Oglądałam ostatnio wywiad z Lwem-Starowiczem i zadano mu pytanie "czy można po czymś poznać, że mężczyzna może być bogato obdarzony przez naturę", np.po wielkości stóp, dłoni, nosie, a może po wzroście, bo takie mity(?)krążą tu i tam, i co mnie zdziwiło, pan profesor odpowiedział, że wg jego obserwacji jest duże prawdopodobieństwo, że facet ma dużego, jeśli ma długie palce u dłoni, a zwłaszcza kciuk:) zawsze wydawało mi się, że to bzdury, te wszystkie opowieści dziwnej treści, ale może jednak coś w tym jest? A co Wy o tym myślicie? Ale tak jak pisałam, to taki temat z przymróżeniem oka:)
2 2017-03-11 20:15:26 Ostatnio edytowany przez Revenn (2017-03-11 20:16:20)
Raczej nie brał bym za autorytet tego seksuologa, nie raz robił gafe, nie jest rzetelny. To są wszystko mity. Poza tym mężczyzna może być bogato obdarzony przez nature nie tylko genitaliami, ale też empatią, sercem czy inteligencją.
Gdzieś słyszałam opinię (nie wiem, czy to obserwacja, czy jakieś badania, ale wydaje się to logiczne), że dziedziczmy po naszych rodzicach te cechy. Tata/dziadek ma dużego, to i synek/wnuczek z dużym prawdopodobieństwem będzie miała dużego. Prędzej jestem w stanie zrozumieć korelację z zachowaniem - te wszystkie żarty o rozmiarze samochodu, itp.
Raczej nie brał bym za autorytet tego seksuologa, nie raz robił gafe, nie jest rzetelny.
jako zywo drugi raz zgadzam sie z Revennem
a co do tych miejskich legend to nigdy nie sprawdzalam moze trzeba zacząć
5 2017-03-11 21:01:01 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-03-11 22:38:13)
Mam nadzieję, że to nieprawda. Nie dość, że krótki penis, to palce też
Podwójna kara dla kobiety
Iceni, aż się oplułam ze śmiechu:D
Oj Revenn wiadomo że facet może być obdarzony innymi cechami, ale nie o tym temat, wyluzuj. Też nigdy nad tym się nie zastanawiałam, chociaż jak teraz sobie myślę, z własnego doświadczenia, a przede wszystkim koleżanek, to mi wychodzi że z tym wzrostem to coś może być na rzeczy, ci niżsi często mają większe, ale to pewnie czysty przypadek, jak to mówił mój kumpel, bozia poskąpiła mi wzrostu, ale centymetry poszły w korzeń, więc w sumie to nie narzeka:)
Może po prostu optycznie przy niższym wydaje się większy ? Chińczycy są niscy, bo tam gigant ma 175 a maja jedne z najmniejszych penisów statystycznie.
Bzdety
Mam nadzieję, że to nieprawda. Nie dość, że krótki penis, to palce też
Podwójna kara dla kobiety
Ale zawsze może mieć długi język :D
A jak to po czym poznać, po tym że mu wystaje coś tam , podobno czarnoskórzy mają duże sprzęty
Iceni napisał/a:Mam nadzieję, że to nieprawda. Nie dość, że krótki penis, to palce też
Podwójna kara dla kobiety
Ale zawsze może mieć długi język
:D
jakby tak wszystkie 3 przymioty były ... jak trzeba ... - oto najleprze życzenia na Dzień Kobiet
A jak to po czym poznać, po tym że mu wystaje coś tam
, podobno czarnoskórzy mają duże sprzęty
w kategorii gdybania - to chyba wszyscy celebryci, modele i in. postaci z gazetek mają dużo w gaciach... czy to za sprawą skarpetek (noszonych tak nietypowo), czy photoshopa.
Roberto Esquivel Cabrera ma duży sprzęt, a nie może korzystać :-D
13 2017-03-12 10:30:45 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-03-12 10:31:23)
Roberto Esquivel Cabrera ma duży sprzęt, a nie może korzystać :-D
Ale On to ma przerąbane, biedaczek.
Revenn, czy nawet w takim temacie musisz wyskakiwać, jak nawiedzony?
"8 niesamowitych faktów.
1. Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
2. Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
3. Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
4. Udo jest tak twarde jak cement
5. Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
6. Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
7. Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
8. Używamy 300 muskułów tylko, żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten post. Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają
swój kciuk...".*
*źródło:Internet.
