Hey u nas prawie 38tydzien. Ostatnio bylam u ginekologa. przy badaniu ginekologicznym czulam bol i dyskomfort. Nastepnego dnia rano podczas podcierania zobaczylam przezroczysty sluz wraz z kilkoma kropkami grudkami ciemnej krwi. Oczywisie pojechalam na ip sprawdzic czy wszystko jest okey i wszystko bylo dobrze. Jak myslicie czy to byl czop czy lekarka mi cos uszkodzila? Pozdrawiam:)
To może być czop, no ale nie ma pewności. Dlaczego nie spytałaś na miejscu?
Oni tez nie mogli tego stwierdzić bo pozniej juz nic mi sie nie saczylo ale nie lecialo
Mi po badaniu następnego dnia odszedł gdy byłam w szpitalu na obserwacji. Samo badanie też bolało i miałam po tym upławy brązowawe. Czop wyglądał jak taki brazowawy glut w dużej ilości i się wystraszylam ale polozne mi powiedziały że to czop a lekarz jak badał stwierdził że wszystko ok. Bo też panikowalam.
Ale z tego co czytałam i rozmawiałam z kobietami to czopy wyglądają różnie i lepiej się upewnić. Od odejścia czopu może minąć sporo czasu do rozpoczęcia akcji.