sex-kamerki - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 62 ]

1

Temat: sex-kamerki

Siedzicie na seks kamerkach przyznawać sie big_smile?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: sex-kamerki

nie, nigdy...

3 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-10 10:51:26)

Odp: sex-kamerki
Ian napisał/a:

Siedzicie na seks kamerkach przyznawać sie big_smile?

ja mam w "oczach" ....
także kamerka zbędna wink

4

Odp: sex-kamerki

Si, ale tylko jako widz. ;-)

5

Odp: sex-kamerki
marley1 napisał/a:

Si, ale tylko jako widz. ;-)

popcorn był ?? smile

6

Odp: sex-kamerki

Nie , ale bez popcornu też bylo bardzo fajnie..:D rączek brakowało , żeby jeść

7

Odp: sex-kamerki

a netkobiety siedzą big_smile??

8

Odp: sex-kamerki
Ian napisał/a:

a netkobiety siedzą big_smile??

Pewnie na czyms siedza... ale kamerka tego bym nie nazwal tongue

9 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-11-11 00:42:15)

Odp: sex-kamerki

Haha.

Biedny Autor, pewnie liczył tylko i wyłącznie na posty Netkobietek a otrzymał większości posty od Netfacetów. big_smile big_smile big_smile

P.S. Mój post jest tak i tak nie na temat. tongue

10

Odp: sex-kamerki

Może się spodziewał że kobiety napiszą, ale przecież kobiety nie oglądają kobiet na seks kamerkach... hihih... to obrócenie kota ogonem oczywiście...

11

Odp: sex-kamerki

Zdarzyło mi się i co z tego? Jakiś problem?

12 Ostatnio edytowany przez Revenn (2016-11-12 00:32:48)

Odp: sex-kamerki

Nie ma żadnego problemu. Tylko pewnie na takich sexkamerkach trzeba płacić co wydaje mi się głupie. Nie lepiej uzbierać i sobie face to face załatwić taką kobietę na żywo? Robi pieniądze na napaleńcach często mając partnera w drugim pokoju który liczy przychody.

13

Odp: sex-kamerki

soniad1970 Brałaś udział czy tylko jako widz?

14

Odp: sex-kamerki

Kuź... ja nawet przed zwykłą video-rozmową mam opory  big_smile big_smile

15

Odp: sex-kamerki

@Iceni -- nie przejmuj się... niektórzy tak mają...
Normalnie mogę rozmaiwać w cztery oczy, mogę pisać ze sobą... ale rozmowa telefoniczna, albo videorozmowa jakoś mi nie leżą...

16

Odp: sex-kamerki

Chciałam spróbować jak to jest i tyle. Ja brałam udział i druga strona także. Było dobrze, ale realnie jest lepiej. Po tym doświadczeniu przestałam się wstydzić swojego ciała. Przekonałam się, że jest piękne i seksowne.

17

Odp: sex-kamerki

I prawidłowo

18

Odp: sex-kamerki

Sex kamerki sa niefajne. Znaczy dla mnie, nawet jakbym je lubila to i tak bylyby nie fajne. To jak przypadkowy seks w dyskotece.

Natomiast seks online jako taki, w kazdej postaci, moze byc fajny. Tylko jak kazdy seks wymaga odrobiny kreatywnosci.

Bo co to za frajda odpalic przypadkowa kamerke i "och, ach, niunia, ale jestes goraca!" 

Seriously?

big_smile

19

Odp: sex-kamerki

Żeby powiedzieć, że coś nie jest lub jest fajne radziłabym tego najpierw spróbować. Z tego co napisałaś wcześniej wnioskuję, że nie próbowałaś, a twierdzisz, iż seks-kamerki są niefajne. Mnie też nie zachwycają, ale przynajmniej wiem o czym piszę.......