Pół metra????o matko i córko, to już zwyczajne kalectwo, tutaj przysłowie co za dużo to nie zdrowo pasuje jak ulał:)
Nie rozumie sensu tego tematu. Po co on niby jest?
Przeciez trzeba zrobic najpierw badania na ten temat, moze takie sa nie wiem. Pozniej mozna by to komentowac a nie zastanawiac sie nad tym czy moze tak a moze inaczej. Raczej tak to nigdy sie nie dowiemy jak jest naprawde...
Kobiety już dawno przeczytały ten post. Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają
swój kciuk...".*
![]()
![]()
Dobre
A co do reszty niekumatych, którzy nie wiedzą po co na forum powstają te nieco mniej poważne wątki i którzy biorą wszystko co tu zostaje napisane śmiertelnie poważnie, krótkie wyjaśnienie celowości powstawania takich właśnie wątków:
Nie rozumie sensu tego tematu. Po co on niby jest?
Przeciez trzeba zrobic najpierw badania na ten temat, moze takie sa nie wiem. Pozniej mozna by to komentowac a nie zastanawiac sie nad tym czy moze tak a moze inaczej. Raczej tak to nigdy sie nie dowiemy jak jest naprawde...
A ja nie rozumiem dlaczego jakis facet rejestruje sie na babskim forum, a potem mu się nie podoba, że kobiety o ch.... dywagują.
Takie mamy hobby, o!
Racja Iceni , dziwne nie jak to tak kobieta może myśleć, o zgrozo , nie ma co ten "sprzęt" to skomplikowana maszynieria , napędzana parą i reaktorem atomowym he he
,
A niby dlaczego nie? skoro kobieta używa, to i analizuje parametry użytkowe sprzętu!
... co więcej jest to temat, w którym mogą się wypowiedzieć panowie, nawet ci co nigdy nie używali rzeczonego sprzętu w duecie
w końcu jakiś luzniejszy wątek
mam już dość tych trollowych zdrad,zemst i innych rzeczy.
Tylko coś mało tu tego fantazjowania, nawet jednej strony to nie przekroczyło, nie widzę tego luzu
Tylko coś mało tu tego fantazjowania, nawet jednej strony to nie przekroczyło, nie widzę tego luzu
Och Przemuś, Przemuś... jakiś ty niekumaty
Bo teraz odbywają się ćwiczenia praktyczne! Na dywagacje przyjdzie czas w poniedzialkowy poranek...
W tym temacie za duże luzy chyba nie wskazane
Przemuś napisał/a:Tylko coś mało tu tego fantazjowania, nawet jednej strony to nie przekroczyło, nie widzę tego luzu
Och Przemuś, Przemuś... jakiś ty niekumaty
![]()
Bo teraz odbywają się ćwiczenia praktyczne! Na dywagacje przyjdzie czas w poniedzialkowy poranek...
o ile będzie się w stanie , bo nigdy nie wiadomo
W tym temacie za duże luzy chyba nie wskazane
Za duże zdecydowanie nie
Revenn, czy nawet w takim temacie musisz wyskakiwać, jak nawiedzony?
Ale o co cho ? Gdzie ja wyskakuje
Fajny, luźny temat
Mnie natomiast interesuje proporcjonalność męskiego przyrodzenia w stosunku do wzrostu Pamiętam jak swego czasu koleżanka opowiadała mi o tym jak hojnie obdarzony przez naturę jest jej aktualny facet.. Nie należał on do wysokich osób i pomyślałam wtedy, że koleżanka pewnie mało w życiu widziała i "jej się wydaje"
Później sama spotkałam faceta jak dla mnie niewysokiego (poniżej 180cm wzrostu) i byłam pozytywnie zaskoczona, gdy przyszło co do czego
Jakiś czas temu, z czystej ciekawości, poszłam do łóżka z facetem niższym ode mnie, który sam się wypowiadał o swoim sprzęcie, że mały, ale może wiele... Wypróbowałam i to było najlepiej wykorzystane 14cm w moim życiu
To poprosze średniego. Mały - no za mały. Duży - no za duży. I tak i tak nie dobrze.
