Zgoda narodowa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 107 ]

1

Temat: Zgoda narodowa

Czy jest możliwa zgoda w polskim narodzie?
Wolałabym, aby wątki polityczne zostawić w innych tematach, (chociaż wiem, że jest to trudne,) a skupić się na pewnych cechach, zdolnościach, które pozwoliłyby wypracować wspólne stanowisko w kryzysowych sytuacjach.

Jesteśmy narodem anty! W wyborach prezydenckich głosujemy przeciwko kandydatowi, jesteś przeciwko kolejnym rządom, nawet na szczeblu lokalnym wielokrotnie wiemy lepiej niż nasz szef i jesteśmy przeciwko jego decyzją. Na ogół w takich sytuacjach (niezależnie czy mamy rację czy nie) nie mamy możliwości konfrontacji stanowisk - co najwyżej możemy podyskutować na forum, ale i tu zazwyczaj jest to walka poglądów.
Stąd moje pytanie - czy jesteśmy w stanie dojść do jakiegoś kompromisu, do wspólnego stanowiska, ustąpić ze swojej strony, zgodzić się na coś, co proponuje oponent? Czy jesteśmy w stanie skupić się na celu, zamiast szukać winnego złej sytuacji, tracić czas na dygresję, bo padło jakieś fortunne sformułowanie?

Muszę przyznać, że kilka osób dyskutując na tematy bardziej ocierające się o politykę/gospodarkę/prawo, często powołują się na dane, na opinie ekspertów, itp - to dobrze, bo dyskusja robi się bardziej merytoryczna, ale kolejne etapy dyskusji to walka omalże na śmierć i życie - rzadko się zdarza, by ktoś został do czegoś przekonany, zmienił swoje zdanie, by ktoś usłyszał cudze racje.

Czy mamy takie zdolności, by dyskusja prowadziła do zgody? Jeśli nie, to co należałoby zmienić u Polaków, by w sytuacjach kryzysowych porozumiewali się ze sobą i dochodzili do zgody, współdziałania?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2016-03-11 09:54:45)

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:

Czy jest możliwa zgoda w polskim narodzie?
Wolałabym, aby wątki polityczne zostawić w innych tematach, (chociaż wiem, że jest to trudne,) a skupić się na pewnych cechach, zdolnościach, które pozwoliłyby wypracować wspólne stanowisko w kryzysowych sytuacjach.

Jesteśmy narodem anty! W wyborach prezydenckich głosujemy przeciwko kandydatowi, jesteś przeciwko kolejnym rządom, nawet na szczeblu lokalnym wielokrotnie wiemy lepiej niż nasz szef i jesteśmy przeciwko jego decyzją. Na ogół w takich sytuacjach (niezależnie czy mamy rację czy nie) nie mamy możliwości konfrontacji stanowisk - co najwyżej możemy podyskutować na forum, ale i tu zazwyczaj jest to walka poglądów.
Stąd moje pytanie - czy jesteśmy w stanie dojść do jakiegoś kompromisu, do wspólnego stanowiska, ustąpić ze swojej strony, zgodzić się na coś, co proponuje oponent? Czy jesteśmy w stanie skupić się na celu, zamiast szukać winnego złej sytuacji, tracić czas na dygresję, bo padło jakieś fortunne sformułowanie?

Muszę przyznać, że kilka osób dyskutując na tematy bardziej ocierające się o politykę/gospodarkę/prawo, często powołują się na dane, na opinie ekspertów, itp - to dobrze, bo dyskusja robi się bardziej merytoryczna, ale kolejne etapy dyskusji to walka omalże na śmierć i życie - rzadko się zdarza, by ktoś został do czegoś przekonany, zmienił swoje zdanie, by ktoś usłyszał cudze racje.

Czy mamy takie zdolności, by dyskusja prowadziła do zgody? Jeśli nie, to co należałoby zmienić u Polaków, by w sytuacjach kryzysowych porozumiewali się ze sobą i dochodzili do zgody, współdziałania?

"Czy jest możliwa zgoda w polskim narodzie?" - jasne, ze tak, jak tylko Zakopianka sie odkorkuje:)

A na serio Averyl, to chyba taka polska przywara, z ktorej tez smiejemy sie sami. Znasz przeciez powiedzenie, ze gdzie dwoch POlakow tam trzy opinie.

Ponadto patrzac na historie Polski, na sejmiki, prawo veto, na to jak prywata doprowadzila do jej upadku, bo zamiast jednoczyc sie czesto szlachta i arystokracja bronily wlasnych dobr i okoniem stawali - to nie jest fenomen ostatnich 10, 20 czy nawet 100 lat.

Dlatego tez, miedzy innymi, tak trudno rzadzic jest Polakami. Od wiekow.

3

Odp: Zgoda narodowa

sad niestety też mi się tak wydaje.
Trochę obserwując patową sytuację z TK pomyślałam, że nawet w tej kwestii nie możemy dojść do porozumienia - dla wszystkich jest oczywiste, że jakoś konflikt trzeba rozwiązać, no ale każdy ma inny pomysł: jedni chcą nowej konstytucji, inni chcą poprzez protesty na ulicy, czy poprzez jaką interwencję z zewnątrz (opinia międzynarodowa, sankcje) wymusić odpowiednie postępowanie. Oglądają dyskusję często słychać "klekot" - wszyscy gadają w tym samym czasie, nie zgadzając się z omalże każdym słowem.

A jednak problem musi być rozwiązany!
Skoro nie możemy się dogadać, to czy realne są rozwiązania siłowe (już pojawił się takie pomysły)? A może skoro nie możemy się dogadać, to po prostu jako naród nie dorośliśmy do demokracji?

4 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-03-11 11:42:24)

Odp: Zgoda narodowa
Mussuka napisał/a:

"Czy jest możliwa zgoda w polskim narodzie?" - jasne, ze tak, jak tylko Zakopianka sie odkorkuje:) (...)

ha ha ha - udał ci się dowcip Mussuka. Uśmiałam się naprawdę i to szczerze.
Podobno jakiś tunel mają budować, to może odkorkują wink

Averyl napisał/a:

(...) to po prostu jako naród nie dorośliśmy do demokracji?

A wiesz ile lat mamy tę demokrację? Jej trzeba się nauczyć. A na to potrzebne lata całe. To nie jest proste.
I na czym polega demokracja? Bo każdy ma własną definicję, interpretację i oczekiwania.
Może warto zacząć właśnie od edukacji.

5

Odp: Zgoda narodowa
in_ka napisał/a:

A wiesz ile lat mamy tę demokrację?

To jakieś podchwytliwe pytanie, tak?
Bo wiesz wydaje mi się, że demokrację wymyślili Grecy i potem się rozeszła na różne zakątki świata. Po drodze, w naszej historii mieliśmy kilka epizodów demokratycznych jak chociażby Rzeczpospolitą Obojga Narodów i Sejmy, itd. Myślę, że krótka historia demokracji i tak zostanie roztrzaskana przez ciebie, przez mądre pytanie:

in_ka napisał/a:

I na czym polega demokracja? Bo każdy ma własną definicję, interpretację i oczekiwania.

Jest kilka państw demokratycznych, więc teoretycznie można zdefiniować, czy to ma być demokracja większościowa (wszystko jedno co, zgodnie z wolą większości), czy jednak demokracja prawa (zdanie większości, ale w zgodzie z prawem), czy jeszcze inny model.

Zgodzę się, że

in_ka napisał/a:

Jej trzeba się nauczyć. A na to potrzebne lata całe. To nie jest proste. /.../ Może warto zacząć właśnie od edukacji.

Trzeba mieć jeszcze nauczycieli, dobre wzorce. Już jedno "czyste" od komuny (znaczy demokratyczne ?) pokolenie jest, to wciąż za mało? To ile pokoleń musi się jeszcze uczyć? Mam wrażenie, że to nie kwestia nauki, tylko tak jak Mussuka napisała - pieniactwo to nasza wada narodowa.
Stąd moje pytanie - czy jesteśmy w stanie jako naród dogadać się w sprawach ważnych? Oczywiście możemy podążyć tradycyjną, polską ścieżką i zacząć się kłócić o to, który wzorzec demokracji jest jedynie słuszny, no ale mi chodzi o coś przeciwnego, czy jesteśmy w stanie się zgodzić na jakiś model, na jakieś stanowisko w temacie.

