Niezdecydowana - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Niezdecydowana

Cześć wszystkim, mam nadzieję, że faceci są tu mile widziani tongue Mam sprawę, mianowicie - tydzień temu zagadała do mnie laska na Facebooku, z którą jedyne co mnie łączyło to ''Cześć'' na jakimś tam ognisku z 4 miesiące temu. Zaczęła mnie podrywać, flirtować, pisać wiadomości na dobranoc, dzień dobry, i tak przez kilka dni, aż umówiliśmy się na spotkanie, ot, zwykły spacer i siedzenie na ławeczce. W trakcie spotkania coś tam marudziła, że małomówny jestem smile Na koniec ją odprowadziłem do domu, dostałem buziaka w usta i jeszcze zanim do domu wróciłem to napisała do mnie, że fajnie było, och, ach i w ogóle jak super, i zaproponowała kolejne spotkanie. W międzyczasie dowiedziałem się od kolegi, że wygadała się jego siostrze, że się jej podobam.

W dzień drugiego spotkania odwołała je, tłumacząc się brakiem czasu i tym, że wypadło jej coś innego, przepraszała, obiecywała, że nadrobimy. No okej, zdarza się, przesunęliśmy to na dwa dni później, czyli dziś.  W międzyczasie napisała o 23:00 że za mną tęskni. I tak dziś rano piszę do niej na dzień dobry i chcę ustalić godzinę tej naszej randki, a ona? Zbywała mnie, odpisywała krótko ''tak'', ''nie'', ''nie wiem'', co było tym bardziej niezrozumiałe, że dotąd ona inicjowała rozmowy. Dosłownie z dnia na dzień jej podejście do mnie zmieniło się o 180 stopni. Krótko mówiąc totalna wyjebka. Stwierdziła, że ma dużo pracy, że znajomi ją zapraszają na ognisko i że ''kiedyś'' na pewno wyjdziemy smile.  Dodam jeszcze, że 3 tygodnie temu zerwał z nią chłopak, więc nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że byłem tylko zabawką na odreagowanie.
Postanowiłem, że nic nie będę robił, dopóki sama się nie odezwie, chyba, że ktoś ma jakieś rady co zrobić.  Jutro się mamy widzieć, tzn ma przyjechać z koleżanką i moimi kolegami na dni mojego miasteczka (koncert i takie tam) i nie wiem czy ją potraktować chłodno czy zachowywać jakby nic się nie działo.

Kompletnie nie rozumiem podejścia niektórych lasek, najpierw się przystawiają do faceta, a później albo bawią się w jakieś niedostępne, albo po prostu się nudzą i szukają następnego. Okej rozumiałbym, jakbym się jej nie spodobał na tym pierwszym spotkaniu i mnie olała od razu po nim, ale skoro oboje byliśmy zadowoleni (ona nawet bardziej) i sama miała ochotę na więcej to co mam z tego rozumieć?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niezdecydowana

Jak macie sie widzieć jutro to super, będziesz miał wszystko jak na tacy.
Ja bym sie zachowywał zwyczajnie tak jakby nic miedzy wami nigdy nie było i poprostu bawił się ze znajomymi, jak sama nie podejdzie żeby pogadać to wiadomo,  wyjebka i laska do olania.

3

Odp: Niezdecydowana
karol.p1503 napisał/a:

Cześć wszystkim, mam nadzieję, że faceci są tu mile widziani tongue Mam sprawę, mianowicie - tydzień temu zagadała do mnie laska na Facebooku, z którą jedyne co mnie łączyło to ''Cześć'' na jakimś tam ognisku z 4 miesiące temu. Zaczęła mnie podrywać, flirtować, pisać wiadomości na dobranoc, dzień dobry, i tak przez kilka dni, aż umówiliśmy się na spotkanie, ot, zwykły spacer i siedzenie na ławeczce. W trakcie spotkania coś tam marudziła, że małomówny jestem smile Na koniec ją odprowadziłem do domu, dostałem buziaka w usta i jeszcze zanim do domu wróciłem to napisała do mnie, że fajnie było, och, ach i w ogóle jak super, i zaproponowała kolejne spotkanie. W międzyczasie dowiedziałem się od kolegi, że wygadała się jego siostrze, że się jej podobam.

