nie martw się 4 lata temu pochodziłam 7 razy do egzaminu praktycznego i byłam już tak zła i przygnębiona, że dałam sobie spokój... a teraz zastanawiam się czy znowu nie spróbować
i nie martw się, że oblałaś testy. Mam koleżankę, która oblała, bo nie wiedziała co jest pod maską, a jak się potem okazało zdała za 4 razem. Cóż... teraz mi jest głupio, że odpuściłam sobie... a najważniejsze jest żeby próbować zdać aż do skutku!!! powodzenia
Ja swój pierwszy egzamin miałam we wrześniu oczywiscie oblany na łuku
bylam taka zestresowana ze nie umiałam poczytać karteczki co mam temu instruktorowi pokazac hihih
a oblałam bo se stresu czułam jak mi auto gaśnie z jazda do tyłu i dodałam sobie gazu niewiem co zrobiłam autko mi zgasło oczywiscie mozesz miec druga próbę także powiedział ze mam jechac i ze stresu zapomniałam ze wyprostowałam sobie koła a bylam na zakrecie do tyłu i ciach słuuuupppeekkk hahaha Ale byłam na siebie zła.... Czekam na egzamin 4 miesiace mam dopiero 30.12 4 miesiace bez jeżdzenia i jak potem zdac jak teraz obleje to znowu nastepnym razem przyjdzie mi testy pisac...
Tą są głupie błędy nerwy ja testy miałam tak wykute ale jeden bład zrobiłam nerwy nerwy tez robią swoje...
Nie załamuj się podchodz dalej aż zdasz Powodzenia:)