6

Odp: Zgoda narodowa

Fakt, historia dowodzi że w polakach jest bardzo dużo egoizmu i patrzenia tylko na swój interes, indywidualny, natomiast brak myślenia zbiorowego (dla dobra ogółu). Natomiast jesteśmy narodem "beznadziejnych" bohaterów,  którzy walczą i jednoczą się w imię spraw już przegranych, bądź w obronie jednostek którym jest "gorzej od nas". Choć mamy też zalety, jak pracowitość, upór i wierność sojusznikom i wyznawanym wartościom. Ogólnie dziwny z nas Naród,  ja zawsze mówię, niby słowianie a chcą aby traktować ich jak germanów wink

7 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-03-11 12:21:24)

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:

To jakieś podchwytliwe pytanie, tak?

Żadne podchwytliwe. Konkretnie ile lat mamy tę demokrację w Polsce?

Averyl napisał/a:

Jest kilka państw demokratycznych, więc teoretycznie można zdefiniować, czy to ma być demokracja większościowa (wszystko jedno co, zgodnie z wolą większości), czy jednak demokracja prawa (zdanie większości, ale w zgodzie z prawem), czy jeszcze inny model.

Jest kilka państw demokratycznych. Ale jaka jest w tych krajach demokracja? Na których mamy się wzorować np.?

Averyl napisał/a:

Już jedno "czyste" od komuny (znaczy demokratyczne ?) pokolenie jest, to wciąż za mało? To ile pokoleń musi się jeszcze uczyć? Mam wrażenie, że to nie kwestia nauki ...

Co znaczy "czyste" ?
To właśnie kwestia nauki, bo demokracji trzeba się nauczyć.

8

Odp: Zgoda narodowa

In_ka  z całym szacunkiem - ten temat miał być o szukaniu zgody, kompromisu, po co zadajesz zaczepne pytania? Jeśli chcesz zaproponują - swoje stanowisko - napisz, że podoba ci się np. model demokracji z Demokratycznej Republice Konga, bo...  wtedy ci napiszę czy byłabym w stanie zgodzić się na to, czy nie.
Ja wiem, że jesteśmy narodem kłótliwym i tam gdzie 2 Polaków to 3 opinię, ale temat dotyczy zupełnie czegoś innego - niezrozumiałej wartości: zgody.

9

Odp: Zgoda narodowa
dziewan napisał/a:

Fakt, historia dowodzi że w polakach jest bardzo dużo egoizmu i patrzenia tylko na swój interes, indywidualny, natomiast brak myślenia zbiorowego (dla dobra ogółu). Natomiast jesteśmy narodem "beznadziejnych" bohaterów,  którzy walczą i jednoczą się w imię spraw już przegranych, bądź w obronie jednostek którym jest "gorzej od nas". Choć mamy też zalety, jak pracowitość, upór i wierność sojusznikom i wyznawanym wartościom. Ogólnie dziwny z nas Naród,  ja zawsze mówię, niby słowianie a chcą aby traktować ich jak germanów wink

No nie zgodzę się z tobą dziewan, że mamy "beznadziejnych" bohaterów. Mamy również wybitnych.
Nasza historia jest trudna. Jest to wynik wielu składników. Jednym z nich, bardzo istotnym jest nasze położenie geopolityczne.

10 Ostatnio edytowany przez dziewan (2016-03-11 13:00:17)

Odp: Zgoda narodowa
in_ka napisał/a:
dziewan napisał/a:

Fakt, historia dowodzi że w polakach jest bardzo dużo egoizmu i patrzenia tylko na swój interes, indywidualny, natomiast brak myślenia zbiorowego (dla dobra ogółu). Natomiast jesteśmy narodem "beznadziejnych" bohaterów,  którzy walczą i jednoczą się w imię spraw już przegranych, bądź w obronie jednostek którym jest "gorzej od nas". Choć mamy też zalety, jak pracowitość, upór i wierność sojusznikom i wyznawanym wartościom. Ogólnie dziwny z nas Naród,  ja zawsze mówię, niby słowianie a chcą aby traktować ich jak germanów wink

No nie zgodzę się z tobą dziewan, że mamy "beznadziejnych" bohaterów. Mamy również wybitnych.
Nasza historia jest trudna. Jest to wynik wielu składników. Jednym z nich, bardzo istotnym jest nasze położenie geopolityczne.

Każdy kraj gdzieś leży i ma jakiś sąsiadów. Akurat my Polacy, co fajne i dobre, wykonujemy pracę aby się pojednać, ze swymi sąsiadami. Np. dialog polsko - niemiecki jest wzorem dla świata i jestem z tego dumny, jako obywatel tego kraju.
I tak mamy wielu wspaniałych, pozytywnych bohaterów, zgodzę się absolutnie. Ale mamy też zbyt wielu tych pierwszych, tragicznych i niepotrzebnych ofiar złych decyzji.
Natomiast ciekawa i zastanawiająca jest kwestia edukacji i wychowania naszych dzieci. Czy robiliśmy to przez wieki źle?
Jak wychować przyszłego dorosłego obywatela, aby wyzbyć go egoizmu i sobiepaństwa ? Aby umiał współpracować w grupie i był otwarty na opinie i dążenia współobywateli?

11

Odp: Zgoda narodowa
dziewan napisał/a:

Każdy kraj gdzieś leży i ma jakiś sąsiadów.

tak, my mamy jednak sytuację dość szczególną z powodu położenia "pomiędzy".

dziewan napisał/a:

Akurat my Polacy, co fajne i dobre, wykonujemy pracę aby się pojednać, ze swymi sąsiadami. Np. dialog polsko - niemiecki jest wzorem dla świata i jestem z tego dumny, jako obywatel tego kraju.
I tak mamy wielu wspaniałych, pozytywnych bohaterów, zgodzę się absolutnie. Ale mamy też zbyt wielu tych pierwszych, tragicznych i niepotrzebnych ofiar złych decyzji.

A czy ci nasi sąsiedzi wykonują pracę pojednania się z nami też tak wzorowo wink
I wiesz, co do tych stosunków z Niemcami. Ustalenia po II wojnie światowej. Podział wpływów, itd.
No nie miejsce tutaj na analizę.

12 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-03-11 13:31:03)

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:

In_ka  z całym szacunkiem - ten temat miał być o szukaniu zgody, kompromisu, po co zadajesz zaczepne pytania? Jeśli chcesz zaproponują - swoje stanowisko - napisz, że podoba ci się np. model demokracji z Demokratycznej Republice Konga, bo...  wtedy ci napiszę czy byłabym w stanie zgodzić się na to, czy nie.
Ja wiem, że jesteśmy narodem kłótliwym i tam gdzie 2 Polaków to 3 opinię, ale temat dotyczy zupełnie czegoś innego - niezrozumiałej wartości: zgody.

Nie uważam, że zadaję zaczepne pytania. Być może inaczej wyobrażasz sobie dyskusję nt zgody narodowej.
Ale chcąc jakikolwiek problem rozeznać czy rozpoznać, a w konsekwencji rozwiązać rozmawia się. I nie ma ani złych pytań, ani dobrych odpowiedzi.
Ale ok dyskutuj sobie dalej na własne potrzeby smile

13 Ostatnio edytowany przez dziewan (2016-03-11 13:43:03)

Odp: Zgoda narodowa

Tak Inka,  nie miejsce tutaj.
Powiem coś zaskakującego do Ciebie, z sympatia, z szacunkiem i bez uszczypliwosci. Lubię i cenię Cię smile
Czytając nawet twoje pierwsze posty tutaj, a ostatnie to nawet rozumiejąc ewolucję poglądów człowieka,  twoje zmieniły się bardzo szybko, z przyjaznego centrum na prawicowo - katolicko - narodowe. I ok szanuje, masz prawo.
Mam jednak prośbę i nadzieję, że zaczniesz dostrzegać te dobre aspekty w różnych sytuacjach, a nie tylko te zle. Oraz że będziesz umiała przyznać że również ta popierana przez Ciebie opcja rządząca, również popełnia błędy,  gdy będą one mialy miejsce smile Inus ułatwi to dyskusję pomiędzy nami, rozsądnymi w końcu  ludzmi smile

14

Odp: Zgoda narodowa
dziewan napisał/a:

(...) Inus ułatwi to dyskusję pomiędzy nami, rozsądnymi w końcu  ludzmi smile

dziewan big_smile

15

Odp: Zgoda narodowa
dziewan napisał/a:

Natomiast ciekawa i zastanawiająca jest kwestia edukacji i wychowania naszych dzieci. Czy robiliśmy to przez wieki źle?
Jak wychować przyszłego dorosłego obywatela, aby wyzbyć go egoizmu i sobiepaństwa ? Aby umiał współpracować w grupie i był otwarty na opinie i dążenia współobywateli?