Ale najważniejsze - czysty
Ale żeście temat założyli
Są różne teorie korelacji fizjognomii z przyrodzeniem i poważne badania nawet były na ten temat ale tak naprawdę ma to drugorzędne znaczenie. Ja tam osobiście raczej zwracałam uwagę na to jak zachowuje się delikwent i po tym można było się zorientować... ale nie co do rozmiaru, tylko co umiejętności posługiwania się i zatroszczenia się we właściwy sposób o partnerkę
I to ma pierwszorzędne znaczenie
Są różne teorie korelacji fizjognomii z przyrodzeniem i poważne badania nawet były na ten temat
ale tak naprawdę ma to drugorzędne znaczenie. Ja tam osobiście raczej zwracałam uwagę na to jak zachowuje się delikwent i po tym można było się zorientować... ale nie co do rozmiaru, tylko co umiejętności posługiwania się i zatroszczenia się we właściwy sposób o partnerkę
I to ma pierwszorzędne znaczenie
O to to to!
Taka refleksja mnie ostatnimi czasy właśnie naszła, że najważniejsze jak się żołnierz swoim mieczem posługuje..
Taka refleksja mnie ostatnimi czasy właśnie naszła, że najważniejsze jak się żołnierz swoim mieczem posługuje..
Dobre
Nie wiedzieć czemu czytając o rycerzu i mieczu natychmiast w moim zbereźnym umyśle powstało skojarzenie z dwoma nagimi mieczami...
jeśli chodzi o duże przyrodzenia to spotkalam dwa rodzaje mężczyzn:
1) byli do przesady uwazni, bali sie zrobic cokolwiek, zeby nie wyrządzic krzywdy
2) uwazali, ze sam fakt posiadania duzego fiuta czyni ich nieprzeciętnymi kochankami - nie musze chyba dodawać, ze tak bylo tylko w ich mniemaniu
33 2017-03-13 22:18:49 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-03-13 22:19:30)
Bo taka jest prawda, że nieistotny jest rozmiar, istotne jest zręczne posługiwanie się przyrodzeniem.
uważnośc dobra rzecz, ale penis to nie pług żeby jakieś spustoszenie zrobił
Rozmiar rozmiarem, ale fajnie jak ma dużą główkę, jakoś sprzęty typu "ołówek" mnie nie fascynują
36 2017-03-13 22:34:23 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-03-13 22:35:07)
Rozmiar rozmiarem, ale fajnie jak ma dużą główkę, jakoś sprzęty typu "ołówek" mnie nie fascynują
I teraz Net-Faceci zaglądaj sobie w majtki/bokserki/slipki/stringi/spodnie.
jeśli chodzi o duże przyrodzenia to spotkalam dwa rodzaje mężczyzn:
1) byli do przesady uwazni, bali sie zrobic cokolwiek, zeby nie wyrządzic krzywdy
2) uwazali, ze sam fakt posiadania duzego fiuta czyni ich nieprzeciętnymi kochankami - nie musze chyba dodawać, ze tak bylo tylko w ich mniemaniu
Mam taki odruch, że jak widzę takiego faceta typowego pakera z siłowni (taki stereotypowy steryd) to od razu mam skojarzenie, że pewnie ma małego, ale wydaje mu się, że jest bogiem seksu Kiedyś przyszło mi do głowy, że punkt 2 Twojej wypowiedzi musi coś w sobie mieć... Ja akurat miałam pozytywne odczucia, z żadnym facetem źle mi nie było, ale myślę sobie, że może mężczyzna skąpiej obdarzony przez naturę może chcieć nadrobić dobrą techniką, żeby zadowolić partnerkę, a taki stereotypowy macho może pomyśleć, że laska będzie miała mokro już na samą myśl od posiadania w swojej sypialni owego casanovy
Czasem na portalach randkowych zdarzało, zdarza mi się zahaczyć o tematykę bliżej łóżkową i widać kto za jakiego się uważa... Na mnie to akurat działa odstraszająco, bo wolę się pozytywnie zaskoczyć jakby doszło co do czego niż wysłuchiwać bajeczek i erotomanów gawędziarzy.
Moim zdaniem i na podstawie jakis tam obserwacji na niereprezentatywnej probie statystycznej- z kciukiem to nie prawda.
Fredro twierdzil kiedys ze to koreluje z nosem, ale w mojej opinii dlugosc przyrodzenia w obrebie jednej rasy zalezy tylko od dlugosci przyrodzenia.
