Iceni napisał/a:Eileen, mam rozumieć, że w twoim życiu zdarzają się same mega-hiper-ekstra ciekawe rzeczy, o których znajomi słuchają z wypiekami na twarzy?
Jestes pewna, że część twoich znajomych nie słucha o twoich dokonaniach z takim samym, taktownie ukrywanym znudzeniem, jak ty słuchasz o dzieciach?
To jest wyjątkowo obosieczny miecz ;P
Niee, właściwie to pisałam o drugiej stronie. Tzn. że tak zwyczajnie interesuje mnie, co słychać u znajomej, u kogoś, kogo lubię i zazwyczaj, jeśli ktoś opowiada o czymś ze swojego życia, to jakoś filtruje te informacje i wybiera ciekawsze, ja raczej tak samo, wybieram rzeczy, które są same w sobie interesujące czy zabawne, a nie te, które są ważne tylko i wyłącznie dla mnie. Raczej nie opowiadam znajomym, że mój kot dzisiaj zwymiotował na dywan czy że mam katar. A często spotykam się z tym, że matki właśnie opowiadają o wszystkich tego typu sprawach - katarek, luźna kupka, przeziębienie, płacz, ząbki, marudzenie, pierwsze kroki itd. Nic w tym niezwykłego dla mnie, normalna kolej rzeczy.
A co do moich rozmów ze znajomymi - hm... raczej nie wyglądają tak, że opowiadamy na przemian o sobie różne historie. Najczęściej pojawia się jakiś temat, który obu stronom pasuje i wtedy albo dyskutujemy, jeśli to jakaś wymiana poglądów, albo podajemy przykłady, owszem, z życia, ale na temat, który został jakoś "wybrany" przez obie strony i obie strony interesuje. Jak się spotkają dwie matki, to może i dla nich będzie interesująca rozmowa o tym, co dzieci jedzą na przykład, bo dotyczy to ich obu, natomiast ja nie mam potrzeby wysłuchiwać, na co dziecko ma alergię i co w związku z tym je, a czego nie je, bo jak jadło, to... Ja też np. na spotkaniach klasowych nie opowiadam o projekcie, którym się zajmuję i o osobach z nim związanych, bo nikt nie ma z tym nic wspólnego - o tym rozmawiam z osobami, które są równie zaangażowane w to, ewentualnie z przyjacielem, który tak czy siak słucha i jest we wszystko wtajemniczony, ale jest dla mnie na tyle ważny, że i ja słucham o wszystkim, co tylko chce mi powiedzieć. Ale to mnie wtedy interesuje dlatego, że dotyczy bardzo bliskiej mi osoby. 