Jak to co zle? Przeciez to tez jedna z naszych cech i powodow do "dumy" - kombinowanie, tzw. "zalatwianie" i lamanie prawa, gdzie tylko sie da. Malo to razy slyszysz slowa chwalace czyjas "zaradnosc zyciowa", kiedy te zaradnosc moznaby smialo nazwac zwyklym oszustwem, kradzieza mienia panstwowego czy wlasnie wykrecaniem sie od wspolnych prac i projektow? A juz jak jakies prawo jest, to przeciez po to, zeby je zlamac - jest chyba takie nasze powiedzenie.

I nikt pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, ze wspolne to tez nasze i ze np. kradnac drewno z lasu panstwowego okrada sam siebie, ze niszczac jakas publivczna wiate tez sam siebie zubaza, ze nie placac podatku czy skladki w szkole dziala na niekorzysc wspolnego dobra.

Pamietasz sciagi w szkole? A wiesz, ze np. sciaganie wsrod dzieci w niektorych krajach jest przez nich samych uwazane za oszustwo i potepiane? Boo to jest nieuczciwe wobec innych uczniow.

Nauka uczciwosci i poczucia wspolnoty mocno niestety kuleje od wielu pokolen w Polsce.

16 Ostatnio edytowany przez annaJo (2016-03-11 15:41:33)

Odp: Zgoda narodowa
Mussuka napisał/a:
dziewan napisał/a:

Natomiast ciekawa i zastanawiająca jest kwestia edukacji i wychowania naszych dzieci. Czy robiliśmy to przez wieki źle?
Jak wychować przyszłego dorosłego obywatela, aby wyzbyć go egoizmu i sobiepaństwa ? Aby umiał współpracować w grupie i był otwarty na opinie i dążenia współobywateli?

Jak to co zle? Przeciez to tez jedna z naszych cech i powodow do "dumy" - kombinowanie, tzw. "zalatwianie" i lamanie prawa, gdzie tylko sie da. Malo to razy slyszysz slowa chwalace czyjas "zaradnosc zyciowa", kiedy te zaradnosc moznaby smialo nazwac zwyklym oszustwem, kradzieza mienia panstwowego czy wlasnie wykrecaniem sie od wspolnych prac i projektow? A juz jak jakies prawo jest, to przeciez po to, zeby je zlamac - jest chyba takie nasze powiedzenie.

I nikt pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, ze wspolne to tez nasze i ze np. kradnac drewno z lasu panstwowego okrada sam siebie, ze niszczac jakas publivczna wiate tez sam siebie zubaza, ze nie placac podatku czy skladki w szkole dziala na niekorzysc wspolnego dobra.

Pamietasz sciagi w szkole? A wiesz, ze np. sciaganie wsrod dzieci w niektorych krajach jest przez nich samych uwazane za oszustwo i potepiane? Boo to jest nieuczciwe wobec innych uczniow.

Nauka uczciwosci i poczucia wspolnoty mocno niestety kuleje od wielu pokolen w Polsce.

Cóż, upraszczając nieco temat, to jak dzieci mają być prawidłowo wyedukowane, skoro nauczyciele potrafią jedynie wbijać wiedzę do głów (o ile i to potrafią), a rzadko mają umiejętności pedagogiczne? Jak pedagogowie szkolni, psychologowie  i kuratorzy mają wychowywać, kontrolować, tworzyć prawidłowe programy etc, skoro pracując na państwowych posadach (na rzecz społeczeństwa!!) interesują się głównie swoimi pensjami, a zamiast rzetelnej pracy, np spędzają pół dnia na zupełnie innych czynnościach, powiedzmy "osobistych"? Przykładów daleko nie trzeba szukać, bo i tu na forum są.

17 Ostatnio edytowany przez _miszmasz (2016-03-11 15:21:07)

Odp: Zgoda narodowa
Mussuka napisał/a:

Jak to co zle? Przeciez to tez jedna z naszych cech i powodow do "dumy" - kombinowanie, tzw. "zalatwianie" i lamanie prawa, gdzie tylko sie da. Malo to razy slyszysz slowa chwalace czyjas "zaradnosc zyciowa", kiedy te zaradnosc moznaby smialo nazwac zwyklym oszustwem, kradzieza mienia panstwowego czy wlasnie wykrecaniem sie od wspolnych prac i projektow? A juz jak jakies prawo jest, to przeciez po to, zeby je zlamac - jest chyba takie nasze powiedzenie.

I nikt pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, ze wspolne to tez nasze i ze np. kradnac drewno z lasu panstwowego okrada sam siebie, ze niszczac jakas publivczna wiate tez sam siebie zubaza, ze nie placac podatku czy skladki w szkole dziala na niekorzysc wspolnego dobra.

Pamietasz sciagi w szkole? A wiesz, ze np. sciaganie wsrod dzieci w niektorych krajach jest przez nich samych uwazane za oszustwo i potepiane? Boo to jest nieuczciwe wobec innych uczniow.

Nauka uczciwosci i poczucia wspolnoty mocno niestety kuleje od wielu pokolen w Polsce.

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

Jak piszemy o czymś to trzeba zastanowić się nad przyczynami. Niektóre nasze 'cechy' są naprawdę złe, a doświadczyć tego można chociażby na emigracji. Inne narodowości potrafią trzymać się razem, a Polak tylko czeka by wyje**** na czymś swojego rodaka, ze zwykłej chociażby zawiści. Nie chcę uogólniać, ale to niestety do rzadkości nie należy.

Dziewan, a Ty nie wiesz jak wychować swoje dzieci, że aż na forum musisz pytania zadawać smile

18 Ostatnio edytowany przez _miszmasz (2016-03-11 15:26:30)

Odp: Zgoda narodowa
annaJo napisał/a:

Cóż, upraszczając nieco temat, to jak dzieci mają być prawidłowo wyedukowane, skoro nauczyciele potrafią jedynie wbijać wiedzę do głów (o ile i to potrafią), a żadko mają umiejętności pedagogiczne? Jak pedagogowie szkolni, psychologowie  i kuratorzy mają wychowywać, kontrolować, tworzyć prawidłowe programy etc, skoro pracując na państwowych posadach (na rzecz społeczeństwa!!) interesują się głównie swoimi pensjami, a zamiast rzetelnej pracy, np spędzają pół dnia na zupełnie innych czynnościach, powiedzmy "osobistych"? Przykładów daleko nie trzeba szukać, bo i tu na forum są.

Dzieci mają być przede wszystkim edukowane przez rodziców. Mam znajomego nauczyciela i to co się dzieje w szkołach to jest masakra, a rodzice zamiast potrząsnąć dziećmi i nauczyć dobrego wychowania to jeszcze mają pretensje do nauczycieli choć wina leży zdecydowanie po stronie dziecka. Kiedyś dostało się po łapach i był względny spokój, teraz bezstresowe wychowanie, które prowadzi do tego, że dzieci mają więcej do powiedzenia niż dorośli. I często wykorzystują to, a za głupie szarpnięcie jakiegoś nie nauczonego kultury gówniarza można ze szkoły wylecieć.

19

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

miszmasz, a do zaborow to kto m.in. sie przyczynil? Nie nasza polska buta i prywata? Zaborcy tylko na naszym wewnetrznym balaganie skorzystali. Widzisz, w ciezkich czasach zyly tez inne spoleczenstwa, nie jestesmy martyrem Europy, ale taka wlasnie pyche i brak poczucia wiezi i wspolnoty malo ktore spoleczenstwo prezentuje.

Ja juz nie chce wymadrzac sie z ta "moja" Fiinlandia, ale tu tez slodko nie bylo, mozesz zzerknac z ciekawosci w jakis rys historyczny. I tylko wspolna praca dala efekt dzisiejszy.


A jak to jest z nami za granica, to ja sama doskonale wiem, ale nie chce juz do wora nikogo wrzucac:) Bo mi se przy weekendzie oberwie;)

20 Ostatnio edytowany przez dziewan (2016-03-11 15:31:23)

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:

Dziewan, a Ty nie wiesz jak wychować swoje dzieci, że aż na forum musisz pytania zadawać smile

Dziękuję,  mój syn ma się dobrze. Rośnie na dużego, uczciwego, odpowiedzialnego i dobrego człowieka.  Wkładam dużo pracy w opiekę nad Nim oraz w jego wychowanie, i wydaje mi się że daje to pozytywne efekty smile Przechodzimy teraz na tematy naszych własnych dzieci????
A " szarpac" to lepiej równych sobie wzrostem i siłą, a nie obce dzieci w szkole.