Rozmiar penisa na pewno zwiazany jest z rasa. Czarni maja statystycznie najwiecej w spodniach, zolci znowu... no nie wiem jak oni siegaja tymi korniszonami, ale ich dziewczyny kochaja ich raczej platonicznie bo z tym sprzetem trudno mowic o seksie.
My biali, statystycznie, jestesmy gdzies tam posrodku.
Wiadomo, prawda stara jak świat, im więcej facet gada jaki to nie jest super w łóżku, co on tam nie potrafi, tym później większy zonk:) no i od koloru skóry też pewnie zależy, a Azjatki pewnie i swoje wymiary mają dostosowane do wymiarów Azjatów, to pewnie te ich "korniszony" im wystarczą:)
Ale tak generalnie drogie Panie to penisy to w ogóle Was jakoś podniecają ? Bo tak całkiem szczerze to jak tak patrzę (bywam na plaży naturystów) to widok jest generalnie najczęściej żałosny, czasem nawet śmieszny. Rzadko jest inaczej. Osobiście tylko raz widziałem penisa, który prezentował się godnie
i cały czas mówię tu o formie spoczynkowej. Bo w erekcji to jednak chyba jest inaczej. Z tego co czytałem to kobiety do tematu penisów podchodzą całkiem inaczej, niż faceci do tematu cipek
Ale tak generalnie drogie Panie to penisy to w ogóle Was jakoś podniecają ?
Bo tak całkiem szczerze to jak tak patrzę (bywam na plaży naturystów) to widok jest generalnie najczęściej żałosny, czasem nawet śmieszny. Rzadko jest inaczej. Osobiście tylko raz widziałem penisa, który prezentował się godnie
i cały czas mówię tu o formie spoczynkowej. Bo w erekcji to jednak chyba jest inaczej. Z tego co czytałem to kobiety do tematu penisów podchodzą całkiem inaczej, niż faceci do tematu cipek
Ale to samo pytanie można zadać Facetom odnośnie biustu i waginy kobiet.
Mnie ogólnie podnieca całokształt faceta, a nie jego odrębne części ciała.
Piszesz o swoim?
A co takiego ciekawego wyczytałeś, pochwal się.
Gdzieś słyszałam opinię (nie wiem, czy to obserwacja, czy jakieś badania, ale wydaje się to logiczne), że dziedziczmy po naszych rodzicach te cechy. Tata/dziadek ma dużego, to i synek/wnuczek z dużym prawdopodobieństwem będzie miała dużego. Prędzej jestem w stanie zrozumieć korelację z zachowaniem - te wszystkie żarty o rozmiarze samochodu, itp.
Co ciekawe wielkość penisa można odziedziczyć też po linii matki, tak jak np. wielkość biustu po ojcu.
wilczysko72 napisał/a:Ale tak generalnie drogie Panie to penisy to w ogóle Was jakoś podniecają ?
Bo tak całkiem szczerze to jak tak patrzę (bywam na plaży naturystów) to widok jest generalnie najczęściej żałosny, czasem nawet śmieszny. Rzadko jest inaczej. Osobiście tylko raz widziałem penisa, który prezentował się godnie
i cały czas mówię tu o formie spoczynkowej. Bo w erekcji to jednak chyba jest inaczej. Z tego co czytałem to kobiety do tematu penisów podchodzą całkiem inaczej, niż faceci do tematu cipek
Ale to samo pytanie można zadać Facetom odnośnie biustu i waginy kobiet.
Mnie ogólnie podnieca całokształt faceta, a nie jego odrębne części ciała.
Piszesz o swoim?
![]()
![]()
A co takiego ciekawego wyczytałeś, pochwal się.
No pytanie można zadać, ale właśnie odpowiedzi byłyby całkiem inne. Facetów podniecają biusty i waginy Natomiast z tego co czytałem to kobiet nie podniecają penisy. Podobno nawet generalnie goły facet nie jest dla Was podniecający
No jeśli chodzi o mnie to ja jestem średnia statystyczna Nic nadzwyczajnego.
Averyl napisał/a:Gdzieś słyszałam opinię (nie wiem, czy to obserwacja, czy jakieś badania, ale wydaje się to logiczne), że dziedziczmy po naszych rodzicach te cechy. Tata/dziadek ma dużego, to i synek/wnuczek z dużym prawdopodobieństwem będzie miała dużego. Prędzej jestem w stanie zrozumieć korelację z zachowaniem - te wszystkie żarty o rozmiarze samochodu, itp.
