Napiętnowana. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Napiętnowana.

Dokuczają mi w klasie, a stałam się czarną owcą z powodu butów na studniowce. Otóż dobrałam sobie na ostatnią minutę szpilki, głupia poszłam 1 raz w obcasach na bosą stopę, już przy wejściu coś jest nie tak. Zaczyna się a ja już nie potrafię wytrzymać, szybko zdjęłam, bo już nie dałam rady. No i nawet poloneza na bosaka przeszłam. Calutka studniówka na boso, całkowicie. Kupela już zaczęła; ,,Weź Zuza serio, na bosaka? Robisz wieś?'' No i wychowawca i klasa patrzy na mnie od tej pory krzywo, cały czas czynią docinki. Że popsułam wizerunek szkoły, że gołe stopy z czerwonymi paznokciami wyglądały tandetnie itp. Aż tak przegięłam, czy taniec na bosaka jest powodem dokuczania?

2

Odp: Napiętnowana.

łeeetam, uszy do góry, zaraz matura i sruuuu na studia... a tam się dopiero życie zaczyna big_smile wink

A następnym razem weź w torebkę plastry jakieś, takie żelowe są całkiem spoko tongue

3

Odp: Napiętnowana.

Takie wpadki najlepiej traktować z poczuciem humoru. Chciałaś zabłysnąć i wpadłaś we własne sidła. Śmiej się z tego razem z innymi. Rzeczywiście, już zaraz matura i dalsze rozdziały w Twoim dorosłym życiu, a ten epizod będziesz wspominać z uśmiechem.

4

Odp: Napiętnowana.

Co się stało, to się nie odstanie.
Lej na to sikiem prostym, zaraz matura i święty spokój.

Trochę wiochy narobiłaś, ale trudno.

5

Odp: Napiętnowana.

Wiem, że nic się nie odstanie. Ale czy ten taniec na bosaka, nawet poloneza był aż tak nieelegancki? I jak można mieć za złe czerwone paznokcie u stóp?

6

Odp: Napiętnowana.

chodzi o to, ze dla niektórych mogłaś zapewne założyć te niewygodne buty i się przemęczyć i zapewne uważają, że chciałaś zwrócić na siebie uwagę...

7

Odp: Napiętnowana.

Tańcem na bosaka zwracać uwagę? Myślę, że poszło o tego poloneza? W każdym razie z drugiej strony czy zdjęcie sobie butów to coś aż tak nieeleganckiego? Miałyście kiedyś podobną sytuację, że szpilki trzeba zdjąć, a nie macie butów na zmianę? I szpilka jest na bosą stopę?

8

Odp: Napiętnowana.

"Trza być w butach na weselu" a to tylko studniówka. Pierdołami się nie przejmuj, lepiej skup się na zdaniu matury i już więcej tych ludzi nie zobaczysz.

9

Odp: Napiętnowana.

Ale czy ochrzan wychowawcy był słuszny? Za tego poloneza na bosaka?

10

Odp: Napiętnowana.

O ile wiem to wehikuł czasu jeszcze jest w fazie testów więc i tak nie cofniesz się w czasie i nie założysz trampek. Olej to dziewczyno bo i tak za kilka miesięcy więcej ich nie zobaczysz tongue

Do matury przygotowana? Studia wybrane? Mąż na horyzoncie czeka na białym rumaku? tongue

11

Odp: Napiętnowana.

Dobra, już się nie przejmuję. Ale tak z ciekawości chciałabym wiedzieć? Po za tym lepsze bose stopy niż trampki do poloneza.

12

Odp: Napiętnowana.
spartan12 napisał/a:

Ale czy ochrzan wychowawcy był słuszny? Za tego poloneza na bosaka?

Moim zdaniem tak. Mogłaś wziąć ze sobą płaskie baleriny - myślę, że każda dziewczyna by tak zrobiła.
Polonez to jednak elegancki taniec, na pewno były robione zdjęcia pamiątkowe, etc. No bose stopy nie bardzo tu pasują.