21

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

Jak piszemy o czymś to trzeba zastanowić się nad przyczynami.

... a może to nas gubi? Ciągle grzebiemy w przeszłości, ciągle patrzymy się wstecz, ale co to daje? Niezależnie jak ocenimy przeszłość, nawet jeśli znajdzie się winnego złej sytuacji, nie rozwiązuje to problemów bieżących, przyszłych. Co wynika na przyszłość z tego, że po wojny żyliśmy w komunistycznym państwie, mamy tkwić w tamtym świecie, czy należałoby spojrzeć do przodu?

22

Odp: Zgoda narodowa

Dmowski powiedział 'Gdyby Polska nie miałaby tylu Żydów, nigdy by nie było rozbiorów'. Nie oznacza to, że był jakimś antysemitą, bo tak właśnie niedoinformowani i nie mający pojęcia kim był ten człowiek go określają.

23

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

Jak piszemy o czymś to trzeba zastanowić się nad przyczynami.

... a może to nas gubi? Ciągle grzebiemy w przeszłości, ciągle patrzymy się wstecz, ale co to daje? Niezależnie jak ocenimy przeszłość, nawet jeśli znajdzie się winnego złej sytuacji, nie rozwiązuje to problemów bieżących, przyszłych. Co wynika na przyszłość z tego, że po wojny żyliśmy w komunistycznym państwie, mamy tkwić w tamtym świecie, czy należałoby spojrzeć do przodu?

My sentiments exactly:) dlatego sygnaturke sobie tez inna wymyslilam.

24 Ostatnio edytowany przez annaJo (2016-03-11 15:41:55)

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:

Dzieci mają być przede wszystkim edukowane przez rodziców. Mam znajomego nauczyciela i to co się dzieje w szkołach to jest masakra, a rodzice zamiast potrząsnąć dziećmi i nauczyć dobrego wychowania to jeszcze mają pretensje do nauczycieli choć wina leży zdecydowanie po stronie dziecka. Kiedyś dostało się po łapach i był względny spokój, teraz bezstresowe wychowanie, które prowadzi do tego, że dzieci mają więcej do powiedzenia niż dorośli. I często wykorzystują to, a za głupie szarpnięcie jakiegoś nie nauczonego kultury gówniarza można ze szkoły wylecieć.

Wychowanie dzieci przez rodziców jest ewidentne, dlatego o tym nie pisałam smile Tyle, że nie każdy rodzic potrafi wychowywać swoje dziecko i w tym powinni pomagać specjaliści, czyż nie?
Dziecko spędza w szkole tyle czasu, że jej wpływ na wychowanie jest ogromny i nie powinien być wpływem złym. Sięgnij pamięcią do pierwszej klasy szkoły podstawowej, przypomnij sobie, jak wracałeś do domu i opowiadałeś "moja pani to, moja pani tamto", czyje zdanie wtedy było dla ciebie najważniesze, bo dla większości maluchów PANI.

25

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

Jak piszemy o czymś to trzeba zastanowić się nad przyczynami.

... a może to nas gubi? Ciągle grzebiemy w przeszłości, ciągle patrzymy się wstecz, ale co to daje? Niezależnie jak ocenimy przeszłość, nawet jeśli znajdzie się winnego złej sytuacji, nie rozwiązuje to problemów bieżących, przyszłych. Co wynika na przyszłość z tego, że po wojny żyliśmy w komunistycznym państwie, mamy tkwić w tamtym świecie, czy należałoby spojrzeć do przodu?

Na to też potrzeba czasu Averyl. Po pierwsze nie można za bardzo ruszyć naprzód bez rozliczenia się z przeszłością i to jest akurat bardzo aktualny temat.
Nasza historia jest ciężka a położenie nie do pozazdroszczenia. Który jeszcze kraj w Europie był na przestrzeni wieków najeżdżany ze wschodu i zachodu? Nie raz było trzeba wybierać mniejsze zło.

26

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:
Averyl napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Dobra, ale spójrz na to jak też wyglądało życie w Polsce na przestrzeni ostatnich chociażby 2 wieków. Zabory, powstania, wojny, wiele lat komuny, czyli jednym słowem ciężkie czasy i żeby przeżyć trzeba było kombinować na różne sposoby.

Jak piszemy o czymś to trzeba zastanowić się nad przyczynami.

... a może to nas gubi? Ciągle grzebiemy w przeszłości, ciągle patrzymy się wstecz, ale co to daje? Niezależnie jak ocenimy przeszłość, nawet jeśli znajdzie się winnego złej sytuacji, nie rozwiązuje to problemów bieżących, przyszłych. Co wynika na przyszłość z tego, że po wojny żyliśmy w komunistycznym państwie, mamy tkwić w tamtym świecie, czy należałoby spojrzeć do przodu?

Na to też potrzeba czasu Averyl. Po pierwsze nie można za bardzo ruszyć naprzód bez rozliczenia się z przeszłością i to jest akurat bardzo aktualny temat.
Nasza historia jest ciężka a położenie nie do pozazdroszczenia. Który jeszcze kraj w Europie był na przestrzeni wieków najeżdżany ze wschodu i zachodu? Nie raz było trzeba wybierać mniejsze zło.

Tylko, że my przesadnie grzebiemy się w przeszłości, co rząd to nowe grzebanie, przyszłość powinna być dla nas najważniejsza, ale niestety zawsze się oszołomy pojawiają, co grzebią i próbują przeszłość zmienić dla własnych potrzeb. A jak bywały rządy patrzące do przodu, to teraz są be, bo coś tam nie zostało rozliczone.

27

Odp: Zgoda narodowa
Mussuka napisał/a:

My sentiments exactly:) dlatego sygnaturke sobie tez inna wymyslilam.

Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie.

Nie można zamykać się na przeszłość choć niektórzy pewnie bardzo by tego chcieli.

28 Ostatnio edytowany przez _miszmasz (2016-03-11 15:52:09)

Odp: Zgoda narodowa
annaJo napisał/a:

A jak bywały rządy patrzące do przodu, to teraz są be, bo coś tam nie zostało rozliczone.

To tak jakby powierzyć swój majątek czy życie osobom, o których nic nie wiemy, nie wiemy kim są czy kim byli.

29

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:
annaJo napisał/a:

A jak bywały rządy patrzące do przodu, to teraz są be, bo coś tam nie zostało rozliczone.

To tak jakby powierzyć swój majątek czy życie osobom, o których nic nie wiemy, nie wiemy kim są czy kim byli.

Ojej, to ja szybko muszę sprawdzić życiorys prazesa mojego banku razem z całym jego drzewem genealogicznym smile

30

Odp: Zgoda narodowa
dziewan napisał/a:

Dziękuję,  mój syn ma się dobrze. Rośnie na dużego, uczciwego, odpowiedzialnego i dobrego człowieka.  Wkładam dużo pracy w opiekę nad Nim oraz w jego wychowanie, i wydaje mi się że daje to pozytywne efekty smile Przechodzimy teraz na tematy naszych własnych dzieci????
A " szarpac" to lepiej równych sobie wzrostem i siłą, a nie obce dzieci w szkole.

No nie przechodzimy, ale zadajesz pytanie to myślałem, że czekasz na jakąś konkretną odpowiedź wink

Nie wiem czy znasz jakiegoś nauczyciela osobiście, ale ja się sporo nasłuchałem od kolegi. Podziwiam go za stalowe nerwy. Potem przychodzi rodzic, który tego dziecka nie ma czasu wychowywać i zwali winę na nauczyciela, bo przecież jego dziecko to takie grzeczniutkie.

Choć jak ja chodziłem do szkoły średniej to było kilku nauczycieli u których na lekcji była cisza jak makiem zasiał. Historyk, który tak świetnie prowadził lekcje, że nikt nie wyczekiwał dzwonka. Pani z chemii, której każdy się bał jak ognia, w rzeczywistości równa babka dzięki której kilka osób polubiło ten przedmiot. Na matematyce czy biologii podobna sytuacja.
J.polski, geografia to nauczyciele bez charyzmy i też lekcje wyglądały jak wyglądały. Nuda czyli rodziły się w głowach głupoty wink

Ale w podstawówce było tak, że jak coś się przeskrobało i dostało za coś po łapach to był dodatkowo strach, że jeszcze ojciec da po uszach czy tam szlaban na coś. Teraz z tego co słyszę to nauczyciele żyją w strachu czy czasem jakiś rodzic nie przyleci i nie zrobi awantury.