Co ciekawe wielkość penisa można odziedziczyć też po linii matki, tak jak np. wielkość biustu po ojcu.
Tak jak wszystko inne, oczy, uszy, usta
No pytanie można zadać, ale właśnie odpowiedzi byłyby całkiem inne. Facetów podniecają biusty i waginy
Natomiast z tego co czytałem to kobiet nie podniecają penisy. Podobno nawet generalnie goły facet nie jest dla Was podniecający
No jeśli chodzi o mnie to ja jestem średnia statystyczna
Nic nadzwyczajnego.
A co takiego maja w sobie biusty i waginy, że Was podniecają?
Zależy jaki facet.
O jaki szczery, chwali się.
wilczysko72 napisał/a:No pytanie można zadać, ale właśnie odpowiedzi byłyby całkiem inne. Facetów podniecają biusty i waginy
Natomiast z tego co czytałem to kobiet nie podniecają penisy. Podobno nawet generalnie goły facet nie jest dla Was podniecający
No jeśli chodzi o mnie to ja jestem średnia statystyczna
Nic nadzwyczajnego.
A co takiego maja w sobie biusty i waginy, że Was podniecają?
Zależy jaki facet.
O jaki szczery, chwali się.
Nie ma się czym chwalić.
Nie wiem co w sobie mają, ale coś mają Nie mam bladego pojęcia, czemu je tak lubimy
Lubimy na nie patrzeć, dotykać ich. Ale czemu tak jest ? Jest na sali jakiś Freud ?
47 2017-03-14 13:47:48 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-03-14 13:49:03)
Krejzolka82 napisał/a:wilczysko72 napisał/a:No pytanie można zadać, ale właśnie odpowiedzi byłyby całkiem inne. Facetów podniecają biusty i waginy
Natomiast z tego co czytałem to kobiet nie podniecają penisy. Podobno nawet generalnie goły facet nie jest dla Was podniecający
No jeśli chodzi o mnie to ja jestem średnia statystyczna
Nic nadzwyczajnego.
A co takiego maja w sobie biusty i waginy, że Was podniecają?
Zależy jaki facet.
O jaki szczery, chwali się.
Nie ma się czym chwalić.
Nie wiem co w sobie mają, ale coś mają
Nie mam bladego pojęcia, czemu je tak lubimy
Lubimy na nie patrzeć, dotykać ich. Ale czemu tak jest ? Jest na sali jakiś Freud ?
Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
Nie wiem, nie jestem facetem, nie podniecają mnie biusty, więc się nie znam.
Trzeba by zapytać lesbijki czy podniecają je biusty innych kobiet.
Tylko, że nie każdy noworodek jest karmiony piersią, albo jest karmiony stosunkowe krótko.
Niektórzy sa karmieni butelką...
Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
Niektórzy sa karmieni butelką...
Czyżbyśmy się dokopali praźródeł alkoholizmu u dorosłych?
wilczysko72 napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:A co takiego maja w sobie biusty i waginy, że Was podniecają?
Zależy jaki facet.
O jaki szczery, chwali się.
Nie ma się czym chwalić.
Nie wiem co w sobie mają, ale coś mają
Nie mam bladego pojęcia, czemu je tak lubimy
Lubimy na nie patrzeć, dotykać ich. Ale czemu tak jest ? Jest na sali jakiś Freud ?
Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
Nie wiem, nie jestem facetem, nie podniecają mnie biusty, więc się nie znam.Trzeba by zapytać lesbijki czy podniecają je biusty innych kobiet.
Tylko, że nie każdy noworodek jest karmiony piersią, albo jest karmiony stosunkowe krótko.
Też coś o tym słyszałem.
Nie każdy noworodek jest karmiony piersią, ale mamy w głowie ewolucyjnie zakodowane do czego te piersi służą W końcu nie trzeba noworodka uczyć co ma zrobić z cycem.
No dobra, ale jak to jest z tymi waginami ? Zdziwiło mnie kiedyś jak oglądałem w pewnym kanale kobiecym program z którego wynikało, że jest mnóstwo kobiet, które mają do swojej waginy dość... jakby to powiedzieć... chłodny stosunek. To całkiem inaczej niż faceci
Krejzolka82 napisał/a:Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
rossanka napisał/a:Niektórzy sa karmieni butelką...