13 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2017-04-18 14:16:50)

Odp: Napiętnowana.
spartan12 napisał/a:

(...) Po za tym lepsze bose stopy niż trampki do poloneza.

To wybór między dżumą a cholerą.

14

Odp: Napiętnowana.

No, ale trampki do poloneza? Do sukienki chyba już lepiej na bosaka.

15

Odp: Napiętnowana.

Studniówka to stroje wieczorowe, do nich nie pasują ani trampki, ani bose stopy. Istnieje coś takiego jak dress code, przez niektórych niestety nieznany, przez niektórych niestety zapomniany.

16

Odp: Napiętnowana.
spartan12 napisał/a:

No, ale trampki do poloneza? Do sukienki chyba już lepiej na bosaka.

Gdybym miała wybrać, to wolałabym sobie nogi zetrzeć do krwi w tych szpilkach niż wystąpić na bosaka bądź w trampkach. Że wstydu bym się chyba spaliła na miejscu Autorki. Są pewne niepisane zasady, których powinno się przestrzegać.

Zresztą ciężko mi uwierzyć, że żadna z koleżanek nie miała pożyczyć butów na zmianę chociaż na czas poloneza?

17

Odp: Napiętnowana.

Miały 2, ale nie mój rozmiar niestety. Oprócz studniówki raz mi się jeszcze zdarzyło, że obcas się złamał w szpilce na początku lekcji i cały dzień w szkole na bosaka, jeszcze bosy powrót do domu. To już ugruntowało moją opinię. No, ale same powiedzcie co byście zrobiły w mojej sytuacji? Jest dopiero 9.45 buty są nie do użytku, nie mam nic na zmianę, nawet rajstop, tylko zostaje całkowicie na bosaka. I przed mną perspektywa do 14.30 spędzenia dnia na zimnej kafelkowej podłodze na boso. I jeszcze godzinny powrót do domu komunikacja miejską?

18

Odp: Napiętnowana.
spartan12 napisał/a:

Miały 2, ale nie mój rozmiar niestety. Oprócz studniówki raz mi się jeszcze zdarzyło, że obcas się złamał w szpilce na początku lekcji i cały dzień w szkole na bosaka, jeszcze bosy powrót do domu. To już ugruntowało moją opinię. No, ale same powiedzcie co byście zrobiły w mojej sytuacji? Jest dopiero 9.45 buty są nie do użytku, nie mam nic na zmianę, nawet rajstop, tylko zostaje całkowicie na bosaka. I przed mną perspektywa do 14.30 spędzenia dnia na zimnej kafelkowej podłodze na boso. I jeszcze godzinny powrót do domu komunikacja miejską?

Do szkoły w szpilkach? A buty na zmianę?

19

Odp: Napiętnowana.

Dosyć niskich, mówię, że nie miałam przecież.

20

Odp: Napiętnowana.

To przynajmniej na maturę sobie wszystko wcześniej przygotuj -.-

21 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-04-18 17:54:22)

Odp: Napiętnowana.
spartan12 napisał/a:

Miały 2, ale nie mój rozmiar niestety. Oprócz studniówki raz mi się jeszcze zdarzyło, że obcas się złamał w szpilce na początku lekcji i cały dzień w szkole na bosaka, jeszcze bosy powrót do domu. To już ugruntowało moją opinię. No, ale same powiedzcie co byście zrobiły w mojej sytuacji? Jest dopiero 9.45 buty są nie do użytku, nie mam nic na zmianę, nawet rajstop, tylko zostaje całkowicie na bosaka. I przed mną perspektywa do 14.30 spędzenia dnia na zimnej kafelkowej podłodze na boso. I jeszcze godzinny powrót do domu komunikacja miejską?

A nie łatwiej po prostu kupować wygodne buty? Przetestować je dzień wcześniej?
Dałaś ciała i narobiłaś sobie wiochy, bywa. Ucz się na błędach.

A na Twoim miejscu zatańczyłabym poloneza w tych niewygodnych butach. A potem bym je zdjęła.

22

Odp: Napiętnowana.

Musosz olac ich i tyle.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024