31

Odp: Zgoda narodowa
annaJo napisał/a:
_miszmasz napisał/a:
annaJo napisał/a:

A jak bywały rządy patrzące do przodu, to teraz są be, bo coś tam nie zostało rozliczone.

To tak jakby powierzyć swój majątek czy życie osobom, o których nic nie wiemy, nie wiemy kim są czy kim byli.

Ojej, to ja szybko muszę sprawdzić życiorys prazesa mojego banku razem z całym jego drzewem genealogicznym smile

Mówię o osobach rządzących tym krajem z taką a nie inną przeszłością. Jak chcesz ruszyć do przodu skoro takich pełno i to nawet w TK, o którym teraz tak głośno. Komuszkom trzeba podziękować.

32

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:

Mówię o osobach rządzących tym krajem z taką a nie inną przeszłością. Jak chcesz ruszyć do przodu skoro takich pełno i to nawet w TK, o którym teraz tak głośno. Komuszkom trzeba podziękować.

Wnioskuję, żeby obecny Rząd podał się do dymisji, bo w nim komuszki, ludzie z wyrokami, a co najmniej dzieci komunistycznych rodziców.

33

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:
Mussuka napisał/a:

My sentiments exactly:) dlatego sygnaturke sobie tez inna wymyslilam.

Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie.

Nie można zamykać się na przeszłość choć niektórzy pewnie bardzo by tego chcieli.

W pełni się zgadzam z tobą, że naród powinien znać swoją historię. Drzewo bez korzeni jest skazane na śmierć. Rozliczenie historii jednak nie powinno przeszkadzać w budowaniu przyszłości. Im więcej wiem o historii (nie tylko naszego kraju), tym bardziej jestem za tym, by iść do przodu.
Dam przykład niepopularny, zupełnie nie z naszego kręgu kulturowego - Tajwan. Po wojnie część Chińczyków zbiegła na malutką wyspę porośniętą dżunglą i tam zbudowali swoje państwo. Historia cały czas ich dotyka, bo większość krajów nie uznaje ich, Chiny najchętniej rozwiązałyby problem tak jak z Tybetem.  Tajwan jest obecnie gospodarczo bardzo zaawansowany - właśnie dlatego, że musi być potęgą wobec Chin, musi móc się obronić w sytuacji kryzysowej. Od karczowania dżungli, po technologię atomową. Korea - w Północnej ludzie walczą o przeżycie, pod ciężkim reżimem, w Południowej - odbudowali swój kraj po wojnie, rozwinęli się i żyją wygodnie - lepiej jest brać przykład z tych, którym się udało.

34 Ostatnio edytowany przez _miszmasz (2016-03-11 16:56:07)

Odp: Zgoda narodowa
annaJo napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Mówię o osobach rządzących tym krajem z taką a nie inną przeszłością. Jak chcesz ruszyć do przodu skoro takich pełno i to nawet w TK, o którym teraz tak głośno. Komuszkom trzeba podziękować.

Wnioskuję, żeby obecny Rząd podał się do dymisji, bo w nim komuszki, ludzie z wyrokami, a co najmniej dzieci komunistycznych rodziców.

No co do resortowych dzieci to te akurat głównie są po stronie opozycji czyli m.in. wśród KODu. Skoro za dekomunizację chce się brać rząd, który teraz jest przy władzy a nie zrobił tego żaden poprzedni to pomyśl logicznie, po której stronie oni stoją i wśród kogo jest ich całkiem sporo. No ale to nie temat na ten wątek, sama autorka prosiła by nie poruszać w nim kwestii politycznych.

35 Ostatnio edytowany przez Facet79 (2016-03-11 21:35:39)

Odp: Zgoda narodowa

W Biblii znana jest historia Hioba. Hiob sławił Boga, miał w życiu udaną rodzinę, duże bogactwa. I był bogobojny, był świadom ulotności swych bogactw, wychwalał Boga. Patrzył na to Szatan i twierdził, że Hiob chwali Boga tylko dlatego, że ma wielkie bogactwa i nie męczą go smutki i  za to, że Bóg wiele mu dał. Szatan poprosił więc o próbę : jak zachowa się Hiob gdy wszystko po kolei straci.

2.04.2005. Wigilia święta miłosierdzia. Umiera JP2. Na niemal cały tydzień od śmierci do pogrzebu wielu Polaków jest połączonych jak nigdy wcześniej. Na ulicach płoną koło siebie całe kilometry zniczy. Godzą się nawet zwaśnieni kibicie Wisły i Cracovii, wiąża razem swoje szaliki. Publiczne obietnice wybaczania, akty jedności wielu Polaków. Jednocześnie czuc pewną radość, że był ktoś taki jak JP2, że był Polakiem, że był tez swiadkiem narodzin nowej Polski. Nastrój dumy z bycia Polakiem, podziw świata, przypominanie roli Polski i JP2 w obalaniu komunizmu.

Może, jak za Hioba, ktoś gdzieś w górze spojrzał na te akty i poprosił o próbę : "Sprawię, że nie minie kilka lat a ten Naród będzie skłócony jak niemal żaden inny na świecie a na ulice wyleje się nienawiść". "OK - spróbuj. Może jednak wytrwają w nauce JP2, pokoju i wybaczeniu".

Rok 2005. Upadek rozmów o koalicji PO-PIS. Pierwsze wyzwiska wzajemne liderów i początek klimatu nienawiści, ale na początek tylko w polityce.

10.04.2010. Smoleńsk. Znów Wigilia święta Miłosierdzia - w tym sensie dokładnie 5-ta rocznica śmierci JP2.  Jak przy śmierci JP2 godzina i data katastrofy sumuje sie do 13 i sporo innych symboli. Wówczas i w następne lata w siłę rośnie podział na co najmniej 2 niemal śmiertelnie wrogie sobie obozy. Już nie ma jedności. Nie ma świeczek na ulicach a jeśli są to często przeciw komuś i są sprzatane następnego dnia. Protesty i kontrprotesty. Awantura o Krzyż. Nawet w tej samej rodzinie, przy stole, kłótnie o polityce. Kibice którzy mieli sobie wybaczyć dźgają się nożami i ganiają po Krakowie z maczetami.

19. X. 2010. Rocznica zamordowania ks. Popiełuszki, pierwszy raz po uznaniu go błogosławionym. Tego dokładnie też dnia Ryszard Cyba nasycony klimatem nienawiści ostatnich lat zabija w biurze poselskim.

2015/2016. Spór o trybunał. Pośmiewisko na skalę Europy, eskalacja wzajemnej nienawiści,  marsze z obu stron pełne wyzwisk i życzenia śmierci przeciwnikom politycznym.

Hiob zdał próbę. My chyba nie.

36

Odp: Zgoda narodowa

Otwarte przyznawanie racji przeciwnikowi to jest coś, co się w serialach ogląda. wink
W rzeczywistości widzę to bardzo rzadko, wyjątkiem są sytuacje, gdy ktoś komuś sprawił przykrość, zmitygował się i przeprosił, ale to bardziej na poziomie emocjonalnym wtedy działa.
Na poziomie intelektualno - merytorycznym każdy jest zawsze najmądrzejszy, a zmiany w światopoglądzie zachodzą raczej powoli i w obszarze prywatnym.
Dyskusje uważam jednak za bardzo pożądane, pomimo tego braku zgody.

Jeszcze jedna, oczywista sprawa: im większe draństwo chce się zrobić i im większe nieudacznictwo zamaskować, tym większego i groźniejszego WROGA potrzeba postawić ludziom przed oczami, żeby obwinić wroga za wszystko.

37

Odp: Zgoda narodowa

Problemy trzeba rozwiązać. Najlepiej byłoby dyplomatycznie, by wilk był syty i owca cała, trzeba znaleźć jakiś złoty środek, nie musi być to konfrontacja na zasadzie, że jedna strona wychodzi całkowicie przegrana, a druga całkowicie wygrana. Najlepiej oczywiście byłoby rozmawiać.

To chyba też jest jakaś nasza wada narodowa - lubimy wychodzić przed szereg z jakimiś bardzo kontrowersyjnymi deklaracjami. Wiele krajów unika albo gdy zostaje przyparta do muru stara się przedstawić stanowisko dyplomatycznie, by nie było ani na tak, ani na nie, takie lanie wody dla stworzenia złudzenia zaangażowania, a Polacy lubią się opowiadać za jedną ze stron konfliktu, mimo że nic pozytywnego nie może z tego wyniknąć. Często jest to osobiste i dość sztywne stanowisko, gdzie nie za wiele jest miejsca na dyskusję, na argumenty.

