnia światowa to z kolei 61 proc. Najmniej chętni do obrony swojego kraju są Japończycy. Zaledwie 11 proc. taką deklarację złożyło. Najchętniej z kolei swój w obronie swojego kraju wystąpiliby mieszkańcy Maroka (94 proc.), Fidżi (94 proc.), Pakistan (89 proc.), Wietnam (89 proc.), Bangladesz (86 proc.).
Polska plasuje się mniej więcej w połowie stawki z wynikiem 47 proc.. To mało w porównaniu do czołowych państw, ale wciąż bardzo dużo jeżeli popatrzeć na większość krajów Europy Zachodniej.
(Źródło: Polityka 14.08.2017)
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy gotowość do oddania życia za ojczyznę jest dla Wasz ważna? Czy wolelibyście chronić swoją rodzinę np. poprzez wyjazd za granicę? A może uważacie, że wojny toczone są przez polityków i nie chcielibyście poświęcać się w ich imieniu?
Zapraszam do dyskusji.