Czyżbyśmy się dokopali praźródeł alkoholizmu u dorosłych?
Ciekawe teorie się tu tworzą
Krejzolka82 napisał/a:Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
rossanka napisał/a:Niektórzy sa karmieni butelką...
Czyżbyśmy się dokopali praźródeł alkoholizmu u dorosłych?
Dokładnie.
Kurde, jak to forum jednak pomaga, edukuje i swoje teorie głosi.
Powinniśmy forum Netkobiety.pl zgłosić do Nagrody Nobla w dziedzinie nauki.
53 2017-03-14 14:04:59 Ostatnio edytowany przez Klio (2017-03-14 14:06:07)
No dobra, ale jak to jest z tymi waginami ? Zdziwiło mnie kiedyś jak oglądałem w pewnym kanale kobiecym program z którego wynikało, że jest mnóstwo kobiet, które mają do swojej waginy dość... jakby to powiedzieć... chłodny stosunek. To całkiem inaczej niż faceci
Wilczysko, no weź tak na chłopski rozum... Czy Ty osiągasz szczyty ekstazy patrząc na swojego własnego penisa? Tak Cie jara? To skąd pomysł, że widok własnej waginy miałby podniecać kobiety?
Powinniśmy forum Netkobiety.pl zgłosić do Nagrody Nobla w dziedzinie nauki.
![]()
![]()
Niom
Krejzolka82 napisał/a:wilczysko72 napisał/a:Nie ma się czym chwalić.
Nie wiem co w sobie mają, ale coś mają
Nie mam bladego pojęcia, czemu je tak lubimy
Lubimy na nie patrzeć, dotykać ich. Ale czemu tak jest ? Jest na sali jakiś Freud ?
Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
Nie wiem, nie jestem facetem, nie podniecają mnie biusty, więc się nie znam.Trzeba by zapytać lesbijki czy podniecają je biusty innych kobiet.
Tylko, że nie każdy noworodek jest karmiony piersią, albo jest karmiony stosunkowe krótko.
Też coś o tym słyszałem.
Nie każdy noworodek jest karmiony piersią, ale mamy w głowie ewolucyjnie zakodowane do czego te piersi służąW końcu nie trzeba noworodka uczyć co ma zrobić z cycem.
No dobra, ale jak to jest z tymi waginami ? Zdziwiło mnie kiedyś jak oglądałem w pewnym kanale kobiecym program z którego wynikało, że jest mnóstwo kobiet, które mają do swojej waginy dość... jakby to powiedzieć... chłodny stosunek. To całkiem inaczej niż faceci
A jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
wilczysko72 napisał/a:No dobra, ale jak to jest z tymi waginami ? Zdziwiło mnie kiedyś jak oglądałem w pewnym kanale kobiecym program z którego wynikało, że jest mnóstwo kobiet, które mają do swojej waginy dość... jakby to powiedzieć... chłodny stosunek. To całkiem inaczej niż faceci
Wilczysko, no weź tak na chłopski rozum... Czy Ty osiągasz szczyty ekstazy patrząc na swojego własnego penisa? Tak Cie jara? To skąd pomysł, że widok własnej waginy miałby podniecać kobiety?
Krejzolka82 napisał/a:Powinniśmy forum Netkobiety.pl zgłosić do Nagrody Nobla w dziedzinie nauki.
![]()
![]()
Niom
No dobra, trochę pomieszałem pojęcia. Nie chodziło mi o to, żeby kobietę podniecała własna wagina, czy faceta własny penis. Ale myślę, że faceci mają do swoich penisów inne podejście, niż kobiety do swoich wagin.
Może ta dyskusja idzie w złą stronę
wilczysko72 napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:Kiedyś czytałam, że faceci lubią biusty ponieważ podświadomie ma to związek z tym, że byli karmieni piersią.
Nie wiem, nie jestem facetem, nie podniecają mnie biusty, więc się nie znam.Trzeba by zapytać lesbijki czy podniecają je biusty innych kobiet.
Tylko, że nie każdy noworodek jest karmiony piersią, albo jest karmiony stosunkowe krótko.
Też coś o tym słyszałem.
Nie każdy noworodek jest karmiony piersią, ale mamy w głowie ewolucyjnie zakodowane do czego te piersi służąW końcu nie trzeba noworodka uczyć co ma zrobić z cycem.