38

Odp: Zgoda narodowa

Wydaje mi się, że trudne, a właściwie niemożliwe jest rozwiązanie bardzo silnego konfliktu przez same zwaśnione strony. Rozmowy tylko nakręcają negatywne emocje, musiałby ktoś odpuścić. Takie nabrzmiałe konflikty to rozwiązuje albo jakieś zdarzenie losowe (jakiś wspólny cel, wspólne zagrożenie, dramat) albo stojący poza sporem, uznany przez obie strony autorytet.

39

Odp: Zgoda narodowa
Czarna Kotka napisał/a:

Jeszcze jedna, oczywista sprawa: im większe draństwo chce się zrobić i im większe nieudacznictwo zamaskować, tym większego i groźniejszego WROGA potrzeba postawić ludziom przed oczami, żeby obwinić wroga za wszystko.

No a czy takim wrogiem nie jest właśnie obecna partia rządząca?Osobiście głosowałem na kogoś innego ale to właśnie PiSem straszono przez ostatnią dekadę by odwrócić uwagę od siebie.Dalej się to robi a gra się TK i robi ludziom wodę z mózgu.

40

Odp: Zgoda narodowa

„Jak PiS dojdzie do władzy, Macierewicz w skórzanym płaszczu będzie urzędował na Szucha!!”
wink
To prawda.
Tymczasem PiS doszedł do władzy i część tego, czym straszono, właśnie wchodzi w rzeczywistość.
Straszono PiSem, jednak nigdy to nie miało takiej skali, nie nazywano części narodu świniami oderwanymi od koryta, nie imputowano ich protestom osobistych interesów. Czy szef partii rządzącej i były premier, pozwolił sobie kiedyś tak mówić o ludziach protestujących wobec poczynań jego partii:

To ci, co chodzili do rosyjskiej ambasady skarżyć się na PiS. Ci, co mówili, że w Katyniu nie było ludobójstwa. Ci, co uprawiali pedagogikę wstydu, którzy próbowali wmówić Polakom, że ponoszą winę za wszystko, co złego wydarzyło się w ostatnim stuleciu w tej części Europy. Ci, co ograniczali lekcje historii. Ci, co wyśmiewali wszystko związane z patriotyzmem. Ci, co złamali wszystkie zasady kultury po tragedii w Smoleńsku, którzy deptali wszystko, co jest w naszej kulturze święte. To oni się organizują. To oni tworzą KOD

Owszem, widzę do pewnego stopnia kanalizowanie negatywnych emocji względem PiS w obronie Trybunału. Nie dziwi mnie to. Tylko, że sprawa Trybunału to nie jest żadna przykrywka. To realny problem. Jeden z wielu.
Nie powstałby żaden KOD i nie pociągnął za sobą tylu ludzi, gdyby PiS rządził w sposób cywilizowany. Zwolennicy partii rządzącej lubią myśleć, że KOD jest sterowany odgórnie, finansowany przez nie wiadomo kogo itp., czyli spisek żydomasokomuny jak zwykle smile bo trudno jest pogodzić się z myślą, że takie są oczywiste konsekwencje postępowania partii rządzącej. Że to nie są oszczerstwa, tylko uzasadniona krytyka. To by oznaczało, że źle wybrali. A oni przecież dobrze wybrali.
Pan Andrzej Duda w swoim przemówieniu powiedział:

Jeśli ktoś mówi, że demokracja wymaga ochrony, a jednocześnie może to mówić wszędzie, to przecież na tym polega demokracja, że może mówić w każdym miejscu i czasie, że jest niezadowolony. Na tym polega demokracja. Jeśli może to robić, to czego on broni?

Demokracja jest zagrożona nie tylko wtedy, kiedy demonstantów polewa się sikawką, ale również wtedy, kiedy partia oficjalnie wprowadza zmiany, które w praktyce likwidują ostatni punkt ewentualnego oporu ponad sobą i pozwolą jej przeprowadzać własną wolę w sposób absolutnie nieskrępowany. Jak uchwalą, że masz płacić podatek na kościół wysokości 25% pensji, to będziesz go płacił, Trybunał nie będzie miał już szansy przeciwdziałać takiej ustawie.

KOD szanuje wynik demokratycznych wyborów. Wygrało PiS - ok, niech rządzą. Ale nie w taki sposób.
To jest jak gdyby wspólnota sąsiedzka wybrała nowego gospodarza domu smile bo poprzedni to był niecnota. Nowy gospodarz domu postawił w każdym kącie po mięśniaku, a następnie zrobił wielką kupę na środku klatki schodowej. Na protesty sąsiadów że tak się nie robi, zarzucił protestującym, że kwestionują sposób, w jaki odbyły się wybory, a za takie narzekanie najpewniej ktoś im zapłacił.

41 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-12 11:32:57)

Odp: Zgoda narodowa
Czarna Kotka napisał/a:

KOD szanuje wynik demokratycznych wyborów. Wygrało PiS - ok, niech rządzą. Ale nie w taki sposób.

Czarna Kotka napisał/a:

Nie powstałby żaden KOD i nie pociągnął za sobą tylu ludzi, gdyby PiS rządził w sposób cywilizowany.


TK w latach poprzednich działał tak jak chciał tego rząd.Obywateli mieli w głębokim poważaniu.

Potrafisz więc odpowiedzieć na pytanie dlaczego KOD nie powstał podczas rządów koalicji PO-PSL?


Ludzie zacznijcie trochę samodzielnie myśleć,bo podążacie jak stado .....(wstaw odpowiednie słowo) za ludźmi którym nie spodobało się,że przegrali wybory.Naprawdę nie przystoi dorosłym ludziom tak się dawać robić w balona.
Nie dość,że dajecie sobą manipulować to jeszcze brzydko mówiąc sr*** we własne gniazdo ciesząc się,że Świat reaguje na donosy.
I wy chcecie Polskę budować?Przecież to jest właśnie działanie na szkodę Polski.Ktoś tak was robi w bambuko,że nawet tego nie zauważacie.

42 Ostatnio edytowany przez Martainn (2016-03-12 11:32:47)

Odp: Zgoda narodowa
Gebels napisał/a:

TK w latach poprzednich działał tak jak chciał tego rząd.Obywateli mieli w głębokim poważaniu.
Potrafisz odpowiedzieć na pytanie dlaczego ten cały KOD nie powstał jak władzę obejowała koalicja PO-PSL?

Bo jak TK ogłosił np. że ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym musi być zmieniona bo taki i taki zapis jest niekonstytucyjny, to rząd mimo, że miał inne zdanie te zapisy zmienił? To tylko jeden przykład. TK zakwestionował wiele ustaw koalicji PO-PSL i większość została zmieniona.

43 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-12 11:39:14)

Odp: Zgoda narodowa

Przecież TK za rządów PO-PSL aż 48 razy wypowiadał się na próżno.Działano wtedy wbrew orzeczeniom TK.

44

Odp: Zgoda narodowa

Gebels, jak Twój prototyp nickowy jak mantrę powtarzasz wpuszczone w eter slogany. Zobacz co to znaczy wykonanie wyroku TK, wypisz jakie na stronie TK są wskazane jako te, które nie zostały wykonane i zobacz jak wyglądają zakwestionowane przepisy. W jednym z wątków ten temat już został omówiony. Sprawdź też te, które zostały wykonane. Po prostu sprawdzaj, a jak nie wiesz o co chodzi nie powtarzaj.

45 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-12 16:31:51)

Odp: Zgoda narodowa
złata napisał/a:

Gebels, jak Twój prototyp nickowy jak mantrę powtarzasz wpuszczone w eter slogany. Zobacz co to znaczy wykonanie wyroku TK, wypisz jakie na stronie TK są wskazane jako te, które nie zostały wykonane i zobacz jak wyglądają zakwestionowane przepisy. W jednym z wątków ten temat już został omówiony. Sprawdź też te, które zostały wykonane. Po prostu sprawdzaj, a jak nie wiesz o co chodzi nie powtarzaj.

Puste slogany to wypuszczają w eter ludzie zmanipulowani przez tych co utracili władzę.