W dzień drugiego spotkania odwołała je, tłumacząc się brakiem czasu i tym, że wypadło jej coś innego, przepraszała, obiecywała, że nadrobimy. No okej, zdarza się, przesunęliśmy to na dwa dni później, czyli dziś.  W międzyczasie napisała o 23:00 że za mną tęskni. I tak dziś rano piszę do niej na dzień dobry i chcę ustalić godzinę tej naszej randki, a ona? Zbywała mnie, odpisywała krótko ''tak'', ''nie'', ''nie wiem'', co było tym bardziej niezrozumiałe, że dotąd ona inicjowała rozmowy. Dosłownie z dnia na dzień jej podejście do mnie zmieniło się o 180 stopni. Krótko mówiąc totalna wyjebka. Stwierdziła, że ma dużo pracy, że znajomi ją zapraszają na ognisko i że ''kiedyś'' na pewno wyjdziemy smile.  Dodam jeszcze, że 3 tygodnie temu zerwał z nią chłopak, więc nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że byłem tylko zabawką na odreagowanie.
Postanowiłem, że nic nie będę robił, dopóki sama się nie odezwie, chyba, że ktoś ma jakieś rady co zrobić.  Jutro się mamy widzieć, tzn ma przyjechać z koleżanką i moimi kolegami na dni mojego miasteczka (koncert i takie tam) i nie wiem czy ją potraktować chłodno czy zachowywać jakby nic się nie działo.

Kompletnie nie rozumiem podejścia niektórych lasek, najpierw się przystawiają do faceta, a później albo bawią się w jakieś niedostępne, albo po prostu się nudzą i szukają następnego. Okej rozumiałbym, jakbym się jej nie spodobał na tym pierwszym spotkaniu i mnie olała od razu po nim, ale skoro oboje byliśmy zadowoleni (ona nawet bardziej) i sama miała ochotę na więcej to co mam z tego rozumieć?

Odpowiedź nasuwa mi się jedna - odezwał się były.
Być może mają jeszcze jakieś niezakończone sprawy lub pojawiła się propozycja powrotu, która ona rozważa.
Co do jutrzejszego dnia, zachowuj się normalnie.

4

Odp: Niezdecydowana

Hej. Kobiety lubią byc zdobywane, ona pokazala ci ze jej sie podobasz i moze teraz czeka aż ty pokażesz ze ona tez ci sie podoba....

5

Odp: Niezdecydowana

A co do nadchodzacego spotkania nie badz nachalny ale pokaz jej delikatnie ze jesteś zainteresowany

6

Odp: Niezdecydowana

Lubia być zdobywane jak dają sygnały ze CHCA być zdobywane, na moje ona zwyczajnie coś kreci, faktycznie może coś być z tym byłym

7

Odp: Niezdecydowana

Też stawiam na to, że odezwał się jej "były". Nie zdziw się gdy się na tej imprezie z nim pojawi. No chyba, że chce Cię mieć na orbicie.

8

Odp: Niezdecydowana

balin pojawić z nim to się raczej nie pojawi, jej były zerwał z nią dla innej łaski i z tego co wiem to są razem. Ale marudziła mi, że spotkała się z nim parę dni temu przypadkowo i się trochę pokłócili - jakieś kretyńskie zaczepki, typu "wymieniłem cię na lepszy model" (był wtedy z nową dziewczyną) itp., i płakała później z tego powodu.
I bardzo ją interesowało co mój kumpel mi opowiadał o jej byłym (ogólnie mówiąc to wszyscy jesteśmy dobrymi znajomymi), więc mi przyszło do głowy, że może jej tęskno do byłego chłopaka.