20

Odp: sex-kamerki

Czasem zdarza mi się wejść na stronę z kamerkami, gdzie się ludzie pokazują online wielu osobom jednocześnie. I przyznam szczerze - dla śmiechu wchodzę, niczego seksownego tam nie wykryłam wink Parka się chędoży, przerywają, jedzą zupki chińskie, odkładają, znowu się chędożą, przerywają, odpisują komuś na czacie, znowu do dzieła... Raz wynalazłam kobietę, która siliła się na bycie "ostrą i seksowną", zabawiała się leżąc na łóżku - a nad łóżkiem przyklejona jedna z księżniczek Disneya (jakaś duża naklejka?), "oglądała" wszystko z góry big_smile

21

Odp: sex-kamerki
soniad1970 napisał/a:

Żeby powiedzieć, że coś nie jest lub jest fajne radziłabym tego najpierw spróbować. Z tego co napisałaś wcześniej wnioskuję, że nie próbowałaś, a twierdzisz, iż seks-kamerki są niefajne. Mnie też nie zachwycają, ale przynajmniej wiem o czym piszę.......

A widzisz... to ja nie musze probowac czegos, zeby z gory wiedziec, ze DLA MNIE to nie jest fajne.

22

Odp: sex-kamerki

Okej a może tak w inną stronę , czy rozbierałyście się kiedyś przed kamerką ??

23

Odp: sex-kamerki
Ian napisał/a:

Okej a może tak w inną stronę , czy rozbierałyście się kiedyś przed kamerką ??

wiesz jak się zabezpiecza teraz kamerki, przed nie upoważnionym dostępem, "taśma"

nie sprecyzowane pytanie wink smile

24

Odp: sex-kamerki

Możesz jaśniej?

25 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-11-14 12:01:15)

Odp: sex-kamerki
Ian napisał/a:

Okej a może tak w inną stronę , czy rozbierałyście się kiedyś przed kamerką ??

Tak, ale to był facet, z którym ówcześnie byłam w związku.

Rozbieranie sie przed obcym dla mnie człowiekiem mija się z calem. On sobie popatrzy a ja co?  Żeby to był seksualnie atrakcyjny widok facet musiałby być cholernie przystojny.

Faceci są wzrokowcami więc to działa inaczej. Na kobiety (na mnie) bardziej działa atmosfera i słowa, a nie goły facet przed kompem.

Chociaż, oczywiście, czy to jest kamerka czy komunikator tekstowy to nie ma zasadniczego znaczenia (dla mnie, podkreslam) - znaczenie ma to, czy jest to seks przypadkowy, bo ktoś się nawinął, czy jest to forma jakiejs relacji online.

Kiedy taka relacja ma jakis inny fundament niż tylko seks to tak... wtedy jest miło i jest to jakiś substytut normalnej relacji z w miarę satysfakcjonujacym seksem.

Ja (choć przypuszczam, że dużo kobiet tak ma) raczej bazuję na relacjach opartych na emocjach, czyli to sie wiaze z jakas forma przyjazni, a nie tylko masturbacja na wizji, a to bywa zbyt skomplikowane dla wiekszosci facetow big_smile

Owszem, coś jednorazowego może byc fajne jezeli w danym momencie OBIE osoby chcą właśnie tego.  Tyle że zazwyczaj jednak kobiety szukają tej emocjonalnej bazy i tu sie pojawia najwiekszy problem - najgorszą opcją jest kiedy kobieta czuje sie samotna i nieatrakcyjna i rozbierajac sie przed kamerką nie robi tego dla wlasnej frajdy, tylko jest to forma "zapłaty" za zainteresowanie faceta...

26 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-14 12:19:21)

Odp: sex-kamerki
Iceni napisał/a:

Ja (choć przypuszczam, że dużo kobiet tak ma) raczej bazuję na relacjach opartych na emocjach, czyli to sie wiaze z jakas forma przyjazni, a nie tylko masturbacja na wizji, a to bywa zbyt skomplikowane dla wiekszosci facetow big_smile

Iceni, masturbacja masturbacji nie równa,
nie generalizujmy emocjonalności facetów do poziomu ich "czucia ciśnienia w krzyżu", bo stanie się to normą, a to raczej obustronnie "przykre" będzie
w pewnym sensie po to jest emocjonalność kobiety, w moim odczuciu, aby się miał partner do czego "zbliżać",
chyba że taki kierunek tego "światowego rozwoju" aby "granica" elektroniczna powstała,

coś w stylu dzieli nas "ekran"
ja to jestem za tym aby granice zacierać, bez budowania nowych, niby czemu by to mogło pomóc, doświadczenie hmm, dla mnie żadne

a i z "popcornem" problem big_smile

cmon wink

27

Odp: sex-kamerki
Amethis napisał/a:
Iceni napisał/a:

Ja (choć przypuszczam, że dużo kobiet tak ma) raczej bazuję na relacjach opartych na emocjach, czyli to sie wiaze z jakas forma przyjazni, a nie tylko masturbacja na wizji, a to bywa zbyt skomplikowane dla wiekszosci facetow big_smile

Iceni, masturbacja masturbacji nie równa,
nie generalizujmy emocjonalności facetów do poziomu ich "czucia ciśnienia w krzyżu", bo stanie się to normą, a to raczej obustronnie "przykre" będzie
w pewnym sensie po to jest emocjonalność kobiety, w moim odczuciu, aby się miał partner do czego "zbliżać",
chyba że taki kierunek tego "światowego rozwoju" aby "granica" elektroniczna powstała,

coś w stylu dzieli nas "ekran"
ja to jestem za tym aby granice zacierać, bez budowania nowych, niby czemu by to mogło pomóc, doświadczenie hmm, dla mnie żadne

a i z "popcornem" problem big_smile

cmon wink

Czy ja juz wspominalam, ze twoje porownania sa dla mnie zbyt zawile? Nie chwytam przeslania tongue

28 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-14 12:34:23)

Odp: sex-kamerki
Iceni napisał/a:

Czy ja juz wspominalam, ze twoje porownania sa dla mnie zbyt zawile? Nie chwytam przeslania tongue

to tak jak jest z "sex-kamerkami" mówiąc najprościej wink tongue
coś za coś

dostaje człowiek coś, problem w tym że nie wie co przy okazji traci

ps. być może wspominałaś wink

29

Odp: sex-kamerki
Amethis napisał/a:
Iceni napisał/a:

Czy ja juz wspominalam, ze twoje porownania sa dla mnie zbyt zawile? Nie chwytam przeslania tongue

to tak jak jest z "sex-kamerkami" mówiąc najprościej wink tongue
coś za coś

dostaje człowiek coś, problem w tym że nie wie co przy okazji traci

ps. być może wspominałaś wink

No ale co traci? Trzeba tak wybierac żeby zyskiwac a nie tracic.

30 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-14 12:59:43)

Odp: sex-kamerki
Iceni napisał/a:

No ale co traci?

w miejscach po których się kręcę, już jakiś czas,

wszerz i wzdłuż, już się nasłuchałem o wpływie ludzkich zachowań na stronę emocjonalną-psychiczną, rozwój osobowości jakie to ma przełożenie na model rodziny potem, itd itp
wiele postów tutaj, też świetnie obrazuje, problemy ludzi, którzy się zatracają w "różnych szemranych przyjemnościach"
tematyka konwulsywnego seksu, przedmiotowego traktowania partnera jako obiektu, nie dorosłości emocjonalnej, patologi, dysfunkcji

jak najbardziej jestem, za tym żeby człowiek się uczył na błędach, bo jak inaczej

nic nie zastąpi bliskości, rozmowy na żywo, dotyku, ciepła dwóch ciał, nawet odczucia oddechu, już o esencji "cukiereczka" nie wspomnę

zawsze jest kwestia zysku i strat, oraz braku świadomości

pewnie fajny detail, być może chwilowe rozwiązanie, spokojowo dla mnie, rozpoczęcie poprzez kamerkę, zakończenie w "domku" jest akceptowalne
jednak w dużej mierze, jak lizanie cukierka przez papierek, się to kończy tak naprawdę

jak ktoś lubi "lizanie przez papierek", to nie pozostaje mi nic innego, jak długiej szerokiej bogatej w doświadczenia, drogi życzyć

31

Odp: sex-kamerki

A propos kamerek jest bardzo interesujący wywiad z Kitty Tease - polską cam girl na stronie proseksualna.pl

Wkleję Wam kawałek:

P: Pracujesz jako cam girl. Ciekawi mnie, jak zaczęła się Twoja przygoda z cammingiem?

