Hej, prawdopodobnie będę poprawiać maturę, także mam rok "wolnego" czasu. Wobec tego chciałabym sobie znaleźć jakieś zajęcie, żeby wyjść z domu i nie zwariować. Najlepiej coś dot. samorealizacji i udoskonalania swoich umiejętności. Mogą to być jakieś kursy (myślałam o szkole policealnej technik kosmetolog, ale mało mi ), kurs makijażu, kurs barmański i później praca w klubie. Mogą być płatne. Pieniędzy mam sporo, bo całe wakacje pracuję za granicą, dlatego chętnie w siebie zainwestuje. Zastanawiałam się też nad pracą cukiernika. Chciałabym zdobić torty i te różne duperele, serio, takie małe hobby
Ale nie wiem jak się wbić na takie stanowisko, bo nie mam znajomości w cukierniach, na studia gastronomiczne nie widzi mi się iść, a nie interesuje mnie praca kasjerki w piekarni itp. tylko stricte to zdobienie tortów.
Jakie ciekawe, przydatne kursy, szkolenia polecacie, jaka praca, która będzie ciekawa i (w miarę) dobrze płatna. Nie chcę mieć pracy, którą może mieć każdy, która nic mi nie da oprócz pieniędzy (np. kasjer, hostessa), ew. zacząć np. od barbacka w klubie i potem piąć się na wyższe stanowiska. Chciałabym poznać nowych ludzi, zdobywać doświadczenie, szkolić się. Jakie macie pomysły, propozycje; dodam, że będę mieszkać w Łodzi od października.