Trochę późno odpowiadam, ale chyba lepiej niż wcale 
Nie wiem, gdzie mieszkacie, więc w sumie nie mogę idealnie doradzić
Piszesz, że w policealnych za dobrze nie uczą, a ja ci powiem, że to naprawdę zależy od szkoły. Moja mama całkiem niedawno zrobiła w takiej szkole 2 kursy i była zadowolona z poziomu zajęć
Prawdopodobnie jest wiele uczelni wyższych, gdzie nauczanie wygląda gorzej niż w szkołach policealnych, zawodowych i na odwrót.
Chyba dobrą opcją są kursy z okolic medycyny (opiekunka, asystentka stomatologiczna itd.) - co prawda w Polsce pieniądze rzadko kiedy są dobre, ale za granicą jak najbardziej. Tylko trzeba mieć pewne predyspozycje do takiej pracy z chorymi.
A, są jeszcze szkółki programowania
płacisz ok. 9000zł za 2-3 miesiące nauki od rana do wieczora, potem wysyłają CV kursanta do zaprzyjaźnionych firm i teoretycznie praktycznie wszyscy po takich kursach znajdują pracę. Na pewno lepiej płatną niż w sklepie, ale powiem szczerze, nie przekonuje mnie gadanie, że z każdego można zrobić programistę, a co więcej, że po 3 miesiącach nauki można znaleźć pracę, skoro firmy w branży na sam staż nie chcą ludzi przed 3. rokiem studiów.
Nie stać was na studia - no i tu jeszcze raz pojawia się kwestia, gdzie wy mieszkacie. Bo jeśli w pobliżu jest jakaś uczelnia, to ze studiowaniem nie będzie (chyba) problemu. Można starać się o stypendium socjalne (skoro jesteście po ślubie, to prawdopodobnie dane o dochodach musielibyście dostarczyć tylko wy dwoje), na studiach dziennych - pomijając takie kierunki, jak np. medycyna - można pogodzić naukę z pracą, a jak się nie da, to zostają zaoczne, które fakt faktem, są płatne, ale skoro mieszkacie we dwójkę i macie pracę, to raczej da się to wszystko ogarnąć.
Tylko pytanie brzmi: czy studia wam coś dadzą? Bo nikt wam tutaj nie napisze, który zawód daje więcej pieniędzy i przyjemności, bo zadowolenie z pracy zależy od podejścia i predyspozycji danej osoby, a także czynników takich jak atmosfera wśród pracowników, warunki pracy itd.