KT: Jestem cam girl, ale camming to nie jedyna rzecz, którą się zajmuję. Sprzedaję również swoje filmy na jednej z zagranicznych stron do tego przeznaczonych, dlatego wolę określenie „adult performer”. Moja przygoda z cammingiem zaczęła się około 2,5 roku temu. Najpierw pracowałam przez niecały rok w tzw. studiu kamerkowym (nikomu nie polecam). Po kilku miesiącach poczułam, że dałabym radę to wszystko robić na własną rękę i bardziej profesjonalnie, więc odeszłam. Dopiero podczas pracy w domu zdecydowanie lepiej poznałam całą branżę dla dorosłych i to, jak ona funkcjonuje. Na własną rękę robię to już ponad 1,5 roku.

P: Wielu osobom świat kamerek internetowych kojarzy się z bardzo prostym schematem – mam kamerę, będę pracować z domu i zarabiać mnóstwo pieniędzy. Jak jest naprawdę? Jak wygląda ten świat od kulis?

KT: To wszystko wcale nie jest takie proste. Żeby się z tego utrzymywać, nie wystarczy mieć pierwszej lepszej kamerki internetowej i laptopa. Przede wszystkim trzeba mieć bardzo dobry sprzęt do pracy, oświetlenie, dobrą kamerę, dobry komputer i bardzo dobre łącze internetowe. No i przede wszystkim miejsce do pracy. Ja w to wszystko sporo zainwestowałam, ale wiedziałam, że mi się to zwróci. To naprawdę nie są łatwe pieniądze. Ja mogę powiedzieć, że jestem w pracy 24/7. Co do samej pracy przed kamerką, pewnie wielu osobom się wydaje, że wystarczy się uśmiechać, ściągać ubranie i miliony lecą na konto. Tymczasem, żeby zarobić musisz spędzać minimum 5 godzin dziennie przed samą kamerką (5 godzin to naprawdę minimum, przynajmniej dla mnie, wszystko zależy od tego jakie zarobki nas zadowalają). Przez ten czas kamera jest cały czas włączona, musisz wyglądać dobrze, cały czas się uśmiechać, siedzieć w perfekcyjnej pozie, odpowiadać na mnóstwo wiadomości, rozmawiać z klientami, starać się ich sobą zainteresować, negocjować ceny itp. Jeszcze przypomnę, że konkurencja jest ogromna, więc niełatwo się przebić. Sam czat dzieli się na free, czyli dla wszystkich użytkowników, oraz na prywatny, czyli ja i jeden klient, który podczas prywatnej sesji płaci za minutę. Do pracy przygotowuję się średnio 2 godziny (makijaż, włosy, przygotowywanie miejsca pracy itd.).

32 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-14 13:44:16)

Odp: sex-kamerki

trochę po bandzie, ostatnio gdzieś mi wpadł w oczy reportaż/odcinek Martyny Wojciechowskiej

tez w tematyce zarabiania przed kamerą, tam akurat o jedzenie chodziło, laska wpierdzielała żarcie "przed publicznością" więc tez jest to dla mnie jakaś forma obnażenie/intymności
pomijam że w moim odczuciu pochłaniane ilości, coś do niej mi nie pasowały, podobnie "akcja" przygotowanie do

ludzie nie mają czasu, na prawdziwe doznania, życie, też samotność, bo praca w domu wink

według mnie to właśnie, te do pewnego momentu "zyski"
całego tego rozwoju cywilizacyjnego, cuda na kiju nie widy wink

co do kamerek "sex"

na pewno dobry sposób, na ilość/równoczesność dostępu do klientów, więc rola i funkcja technologii, jak najbardziej dobrze wykorzystana

wolałbym zobaczyć taką, osobę po iluś latach w tym, jako efekt bycia matką, żoną,
chodź w zasadzie już chyba nic mnie nie zdziwi

ludzie jak świat światem, odkąd wymyślono "środek płatniczy"
wszystko zrobią by go zdobyć/zamienić na coś innego wink

pewnie bym się nawet doszukał, pozytywnych aspektów tego, że online nie real wink
bo czy moim problemem było by, że jakiś nawiedzony co tydzień wymienia zalaną, klawiaturę, laptopa, jeśłi nie muszę wąchać jego zapachu, stać na deszczu, a kasa leci wink

Ekran jest dobrym murem, jednak nie dla wszystkich

33

Odp: sex-kamerki
Amethis napisał/a:

ludzie nie mają czasu, na prawdziwe doznania, życie, też samotność, bo praca w domu wink


nie wiem jak inni ludzie, bo mogę mówić za siebie
a ja bardzo lubię patrzeć
i patrzę - choć kamerki mnie nie pociągają - wolę wizytę w klubie swingerskim i patrzenie jak inni się bawią wink