Tak na marginesie - jak ja nienawidzę kiedy laska zaczyna temat o byłym chłopaku... Może ktoś ma jakieś sposoby, żeby zabawnie lub jakoś delikatnie ucinać takie rozmowy?

justysia3 myślę, że odwzajemniłem co miałem do odwzajemnienia, dałem jej do zrozumienia (tak myślę) że też mi się podoba, wyraziłem chęć na spotkanie... Co więcej?


Zobaczę jutro jak to będzie wink

9

Odp: Niezdecydowana

Stwierdziła dziś, że mnie mnie tylko za kolegę smile

Czy ktoś mi tu do jasnej cholery wyjaśni jak działa mózg kobiety?!

10 Ostatnio edytowany przez cichyfacet (2017-07-24 09:10:54)

Odp: Niezdecydowana

Były, a może znowu obecny chłopak.


Jeżeli go kochała, a on z nią zerwał, to 3 tygodnie są zdecydowanie zbyt krótkim czasem, żeby móc się otworzyć na coś nowego.

11

Odp: Niezdecydowana
karol.p1503 napisał/a:

balin pojawić z nim to się raczej nie pojawi, jej były zerwał z nią dla innej łaski i z tego co wiem to są razem. Ale marudziła mi, że spotkała się z nim parę dni temu przypadkowo i się trochę pokłócili - jakieś kretyńskie zaczepki, typu "wymieniłem cię na lepszy model" (był wtedy z nową dziewczyną) itp., i płakała później z tego powodu.
I bardzo ją interesowało co mój kumpel mi opowiadał o jej byłym (ogólnie mówiąc to wszyscy jesteśmy dobrymi znajomymi), więc mi przyszło do głowy, że może jej tęskno do byłego chłopaka.

Tak na marginesie - jak ja nienawidzę kiedy laska zaczyna temat o byłym chłopaku... Może ktoś ma jakieś sposoby, żeby zabawnie lub jakoś delikatnie ucinać takie rozmowy?

justysia3 myślę, że odwzajemniłem co miałem do odwzajemnienia, dałem jej do zrozumienia (tak myślę) że też mi się podoba, wyraziłem chęć na spotkanie... Co więcej?


Zobaczę jutro jak to będzie wink

Ja mam jeden sposób na taki temat na ucięcie takiego tematu. Wycofanie się czym prędzej z takiego spotkania. To jedyne zdrowe rozwiązanie.

12

Odp: Niezdecydowana
Jacenty89 napisał/a:
karol.p1503 napisał/a:

balin pojawić z nim to się raczej nie pojawi, jej były zerwał z nią dla innej łaski i z tego co wiem to są razem. Ale marudziła mi, że spotkała się z nim parę dni temu przypadkowo i się trochę pokłócili - jakieś kretyńskie zaczepki, typu "wymieniłem cię na lepszy model" (był wtedy z nową dziewczyną) itp., i płakała później z tego powodu.
I bardzo ją interesowało co mój kumpel mi opowiadał o jej byłym (ogólnie mówiąc to wszyscy jesteśmy dobrymi znajomymi), więc mi przyszło do głowy, że może jej tęskno do byłego chłopaka.

Tak na marginesie - jak ja nienawidzę kiedy laska zaczyna temat o byłym chłopaku... Może ktoś ma jakieś sposoby, żeby zabawnie lub jakoś delikatnie ucinać takie rozmowy?

justysia3 myślę, że odwzajemniłem co miałem do odwzajemnienia, dałem jej do zrozumienia (tak myślę) że też mi się podoba, wyraziłem chęć na spotkanie... Co więcej?


Zobaczę jutro jak to będzie wink

Ja mam jeden sposób na taki temat na ucięcie takiego tematu. Wycofanie się czym prędzej z takiego spotkania. To jedyne zdrowe rozwiązanie.


ale on już był

13

Odp: Niezdecydowana

Wyszło tak, że powiedziałem jej, że chcę się spotkać, aby mi wyjaśniła o co chodzi. Dziś nie mogła, stwierdziła, że ''możemy jutro wyjść i pogadać jak chcesz''. Inna sprawa czy to w ogóle ma sens?

