o mowie niewerbalnej - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » o mowie niewerbalnej

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

1

Temat: o mowie niewerbalnej

Macie z tym problem? Komplikuje wam to życie?

Nie jestem typem, który nadawałby się do pokera - raczej moje emocje widać na twarzy smile sad ale to mogę w pewnym zakresie kontrolować.

Większy problem jest w drugą stronę - intuicyjne odczytywanie mowy niewerbalnej. Wczoraj przyłapałam się na tym, jak bardzo działa na mnie komunikacja niewerbalna mojego faceta.
M. jest specyficzny (czytaj pesymista) i zawsze znajdzie jakąś katastrofę, o ile mówi na głos o tych swoich czarnych scenariuszach, to łatwo jest to logicznie obalić, a wczoraj - może wiedział, że oleję jego upiorne proroctwa, robił takie miny przerażone, że jego niepokój udzielił mi się, a potem nie mogłam spać. Wczoraj mieliśmy niemiłą sytuacje, ale nic strasznego nie zdarzyło się... a jednak nastrój został.
Często gdy mieliśmy o czymś decydować, mój facet często robił focha i nawet jeśli logiczne argumenty sugerowały inne rozwiązanie, to często ulegałam jego emocją ("skoro jemu tak zależy") i podejmowaliśmy decyzję zgodną z jego stanowiskiem.
Podobnie jest jak ktoś wchodzi wkurzony, jeszcze nic się nie wydarzyło, ale czuć jak atmosfera się zagęszcza, wszyscy zaczynają chodzić na paluszkach, by nie sprowokować kłótni.

Myślę, o różnych sytuacjach, gdy wysyłamy/odczytujemy niewerbalne przekazy, które działają podświadomie na emocje. Prościej byłoby przedyskutować problem, ale często po fakcie człowiek orientuje się, że zadziałał nielogicznie. (ten mechanizm jest wykorzystywany nie tylko w bliskich relacjach, ale np. w handlu - kupowanie pod wpływem impulsu..., czy innych dziedzinach życia).

Macie z tym problem? Komplikuje wam to życie? Faceci chyba są mniej nastawieni na drugą osobę, chyba im jest łatwiej nie ulegać wpływom.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: o mowie niewerbalnej

Nie sadze, by zalezalo to od plci, raczej od asertywności (to uleganie komus wbrew sobie, czy uleganie wpływom).

Kiedys miałam z tym problem (to uleganie pod wpływem emocji, dawanie "się urabiać" - bo chyba o to Ci chodzi) - dziś chyba spoko mogłabym grac w pokera wink.

3 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-10-26 09:00:27)

Odp: o mowie niewerbalnej

Asertywność w związku łatwo pomylić ze zwykłym uporem, okopywaniem się na swoim stanowisku, bez względu na to, czy chcemy przez to cokolwiek konstruktywnego osiągnąć, czy tylko po to, by wymusić coś na innej osobie. Bez wyraźnego powodu.

Moim zdaniem, takie postępowanie Twojego partnera, Averyl, które przedstawiłaś, nosi znamiona manipulacji korzystającej z dobrego, wcześniejszego rozpoznania Twoich lęków i obserwacji reakcji emocjonalnych.
Nie mówię, że mam rację, ale sam niekiedy tak postępuję. By na złość zrobić albo się zrewanżować. Albo zmusić skupienie na mnie uwagi partnerki.
Ludzka natura pokręcona jest.
Na szczęście wpisujemy to w nasz związek. Jako pewnego rodzaju "zawór bezpieczeństwa".

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » o mowie niewerbalnej

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024