34

Odp: sex-kamerki
_v_ napisał/a:
Amethis napisał/a:

ludzie nie mają czasu, na prawdziwe doznania, życie, też samotność, bo praca w domu wink


nie wiem jak inni ludzie, bo mogę mówić za siebie
a ja bardzo lubię patrzeć
i patrzę - choć kamerki mnie nie pociągają - wolę wizytę w klubie swingerskim i patrzenie jak inni się bawią wink

jasne, jak najbardziej

wiem po co kiedyś oglądałem smile czego tam szukałem
wiem z jakiego powodu kumpel mi przysłał "dobry link" wink

interpretuje też co inni, pewnie goście, w czacie pisali
mimo że był to krótki epizod blisko 10 lat temu, coś tak sobie myślę wink

wiem dlaczego nie oglądam smile dziś

zdecydowanie fajnie patrzeć jak się ludzie bawią, najlepiej jednak zabawy nie ograniczać sobie
lub też nie ograniczać/zatracać się w zabawie wink

aczkolwiek nie o to "zatracenie" mi biega, gdyby ktoś chciał coś insynuować smile

35

Odp: sex-kamerki

Dopisujecie filozofię tam gdzie jej nie ma. Chciałam dowiedzieć się jak to jest i miałam na to ochotę, więc to zrobiłam. Więcej nie zrobię, bo realnie seks bardziej mi smakuje. A to rozpisywanie się szczególnie tych "jedynie słusznych i mających rację" jest bezsensownym ble ble ble........ Pozdrawiam

36

Odp: sex-kamerki

Masz rację Soniad1970 smile Uważam indentycznie... Choć kamerki mnie nigdy nie ciekawiły, to pornole oglądałem, było fajniie, skończyło się, realny seks lest lepszy.

37

Odp: sex-kamerki

Dla mnie to w ogóle nie ma smaku, jak styropian po prostu. Mam konto na erotycznym portalu (mój założył, ja zaaprobowałam i używam - taki tam ekshibicjonizm wink ) i wielu mężczyzn proponuje mi kamerki za (ich dla mnie) opłatą. I pomimo mojego podejścia (nie mam problemu z tym, że ktoś zobaczyłby obraz mojego ciała online ani z czyimś podnieceniem moją osobą) nigdy się nie zdecydowałam. Boję się, że umarłabym z nudów w trakcie wink Co innego przy więzi emocjonalnej, o jakiej wspomniała Iceni - z moim partnerem to tak, kręcą wysyłane ukradkiem fotki, rozmowy i kamerka też.

38

Odp: sex-kamerki

Nana ja też kiedyś uważałam, że do seksu jest potrzebna więź emocjonalna. Życie jednak czasem zaskakuje i okazuje się, że nie jest to czynnik niezbędny. Zdarzył mi się seks bez uczucia i każdy poszedł w swoją stronę. Wcześniej myślałam, że to niemożliwe. A jednak......

39 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-16 11:50:44)

Odp: sex-kamerki
soniad1970 napisał/a:

Nana ja też kiedyś uważałam, że do seksu jest potrzebna więź emocjonalna. Życie jednak czasem zaskakuje i okazuje się, że nie jest to czynnik niezbędny. Zdarzył mi się seks bez uczucia i każdy poszedł w swoją stronę. Wcześniej myślałam, że to niemożliwe. A jednak......

każdy ma swoją drogę, mógłbym określić że miałem odwrotnie smile

bankowo jednak każdy czegoś, szuka wink

czy przed kamerką, w burdelu, przed telewizorem, itd itpp

40

Odp: sex-kamerki

Nie można powiedzieć, że seks z osobą, którą kochamy jest lepszy niż seks z osobą, którą tylko pożądamy. Nieprawda, że do seksu potrzebna jest miłość. Seks + miłość to cudowne połączenie. Ale seks bez miłości też może być cudowny. Seks to seks... Najwspanialszy seks wspominam taki, w którym było zauroczenie + pożądanie... smile

41

Odp: sex-kamerki

Ja tam wcale nie czuję potrzeby zmiany faktu, że łączę seks z uczuciami. Po co zmieniać coś satysfakcjonującego i fajnego? wink

42

Odp: sex-kamerki

Gary masz rację w 100% smile Najlepszy seks jaki miałam był z facetem, którego nie kochałam, ale na pewno pożądałam.