Przeczytałem ten wątek i widziałem,że padły słowa o budowaniu Polski ale sran*** we własne gniazdo,donosy to raczej dają odwrotny efekt.Ktoś wyciągnął stado na ulice,a tym się wydaje,że walczą o demokrację w Polsce.Że też niektórym można wszystko wmówić.
Nie dziwota,że broni się donosiciela Wałęsy skoro sami KODowcy nie widzą nic złego w donoszeniu.
Donoście 'przyjaciołom' z Zachodu dalej a potem zwalcie winę,że to przecież przez obecny rząd tak źle się dzieje.Ci przyjaciele was mają głęboko w tyłku co zresztą już nie raz udowodnili

Do boju KODowcy!Budujcie Polskę donosząc!

46

Odp: Zgoda narodowa
Gebels napisał/a:

Puste slogany to wypuszczają w eter ludzie zmanipulowani przez tych co utracili władzę.

Jaki związek twoje wypowiedzi mają z tematem dyskusji???

Nie wiem, kogo nazywasz "zamanipulowanymi ludźmi" (ale brzmi to jak słowa innych polityków, których celem jest obrażenie wszystkich innych,  myślących inaczej). Nie wiem, jakie kryteria przyjmujesz tej manipulacji, ale poza laniem wody (brak sensownych argumentów), to nie za bardzo ogarniam, co chcesz powiedzieć. Czy tobie się wydaje, że jak będziesz zrzucać takie slogany, to ktokolwiek zrozumie o co ci chodzi i dostrzeże twoje rację?

Mam do ciebie pytanie czy Kaczyński jest największym bohaterem historii polski (a może i świata)? To jest jedyny człowiek, którego śmierć obchodzi się co miesiąc. Chcesz powiedzieć, że zostałam zamanipulowana, bo nie dostrzegam jego geniuszu?

47

Odp: Zgoda narodowa

Miałem na myśli działania KODu.Oni zgodę w Polsce budują donosząc zagranicy i dodatkowo przyklasnęliby gdyby nałożono na Polskę sankcje.

48

Odp: Zgoda narodowa

A ja zadałam ci konkretne pytanie i jeśli szanujesz zasady dyskutowania na publicznym forum, miło byłoby gdybyś odpowiedział:
Kto jest twoim ulubionym bohaterem i dlaczego Kaczyński?
Sorry Winnetou... ale powiedziałeś, że jestem zmanipulowana (prawdopodobnie mnie również dotyczyła twoja wypowiedź), więc chciałabym poznać prawdziwą historię największego bohatera wszchdziejów i wszechświata. Może jak już poznam jego niezwykłą biografię i zrozumiem jak wielki wpływ miał na naszą rzeczywistość, to zgodnie z tytułem dyskusji znajdziemy jakiś przyczółek do zgody.

49 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2016-03-12 17:37:29)

Odp: Zgoda narodowa

"Donosić", ja pierniczę. Jak w piaskownicy. To już pachnie desperacją. Do której się dochodzi, kiedy jakiejś tezy po prostu NIE DA się racjonalnie obronić.  Wtedy się jedzie po emocjach. Właśnie oblewam benzyną własne mieszkanie, ale żaden szwab nie będzie mi mówił że nie powinienem tego robić.

Po pierwsze Zagranica SAMA widzi co się tutaj dzieje. Ukryć się tego nie da, bo jesteśmy na arenie międzynarodowej, a nie w forcie zbudowanym ze stołu i trzech koców babci Jadzi. Po drugie na skargę do Zagranicy PiS też latał i jakoś wielcy przeciwnicy donoszenia nie widzą w tym nic złego.  Po trzecie PiS rządzi samodzielnie i zwalać winę nie bardzo jest na kogo - ale nie wątpię, że będą próbować. Po czwarte Zlata już Ci wyłuszczyła co trzeba. Czy wiesz, o czym ona pisała? Czy sprawdziłeś kiedykolwiek? Czy po prostu nazwałeś to "pustymi sloganami" bo Ci się z wizją nie zgadzają i odrzuciłeś z marszu?

50 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-12 17:52:35)

Odp: Zgoda narodowa

Pisałem,że nie głosowałem na PiS ale najlepiej już przypiąć łatkę,że Kaczyński jest moim bohaterem.

Najlepsze jest to jak wy sami się gubicie w tym co piszecie.Złata wytłuszczyła coś co w ogóle nie pokrywa się z rzeczywistością,chyba że jakąś waszą,którą wam kreują na nowo.

Już napisałem,budujcie zgodę przez robienie kupy we własne gniazdo.PiS tam nigdy święty nie był,ale wasza hipokryzja i krótkowzroczność jest niebywała.Nagle się obudzili i protestować się zachciało,a jak była faktycznie potrzeba bo rozkradano Polskę to siedzieli na 4 literach i udawali,że wszystko jest okej.Robią was w wała i się śmieją  big_smile

51

Odp: Zgoda narodowa

Rozmowa z niektórymi przypomina dyskusję typu - co było pierwsze jajko czy kura, albo o wyższość świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi, itp.

Zastanowiłam się - Kaczyński jest jedynym świętującym miesięcznice, jest lepszy nawet od Jezusa, bo ten świętuje swoje urodziny i śmierć - czyli 2 razy do roku. Nie wiem, czy to jest w jakikolwiek sposób organizowane odgórnie, czy z potrzeby serca oddolnie - ludzie upamiętniają śmierć papieża raz do roku, no i trochę mówi się o Piłsudskim, ale przy okazji odzyskania niepodległości - to jest tematem święta. A Kaczyński? Nawet nie można powiedzieć, że oddał życie za Polskę, jak np. Popiełuszko, czy zakatowani w więzieniach, nie ma w tym, żadnej jego zasługi, że zginął (no chyba, że sam podłożył bombę*/zasadził brzozę*). Gebels - czekam na odpowiedź.

* niepotrzebne nie czytać

52

Odp: Zgoda narodowa

To czekaj dalej,bo mnie akurat temat miesięcznicy nie obchodzi ani trochę.Jak ludzie chcą to niech sobie nawet co tydzień obchodzą miesięcznicę.Znowu was boli to co nie powinno?

53

Odp: Zgoda narodowa

Wy sobie co miesiąc zorganizujcie jakieś pochody w obronie Wałęsy jak wam tak żal.Pasujecie jak ulał big_smile

54 Ostatnio edytowany przez Averyl (2016-03-12 18:35:03)

Odp: Zgoda narodowa
Gebels napisał/a:

To czekaj dalej,bo mnie akurat temat miesięcznicy nie obchodzi ani trochę.Jak ludzie chcą to niech sobie nawet co tydzień obchodzą miesięcznicę.Znowu was boli to co nie powinno?

A mnie interesuję, bo przecież od niego to szaleństwo się zaczęło, jeśli zacznę dyktować z tobą na temat na temat KOD (od tego jest osobny wątek) to do czego dojdę? że KOD donosi, bo min. Waszczykowski zaprosił Komisję Wenecką, a gdy ta nie uznała PISowskiej interpretacji za słuszną, to znaczy, że jest tak samo zła, jak inni oponenci?

A czym się różni manifestacja KOD od krzyżowców, czy obecnie obecnej wersji miesięcznicy? Ideą? Tym, że więcej ludzi przychodzi na KOD? Tym, że więcej kasy z pieniędzy podatników idzie na miesięcznicę (asysta policji, wojska, itp)?

55

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:
Gebels napisał/a:

To czekaj dalej,bo mnie akurat temat miesięcznicy nie obchodzi ani trochę.Jak ludzie chcą to niech sobie nawet co tydzień obchodzą miesięcznicę.Znowu was boli to co nie powinno?

A mnie interesuję, bo przecież od niego to szaleństwo się zaczęło, jeśli zacznę dyktować z tobą na temat na temat KOD (od tego jest osobny wątek) to do czego dojdę? że KOD donosi, bo min. Waszczykowski zaprosił Komisję Wenecką, a gdy ta nie uznała PISowskiej interpretacji za słuszną, to znaczy, że jest tak samo zła, jak inni oponenci?

A czym się różni manifestacja KOD od krzyżowców, czy obecnie obecnej wersji miesięcznicy? Ideą? Tym, że więcej ludzi przychodzi na KOD? Tym, że więcej kasy z pieniędzy podatników idzie na miesięcznicę (asysta policji, wojska, itp)?

Jak bym wymienił powody dla których powinniście wyjść na ulice w ostatnich latach to by strony nie starczyło.Teraz wystarczył jeden argument czyli wygrana PiSu i ludzie tłumnie wyszli hehe.Walka o stołki czyli w tym momencie gra TK a pewnie by się znalazło milion innych powodów dla których by was wyciągnęli na ulice.
Lubicie jak robią was w wała czego przykładem były ostatnie rządy.