No dobra, ale jak to jest z tymi waginami ? Zdziwiło mnie kiedyś jak oglądałem w pewnym kanale kobiecym program z którego wynikało, że jest mnóstwo kobiet, które mają do swojej waginy dość... jakby to powiedzieć... chłodny stosunek. To całkiem inaczej niż faceciA jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
Oj mam z nim do pogadania Ale to już sprawa między nami.
No dobra, trochę pomieszałem pojęcia. Nie chodziło mi o to, żeby kobietę podniecała własna wagina, czy faceta własny penis. Ale myślę, że faceci mają do swoich penisów inne podejście, niż kobiety do swoich wagin.
Może ta dyskusja idzie w złą stronę
No to napisz, jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
W bardzo dobrą, edukacyjną-noblowską stronę zmierza ta rozmowa pisana.
Krejzolka82 napisał/a:A jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
Oj mam z nim do pogadania
Ale to już sprawa między nami.
To powiadasz, że pogawędki sobie ucinasz ze swoim penisem.... Ciekawe. No nie bądź wiśnia, podziel się z nami, o czym tam sobie razem rozmawiacie?
wilczysko72 napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:A jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
Oj mam z nim do pogadania
Ale to już sprawa między nami.
To powiadasz, że pogawędki sobie ucinasz ze swoim penisem.... Ciekawe. No nie bądź wiśnia, podziel się z nami, o czym tam sobie razem rozmawiacie?
No co Ty, nie mogę. Obraziłby się i dopiero miałbym przechlapane
wilczysko72 napisał/a:Krejzolka82 napisał/a:A jaki Ty masz stosunek do swojego penisa?
Oj mam z nim do pogadania
Ale to już sprawa między nami.
To powiadasz, że pogawędki sobie ucinasz ze swoim penisem.... Ciekawe. No nie bądź wiśnia, podziel się z nami, o czym tam sobie razem rozmawiacie?
Ale kobiety zdaje się też czasem rozmawiają ze swoimi waginami. A te całe "Monologi waginy" to co ?
Klio napisał/a:wilczysko72 napisał/a:Oj mam z nim do pogadania
Ale to już sprawa między nami.
To powiadasz, że pogawędki sobie ucinasz ze swoim penisem.... Ciekawe. No nie bądź wiśnia, podziel się z nami, o czym tam sobie razem rozmawiacie?
Ale kobiety zdaje się też czasem rozmawiają ze swoimi waginami. A te całe "Monologi waginy" to co ?
Zdradź chociaż trochę o czym sobie gadacie, proszę.
Nie rozmawiam ze swoimi częściami ciała, jak co, to rozmawiam ze sobą, jako całość.
No co Ty, nie mogę. Obraziłby się i dopiero miałbym przechlapane
Czyli jednak wiśnia z Ciebie
A te całe "Monologi waginy" to co ?
To dramat
wilczysko72 napisał/a:No co Ty, nie mogę. Obraziłby się i dopiero miałbym przechlapane
Czyli jednak wiśnia z Ciebie
wilczysko72 napisał/a:A te całe "Monologi waginy" to co ?
To dramat
No dramat, dramat
Wilczysko, a Ty chodzisz na plaże dla naturystów, aby porównywać męskie penisy?:):):D i skąd takie przekonanie, że nie pociągają nas nadzy mężczyźni, męskie ciała są piękne i pociągające, chociaż fakt penis to nie najpiękniejsza część męskiego ciała:)
65 2017-03-14 14:35:18 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-03-14 14:36:22)
Oświeciło mnie.
Forum jednak działa cuda.
Nie ma pojęcia czy kobiety gadają ze swoją waginą bo nigdy mnie to nie interesowało.
Wiem, że ja nie gadam.
Wiem natomiast, że faceci gadają do swoich penisów.
I teraz mnie oświeciło dlaczego tak jest.
Jako, że kobieta nie ma tego komfortu potrzymać swojej waginy w rękach i przyjrzeć jej się z każdej strony to nie ukształtował się w kobiecie instynkt do waginy.
A wiadomo, że przeciwieństwem są faceci ze swoimi przyrodzeniami, które mogą sobie wziąć do ręki, albo i nawet dwóch, popatrzeć i dzięki temu u facetów ukształtował się instynkt. Oni przez to rozczulają się nad swoimi penisami. Nadają im imiona, rozmawiają a czasem i krzyczą, jak nie posłuchają i nie działają wtedy, kiedy muszą.