43 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-11-17 10:52:47)

Odp: sex-kamerki

Nana666 -- nie zmieniaj. Masz rację. Jak jest dobrze, to tylko się cieszyć i czerpać z tego szczęście. Każdy ma swoją drogą.

Chodziło mi tylko o to, że wiele osób, które podobnie jak Ty mają dobry seks z osobą, którą kochają, śmią twierdzić, że jeśli nie ma miłości, to seks nie jest dobry. To nieprawda. Seks może być dobry bez miłości. Miłość nie gwarantuje dobrego seksu, jak również brak miłości nie przekreśla dobrego seksu. To jest niezależne.

44 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-17 12:02:11)

Odp: sex-kamerki
Gary napisał/a:

To jest niezależne.

zgodzisz się jednak że mówimy o dwóch różnych jakby sprawach big_smile

bo czymś innym jest seks bez miłości, dobry seks
a czym innym dobry seks z "świadomą miłością"

nie sądzę ze można porównywać "miłość jako postawę" do "postawy" smile

jakby to samo, jednak co innego jest dopełnieniem, wypełnieniem wink

gdybym był w stanie, spróbować i tego i tego, pewnie nie musiałbym teoretyzować smile

twierdzę jedynie, żeby można porównywać, trzeba i tego i tego spróbować smile

każdy ma swoją drogę wink oby nie zaklinać że najlepszą i jedyną smile

45

Odp: sex-kamerki

Próbowałem... zauroczenie + pożądanie + seks, miłość + pożądanie + seks, brak miłości + pożądanie + seks. Nie widzę różnicy w satysfakcji z seksu... Na to wszystko nakłada się chwilowe samopoczucie -- czy ona ma akurat mega popęd, czy raczej wygaszona, czy ma dobry nastrój, czy problemy, czy ja mam dobry nastrój, czy problemy.

Jednego jestem pewien -- do dobrego seksu nie trzeba miłości. Dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.

46 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-17 12:38:52)

Odp: sex-kamerki
Gary napisał/a:

Próbowałem... zauroczenie + pożądanie + seks, miłość + pożądanie + seks, brak miłości + pożądanie + seks. Nie widzę różnicy w satysfakcji z seksu... Na to wszystko nakłada się chwilowe samopoczucie -- czy ona ma akurat mega popęd, czy raczej wygaszona, czy ma dobry nastrój, czy problemy, czy ja mam dobry nastrój, czy problemy.

wydaje mi się być może, jednak odczuwam występowanie różnicy wink w "chwilowym samopoczuciu"

w sensie zrobienia go sobie "KIMŚ, CZYMŚ"
a zrobieniem "WSPÓLNIE"

a o dobre "chwilowe samopoczucie" to nie problem, wystarczy chwilowa lub dłuższa abstynencja, i czary mary chokus pokus, mega pożądanie na zawołanie wink także wtedy już chyba z miłością to tylko do siebie samego mamy do czynienia

jednak w tej materii, TAK

Gary napisał/a:

do dobrego seksu nie trzeba miłości. Dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.

zdecydowanie nie zaprzeczalnie(chyba) też potrzeba partnera/partnerki smile

47

Odp: sex-kamerki

Ale dlaczego sprowadzacie uczucia do jedynie milosci?

Temat jest/byl o kamerkach.

Jest duza roznica w realnym  seksie bez milosci, bo wciaz jeszcze pozostaje fascynacja czy zauroczenie. W przypadkowym, jednorazowym seksie tez to mozna odnaleźć, ale czy to daje taka sama satysfakcje? Cos jednorazowego zawsze pozostanie jednorazowym.

Z kamerkami, jak sadze, jest podobnie. Jednorazowy "show" to tylko eksperyment, ktory wprowadza w euforie ze wzgledu na nowosc. Wszystko co sie robi po raz pierwszy daje podwojna adrenaline i NIE jest to wyznacznikiem jakosci takiego doswiadczenia.