56 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-13 13:55:45)

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:

A czym się różni manifestacja KOD od krzyżowców, czy obecnie obecnej wersji miesięcznicy? Ideą? Tym, że więcej ludzi przychodzi na KOD? Tym, że więcej kasy z pieniędzy podatników idzie na miesięcznicę (asysta policji, wojska, itp)?

Po pierwsze sobie zadaj pytanie czy ktoś wam broni chodzić po tych ulicach.Chodźcie,śpiewajcie,skaczcie,jednym słowem bawcie się.Jak ostatnio słuchałem wypowiedzi ludzi z marzu KOD to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.Pomijam okrzyki i hasła na transparentach,istny kabaret big_smile

W bambuko was robią i pewnie się przy tym śmieją do rozpuku jak idzie wami łatwo  manipulować.

57

Odp: Zgoda narodowa

Ogólnie ludzie mają pamięć dobrą ale krótką smile Już zapomnieli jak w 2014 r. policja pakowała ludzi do aresztu z manifestacji po TK... i kurde elity się wtedy nie oburzały, a co dopiero naród. Tu zaś jak na złość ludzie sobie spacerują, podskakują, nawet nocują i nawet ich policja nie legitymuje. Podstępny reżim, nie ma co...

58

Odp: Zgoda narodowa
Snake napisał/a:

Ogólnie ludzie mają pamięć dobrą ale krótką smile Już zapomnieli jak w 2014 r. policja pakowała ludzi do aresztu z manifestacji po TK... i kurde elity się wtedy nie oburzały, a co dopiero naród. Tu zaś jak na złość ludzie sobie spacerują, podskakują, nawet nocują i nawet ich policja nie legitymuje. Podstępny reżim, nie ma co...

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, partię się zmieniają, ludzie się zmieniają, ustawy się zmianiają, co chcesz powiedzieć przez powyższe słowa?

Jeśli wyciągnąłeś tę historię - to przypomnij ją. Chodzi ci o ubój rytualny?

59 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-13 16:40:19)

Odp: Zgoda narodowa
Snake napisał/a:

Ogólnie ludzie mają pamięć dobrą ale krótką smile Już zapomnieli jak w 2014 r. policja pakowała ludzi do aresztu z manifestacji po TK... i kurde elity się wtedy nie oburzały, a co dopiero naród. Tu zaś jak na złość ludzie sobie spacerują, podskakują, nawet nocują i nawet ich policja nie legitymuje. Podstępny reżim, nie ma co...

W tym momencie w kraju jest o wiele więcej demokracji niż było w latach ubiegłych kiedy 'wolność słowa' to był pusty slogan a manifestowanie przeciw władzy było nazywane buntem i dążeniem do niezgody zamiast tę zgodę budować czytaj siedzieć cicho na dupie i przymykać oczy na wszystko.

KODowcy i opozycja demokrację sprowadzają tylko do TK i nic poza tym się nie liczy.Ludzie nawet nie zainteresują się i nie pomyślą dlaczego aż tak bardzo opozycji i całemu układowi zależy na tym by PiS ugiął się w sprawie TK.W swej naiwności myślą,że chodzi tylko i wyłącznie o dobro obywatela a obywatel na ten moment ma więcej swobody i wolności niż chociażby jeszcze rok temu smile

60

Odp: Zgoda narodowa
Averyl napisał/a:
Snake napisał/a:

Ogólnie ludzie mają pamięć dobrą ale krótką smile Już zapomnieli jak w 2014 r. policja pakowała ludzi do aresztu z manifestacji po TK... i kurde elity się wtedy nie oburzały, a co dopiero naród. Tu zaś jak na złość ludzie sobie spacerują, podskakują, nawet nocują i nawet ich policja nie legitymuje. Podstępny reżim, nie ma co...

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, partię się zmieniają, ludzie się zmieniają, ustawy się zmianiają, co chcesz powiedzieć przez powyższe słowa?

Jeśli wyciągnąłeś tę historię - to przypomnij ją. Chodzi ci o ubój rytualny?

Chodzi mu pewnie o to czemu siedzieliście cicho jak ta demokracja faktycznie była zagrożona.

61

Odp: Zgoda narodowa
_miszmasz napisał/a:
annaJo napisał/a:
_miszmasz napisał/a:

Mówię o osobach rządzących tym krajem z taką a nie inną przeszłością. Jak chcesz ruszyć do przodu skoro takich pełno i to nawet w TK, o którym teraz tak głośno. Komuszkom trzeba podziękować.

Wnioskuję, żeby obecny Rząd podał się do dymisji, bo w nim komuszki, ludzie z wyrokami, a co najmniej dzieci komunistycznych rodziców.

No co do resortowych dzieci to te akurat głównie są po stronie opozycji czyli m.in. wśród KODu. Skoro za dekomunizację chce się brać rząd, który teraz jest przy władzy a nie zrobił tego żaden poprzedni to pomyśl logicznie, po której stronie oni stoją i wśród kogo jest ich całkiem sporo. No ale to nie temat na ten wątek, sama autorka prosiła by nie poruszać w nim kwestii politycznych.

Za to mogę cię podać do sadu bo sam należę do KOD-u. To są anormalni ludzie, tylko o innym podejściu np libertyni, racjonaliści. Resortowym dzieckiem są np Kaczyńscy. Ojciec Wassermana. Setki ludzi z PISu.

62 Ostatnio edytowany przez Paweło (2016-03-13 16:45:44)

Odp: Zgoda narodowa
Gebels napisał/a:

Przecież TK za rządów PO-PSL aż 48 razy wypowiadał się na próżno.Działano wtedy wbrew orzeczeniom TK.

Kolejny raz pytam się jakie to były orzeczenia ?
Prawdopodobnie jesteś narodowcem więc ksywa tu pasuje jak ulał. Z wiki leaks wyszło jak już opisywałem w swoim temacie KODu wycieki z wiki leaks min. machlojki Zawiszy niedługo będą wycieki z działań szefa ruchu narodowego oraz Mariana Kowalskiego.
Co do donosów jesteśmy w UE i musimy szanować traktaty które podpisaliśmy. Ja jestem za Europą jako federacją a nie państwami narodowymi. Mówię to jasno.

63 Ostatnio edytowany przez Gebels (2016-03-13 16:58:18)

Odp: Zgoda narodowa
Paweło napisał/a:
Gebels napisał/a:

Przecież TK za rządów PO-PSL aż 48 razy wypowiadał się na próżno.Działano wtedy wbrew orzeczeniom TK.

Kolejny raz pytam się jakie to były orzeczenia ?
Prawdopodobnie jesteś narodowcem więc ksywa tu pasuje jak ulał. Z wiki leaks wyszło jak już opisywałem w swoim temacie KODu wycieki z wiki leaks min. machlojki Zawiszy niedługo będą wycieki z działań szefa ruchu narodowego oraz Mariana Kowalskiego.
Co do donosów jesteśmy w UE i musimy szanować traktaty które podpisaliśmy. Ja jestem za Europą jako federacją a nie państwami narodowymi. Mówię to jasno.

No czyli jesteś za takim ZSRR w nowym demokratycznym wydaniu czyli UESSR.Ja wręcz przeciwnie,bo na dzień dzisiejszy nie jesteśmy żadnym równorzędnym partnerem dla zachodu i jeszcze długo nie będziemy.13 lat w UE a nadal taka sama przepaść.

A co do orzeczeń to jest to mało ważne jakie,pokazuję po prostu hipokryzję.No bo nie wykonywanie orzeczeń wtedy było okej,a teraz już będzie to przez tych samych nazywane zamachem na demokrację.

64 Ostatnio edytowany przez Paweło (2016-03-13 17:03:19)

Odp: Zgoda narodowa

Nikt w mojej rodzinie nie był w SB. UE popiera nadal 80% narodu !
Kiedy i jakie to były orzeczenia, powtarzacie ciągle jak mantrę to kłamstwo ?
Były publikowane były czekam na szczegóły. Widać kolejny naganiacz jakby za mało było banów.

65

Odp: Zgoda narodowa
Paweło napisał/a:

Nikt w mojej rodzinie nie był w SB. UE popiera nadal 80% narodu

80% narodu.Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś ale chyba z kosmosu.

A piszę coś o twojej rodzinie w sb?Bo nie zauważyłem a ty się tłumaczysz.

Posty [ 1 do 65 z 107 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024