14

Odp: Niezdecydowana
karol.p1503 napisał/a:

Wyszło tak, że powiedziałem jej, że chcę się spotkać, aby mi wyjaśniła o co chodzi. Dziś nie mogła, stwierdziła, że ''możemy jutro wyjść i pogadać jak chcesz''. Inna sprawa czy to w ogóle ma sens?

Na słowa "ex" i "były" mam ogromne uczulenie przez pierwszych kilka randek i dzięki temu nie mam takich dylematów, spróbuj kiedyś, będzie Ci się lepiej i zdrowiej spało.

15 Ostatnio edytowany przez karol.p1503 (2017-07-24 16:15:53)

Odp: Niezdecydowana
Jacenty89 napisał/a:
karol.p1503 napisał/a:

Wyszło tak, że powiedziałem jej, że chcę się spotkać, aby mi wyjaśniła o co chodzi. Dziś nie mogła, stwierdziła, że ''możemy jutro wyjść i pogadać jak chcesz''. Inna sprawa czy to w ogóle ma sens?

Na słowa "ex" i "były" mam ogromne uczulenie przez pierwszych kilka randek i dzięki temu nie mam takich dylematów, spróbuj kiedyś, będzie Ci się lepiej i zdrowiej spało.

Nie wiem o co jej chodzi, ale jestem na 90% pewny, że nie chodzi o byłego. Z tego co słyszałem to jest mu dobrze z obecną dziewczyną.
Wydaje mi się, że po prostu znalazła sobie nowy obiekt zainteresowań i stara zabawka poszła w odstawienie, ona akurat nie narzeka na brak zainteresowania. Mam nadzieję, że jutro przynajmniej będę wiedział na czym stoję, jeśli w ogóle dojdzie do tego spotkania, bo mam już tej sytuacji dość...

16

Odp: Niezdecydowana

Nie przyszła na umówione spotkanie. Czekałem 45 minut, nawet zadzwoniłem 2 razy - zero odpowiedzi.

Mam tylko nadzieję, że nikt jej nie potraktuje tak jak ona mnie, czyli po prostu jak zwykłą szmatę do zabawy...

Temat myślę, że do zamknięcia.

17

Odp: Niezdecydowana
karol.p1503 napisał/a:

Stwierdziła dziś, że mnie mnie tylko za kolegę smile

Czy ktoś mi tu do jasnej cholery wyjaśni jak działa mózg kobiety?!

W pewnych sytuacjach mniej więcej tak, jak mózg faceta.

Załóżmy, że spotykasz dziewczynę, nazwijmy ją Dziewczyna A, która podoba Ci się w każdym aspekcie. Kręci Cię fizycznie niesamowicie, świetnie się z nią gada, podobne zainteresowania, no ideał. Spotykacie się raz, drugi, niestety kontakt się urywa, dziewczyna przestaje odpisywać, oddzwaniać, zostajesz na lodzie, czujesz się źle. Z czasem poznajesz Dziewczynę B. Podobasz jej się i to widzisz, ale z Twojego puntu widzenia w niczym nie dorównuje Dziewczynie A, traktujesz ją na zasadzie "w sumie może być, i tak nie mam opcji na nic lepszego", spotykasz się z nią, ale zupełnie bez przekonania, ot dla zabicia nudy bardziej, ale w sumie całować się można, a może i seksik wpadnie. I wtedy odzywa się Dziewczyna A. Przeprasza Cię, pisze jakieś okrągłe teksty, że "miała gorszy okres w życiu", że "wtedy to nie był dobry czas", ale w sumie to za Tobą tęskni i chce się spotkać. Może nawet autentycznie pisze, kto wie, cuda się czasem zdarzają. I wtedy za którą dziewczyną polecisz, a której będziesz chciał się pozbyć ze swojego życia?

Niestety prawdopodobnie dla swojej wymarzonej księżniczki okazałeś się w tej bajce Chłopakiem B. Ot życie.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024