Jak cos jest naprawde dobre, naprawde sie to lubi, to chce sie to powtarzac. Jezeli sie NIE chce tego powtorzyc, to znaczy, ze w mozgu zapalila sie czerwona lampka, ktora przed powtorzeniem tego doswiadczenia z jakiegos powodu blokuje.

I nie ma co do tego dorabiac teorii.
Nie chcesz tego powtarzac = nie bylo to dla ciebie dobre.

48 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-17 13:09:00)

Odp: sex-kamerki
Iceni napisał/a:

I nie ma co do tego dorabiac teorii.
Nie chcesz tego powtarzac = nie bylo to dla ciebie dobre.

czuję się jakbym dostał, czymś po palcach

nie chcę tego powtarzać, oj nie big_smile

ja próbuje tylko postawić kreskę, między zwierzęcym rozładowaniem a świadomością seksualności
bo tutaj i tak każde zdanie w swym kontekście jest prawdą

co w temacie kamerek, myślę się zawiera

49

Odp: sex-kamerki

Jakie znowu zwierzęce rozładowanie... czy kamerka, czy pornol, czy prawdziwy seks -- to cały bukiet emocji...
"Zwierzęce rozładowanie" odziera seks z czegoś co daje szczęście... a fakty są takie że wszyscy się tym pasjonują -- seks ma większą popularność niż piłka nożna na przykład... seks jest w reklamach wokół nas... na wystawie aut dają ładne panie...

50 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-17 13:57:26)

Odp: sex-kamerki

"nie chcesz tego powtarzac = nie bylo to dla ciebie dobre" Serio? smile
Ciekawe zalozenie...
Chyba, ze dobre w sensie przyjemne...
A w temacie kamerek... sa gusta i gusciki... Mnie to smieszy raczej...

51 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-11-17 14:08:26)

Odp: sex-kamerki
Gary napisał/a:

Jakie znowu zwierzęce rozładowanie... czy kamerka, czy pornol, czy prawdziwy seks -- to cały bukiet emocji...
"Zwierzęce rozładowanie" odziera seks z czegoś co daje szczęście... a fakty są takie że wszyscy się tym pasjonują -- seks ma większą popularność niż piłka nożna na przykład... seks jest w reklamach wokół nas... na wystawie aut dają ładne panie...

w temacie kamerek, hmmm "zwierzęce rozładowanie", nie pasuje sad
to ja już nie wiem o czym piszą Ludzie, którzy ugrzęźli w tematach np "kaśki rączkowskiej" przed ekranem
z skrzywienieniem "konwulsjami seksualnymi, czucia fizycznego, emocjonalno-psychicznego, wchodzenia w "żywe" relacje", w takim razie

Gary, dla Ciebie :d, dla mnie, być może
"cały bukiet emocji" jest wink

źle wykorzystane prowadzi do utraty "bukietu", gdzie faktem jest np taki zawód, jak seksuolog,
który już tak bardzo popularny nie jest, jak seks wszędzie, seks-podtekst

znasz powiedzenie zapewne " pańskie oko konia tuczy" wink

a już seksu-alności jako wartości i jej obdarcia z istoty, to nawet mi się poruszać nie chce,

jeśli komuś, wyobraźnia podpowiada kolejność superbryka="superdupy"(jedno bez drugiego nie istnieje, że to związek nierozerwalny, gwarant, w domyśle super prokreacja
to nie dziwi mnie siedzenie przed kamerkami w takim razie big_smile, łatwa łagodniejsza droga, jak to mówi się smile
a już że miłość do dobrego seksu nie potrzebna, to nie napisałem, big_smile mea culpa,

spływam do pracy, Miłego

52 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-17 14:19:51)

Odp: sex-kamerki

dawanie ladnych pan na wystawe aut czy do reklamowania gladzi szpachlowej obliczone jest nie na wywolanie bukietu emocji u panow, tylko bazuje na ich niskich instynktach, z czego raczej powodu do dumy nie ma  bo  to znaczy, ze kazdy kit im mozna wcisnac, sugerujac, ze to dobre, gdy obok postawi sie fajna laske big_smile

53

Odp: sex-kamerki
adiaphora napisał/a:

"nie chcesz tego powtarzac = nie bylo to dla ciebie dobre" Serio? smile
Ciekawe zalozenie...
Chyba, ze dobre w sensie przyjemne...
A w temacie kamerek... sa gusta i gusciki... Mnie to smieszy raczej...

Tak, chodzilo mi o przyjemność, ale taką świadomą, która rzeczywiście coś daje.

54

Odp: sex-kamerki
adiaphora napisał/a:

dawanie ladnych pan na wystawe aut czy do reklamowania gladzi szpachlowej obliczone jest nie na wywolanie bukietu emocji u panow, tylko bazuje na ich niskich instynktach, z czego raczej powodu do dumy nie ma  bo  to znaczy, ze kazdy kit im mozna wcisnac, sugerujac, ze to dobre, gdy obok postawi sie fajna laske big_smile

Hhihii... założę się, że Panowie w takim przypadku pamiętają laskę, ale zupełnie nie pamiętają co było reklamowane... smile smile

Nigdy nie siedziałem na kamerkach i nie wiem jak to jest... ale pornol i masturbacja też są przyjemne i dlatego niektórzy to robią. Jest to jakiś substytut, ale prowadzi do orgazmu. Oczywiście najlepszy jest prawdziwy seks, prawdziwa cipka z feromonami...

55

Odp: sex-kamerki

Najlepszy to jest prawdziwy orgazm czy to podczas seksu, czy podczas masturbacji albo podczas siedzenia "na kamerce". Nieistotne jak, orgazm jest orgazm. Mam dosyć tematu kamerek więc pozdrawiam wszystkich i radzę, może zamiast pisać spróbujcie? Pa

56 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-11-17 18:23:40)

Odp: sex-kamerki

O, i tu bym się znowu nie zgodzila...
Dla mnie orgazm przy masturbacji to jak żucie gumy kontra obiad we dwoje. Smak jest, szczeką się porusza... ale SATYSFAKCJA zupelnie innego kalibru...  i niedosyt mi pozostaje.


A ty się sonia, tak nie unoś. Tobie się to podoba  - to sobie rób.  Nikt CIEBIE personalnie nie krytykuje. A z pewnoscia nie ja. Jedni lubią kamerki inni seks analny, a jeszcze inni pissing - co nie znaczy, że stwierdzenie, że "to nie dla mnie" dyskredytuje w jakikolwiek tę osobę.

smile

57

Odp: sex-kamerki

Iceni jeżeli chodzi o Twoja wypowiedź w moim kierunku.....pozostawiam to bez komentarza, bo szkoda literek...miłego  dnia Pa

58

Odp: sex-kamerki

Ta ogladalem do pewnego czasu dopoki z miesiac temu nie zobaczylem znajomej mi twarzy, jeszcze randomy to tak mnie malo obchodzily a zobaczylem tak siostre cioteczna poznalem po kuchni w ktorej bylem z rok temu. Teraz jest w zwiazku z jakims bogatym typkiem nie wierze ze to nie z tamtej strony. Ale to juz nie moj problem. Od tamtej pory nie ogladam zadnych takich rzeczy.

59

Odp: sex-kamerki

Cóz jako że niektórzy nie oglądają, niektórzy co nieco widzieli, inni oglądają więc polecam nowo powstały portal powięcony tej tematyce vivet.tv komuś może się przyda.

60

Odp: sex-kamerki

Przyznaję się bez bicia , że pracowałam 3 dni w takiej korporacji wink
Jestem nimfomanką wieć dla mnie to była frajda, ale nie jako zarobek smile

61

Odp: sex-kamerki

Witam serdecznie drogie Panie i Panów
Tak się składa, że mam dość bliski kontakt z tematyką cyber-sexu
Bardzo chętnie odpowiem na Wasze pytania i podzielę się moimi doświadczeniami oczywiście pod warunkiem, że pytania i dyskusja będze kulturalna
smile
Pozdrowionka

62

Odp: sex-kamerki
Iceni napisał/a:

O, i tu bym się znowu nie zgodzila...
Dla mnie orgazm przy masturbacji to jak żucie gumy kontra obiad we dwoje. Smak jest, szczeką się porusza... ale SATYSFAKCJA zupelnie innego kalibru...  i niedosyt mi pozostaje.


ekstra porównanie :-))

Przyznam, że trochę brakuje mi Iceni. Ciekawe, czy dalej ma fazę na Pączka ;-)

Posty [ 62 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024